Oświadczenia majątkowe polityków budzą takie same kontrowersje i ciekawość pod każdą szerokością geograficzna. W Polsce opozycja organizuje akcję "Czyste ręce", a premier musi się tłumaczyć z działki kupionej od Kościoła. Nie inaczej jest w Rosji, gdzie coroczne publikacje informacji o dochodach, wydatkach i aktywach najwyższych urzędników, zawsze budzą wielką dyskusję.