poprzedni wątek | następny wątek | pl.biznes.banki |
2007-11-15 19:15 | Re: brak środków na pokrycie prowizji (ujemne saldo). | swen |
Użytkownik "mvoicem" news:fhhbsd$6t0$1@atlantis.news.tpi.pl... > swen wrote: > [...] >>>> >>>> Te "kokosy" jak piszesz, wcale bym w "" nie wsadzal... >>>> Policz: >>>> jeden klient ma deponowana wyplate na koncie w banku (nie wazne jakim, >>>> liczymy wszystkie banki na raz jako jeden) >>> >>> Wszystko pięknie, tylko mowa o człowieku który na koncie nic nie >>> trzyma. >> >> Wiec jaki jest koszt utrzymania konta osoby ktora nic nie trzyma? >> Zapis w bazie danych, teczka z papierami oraz co jeszcze? >> Jaki jest koszt utrzymania jednego konta w banku? > > Taki klient może w każdej chwili zacząć używać tego konta - więc > jest to > potencjalny koszt który trzeba uwzględnić. > Bank trzyma jego dane osobowe - musi je chronić. To też jest koszt. Wiec jaki to jest koszt - konkretnie o jakich wartosciach mowimy? > >> >>>> [...] >>>> Przyjme, ze sednia cena konta to 10zl/miesiac. Biorac pod uwage 20mln >>>> kont >>>> daje to jak latwo policzyc 200 mln zlotych miesiecznie!!! >>>> Nie uwzgledniam kosztow przelewow i calej masy innych rownie "tanich" >>>> operacji... >>>> Czy teraz mozesz mi wytlumaczyc sensownie dlaczego bank dodatkowo kroi >>>> ludzi za to, ze ci daja mu zarobic? >>> >>> Proszę bardzo, wytłumaczę ci na 2 sposoby: >>> >>> 1. od strony kosztów: bank ma na utrzymaniu armię pracowników: od >>> panienki na infolinii zaczynając, przez techników, informatyków, >>> prawników, na prezesie kończąc. >>> Bank ma na utrzymaniu masę bankomatów (czy to swoich, czy cudzych, za >>> które też w końcu płaci), oddziały (jeżeli to nieinternetowy bank) i w >>> ogóle całą infrastrukturę techniczną. >>> Bank także ponosi ryzyko związane z transakcjami, reklamacjami, itd... >>> Co >>> prawda przenosi to ryzyko na klienta ile się da, ale nie wszystko się >>> da. >> >> Czyli banki nic a nic nie zarabiaja, nie obracaja pieniedzmi, tylko i >> wylacznie sluza jako "duza skarpeta" na kase ludzi. >> Po co sa wiec banki? > > Banki są po to, żeby nie musieć nosić pieniędzy w walizkach, oraz > po to > żeby tych pieniędzy pożyczać. Na obu tych funkcjach chcą (słusznie) > zarabiać. Banki sa po to by generowac nowe pieniadze na rynku, poprzez udzielanie kredytow. Banki nie sa po to bys w walizce kasy nie nosil, bo to mozna zalatwic inaczej, ale bys ty kase im przyniusl za ktora oni np. wybuduja biurowce ktore potem wynajma lub sprzedadza, za ta kase kupia np. obligacjie skarbu panstwa - czyli udziela kredytu z nieswoich a twoich pieniedzy:))) >> >>> 2. od strony popytu: jak Liwiusz słusznie wspomniał, dlatego że są >>> klienci którzy są skłonni za to zapłacić. >> >> To jest inna strona medalu. Zastanawia mnie fakt, dlaczego w takiej >> Wielkiej Brytani konta sa darmowe, przelewy darmowe, wyciag z bankomatow >> tez darmowy (innych bankow niz nasz) i cala sterta operacji jest darmowa. > > Nie wiem dlaczego, ale prawdopodobnie dlatego że doszły do wniosku > jakby > próbowały dać wyższe ceny, to by mniej zarobiły. prawdopodobnie, klienci by odeszli i banki mialy by maly problem z zebraniem gotowki... > Może w UK ludzie trzymają w bankach więcek kasy? Jakie to ma znaczenie do kosztow czy trzymasz 1 funta czy 10 czy 1 000 000 000 im wiecej tym chyba drozej, bo wieksze jak piszesz zabezpieczenia sejfy ect... > >> Moim zdaniem, jest darmowa, bo bank potrzebuje kasy od ludzi by nia >> obracac, tak jak wspomniales, kasa od jednego Kowalskiego to bedzie 10zl >> od rugiego zero, a od trzeciego 10 000zl - to nadal nic, i z takimi >> pieniedzmi nic sie nie zrobi ale wez to na ilosc... pomnoz 10 zl razy 15 >> mln.... to juz jest troche grosza za ktory mozna sporo kupic, chocby >> obligacjie, akcjie czy inwestowac w budowe biurowca w centrum miasta. > > Super mnożenie, teraz jeszcze pomnóż sobie przez te 15 mln koszta > stałe o > których wspomniałem. Czyli jakie sa te koszta stale, dowiem sie czy to pozostanie jedynie twoja slodka tajemnica ile to bank ponosi kosztow na jednym koncie. >> Bank sam z siebie kasy nie bedzie miec, bo prezes kasy do banku nie >> przynosi tylko wlasnie ludzie, a powiem ci wiecej, ze najlepszym klientem >> jest ten co ma najmniejsze dochody lub nie za wysokie z prostej przyczyny >> - takich klientow sa cale armie, > > I od nich bierze się prowizje, bo inaczej bank na nich nie zarobi. Czyli w UK banki sa organizacja charytatywna? > Ewentualnie zamiast prowizji zarabia się na reklamach skierowanych > do > klienta, na przelewach, na potwierdzeniach, zaświadczeniach i Bóg wie na > czym jeszcze, jednocześnie obniżając koszty obsługi do minimum, np. > poprzez > niemalże zerowy standard obsługi klienta (jak w mBanku), brak > jakiegokolwiek indywidualnego podejścia do klienta - zamiast tego sztywna > procedura, która jest tańsza (jak w mBanku). Bank raz jeszcze ci przypominam glownie zarabia na obracaniu pieniedzmi ktore zanosza im ludzie. Im wiecej ludzi tym lepiej, nawet jesli dadza tylko po funciaku to mnozac to przez miliony wychodza miliony funtow. nawet 100 osob ktore daly by po milione tego nie wyrowna i nie zrownowazy. Nie znasz sie na handlu:)) pamietaj najwieksze marze i zyski sa z towarow najtanszych a nie z najdrozszych. > >> kliewntow ktorzy do banku laduja po 10 >> 000zl i wiecej to jednostki. > > Tacy klienci nie płacą prowizji za prowadzenie rachunku, bo bank > zarabia na > ich depozytach. Często mają przelewy za darmo, obsługę na wyższym poziomie > itd.... Wole nie miec kawy (przewaznie lura) ale nic nie placic za konto... Obsluga tez na "poziomie" m,nie nie interesuje bo co to niby znaczy? Ze sie ktos do ciebie usmiechnie i zapyta "co slychac". |
