Według władz stanowych około 700 ludzi schroniło się w budynkach publicznych lub u krewnych i przyjaciół.
Co najmniej jedna osoba zginęła, a dziesiątki tysięcy zostały pozbawione dachu nad głową przez powodzie na południu Brazylii, wywołane utrzymującymi się od wielu dni ulewne deszcze.
Brazylijskie władze obawiają się, że ofiar śmiertelnych kataklizmu może być tysiąc, a nawet więcej.
Liczba ofiar rośnie w miarę odkopywania nowych ciał na północ od Rio.
700 osób zginęło przez powódź i osunięcia ziemi.
702 osoby nie żyją a 100 zaginęło. Codziennie ratownicy wykopują kolejne ciała.
Blisko 14 tysięcy ludzi jest bez dachu nad głową w górzystym rejonie niedaleko Rio de Janeiro.