Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

[Bardzo Dlugie] PTK CENTERTEL - Boje pien

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-03-07 15:13 [Bardzo Dlugie] PTK CENTERTEL - Boje pien Stasio Podróżnik
Słowem wstępu:

Tak nieszczęśliwie się stało, że kilku moich znajomych uparło
się na POPa ... No cóż ... pokarało mnie, by mieć z nimi w miarę
tani kontakt padła decyzja - trzeba wziąć tel w PTK CENTERTEL.

Oferta "TWÓJ MIX" wydała się być atrakcyjna ... za ca 80 PLN
miesięcznie połączenia bezpłatne na 5 numerów - a akurat 5
numerów mam takich, z którymi rozmawiam po kilkadziesiąt godzin
miesięcznie - więc niby jak ulał.

Zaczyna się ... wniosek na www - Na samiutkim końcu wnioskowania
o podpisanie umowy okazało się, że muszę przedstawić rach za
prąd/gaz/tel/etc na swoje nazwisko ... Niestety, nie jestem
szczęśliwym posiadaczem własnego mieszkania, mieszkam poza
miejsce zameldowania więc mission impossible.

Kontakt z sklep@orange.pl - Informuję, że niestety ni da rady -
mogę przedstawić zaświadczenie o uzyskiwanych dochodach z
conajmniej 3 źródeł z 5 ostatnich lat - Pani odpowiada, że ni hu
hu - ma być rachunek za prąd ... no to potraktowano mnie prądem
i gazem - poległem na polu bitwy. Poinformowałem zatem sklep, że
rezygnuję z zamówienia i oferta w związku z powyższym mnie nie
interesuje - sklep odpowiada: Nie może Pan zrezygnować -
wysyłamy kuriera z wysyłką ... Jeśli nie chce wejść w związek z
PTK mam odmówić przyjęcia przesyłki kurierowi.

No dobra, niech tak będzie ... Ale coś mnie tknęło - zadzwoniłem
do salonu ORANGE, gdzie dowiedziałem się, że mogę ów MIX sobie
wziąć właśnie na podst. zaśw o uzyskiwanych dochodach. No to hyc
do auta, jestem w ORANGE - podpisuję umowę, zapoznaję sięz
regulaminem, dowiaduję się, że aktywacja nastąpi do 7 dni ...
Sielanka, mam kartę sim, mam numerek tel, mam umowę, mam
regulamin ... pięknie ...

Tu zaczynają się schody .. mija 2 ... 4 ... 7 ... 9 dnień a tel
wyświetla non stop informację, że KARTA SIM nieaktywna ...

Dzwonię do BOK ORANGE - ma pan spsutą kartę sim, proszę wpaść do
salonu wymienimy ... wpadam do salonu (wciskam numerek, czekam
45 minut) - karta sim jest gites ... w systemie nie ma mojej
umowy ... Ki diabeł ? Proszę dzwonić do BOK ...

Dzwonię do BOK - Ma pan spsutą kartę sim ... zaraz zaraz, ale to
już było ... uparłem się jak dziki i powiedziałem, że się nie
rozłączę do momentu aż tel zadziała ... ponad godzna połączenia
z BOK (melodyjki, prośby o czekanie, etc) ... niestety - karta
nie działa ... ale dowiedziałem się, że jest błąd w umowie - i
to dlatego ... pytam gdzie - sprawdzam swoje dane, dane PTK
CENTERTEL, zajrzałem aż do KRS CENTERTELA - nigdzie błędu nie
widzę ... Pytam gdzie ten błąd ... Pani namiętnie odsyła mnie do
podpisania nowej umowy w salonie bo w tej jest błąd ...


No dobra ... z betonem nie wygram - idę do salonu podpisać umowę
- niestety jest to niemożliwe, bo inna umowa wisi w systemie na
moim peselku, więc ni ... Brał Pan u nas umowę wcześniej ? -
Tak, próbowałem via net - ale zrezygnowałem ... Tzn próbowałem
zrezygnować ... Miałbyć kurier , ale kurier nie dotarł ... więc
nie miałem jak odmówić ... NO to czekać na kuriera ... mija
kolejny tydzień (Cierpliwy jestem) ... kuriera nie ma , telefon
milczy ...

Nerwy puściły, postawiłem sobie za cel, że uruchomię tel - BOK
ORANGE, znów historia o spsutej karcie, błędzie w umowie, ale po
ponad 1,5 godzinnej batalii zostaję przełączony do jednego
człowieka, który zaczyna łapać - system inf. jest skopany, więc
problem ... Walczyliśmy w 2 twardo - o dobre imie PTK - czy uda
się aktywować kartę ... Udało się po jeszcze 2 krotnej wizycie w
salonie, podpisaniu 2 umowy jakichś dziwnych działaniach w
porozumieniu między infolinią a salonem ...