2007-11-15 19:20 | Re: brak ?rodków na pokrycie prowizji (ujemne saldo). | swen |
> podobnie jak ty nie dam gwarancji, jak dlugo utrzyma sie darmowosc. > natomiast, jesli ktos w Polsce chce konta darmowe - ma duzy wybor. > natomiast czy zawsze darmowe bedzie najlepsze? A czym sie rozni platne od darmowego? Dodaja kase do konta... nie bo to ty placisz, wiec gdzie jest ta dobroc? Mila panienka w okienku, czy fajny interfejs internetowy... a moze cos jeszcze? Darmowe to darmowe, znaczy nikt mi nie podbiera kasy. Kasy ktora ja zarobilem ciezka praca, ona jest moja i koniec. > Podobnie jak dosyc liczne sa konta zwalniajace z oplat, pod warunkiem > utrzymania pewnych parametrow przeplywajacej przez nie gotowki. No to juz darmowe nie jest!!! > Bankowosc odtwarzajaca sie w Polsce nie ma jeszcze nawet 20 lat. Bankowosc w Polsce ma ponad 70 lat. W czasie PRL-u tez istnialy banki, malo, powiem, ci, ze na bardzo zblizonych zasadach jak to ma miejsce w UK!!!! Zaskoczony? > natomiast juz przewyzsza wiele innych, np. Powiedz mi, przelew > internetowy od klienta indywidualnego w GB, zrobiony dajmy na to o 6- > ej rano z jego komputera domowego, kiedy w GB dotrze na konto drugiego > klienta indywidualnego, w innym brytyjskim banku? Ok 3 dni. I jest darmowy. Chcesz natychmiast i za darmo? Zaluz konta we wszystkich bankach w angli -sa darmowe- przelew w obrembie tego samego banku jest natychmiastowy. Nadal w UK istnieja czeki, realizacjia czeku to od 3 do nawet 10 dni, zalezy od banku. Jesli chcesz realizacji gotowki z czeku natychmiast idziesz do banku z ktorego wystawiono czek i w okienku dostajesz cache tez oczywiscie za darmo. Nie ma w UK bajeranckich interfejsow internetowych, sa nadal kolejki w bankach, bankomaty sa darmowe:))) nawet jesli korzystasz z bankomatu nie swojego banku. (wyjatek to bankomaty prywatnej firmy, glownie usytulowane na stacjach benz. nocnych sklepach czy pub'ach) |
||
2007-11-15 19:56 | Re: brak środków na pokrycie prowizji (ujemne saldo). | mvoicem |
swen wrote: [...] >>> Wiec jaki jest koszt utrzymania konta osoby ktora nic nie trzyma? >>> Zapis w bazie danych, teczka z papierami oraz co jeszcze? >>> Jaki jest koszt utrzymania jednego konta w banku? >> >> Taki klient może w każdej chwili zacząć używać tego konta - więc >> jest to >> potencjalny koszt który trzeba uwzględnić. >> Bank trzyma jego dane osobowe - musi je chronić. To też jest >> koszt. > > Wiec jaki to jest koszt - konkretnie o jakich wartosciach mowimy? Nie wiem, nie pracuję w banku. Myślę jednak że to może być koszt porównywalny lub przekraczający dochód banku z konta na które jednego dnia wpłynie pensja, a drugiego dnia wypłynie w całości. Lub z konta wątkotwórcy. [...] >> >> Banki są po to, żeby nie musieć nosić pieniędzy w walizkach, oraz >> po to >> żeby tych pieniędzy pożyczać. Na obu tych funkcjach chcą (słusznie) >> zarabiać. > > Banki sa po to by generowac nowe pieniadze na rynku, poprzez udzielanie > kredytow. > Banki nie sa po to bys w walizce kasy nie nosil, bo to mozna zalatwic > inaczej, ale bys ty kase im przyniusl za ktora oni np. wybuduja biurowce > ktore potem wynajma lub sprzedadza, za ta kase kupia np. obligacjie skarbu > panstwa - czyli udziela kredytu z nieswoich a twoich pieniedzy:))) No popatrz, jakoś dla mnie bank jest po to, żebym nie nosił pieniędzy w skarpetkach czy walizkach :). I jestem pewien że znakomita większość klientów nie korzysta z banku w celu generowania nowego pieniądza na rynku, tylko po to żeby zaspokoić *własne* potrzeby (np. rzeczone nienoszenie kasy w skarpetkach). Podobnie bank też raczej nie myśli o tym żeby generować pieniądz, tylko żeby na mnie zarobić. Spotykamy się, umawiamy warunki i obie strony są zadowolone (z wyjątkiem takich którzy najpierw sobie zakładają płatne konto a potem marudzą że drogo). > >>> >>>> 2. od strony popytu: jak Liwiusz słusznie wspomniał, dlatego że są >>>> klienci którzy są skłonni za to zapłacić. >>> >>> To jest inna strona medalu. Zastanawia mnie fakt, dlaczego w takiej >>> Wielkiej Brytani konta sa darmowe, przelewy darmowe, wyciag z bankomatow >>> tez darmowy (innych bankow niz nasz) i cala sterta operacji jest >>> darmowa. >> >> Nie wiem dlaczego, ale prawdopodobnie dlatego że doszły do wniosku >> jakby >> próbowały dać wyższe ceny, to by mniej zarobiły. > > prawdopodobnie, klienci by odeszli i banki mialy by maly problem z > zebraniem gotowki... No widzisz. A u nas jakoś nie odchodzą, i banki nie mają problemów z zebraniem gotówki. > >> Może w