Ich krewny miał wydać pieniądze m.in. na wynajem limuzyny czy grę w kasynie.
Mężczyzna miał wprowadzać w błąd członków bliższej i dalszej rodziny, sąsiadów, szkolnych kolegów oraz polecone mu osoby.
Łącznie 620 zarzutów wyłudzenia pieniędzy usłyszał 25-letni mieszkaniec Mławy (Mazowieckie).
- Szanuję sąd, ale muszę stwierdzić, że na rolnictwie to on się nie zna - powiedział burmistrz zapowiadając odwołanie od decyzji.
Grupa wyłudziła, bądź usiłowała wyłudzić, udziały w nieruchomościach wartości ponad 10 mln zł.
29-letni Łukasza T. przyznał się do winy. Dobrowolnie wystąpił o karę 5 lat więzienia.
Wszystko wskazuje na to, że właściciele aktów własności gruntów wnioskowali i otrzymywali dopłaty, podczas gdy faktycznie grunty te użytkowały inne osoby
Oszust ogłaszał się w prasie i internecie oferując pożyczki i wyjazdy do pracy za granicę.
Licytacje były ogłaszane na dostawę rzeczy o dużej wartości np. pięciu busów dla osób niepełnosprawnych.
Oszuści działali od 2012 roku. 37-letnia kobieta, jej o rok starszy mąż, a także 38-letni współpracownik prowadzili wspólnie dwie firmy.