Postanowiłem się pożalić w PTK robiąc tzw reklamację.
Nadmienić muszę, że Pan , który był zorientowany w temacie i
chciał mi naprawdę pomóc (pomógł!) obiecał mi, że opł.
aktywacyjna nie będzie naliczona - bo w sumie z jakiej "paki"
skoro operator zobowiązuje się tel aktywować w konkretnym
terminie, a klient za tą aktywację zapłacić - Wychodzę z
założenia, że skoro strony umówiły się, że strona A zrobi X, a
strona B za to zrobi Y, to nie rozumiem dlaczego strona A domaga
się od B zrobienia Y, skoro sama X nie zrobiła ...

Spłodziłem reklamację, pisaną pod wpływem emocji ( conajmniej 2
godz. stania w salonie, conajmniej 4 godziny rozmów via tel z
BOK CENTERTEL na mój koszt - bo klientem jeszcze nie byłem,
paliwko na latanie do salonu)...



Wycinki z reklamacji:


Dnia XXXXXXXXXXX w salonie firmowym PTK CENTERTEL we Wrocławiu
przy ul. Kazimierza Wielkiego zawarłem w/w umowę o świadczenie
usług telekomunikacyjnych. Składając pod umową własnoręcznie
podpis - zaakceptowałem przedstawione w umowie warunki,
natomiast pracownik Salonu działając w imieniu i na rzecz PTK
Centertel również zaakceptował warunki w imieniu PTK.

W regulaminie dołączonym do niniejszej umowy w Paragrafie 18
punkt 1 znajduje się następujący oto zapis: ?OPERATOR
ZOBOWIĄZUJE SIĘ, NAJPÓŹNIEJ W CIĄGU 7 DNI OD DATY ZAWARCIA UMOWY
O ŚWIADCZENIE USŁUG TELEKOMUNIKACYJNYCH, WŁĄCZYĆ KAŻDĄ KARTĘ SIM
SPEŁNIAJĄCĄ WYMOGI OKREŚLONE W PARAGRAFIE 4 PUNKT 8?

Informuję, że pomimo moich wielokrotnych interwencji w BOK,
telefon udało aktywować się dopiero dnia XXXXXXXXXXX . O ile w
miarę sprawnie potrafię dodawać i odejmować liczby z zakresu od
0 do 50 wynika z tej daty, że operator nie wywiązał się z
obowiązku aktywowania karty SIM w opisanym umową terminie, tj do
XXXXXXXXXX, narażając mnie tym samym na wymierne straty
finansowe tj. konieczność korzystania z telefonu nr XXXXXXXX
celem kontaktowania się z numerami telefonów w sieci ORANGE
opisanymi w umowie jaką zawarłem jako numery, z którymi łączyć
się winienem bezpłatnie.

Niniejszym składam zażalenie na postępowanie pracowników BOK
kontaktujących się ze mną telefonicznie oraz drogą mailową,
którzy świadomie wprowadzali mnie w błąd.

Wielokrotnie interweniowałem w sprawie aktywacji telefonicznie
pod nr *22 oraz 0-501 100 100, gdzie wielokrotnie byłem
informowany, że telefon nie działa z następujących powodów:

uszkodzona karta SIM (która uszkodzoną się nie okazała) ?
powinienem udać się do salonu, w którym podpisałem umowę
telefon nie działa z mojej winy ? bo próbowałem podpisać umowę
za pośrednictwem strony www (przepraszam, że popełniłem tak
wielki błąd)
w podpisanej umowie znajduje się błąd ? powinienem udać się do
Salonu celem podpisania nowej umowy ? nikt nie był w stanie
wskazać jakiej natury błąd to był, ja żadnego błędu w treści nie
zauważyłem.


Szczytem ignorancji i uważania mnie za idiotę popisała się Pani
ANNA R***** odpowiadając na mojego maila, w którym pytałem o
datę aktywacji karty SIM w sposób troszkę ?enigmatyczny? -
cytuję treść odpowiedzi z dnia XXXXXXXXX otrzymanej drogą mailową:

?Witam serdecznie,
Jesli nie aktywowal Pan karty on-line to nie bedzie uruchomiona
w systemie. Faktura naliczana jest od momentu aktywowania karty.
Prosze podac numer zamowienia. Karta zostanie automatycznie
aktywowana w ciagu 48 godzin. ?

A więc po podpisaniu umowy w Salonie, wg Pani Anny R*****
winienem aktywować kartę ONLINE, cokolwiek by to nie miało
znaczyć ? proszę o wskazanie podstawy tego stwierdzenia (punkt
regulaminu).