UK ludzie trzymają w bankach więcek kasy? > > Jakie to ma znaczenie do kosztow czy trzymasz 1 funta czy 10 czy 1 000 000 > 000 im wiecej tym chyba drozej, bo wieksze jak piszesz zabezpieczenia > sejfy ect... Ale też większy zarobek banku. > >> >>> Moim zdaniem, jest darmowa, bo bank potrzebuje kasy od ludzi by nia >>> obracac, tak jak wspomniales, kasa od jednego Kowalskiego to bedzie 10zl >>> od rugiego zero, a od trzeciego 10 000zl - to nadal nic, i z takimi >>> pieniedzmi nic sie nie zrobi ale wez to na ilosc... pomnoz 10 zl razy 15 >>> mln.... to juz jest troche grosza za ktory mozna sporo kupic, chocby >>> obligacjie, akcjie czy inwestowac w budowe biurowca w centrum miasta. >> >> Super mnożenie, teraz jeszcze pomnóż sobie przez te 15 mln koszta >> stałe o >> których wspomniałem. > > Czyli jakie sa te koszta stale, dowiem sie czy to pozostanie jedynie twoja > slodka tajemnica ile to bank ponosi kosztow na jednym koncie. Ani to moja ani twoja tajemnica. To jest tajemnica banku. My możemy się tylko domyślać tego że te koszty są i w jakich wysokościach. > >>> Bank sam z siebie kasy nie bedzie miec, bo prezes kasy do banku nie >>> przynosi tylko wlasnie ludzie, a powiem ci wiecej, ze najlepszym >>> klientem jest ten co ma najmniejsze dochody lub nie za wysokie z prostej >>> przyczyny - takich klientow sa cale armie, >> >> I od nich bierze się prowizje, bo inaczej bank na nich nie zarobi. > > Czyli w UK banki sa organizacja charytatywna? A czy ktoś tak powiedział? > >> Ewentualnie zamiast prowizji zarabia się na reklamach skierowanych >> do >> klienta, na przelewach, na potwierdzeniach, zaświadczeniach i Bóg wie na >> czym jeszcze, jednocześnie obniżając koszty obsługi do minimum, np. >> poprzez >> niemalże zerowy standard obsługi klienta (jak w mBanku), brak >> jakiegokolwiek indywidualnego podejścia do klienta - zamiast tego sztywna >> procedura, która jest tańsza (jak w mBanku). > > Bank raz jeszcze ci przypominam glownie zarabia na obracaniu pieniedzmi > ktore zanosza im ludzie. Im wiecej ludzi tym lepiej, nawet jesli dadza > tylko po funciaku to mnozac to przez miliony wychodza miliony funtow. > nawet 100 osob ktore daly by po milione tego nie wyrowna i nie zrownowazy. > Nie znasz sie na handlu:)) pamietaj najwieksze marze i zyski sa z towarow > najtanszych a nie z najdrozszych. Pamiętam o tym. Ty za to zdajesz się zapominać o tym że są różne produkty skierowane do różnych osób. Jeżeli ktoś chce mieć za darmo, to wybiera mBank gdzie płaci mało. Jeżeli ktoś chce mieć coś więcej - wybiera coś gdzie płaci więcej. >> >>> kliewntow ktorzy do banku laduja po 10 >>> 000zl i wiecej to jednostki. >> >> Tacy klienci nie płacą prowizji za prowadzenie rachunku, bo bank >> zarabia na >> ich depozytach. Często mają przelewy za darmo, obsługę na wyższym >> poziomie itd.... > > Wole nie miec kawy (przewaznie lura) ale nic nie placic za konto... > Obsluga tez na "poziomie" m,nie nie interesuje bo co to niby znaczy? Ze > sie ktos do ciebie usmiechnie i zapyta "co slychac". Spróbuj sobie załatwić zaświadczenie o zamknięciu linii kredytowej (lub jakieś inne zaświadczenie) w Citibanku, Millenium i mBanku, wtedy dowiesz się na czym polega różnica. Kawę mogę sobie zrobić w domu. Zaświadczenia które może się okazać być albo nie być dla otrzymania kredytu hipotecznego musi mi udzielić konkretny bank. Kilka dni temu opisywałem historię z Citibankiem. Dali ciała wpisując mi podwójnie kartę do BIKu, ale błyskawicznie miałem zaświadczenie o tym że nie mam u nich 2 kart. Gdybym coś takiego miał dostać w mBanku procedura by była taka: zadzwoniłbym na mLinię, dowiedziałbym się że mają na to 30 dni, po 30 dniach zadzwoniłbym żeby się dowiedzieć co jest z zaświadczeniem, pani niedysponentka szczerze by się zdziwiła i stwierdziłaby że nie widzi takiej dyspozycji w systemie, i że właśnie to mogę zamówić. Po następnych 30 dniach by przyszło, być może na stary adres :). A w międzyczasie bym stracił zadatek wpłacony na poczet zakupu mieszkania, lub po prostu bank by mi odmówił kredytu bez podania przyczyny. p. m. |
||
2007-11-15 21:05 | Re: brak ?rodków na pokrycie prowizji (ujemne saldo). | Marcin Mokrzycki |
On Thu, 15 Nov 2007 18:20:47 GMT, swen wrote: >> natomiast juz przewyzsza wiele innych, np. Powiedz mi, przelew >> internetowy od klienta indywidualnego w GB, zrobiony dajmy na to o 6- >> ej rano z jego komputera domowego, kiedy w GB dotrze na konto drugiego >> klienta indywidualnego, w innym brytyjskim banku? > > Ok 3 dni. Czy to znaczy, że na 3 dni kradną Twoją kasę? > Nadal w UK istnieja czeki, realizacjia czeku to od 3 do nawet 10 dni, zalezy > od banku. Jesli chcesz realizacji gotowki z czeku natychmiast idziesz do > banku z ktorego wystawiono czek i w okienku dostajesz cache tez oczywiscie > za darmo. Mój czas kosztuje. Nie stać mnie na łażenie po bankach. > Nie ma w UK bajeranckich interfejsow internetowych, sa nadal kolejki w > bankach, bankomaty sa darmowe:))) nawet jesli korzystasz z bankomatu nie > swojego banku. (wyjatek to bankomaty prywatnej firmy, glownie usytulowane na > stacjach benz. nocnych sklepach czy pub'ach) Czyli są darmowe, ale nie są darmowe. -- Marcin Mokrzycki gg:659336 o2:mmokrzycki |
