Szef klubu PO uważa, że złożony przez Solidarność w Sejmie obywatelski projekt ustawy w sprawie podwyższenia płacy minimalnej do 50 proc. średniego wynagrodzenia, jest rozsądny.
Z przewodniczącymi klubów parlamentarnych spotka się w nadchodzącym tygodniu szef Solidarności Piotr Duda.
Jolanta Fedak jest zdania, że kwestia wysokości płacy minimalnej powinna zostać uzgodniona przez Komisję Trójstronną.
Marszałek Sejmu nie wykluczył, że jeszcze w tej kadencji będzie można się zająć projektem Solidarności.
Solidarność chce, by płaca minimalna była równa co najmniej 50 proc. średniej krajowej.
Tak uważają ekonomiści i pracodawcy, którzy krytykują projekt zwiększenia minimalnego wynagrodzenia do 1500 złotych. Pomysł Fedak chwalą związkowcy, ale chcą więcej.
Pomysł minister Fedak krytykują ekonomiści. Ich zdaniem wzrost płacy minimalnej jest niekorzystny dla gospodarki. Dla osób, które zarabiają najniższą krajową, może oznaczać utratę pracy.
W każdym mieście wojewódzkim 25 maja na ulice wyjdą związkowcy. Dodatkowa planowana jest w lipcu, gdy Polska przejmować będzie przewodnictwo UE.
W sumie budżet odbierze nam w 2011 r. o prawie 10,5 mld złotych więcej niż w poprzednim roku.
Od stycznia 2011 pracownikom na pełnym etacie zapłacić trzeba będzie co najmniej 1 386 złotych brutto. Wzrosną też stawki dodatku za pracę w nocy.