I tak zapewne powinienem się cieszyć, że ktoś w ogóle raczył w
BOK odpowiedzieć na 4 maile wysłane na adres bok@orange.pl.

Informuję, że Pani R****** najwidoczniej nie zrozumiała treści
pisanej drukowanymi literami w sposób dość prosty i z małą
ilością błędów literowych, gramatycznych i ortograficznych.

Sumując powyższe:

gratuluję Państwu a w szczególności Pani R********** traktowania
klientów niczym ćwierćinteligentów (wymianę e-maili z Panią
Roguską zachowam sobie dla potomnych).
Żądam zwrotu ?opłaty aktywacyjnej? z tytułu niewywiązania się
przez PTK CENTERTEL z umowy, w zakresie aktywacji, za którą PTK
CENTERTEL chce pobrać 50,00 PLN
Żądam zwrotu pieniędzy w wysokości równej kosztom połączeń z
numerami ?bezpłatnymi?, z którymi zmuszony byłem łączyć się za
pośrednictwem telefonu nr XXXXXXXXXXXXXXXXX w okresie
obowiązywania umowy będącej przedmiotem tej reklamacji
oczekuję wyjaśnień ? dlaczego pracownicy BOK pod numerem
infolini trzykrotnie wprowadzili mnie w błąd co do przyczyn
braku aktywacji, a tym samym narazili mnie na konieczność
regularnego, zbędnego nawiedzania salonu ORANGE we Wrocławiu,
marnowania czasu oraz paliwa
oczekuję jakiegokolwiek zadośćuczynienia ze strony PTK CENTERTEL
za stracony czas i nerwy

Równocześnie chciałbym bardzo serdecznie podziękować Pani
Małgorzacie ******** z salonu ORANGE we Wrocławiu za usilne
próby przyspieszenia wesołej pracy swojego pracodawcy tj PTK
CENTERTEL ? chyba tylko dzięki życzliwości i wytrwałości Pani
*********, pismo to nie zawiera słów powszechnie uważanych za
wulgarne.

Podziękowania należą się również Panu Michałowi **********,
który jako jedyny pracownik infolini poprawnie zdiagnozował
?problem? aktywacji mojego telefonu i nie potraktował mnie jak
pozostali pracownicy infolini metodą spychologii odsyłając do
SALONU z informacją, że mam uszkodzoną kartę SIM. Zachowanie
Pani *********** i Pana ********** - daje cień nadziei, że w PTK
CENTERTEL pracuje choć promil pracowników starających się
utrzymywać profesjonalizm i podejście do klientów zgoła odmienne
od standardów obowiązujących w TP, będącej udziałowcem wg KRS
Państwa wesołej firmy..

************************************

No i dostałem odpowiedź ;)
Otóż dostalem fakturę korygującą - Na fakturze powód wystawienia
faktury - UZNANA REKLAMACJA ... domyślnie uznana w całości czy w
części ? Tego nie wiem, ale korekta nie jest na 50 PLN, ale na
22 ;) ... 28 mam jednak zapłacić ... a takiego wała ...

Odpowiedź na reklamację w tym tonie :

Bardzo nam przykro, że bla bla bla ... najmocniej przeprosić
jeśli kontakt z pracownikiem PTK CENTERTEL nie spełnił Pana
oczekiwań ....

Informujemy, że PTK ma czas 7 dni na aktywację telefonu,
niedotrzymanie terminu nie zwalnia Pana z opłaty za aktywację
(czyli jeśli by w ogóle nie aktywowali, dalej krewny byłbym PTK
za aktywację ... lol)

I info, że bonusują mnie na 22 PLN, powinienem skakać z radości
i "szczelać na wiwat" + dopisek, że ścieżka reklamacyjna została
wyczerpana i mam spadać na drzewo albo do sądu ...


Ni hu hu szanowni Państwo w PTK - Opłaty aktywacyjnej nie
uiszczę w całości ...

Dziś odpowiedziałem na odpowiedź na reklamację ;) :

Skrót:



Szanowna Pani,

bardzo mi przykro, że nie zrozumiała Pani mojego poprzedniego
pisma, warunków umowy zawartej pomiędzy STASIEM PODRÓŻNIKIEM a
PTK CENTERTEL wraz z regulaminem do niej dołączonym oraz zapisów
Kodeksu Cywilnego.
Rozumiem, że Pani pismo było tylko i wyłącznie potrzebą
udowodnienia występującego u Pani braku elementarnej wiedzy z
zakresu KC oraz umów jakie PTK CENTERTEL zawiera ze swoimi
?klientami?.