||
2007-11-15 22:47 | Re: brak ?rodków na pokrycie prowizji (ujemne saldo | krzysztofsf |
On 15 Lis, 19:20, "swen" > W czasie PRL-u tez istnialy banki, malo, powiem, ci, ze na bardzo zblizonych > zasadach jak to ma miejsce w UK!!!! Zaskoczony? Wicie, rozumicie, demokrcja tez.... W Korei Polnocnej zapene rowniez maja obecnie jakies banki. > > > natomiast juz przewyzsza wiele innych, np. Powiedz mi, przelew > > internetowy od klienta indywidualnego w GB, zrobiony dajmy na to o 6- > > ej rano z jego komputera domowego, kiedy w GB dotrze na konto drugiego > > klienta indywidualnego, w innym brytyjskim banku? > > Ok 3 dni. I jest darmowy. Chcesz natychmiast i za darmo? Zaluz konta we > wszystkich bankach w angli -sa darmowe- przelew w obrembie tego samego banku > jest natychmiastowy. W Polsce dochodzi tego samego dnia, w obrebie roznych bankow. Niezaleznie czy z darmowego czy z platnego konta. W obrebie tego samego banku czesto trwa to kilka minut. Tak wiec moze by tak banki w GB dogonily polski system bankowosci elektronicznej, zeby mozna bylo zaczac oceniac koszty utrzymania kont, jesli w GB przez 2 dni przetrzymuje sie "w drodze" cudza gotowke nienaliczajac oprocentowania. TO sa potezne kwoty, ktore finansuja "darmowe" konta w GB. |
||
2007-11-16 00:45 | Re: brak środków na pokrycie prowizji (ujemne saldo). | swen |
Użytkownik "mvoicem" news:fhi4rk$82o$1@atlantis.news.tpi.pl... > swen wrote: > [...] >>>> Wiec jaki jest koszt utrzymania konta osoby ktora nic nie trzyma? >>>> Zapis w bazie danych, teczka z papierami oraz co jeszcze? >>>> Jaki jest koszt utrzymania jednego konta w banku? >>> >>> Taki klient może w każdej chwili zacząć używać tego konta - więc >>> jest to >>> potencjalny koszt który trzeba uwzględnić. >>> Bank trzyma jego dane osobowe - musi je chronić. To też jest >>> koszt. >> >> Wiec jaki to jest koszt - konkretnie o jakich wartosciach mowimy? > > Nie wiem, nie pracuję w banku. Myślę jednak że to może być koszt > porównywalny lub przekraczający dochód banku z konta na które jednego dnia > wpłynie pensja, a drugiego dnia wypłynie w całości. Lub z konta > wątkotwórcy. Czyli mozna przyjac, ze to ok 0.5zl rocznie:)) > [...] >>> >>> Banki są po to, żeby nie musieć nosić pieniędzy w walizkach, oraz >>> po to >>> żeby tych pieniędzy pożyczać. Na obu tych funkcjach chcą (słusznie) >>> zarabiać. >> >> Banki sa po to by generowac nowe pieniadze na rynku, poprzez udzielanie >> kredytow. >> Banki nie sa po to bys w walizce kasy nie nosil, bo to mozna zalatwic >> inaczej, ale bys ty kase im przyniusl za ktora oni np. wybuduja biurowce >> ktore potem wynajma lub sprzedadza, za ta kase kupia np. obligacjie >> skarbu >> panstwa - czyli udziela kredytu z nieswoich a twoich pieniedzy:))) > > No popatrz, jakoś dla mnie bank jest po to, żebym nie nosił > pieniędzy w > skarpetkach czy walizkach :). I jestem pewien że znakomita większość > klientów nie korzysta z banku w celu generowania nowego pieniądza na > rynku, > tylko po to żeby zaspokoić *własne* potrzeby (np. rzeczone nienoszenie > kasy > w skarpetkach). > > Podobnie bank też raczej nie myśli o tym żeby generować pieniądz, > tylko > żeby na mnie zarobić. Spotykamy się, umawiamy warunki i obie strony są > zadowolone (z wyjątkiem takich którzy najpierw sobie zakładają płatne > konto > a potem marudzą że drogo). Wybacz. Ale bank ma cie za przeproszeniem w dupie. Sory za to, ale taka jest prawda (zreszta nie tylko ciebie ale i mnie i wszystkich uczestnikow tej dyskusji razy milion:)) Bank mysli jak zarobic na pieniadzach ktorymi ty obracasz a pochodza z kredytu twojego lub nie twojego...proste. > >> >>>> >>>>> 2. od strony popytu: jak Liwiusz słusznie wspomniał, dlatego że są >>>>> klienci którzy są skłonni za to zapłacić. >>>> >>>> To jest inna strona medalu. Zastanawia mnie fakt, dlaczego w takiej >>>> Wielkiej Brytani konta sa darmowe, przelewy darmowe, wyciag z >>>> bankomatow >>>> tez darmowy (innych bankow niz nasz) i cala sterta operacji jest >>>> darmowa. >>> >>> Nie wiem dlaczego, ale prawdopodobnie dlatego że doszły do >>> wniosku >>> jakby >>> próbowały dać wyższe ceny, to by mniej zarobiły. >> >> prawdopodobnie, klienci by odeszli i banki mialy by maly problem z >> zebraniem gotowki... > > No widzisz. A u nas jakoś nie odchodzą, i banki nie mają problemów > z > zebraniem gotówki. I to jest wlasnie tragedia, ze Polacy nie umieja szanowac swoich pieniedzy:( >> >>> Może w UK ludzie trzymają w bankach więcek kasy? >> >> Jakie to ma znaczenie do kosztow czy trzymasz 1 funta czy 10 czy 1 000 >> 000 >> 000 im wiecej tym chyba drozej, bo wieksze jak piszesz zabezpieczenia >> sejfy ect... > > Ale też większy zarobek banku. Juz ci wyjasnilem na czym sie wiecej zarabia. Po prostu, koszty banku sa proporcionalnie nieznaczace do zyskow z rachunkow ludnosci. Bank obraca milionami kont, glownie wirtualnie, nikt by nie byl w stanie zapanowac nad cala papierowa dokumentacjia. Koszty takiego prowadzenia sprowadzaja sie do osob wklepujacych