Zapasy wyraźnie spadły, co wskazuje na dalszy możliwy wzrost produkcji w nadchodzących miesiącach.
Głównym czynnikiem, który w lipcu wpłynął na pogorszenie sytuacji w sektorze przemysłowym był spadek liczby nowych zamówień.
Stan polskiej gospodarki zależy od tego, czy przedsiębiorcy uwierzą, że będzie lepiej i zaczną inwestować.
Styczniowy odczyt sygnalizuje największą poprawę od stycznia 2011 roku.
Ożywienie gospodarcze zawitało nie tylko do Polski, ale też do innych krajów Europy Środkowej.
Według raportu HSBC indeks zatrudnienia wzrósł do najwyższego poziomu od sześciu lat. PMI rośnie szósty miesiąc z rzędu.