Ponownie informuję Panią iż nie zamierzam zapłacić tzw ?opłaty
aktywacyjnej? w całości, a Pani odpowiedź traktuję jako próbę
udowodnienia mi, że PTK CENTERTEL nie przykłada większej wagi do
wypełniania warunków umowy zawartej ze mną.

Pozwolę sobie skonfrontować 2 fakty powstałe w trakcie aktywacji
mojego numeru tel:

1.Pan Michał ************ ? Pracownik BOK PTK CENTERTEL ,
działając w imieniu i na rzecz PTK CENTERTEL, podczas rozmowy
telefonicznej, której przebieg może zapewne Pani sobie
odtworzyć, zapewnił mnie ustnie, iż opłata aktywacyjna zostanie
anulowana w całości ze względu na wesołkowate podejście PTK
CENTERTEL do zawartej umowy /aktywacja/.

vs

2.Wielkim gestem przyznała mi Pani, działając w imieniu i na
rzecz PTK CENTERTEL ?odszkodowanie? w wysokości 22 PLN ( w tym
VAT !!!) z tytułu nie wywiązania się przez PTK CENTERTEL z
zapisów umowy /aktywacja/.

Zadaję Pani niniejszym, wydawałoby się dość proste, pytanie: CZY
WIDZI PANI SPRZECZNOŚĆ POMIĘDZY PUNKTEM 1 a 2 ?

Odeślę Panią do zapisu umowy (regulamin do niej dołączony) ?
Otóż umowa wyraźnie stwierdza, że PTK CENTERTEL zobowiązuje się
w ciągu określonego czasu aktywować kartę SIM, za co STASIO
PODRÓŻNIK zobowiązuje się zapłacić równowartość 50 PLN BRUTTO,
nomen omen opłata ta zwana jest opłatą AKTYWACYJNĄ.

Jak widać, strony umawiają się, że PTK CENTERTEL dokona
działania w konkretnie określonym terminie, za co należy mu się
zapłata. Pani zaś próbuje mi udowodnić, że mimo niewywiązania
się z tej części umowy opłata jest należna.

Jak wspomniałem - PTK CENTERTEL nie wywiązuje się z tego zapisu
umowy, po czym w sposób bezczelny przedstawia mi do zapłaty
faturę w kwocie 50 PLN ? Za aktywację numeru.

W związku z powyższym chciałem podziękować za poprawienie mi
humoru, a równocześnie poinformować, iż kwoty 50 PLN BRUTTO
uiścić nie zamierzam w oparciu o informacje udzielone przez Pana
Michała **********. Informuję, iż wszelkie połączenia
telefoniczne z BOK PTK CENTERTEL były przeze mnie rejestrowane (
gdyby chciała Pani negować ?legalność? takiego nagrywania ?
informuję, że mam prawo nagrywać każdą swoją rozmowę, jak
również informuję, iż po tym jak miły głos w telefonie
poinformował mnie, że rozmowa będzie nagrywana i w związku z tym
mogę się rozłączyć ? zrobiłem to samo ? poinformowałem PTK
CENTERTEL, że rozmowa będzie nagrywana i stwierdziłem, że
rozłączyć mogą się również PRACOWNICY PTK CENTERTEL).

Dnia 06/03/2006 opłaciłem bieżącą fakturę za usługi, z których
korzystałem pozostawiając fakturę dotyczącą Opłaty Aktywacyjnej
nieuregulowaną.

Nie oczekuję odpowiedzi na to pismo ? informuję, że jeśli Pani
(a w szczególności PTK CENTERTEL) to nie odpowiada ? kwestię
tego sporu rozstrzygnie Sąd Cywilny. Dla ułatwienia Pani pracy
załączam formularz pozwu w postępowaniu cywilnym ? wystarczy
wypełnić i skierować do właściwego sądu. W razie kłopotów z
wypełnieniem pozwu służę pomocą.




Dla tych co wytrwali do końca ...

Kurier przyjechał 3 tyg po aktywacji karty ;)

--
|______ Stasio Podróżnik
o/________\o PMS: 525tds E34 PRRC : RCI2950+LINCOLN+AT 71 Magnum
(Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
[]=******=[] http://skocz.pl/jedz-na-narty - Przemyśl - Tylko w
nartach !
2006-03-07 15:13 [Bardzo Dlugie] PTK CENTERTEL - Boje pien Stasio Podróżnik
Słowem wstępu:

Tak nieszczęśliwie się stało, że kilku moich znajomych uparło
się na POPa ... No cóż ... pokarało mnie, by mieć z nimi w miarę
tani kontakt padła decyzja - trzeba wziąć tel w PTK CENTERTEL.