dane, budynkow, pradu, gazu, zakupu serwerow i ich amortyzacji oraz stacji roboczych. Zapytaj pierwszego lepszego ksiegowego z firmy ktora ma wiecej jak 10 pracownikow niech ci powie jakie to sa koszty jednostkowe na jeden towar/usluge. >> >>> >>>> Moim zdaniem, jest darmowa, bo bank potrzebuje kasy od ludzi by nia >>>> obracac, tak jak wspomniales, kasa od jednego Kowalskiego to bedzie >>>> 10zl >>>> od rugiego zero, a od trzeciego 10 000zl - to nadal nic, i z takimi >>>> pieniedzmi nic sie nie zrobi ale wez to na ilosc... pomnoz 10 zl razy >>>> 15 >>>> mln.... to juz jest troche grosza za ktory mozna sporo kupic, chocby >>>> obligacjie, akcjie czy inwestowac w budowe biurowca w centrum miasta. >>> >>> Super mnożenie, teraz jeszcze pomnóż sobie przez te 15 mln koszta >>> stałe o >>> których wspomniałem. >> >> Czyli jakie sa te koszta stale, dowiem sie czy to pozostanie jedynie >> twoja >> slodka tajemnica ile to bank ponosi kosztow na jednym koncie. > > Ani to moja ani twoja tajemnica. To jest tajemnica banku. My możemy > się > tylko domyślać tego że te koszty są i w jakich wysokościach. > >> >>>> Bank sam z siebie kasy nie bedzie miec, bo prezes kasy do banku nie >>>> przynosi tylko wlasnie ludzie, a powiem ci wiecej, ze najlepszym >>>> klientem jest ten co ma najmniejsze dochody lub nie za wysokie z >>>> prostej >>>> przyczyny - takich klientow sa cale armie, >>> >>> I od nich bierze się prowizje, bo inaczej bank na nich nie >>> zarobi. >> >> Czyli w UK banki sa organizacja charytatywna? > > A czy ktoś tak powiedział? No skoro banki w UK nie pobieraja za prowadzenie konta, za przelewy, za wyplaty/wplaty gotowki, za bankomaty, za karty ... to na tym nie zarobia... wiec sa charytatywne w rozumieniu od strony Polski. >> >>> Ewentualnie zamiast prowizji zarabia się na reklamach >>> skierowanych >>> do >>> klienta, na przelewach, na potwierdzeniach, zaświadczeniach i Bóg wie na >>> czym jeszcze, jednocześnie obniżając koszty obsługi do minimum, np. >>> poprzez >>> niemalże zerowy standard obsługi klienta (jak w mBanku), brak >>> jakiegokolwiek indywidualnego podejścia do klienta - zamiast tego >>> sztywna >>> procedura, która jest tańsza (jak w mBanku). >> >> Bank raz jeszcze ci przypominam glownie zarabia na obracaniu pieniedzmi >> ktore zanosza im ludzie. Im wiecej ludzi tym lepiej, nawet jesli dadza >> tylko po funciaku to mnozac to przez miliony wychodza miliony funtow. >> nawet 100 osob ktore daly by po milione tego nie wyrowna i nie >> zrownowazy. >> Nie znasz sie na handlu:)) pamietaj najwieksze marze i zyski sa z towarow >> najtanszych a nie z najdrozszych. > > Pamiętam o tym. Ty za to zdajesz się zapominać o tym że są różne > produkty > skierowane do różnych osób. Jeżeli ktoś chce mieć za darmo, to wybiera > mBank gdzie płaci mało. Jeżeli ktoś chce mieć coś więcej - wybiera coś > gdzie płaci więcej. Ale co to jest cos wiecej? >>> >>>> kliewntow ktorzy do banku laduja po 10 >>>> 000zl i wiecej to jednostki. >>> >>> Tacy klienci nie płacą prowizji za prowadzenie rachunku, bo bank >>> zarabia na >>> ich depozytach. Często mają przelewy za darmo, obsługę na wyższym >>> poziomie itd.... >> >> Wole nie miec kawy (przewaznie lura) ale nic nie placic za konto... >> Obsluga tez na "poziomie" m,nie nie interesuje bo co to niby znaczy? Ze >> sie ktos do ciebie usmiechnie i zapyta "co slychac". > > Spróbuj sobie załatwić zaświadczenie o zamknięciu linii kredytowej (lub > jakieś inne zaświadczenie) w Citibanku, Millenium i mBanku, wtedy dowiesz > się na czym polega różnica. To sprawa personelu banku a nie "ceny" konta. > Kawę mogę sobie zrobić w domu. Zaświadczenia które może się okazać być > albo > nie być dla otrzymania kredytu hipotecznego musi mi udzielić konkretny > bank. j.w. > Gdybym coś takiego miał dostać w mBanku procedura by była taka: > zadzwoniłbym > na mLinię, dowiedziałbym się że mają na to 30 dni, po 30 dniach > zadzwoniłbym żeby się dowiedzieć co jest z zaświadczeniem, pani > niedysponentka szczerze by się zdziwiła i stwierdziłaby że nie widzi > takiej > dyspozycji w systemie, i że właśnie to mogę zamówić. Po następnych 30 > dniach by przyszło, być może na stary adres :). A w międzyczasie bym > stracił zadatek wpłacony na poczet zakupu mieszkania, lub po prostu bank > by > mi odmówił kredytu bez podania przyczyny. Czyli mBank to dno i powinno zniknac z rynku. Zrozum to nie ma znaczenia cena - bo albo to bank albo jarmark.... Jesli tego w Polsce ludzie nie zrozumieja to przykro... |
||
2007-11-16 00:55 | Re: brak ?rodków na pokrycie prowizji (ujemne saldo). | swen |