Oferta "TWÓJ MIX" wydała się być atrakcyjna ... za ca 80 PLN
miesięcznie połączenia bezpłatne na 5 numerów - a akurat 5
numerów mam takich, z którymi rozmawiam po kilkadziesiąt godzin
miesięcznie - więc niby jak ulał.

Zaczyna się ... wniosek na www - Na samiutkim końcu wnioskowania
o podpisanie umowy okazało się, że muszę przedstawić rach za
prąd/gaz/tel/etc na swoje nazwisko ... Niestety, nie jestem
szczęśliwym posiadaczem własnego mieszkania, mieszkam poza
miejsce zameldowania więc mission impossible.

Kontakt z sklep@orange.pl - Informuję, że niestety ni da rady -
mogę przedstawić zaświadczenie o uzyskiwanych dochodach z
conajmniej 3 źródeł z 5 ostatnich lat - Pani odpowiada, że ni hu
hu - ma być rachunek za prąd ... no to potraktowano mnie prądem
i gazem - poległem na polu bitwy. Poinformowałem zatem sklep, że
rezygnuję z zamówienia i oferta w związku z powyższym mnie nie
interesuje - sklep odpowiada: Nie może Pan zrezygnować -
wysyłamy kuriera z wysyłką ... Jeśli nie chce wejść w związek z
PTK mam odmówić przyjęcia przesyłki kurierowi.

No dobra, niech tak będzie ... Ale coś mnie tknęło - zadzwoniłem
do salonu ORANGE, gdzie dowiedziałem się, że mogę ów MIX sobie
wziąć właśnie na podst. zaśw o uzyskiwanych dochodach. No to hyc
do auta, jestem w ORANGE - podpisuję umowę, zapoznaję sięz
regulaminem, dowiaduję się, że aktywacja nastąpi do 7 dni ...
Sielanka, mam kartę sim, mam numerek tel, mam umowę, mam
regulamin ... pięknie ...

Tu zaczynają się schody .. mija 2 ... 4 ... 7 ... 9 dnień a tel
wyświetla non stop informację, że KARTA SIM nieaktywna ...

Dzwonię do BOK ORANGE - ma pan spsutą kartę sim, proszę wpaść do
salonu wymienimy ... wpadam do salonu (wciskam numerek, czekam
45 minut) - karta sim jest gites ... w systemie nie ma mojej
umowy ... Ki diabeł ? Proszę dzwonić do BOK ...

Dzwonię do BOK - Ma pan spsutą kartę sim ... zaraz zaraz, ale to
już było ... uparłem się jak dziki i powiedziałem, że się nie
rozłączę do momentu aż tel zadziała ... ponad godzna połączenia
z BOK (melodyjki, prośby o czekanie, etc) ... niestety - karta
nie działa ... ale dowiedziałem się, że jest błąd w umowie - i
to dlatego ... pytam gdzie - sprawdzam swoje dane, dane PTK
CENTERTEL, zajrzałem aż do KRS CENTERTELA - nigdzie błędu nie
widzę ... Pytam gdzie ten błąd ... Pani namiętnie odsyła mnie do
podpisania nowej umowy w salonie bo w tej jest błąd ...


No dobra ... z betonem nie wygram - idę do salonu podpisać umowę
- niestety jest to niemożliwe, bo inna umowa wisi w systemie na
moim peselku, więc ni ... Brał Pan u nas umowę wcześniej ? -
Tak, próbowałem via net - ale zrezygnowałem ... Tzn próbowałem
zrezygnować ... Miałbyć kurier , ale kurier nie dotarł ... więc
nie miałem jak odmówić ... NO to czekać na kuriera ... mija
kolejny tydzień (Cierpliwy jestem) ... kuriera nie ma , telefon
milczy ...

Nerwy puściły, postawiłem sobie za cel, że uruchomię tel - BOK
ORANGE, znów historia o spsutej karcie, błędzie w umowie, ale po
ponad 1,5 godzinnej batalii zostaję przełączony do jednego
człowieka, który zaczyna łapać - system inf. jest skopany, więc
problem ... Walczyliśmy w 2 twardo - o dobre imie PTK - czy uda
się aktywować kartę ... Udało się po jeszcze 2 krotnej wizycie w
salonie, podpisaniu 2 umowy jakichś dziwnych działaniach w
porozumieniu między infolinią a salonem ...

Postanowiłem się pożalić w PTK robiąc tzw reklamację.
Nadmienić muszę, że Pan , który był zorientowany w temacie i
chciał mi naprawdę pomóc (pomógł!) obiecał mi, że opł.
aktywacyjna nie będzie naliczona - bo w sumie z jakiej "paki"
skoro operator zobowiązuje się tel aktywować w konkretnym
terminie, a klient za tą aktywację zapłacić - Wychodzę z
założenia, że skoro strony umówiły się, że strona A zrobi X, a
strona B za to zrobi Y, to nie rozumiem dlaczego strona A domaga
się od B zrobienia Y, skoro sama X nie zrobiła ...

Spłodziłem reklamację, pisaną pod wpływem emocji ( conajmniej 2
godz. stania w salonie, conajmniej 4 godziny rozmów via tel z
BOK CENTERTEL na mój koszt - bo klientem jeszcze nie byłem,
paliwko na latanie do salonu)...



Wycinki z reklamacji:


Dnia XXXXXXXXXXX w salonie firmowym PTK CENTERTEL we Wrocławiu
przy ul. Kazimierza Wielkiego zawarłem w/w umowę o świadczenie
usług telekomunikacyjnych. Składając pod umową własnoręcznie
podpis - zaakceptowałem przedstawione w umowie warunki,
natomiast pracownik Salonu działając w imieniu i na rzecz PTK
Centertel również zaakceptował warunki w imieniu PTK.

W regulaminie dołączonym do niniejszej umowy w Paragrafie 18
punkt 1 znajduje się następujący oto zapis: ?OPERATOR
ZOBOWIĄZUJE SIĘ, NAJPÓŹNIEJ W CIĄGU 7 DNI OD DATY ZAWARCIA UMOWY
O ŚWIADCZENIE USŁUG TELEKOMUNIKACYJNYCH, WŁĄCZYĆ KAŻDĄ KARTĘ SIM
SPEŁNIAJĄCĄ WYMOGI OKREŚLONE W PARAGRAFIE 4 PUNKT 8?

Informuję, że pomimo moich wielokrotnych interwencji w BOK,
telefon udało aktywować się dopiero dnia XXXXXXXXXXX . O ile w
miarę sprawnie potrafię dodawać i odejmować liczby z zakresu od
0 do 50 wynika z tej daty, że operator nie wywiązał się z
obowiązku aktywowania karty SIM w opisanym umową terminie, tj do
XXXXXXXXXX, narażając mnie tym samym na wymierne straty
finansowe tj. konieczność korzystania z telefonu nr XXXXXXXX
celem kontaktowania się z numerami telefonów w sieci ORANGE
opisanymi w umowie jaką zawarłem jako numery, z którymi łączyć
się winienem bezpłatnie.

Niniejszym składam zażalenie na postępowanie pracowników BOK
kontaktujących się ze mną telefonicznie oraz drogą mailową,
którzy świadomie wprowadzali mnie w błąd.

Wielokrotnie interweniowałem w sprawie aktywacji telefonicznie
pod nr *22 oraz 0-501 100 100, gdzie wielokrotnie byłem
informowany, że telefon nie działa z następujących powodów:

uszkodzona karta SIM (która uszkodzoną się nie okazała) ?
powinienem udać się do salonu, w którym podpisałem umowę
telefon nie działa z mojej winy ? bo próbowałem podpisać umowę
za pośrednictwem strony www (przepraszam, że popełniłem tak
wielki błąd)
w podpisanej umowie znajduje się błąd ? powinienem udać się do
Salonu celem podpisania nowej umowy ? nikt nie był w stanie
wskazać jakiej natury błąd to był, ja żadnego błędu w treści nie
zauważyłem.


Szczytem ignorancji i uważania mnie za idiotę popisała się Pani
ANNA R***** odpowiadając na mojego maila, w którym pytałem o
datę aktywacji karty SIM w sposób troszkę ?enigmatyczny? -
cytuję treść odpowiedzi z dnia XXXXXXXXX otrzymanej drogą mailową:

?Witam serdecznie,
Jesli nie aktywowal Pan karty on-line to nie bedzie uruchomiona
w systemie. Faktura naliczana jest od momentu aktywowania karty.
Prosze podac numer zamowienia. Karta zostanie automatycznie
aktywowana w ciagu 48 godzin. ?

A więc po podpisaniu umowy w Salonie, wg Pani Anny R*****
winienem aktywować kartę ONLINE, cokolwiek by to nie miało
znaczyć ? proszę o wskazanie podstawy tego stwierdzenia (punkt
regulaminu).

I tak zapewne powinienem się cieszyć, że ktoś w ogóle raczył w
BOK odpowiedzieć na 4 maile wysłane na adres bok@orange.pl.

Informuję, że Pani R****** najwidoczniej nie zrozumiała treści
pisanej drukowanymi literami w sposób dość prosty i z małą
ilością błędów literowych, gramatycznych i ortograficznych.