Użytkownik "Marcin Mokrzycki" news:uyuhij8okcri.13wbclvaeq03f$.dlg@40tude.net... > On Thu, 15 Nov 2007 18:20:47 GMT, swen wrote: > >>> natomiast juz przewyzsza wiele innych, np. Powiedz mi, przelew >>> internetowy od klienta indywidualnego w GB, zrobiony dajmy na to o 6- >>> ej rano z jego komputera domowego, kiedy w GB dotrze na konto drugiego >>> klienta indywidualnego, w innym brytyjskim banku? >> >> Ok 3 dni. > > Czy to znaczy, że na 3 dni kradną Twoją kasę? Czy kradna... hmm z pewnego punktu widzenia tak:)) Na pewno gdzies ta kasa "lezy" i komus przynosi realne dochody:) >> Nadal w UK istnieja czeki, realizacjia czeku to od 3 do nawet 10 dni, >> zalezy >> od banku. Jesli chcesz realizacji gotowki z czeku natychmiast idziesz do >> banku z ktorego wystawiono czek i w okienku dostajesz cache tez >> oczywiscie >> za darmo. > > Mój czas kosztuje. Nie stać mnie na łażenie po bankach. Hmmm, ja tam wole na spacerek do banku, a nie bulic po 10 zl co miesiac tylko dlatego by przelew zrealizowac w dwie godziny.... Przelewow realizuje miesiecznie mniej niz jeden:)) Robie to przez internet, nie interesuje mnie za ile ktos dostanie. Czeki tez czasem dostaje, wsadzam w koperte i wrzucam do bankomatu:) przy okienku w banku jak kolejki nie ma, albo wrzucam do skrzynki w dzwiach w banku. Nie przeszkadza mi to, jak potrzebuje kase to poprostu ide do banku ktory wystawil czek i gotowke mam na miejscu. Z czekiem inaczej nie zalatwisz. Taka idea czeku. Jak naprawde zalezy mi na czasie to realizuje to tak by czas skrocic, ale takich dzialan jak wspomnialem mam mniej niz 1 na miesiac, czy mi sie oplaca placic za cos co mi jest niepotrzebne?! Tylko dlatego by ten mniej niz jeden przelew na miesiac zrealizowac? Aha, oplaty za rachunki -prad, woda, gaz, tv, ect. realizuje w okienku banku za darmo. Nie wiem, czy nie ceniejsze jest poswiecic 5 minut i zrobic to za darmo, czy placic 5 zl od rachunku by zrobic to w kilka sekund... To od ciebie zalezy co lepsze. Poza tym, jak juz tak bardzo brzydzisz sie isc do banku, zawsze mozesz skorzystac z uslugi zwanej DirectDebit tez darmowej, wowczas oni sami pobiora z konta tyle ile sie za "cos tam" nalezy, a nawet dadza znizke przy takim systemie rozliczen:) > >> Nie ma w UK bajeranckich interfejsow internetowych, sa nadal kolejki w >> bankach, bankomaty sa darmowe:))) nawet jesli korzystasz z bankomatu nie >> swojego banku. (wyjatek to bankomaty prywatnej firmy, glownie usytulowane >> na >> stacjach benz. nocnych sklepach czy pub'ach) > > Czyli są darmowe, ale nie są darmowe. Sa darmowe i sa tez niektore niedarmowe. raz jeszcze. -prosze nie wsadzac mi czegos czego nie napisalem Wszystkie bankomaty firmowane przez bank sa darmowe w 100% (wyciagi gotowki, wplaty, wyciagi ect) |
||
2007-11-16 01:01 | Re: brak ?rodków na pokrycie prowizji (ujemne saldo). | swen |
Użytkownik "krzysztofsf" news:a329ca42-ed91-41d8-af4f-77d040e979d9@e1g2000hsh.googlegroups.com... > On 15 Lis, 19:20, "swen" > >> W czasie PRL-u tez istnialy banki, malo, powiem, ci, ze na bardzo >> zblizonych >> zasadach jak to ma miejsce w UK!!!! Zaskoczony? > > > Wicie, rozumicie, demokrcja tez.... > W Korei Polnocnej zapene rowniez maja obecnie jakies banki. A co to ma do sprawy? > >> >> > natomiast juz przewyzsza wiele innych, np. Powiedz mi, przelew >> > internetowy od klienta indywidualnego w GB, zrobiony dajmy na to o 6- >> > ej rano z jego komputera domowego, kiedy w GB dotrze na konto drugiego >> > klienta indywidualnego, w innym brytyjskim banku? >> >> Ok 3 dni. I jest darmowy. Chcesz natychmiast i za darmo? Zaluz konta we >> wszystkich bankach w angli -sa darmowe- przelew w obrembie tego samego >> banku >> jest natychmiastowy. > > W Polsce dochodzi tego samego dnia, w obrebie roznych bankow. > Niezaleznie czy z darmowego czy z platnego konta. A ile przelew kosztuje? Ile przelewow wykonujesz miesiecznie i ile cie to kosztuje? > > W obrebie tego samego banku czesto trwa to kilka minut. Jak wspomnialem w UK jesli przelewasz pieniadze na w obrebie tego samego banku, sa dostepne na drugim konice w momencie nacisniecia "wyslij" na swoim koncie. > Tak wiec moze by tak banki w GB dogonily polski system bankowosci > elektronicznej, zeby mozna bylo zaczac oceniac koszty utrzymania kont, > jesli w GB przez 2 dni przetrzymuje sie "w drodze" cudza gotowke > nienaliczajac oprocentowania. Raz jeszcze napisze: Ile cie kosztuje blyskawuiczny przelew, ile razy z tego korzystasz, czy naprawde jest wart swojej ceny? Podaj przyklad wykonania takiego przelewu, ze musi dojsc do niego w ciagu kilku minut i dlaczego nie mozna go zrobic za darmo idac do banku do ktorego przelewasz? > > TO sa potezne kwoty, ktore finansuja "darmowe" konta w GB. Ale dzieki temu, ja nic nie place za konto, ty jak sadze placisz ok 120zl rocznie - warto? Warto wydac ok 120 rocznie by przelew doszedl do adresata po kilku minutach - zwlaszcza, ze jak sadze kilkarazy na miesiac mijasz siedzibe swojego i adresata banku.... |
||
2007-11-16 02:00 | Re: brak ?rodków na pokrycie prowizji (ujemne saldo | krzysztofsf |