Sumując powyższe:

gratuluję Państwu a w szczególności Pani R********** traktowania
klientów niczym ćwierćinteligentów (wymianę e-maili z Panią
Roguską zachowam sobie dla potomnych).
Żądam zwrotu ?opłaty aktywacyjnej? z tytułu niewywiązania się
przez PTK CENTERTEL z umowy, w zakresie aktywacji, za którą PTK
CENTERTEL chce pobrać 50,00 PLN
Żądam zwrotu pieniędzy w wysokości równej kosztom połączeń z
numerami ?bezpłatnymi?, z którymi zmuszony byłem łączyć się za
pośrednictwem telefonu nr XXXXXXXXXXXXXXXXX w okresie
obowiązywania umowy będącej przedmiotem tej reklamacji
oczekuję wyjaśnień ? dlaczego pracownicy BOK pod numerem
infolini trzykrotnie wprowadzili mnie w błąd co do przyczyn
braku aktywacji, a tym samym narazili mnie na konieczność
regularnego, zbędnego nawiedzania salonu ORANGE we Wrocławiu,
marnowania czasu oraz paliwa
oczekuję jakiegokolwiek zadośćuczynienia ze strony PTK CENTERTEL
za stracony czas i nerwy

Równocześnie chciałbym bardzo serdecznie podziękować Pani
Małgorzacie ******** z salonu ORANGE we Wrocławiu za usilne
próby przyspieszenia wesołej pracy swojego pracodawcy tj PTK
CENTERTEL ? chyba tylko dzięki życzliwości i wytrwałości Pani
*********, pismo to nie zawiera słów powszechnie uważanych za
wulgarne.

Podziękowania należą się również Panu Michałowi **********,
który jako jedyny pracownik infolini poprawnie zdiagnozował
?problem? aktywacji mojego telefonu i nie potraktował mnie jak
pozostali pracownicy infolini metodą spychologii odsyłając do
SALONU z informacją, że mam uszkodzoną kartę SIM. Zachowanie
Pani *********** i Pana ********** - daje cień nadziei, że w PTK
CENTERTEL pracuje choć promil pracowników starających się
utrzymywać profesjonalizm i podejście do klientów zgoła odmienne
od standardów obowiązujących w TP, będącej udziałowcem wg KRS
Państwa wesołej firmy..

************************************

No i dostałem odpowiedź ;)
Otóż dostalem fakturę korygującą - Na fakturze powód wystawienia
faktury - UZNANA REKLAMACJA ... domyślnie uznana w całości czy w
części ? Tego nie wiem, ale korekta nie jest na 50 PLN, ale na
22 ;) ... 28 mam jednak zapłacić ... a takiego wała ...

Odpowiedź na reklamację w tym tonie :

Bardzo nam przykro, że bla bla bla ... najmocniej przeprosić
jeśli kontakt z pracownikiem PTK CENTERTEL nie spełnił Pana
oczekiwań ....

Informujemy, że PTK ma czas 7 dni na aktywację telefonu,
niedotrzymanie terminu nie zwalnia Pana z opłaty za aktywację
(czyli jeśli by w ogóle nie aktywowali, dalej krewny byłbym PTK
za aktywację ... lol)

I info, że bonusują mnie na 22 PLN, powinienem skakać z radości
i "szczelać na wiwat" + dopisek, że ścieżka reklamacyjna została
wyczerpana i mam spadać na drzewo albo do sądu ...


Ni hu hu szanowni Państwo w PTK - Opłaty aktywacyjnej nie
uiszczę w całości ...

Dziś odpowiedziałem na odpowiedź na reklamację ;) :

Skrót:



Szanowna Pani,

bardzo mi przykro, że nie zrozumiała Pani mojego poprzedniego
pisma, warunków umowy zawartej pomiędzy STASIEM PODRÓŻNIKIEM a
PTK CENTERTEL wraz z regulaminem do niej dołączonym oraz zapisów
Kodeksu Cywilnego.
Rozumiem, że Pani pismo było tylko i wyłącznie potrzebą
udowodnienia występującego u Pani braku elementarnej wiedzy z
zakresu KC oraz umów jakie PTK CENTERTEL zawiera ze swoimi
?klientami?.

Ponownie informuję Panią iż nie zamierzam zapłacić tzw ?opłaty
aktywacyjnej? w całości, a Pani odpowiedź traktuję jako próbę
udowodnienia mi, że PTK CENTERTEL nie przykłada większej wagi do
wypełniania warunków umowy zawartej ze mną.

Pozwolę sobie skonfrontować 2 fakty powstałe w trakcie aktywacji
mojego numeru tel:

1.Pan Michał ************ ? Pracownik BOK PTK CENTERTEL ,
działając w imieniu i na rzecz PTK CENTERTEL, podczas rozmowy
telefonicznej, której przebieg może zapewne Pani sobie
odtworzyć, zapewnił mnie ustnie, iż opłata aktywacyjna zostanie
anulowana w całości ze względu na wesołkowate podejście PTK
CENTERTEL do zawartej umowy /aktywacja/.

vs

2.Wielkim gestem przyznała mi Pani, działając w imieniu i na
rzecz PTK CENTERTEL ?odszkodowanie? w wysokości 22 PLN ( w tym
VAT !!!) z tytułu nie wywiązania się przez PTK CENTERTEL z
zapisów umowy /aktywacja/.

Zadaję Pani niniejszym, wydawałoby się dość proste, pytanie: CZY
WIDZI PANI SPRZECZNOŚĆ POMIĘDZY PUNKTEM 1 a 2 ?

Odeślę Panią do zapisu umowy (regulamin do niej dołączony) ?
Otóż umowa wyraźnie stwierdza, że PTK CENTERTEL zobowiązuje się
w ciągu określonego czasu aktywować kartę SIM, za co STASIO
PODRÓŻNIK zobowiązuje się zapłacić równowartość 50 PLN BRUTTO,
nomen omen opłata ta zwana jest opłatą AKTYWACYJNĄ.

Jak widać, strony umawiają się, że PTK CENTERTEL dokona
działania w konkretnie określonym terminie, za co należy mu się
zapłata. Pani zaś próbuje mi udowodnić, że mimo niewywiązania
się z tej części umowy opłata jest należna.

Jak wspomniałem - PTK CENTERTEL nie wywiązuje się z tego zapisu
umowy, po czym w sposób bezczelny przedstawia mi do zapłaty
faturę w kwocie 50 PLN ? Za aktywację numeru.

W związku z powyższym chciałem podziękować za poprawienie mi
humoru, a równocześnie poinformować, iż kwoty 50 PLN BRUTTO
uiścić nie zamierzam w oparciu o informacje udzielone przez Pana
Michała **********. Informuję, iż wszelkie połączenia
telefoniczne z BOK PTK CENTERTEL były przeze mnie rejestrowane (
gdyby chciała Pani negować ?legalność? takiego nagrywania ?
informuję, że mam prawo nagrywać każdą swoją rozmowę, jak
również informuję, iż po tym jak miły głos w telefonie
poinformował mnie, że rozmowa będzie nagrywana i w związku z tym
mogę się rozłączyć ? zrobiłem to samo ? poinformowałem PTK
CENTERTEL, że rozmowa będzie nagrywana i stwierdziłem, że
rozłączyć mogą się również PRACOWNICY PTK CENTERTEL).

Dnia 06/03/2006 opłaciłem bieżącą fakturę za usługi, z których
korzystałem pozostawiając fakturę dotyczącą Opłaty Aktywacyjnej
nieuregulowaną.

Nie oczekuję odpowiedzi na to pismo ? informuję, że jeśli Pani
(a w szczególności PTK CENTERTEL) to nie odpowiada ? kwestię
tego sporu rozstrzygnie Sąd Cywilny. Dla ułatwienia Pani pracy
załączam formularz pozwu w postępowaniu cywilnym ? wystarczy
wypełnić i skierować do właściwego sądu. W razie kłopotów z
wypełnieniem pozwu służę pomocą.




Dla tych co wytrwali do końca ...

Kurier przyjechał 3 tyg po aktywacji karty ;)

--
|______ Stasio Podróżnik
o/________\o PMS: 525tds E34 PRRC : RCI2950+LINCOLN+AT 71 Magnum
(Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
[]=******=[] http://skocz.pl/jedz-na-narty - Przemyśl - Tylko w
nartach !
nowsze 1 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Boje z TPSA

Jacek Ziemianin 2005-10-28 16:00

[Bardzo Dlugie] PTK CENTERTEL - Boje pien

Stasio Podróżnik 2006-03-07 15:13

Nieuczciwy (?) administrator wspolnoty [troche dlugie i bardzo nudne]

ra9om1ak 2006-03-16 22:57

Pozew p-ko Centertel - prawnik poszukiwany

news 2006-03-21 00:12

Ja sie nie boje nikogo

boukun 2006-04-07 20:56

Nieuczciwy (?) administrator wspolnoty [troche dlugie i bardzo nudne]

ra9om1ak 2006-03-16 22:57

Pozew p-ko Centertel - prawnik poszukiwany

news 2006-03-21 00:12

Ja sie nie boje nikogo

boukun 2006-04-07 20:56

wymiana dowodu osobistego - moje boje...

Pawel S. 2006-06-13 23:22

moje boje z ZUSem

bubu 2006-12-06 12:25