On 16 Lis, 01:01, "swen" > Użytkownik "krzysztofsf" > > > On 15 Lis, 19:20, "swen" > > > Wicie, rozumicie, demokrcja tez.... > > W Korei Polnocnej zapene rowniez maja obecnie jakies banki. > > A co to ma do sprawy? ze nie porownuj bankowosci prl-owskiej do obecnej. czarna dziura w histroii i tyle. bony pko mozna bylo sobie dostawac zamiast dolarow itp. > > > W Polsce dochodzi tego samego dnia, w obrebie roznych bankow. > > Niezaleznie czy z darmowego czy z platnego konta. > > A ile przelew kosztuje? > Ile przelewow wykonujesz miesiecznie i ile cie to kosztuje? za darmo z konta w cenie jakpiszesz za darmo z KK bezplatnej za 50 gr z innego konta w innym darmowym banku(za darmo w obrebie banku) Ile kosztuje w GB do innego banku? > > W obrebie tego samego banku czesto trwa to kilka minut. > > Jak wspomnialem w UK jesli przelewasz pieniadze na w obrebie tego samego > banku, sa dostepne na drugim konice w momencie nacisniecia "wyslij" na swoim > koncie. > > > Tak wiec moze by tak banki w GB dogonily polski system bankowosci > > elektronicznej, zeby mozna bylo zaczac oceniac koszty utrzymania kont, > > jesli w GB przez 2 dni przetrzymuje sie "w drodze" cudza gotowke > > nienaliczajac oprocentowania. > > Raz jeszcze napisze: > Ile cie kosztuje blyskawuiczny przelew, ile razy z tego korzystasz, czy > naprawde jest wart swojej ceny? za darmo z konta w cenie jakpiszesz za darmo z KK bezplatnej - platnosci za media za 50 gr z innego konta w innym darmowym banku(za darmo w obrebie banku) Ile kosztuje przelew w GB do pomiedzy roznymi bankami? czy wszystkie banki maja przedstawicielstwa, w ktorych mozna bezplatnie wplacac na konto, we wszyskich miejscowosciach? Mieszcowosc 20tys ludzi i przedstawicielstwa wszystkich bankow? ilu? Ile kosztuje dojazd do swojego banku a nastepnie do banku w ktorym mozemy bezplatnie wplacic, jesli mamy platnosci i chcemy sobie przelewac rowniez osobom prywatnym, w posiadajacym konta w roznych bankach ? Przeliczasz to na paliwo, ze nie wspomne o straconym czasie? > Podaj przyklad wykonania takiego przelewu, ze musi dojsc do niego w ciagu > kilku minut i dlaczego nie mozna go zrobic za darmo idac do banku do ktorego > przelewasz? Dzisiaj puscilem kilka minut temu przelew na platnosc za gaz. Jutro na 100% bedzie u przeciwnika. Na smierc zapomnialem wczesniej zaplacic:) Dobrze, ze przelewy tak szybko chodza, bo placilbym odsetki... Nie mam pojecia, gdzie maja bank, zeby tam isc i wplacic osobiscie - chyba jakies warszawskie konto podaja do wplat, nie mieszkam w Warszawie (wplacajac w innym banku czy nawet oddziale placi sie za koszty przelania ) > > TO sa potezne kwoty, ktore finansuja "darmowe" konta w GB. > > Ale dzieki temu, ja nic nie place za konto, ty jak sadze placisz ok 120zl > rocznie - warto? To juz doszlismy do tego, ze jednak placisz...... > Warto wydac ok 120 rocznie by przelew doszedl do adresata po kilku > minutach - zwlaszcza, ze jak sadze kilkarazy na miesiac mijasz siedzibe > swojego i adresata banku.... Zle sadzisz. Rzadko bywam w Warszawie, zeby podtrzymac przyklad..... A jak wspomnialem - mam darmowe przelewy z bezplatnej karty kredytowej (jeszcze mi to kredytuja bo platnosc nieoprocentowana jak zakupy bezgotowkowe) mam bezplatne przelewy z konta platnego (z tym, ze w cenie konta jest rowniez kredyt w koncie i swietny interfejs) Mam przelewy za 50 gr (ile to jest na pensy?) w bezplatnym koncie mBank. Mam przelewy bezplatne w darmowym koncie (Polbank) z ktorych nie korzystam, bo konto narazie zalozylem ze 2 miesiace temu i jeszcze nic na nie nie wplacilem (obsluguje je sie tylko z win xp a ja jestem linuksiarzem - nie chce mi sie windy instalowac) Ile placisz za przelewy internetowe w swoim bezplatnym koncie? |
||
2007-11-16 03:15 | Re: brak ?rodków na pokrycie prowizji (ujemne saldo). | swen |
Użytkownik "krzysztofsf" news:91ec7b8d-bc4f-4911-81b4-78f9bf9d0e35@w28g2000hsf.googlegroups.com... On 16 Lis, 01:01, "swen" > Użytkownik "krzysztofsf" > wiadomościnews:a329ca42-ed91-41d8-af4f-77d040e979d9@e1g2000hsh.googlegroups.com... > > > On 15 Lis, 19:20, "swen" > > > Wicie, rozumicie, demokrcja tez.... > > W Korei Polnocnej zapene rowniez maja obecnie jakies banki. > > A co to ma do sprawy? ze nie porownuj bankowosci prl-owskiej do obecnej. czarna dziura w histroii i tyle. bony pko mozna bylo sobie dostawac zamiast dolarow itp. --------------- no tak, za PRL-u bylo ciemno, zimno i brudno. Milicja strzelala na ulicy do kazdego, chleb byl na kartki ect.... tak, tak.... > > > W Polsce dochodzi tego samego dnia, w obrebie roznych bankow. > > Niezaleznie czy z darmowego czy z platnego konta. > > A ile przelew kosztuje? > Ile przelewow wykonujesz miesiecznie i ile cie to kosztuje? za darmo z konta w cenie jakpiszesz za darmo z KK bezplatnej za 50 gr z innego konta w innym darmowym banku(za darmo w obrebie banku) Ile kosztuje w GB do innego banku? ------------------------- 0 funtow. > > W obrebie tego samego banku czesto trwa to kilka minut. > > Jak wspomnialem w UK jesli przelewasz pieniadze na w obrebie tego samego > banku, sa dostepne na drugim konice w momencie nacisniecia "wyslij" na > swoim > koncie. > > > Tak wiec moze by tak banki w GB dogonily polski system bankowosci > > elektronicznej, zeby mozna bylo zaczac oceniac koszty utrzymania kont, > > jesli w GB przez 2 dni przetrzymuje sie "w drodze" cudza gotowke > > nienaliczajac oprocentowania. > > Raz jeszcze napisze: > Ile cie kosztuje blyskawuiczny przelew, ile razy z tego korzystasz, czy > naprawde jest wart swojej ceny? za darmo z konta w cenie jakpiszesz za darmo z KK bezplatnej - platnosci za media za 50 gr z innego konta w innym darmowym banku(za darmo w obrebie banku) Ile kosztuje przelew w GB do pomiedzy roznymi bankami? ------------------------------- 0 funtow. ----------------------------- czy wszystkie banki maja przedstawicielstwa, w ktorych mozna bezplatnie wplacac na konto, we wszyskich miejscowosciach? Mieszcowosc 20tys ludzi i przedstawicielstwa wszystkich bankow? ilu? ---------------------------------- przyklad: Miejscowosc 5 tys. mieszkancow, 6 bankow. W wiekszych wioskach, sa tak zwane shoping centre gdzie znajdzisz 70% bankow operujacych na rynku angielskim. -------------------------------- Ile kosztuje dojazd do swojego banku a nastepnie do banku w ktorym mozemy bezplatnie wplacic, jesli mamy platnosci i chcemy sobie przelewac rowniez osobom prywatnym, w posiadajacym konta w roznych bankach ? Przeliczasz to na paliwo, ze nie wspomne o straconym czasie? ----------------------------------- Mieszkam na wsi, ok 7km od miejscowosci 50tys. i jakies 30km od miasta ktore ma ponad 300 tys mieszkancow. W miejscowosci jestem ok cztery razy w tygodniu, mam wszystkie banki na jednej ulicy w odleglosci ok 10metrow jeden od drugiego. Robie tam zakupy, bo supermarketu w mojej wisce nie ma. Paliwo rozklada sie rowniez na zakupy, czas operacji w bankach to jakies 60minut na miesiac lub mniej. Sadzisz, ze to az tak duza strata by za to placic? ---------------------------------- > Podaj przyklad wykonania takiego przelewu, ze musi dojsc do niego w ciagu > kilku minut i dlaczego nie mozna go zrobic za darmo idac do banku do > ktorego > przelewasz? Dzisiaj puscilem kilka minut temu przelew na platnosc za gaz. Jutro na 100% bedzie u przeciwnika. Na smierc zapomnialem wczesniej zaplacic:) Dobrze, ze przelewy tak szybko chodza, bo placilbym odsetki... ----------------------------------- Wiec tak: (1) w lenistwie moge ustawic directdebit oczywiscie za darmo, realizacja DD tez za darmo. Wowczas jedyne o czym musze pamietac to by byly srodki na koncie. (2) moge tez isc do banku z rachunkiem i wplacic go za darmo!!! bez zadnej prowizji w okienku dowolnego banku. (3) jesli nie zaplace za gaz w ciagu wyznaczonego terminu (przewaznie to 14 dni) po ok 304 tygodniach przychodzi mi upomnienie, a po nastepnych 3-4tygodniach tak zwany "czerwony" rachunek z wezwaniem do zaplacenia w ciagu 7 dni lub kontakt w tej sprawie [chodzi o kontakt telefoniczy, dlaczego nie zostala zaplacona faktura, skad problemy, czy brak pieniedzy, moze pracodawca nie zaplacicl, ktos ukradl ect. na 99% po takiej rozmowie ty ustalasz jak to splacisz i jesli sie tego trzymasz jest OK]. Odsetki: 0! Tak wiec mam prawie dwa miesiace by zaplacic rachunek, wiesz w ciagu 2 miesiecy ciezko jest nie znalesc 15 minut by w okienku zaplacic lub wyslac przelew przez neta... tu 3 dni nie ma zadnego znaczenia jak widzisz. -------------------------------------------------- Nie mam pojecia, gdzie maja bank, zeby tam isc i wplacic osobiscie - chyba jakies warszawskie konto podaja do wplat, nie mieszkam w Warszawie (wplacajac w innym banku czy nawet oddziale placi sie za koszty przelania ) ---------------------------------------------------- Ja tez nie mam pojecia, i tak jest za darmo, przez neta trwa to 3 dni w okienku mojego banku tez 3 dni jesli odbiorca jest w innym banku - jaka to roznica jesli na zaplacenie mam 2 miesiace? ---------------------------------------------------- > > TO sa potezne kwoty, ktore finansuja "darmowe" konta w GB. > > Ale dzieki temu, ja nic nie place za konto, ty jak sadze placisz ok 120zl > rocznie - warto? To juz doszlismy do tego, ze jednak placisz...... --------------------------------------------------- w ktorym momencie? -------------------------------------------------- > Warto wydac ok 120 rocznie by przelew doszedl do adresata po kilku > minutach - zwlaszcza, ze jak sadze kilkarazy na miesiac mijasz siedzibe > swojego i adresata banku.... Zle sadzisz. Rzadko bywam w Warszawie, zeby podtrzymac przyklad..... --------------------------------------- A co to ma do sprawy? Ja jak wspomnialem mam banki w odleglosi ok 7-8km --------------------------------------- A jak wspomnialem - mam darmowe przelewy z bezplatnej karty kredytowej (jeszcze mi to kredytuja bo platnosc nieoprocentowana jak zakupy bezgotowkowe) -------------------------------------------- tez tak jest, a propo w UK KK tez sa darmowe:)) ------------------------------------------- mam bezplatne przelewy z konta platnego (z tym, ze w cenie konta jest rowniez kredyt w koncie i swietny interfejs) --------------------------------------------- mam wszelkie operacjie w obrembie UK darmowe, kredyt moge sobie wziasc gdziekolwiek przez internet... trwa to ok 10 minut i ok 7 dni pozniej na przelanie kasy. Interfejs jest ubogi, bez znaczenia ja moge miec nawet tekstowy, byle byl szybki. nie lubie fontan i tym podobnych blyskotek tam gdzie zalezy mi na konkretach. Wiec mi nie przeszkadza badziewny interfejs. ------------------------------------------------ Mam przelewy za 50 gr (ile to jest na pensy?) w bezplatnym koncie mBank. ------------------------------------------ nie wiem, ja mam za darmo przelicz to na ilosc dokonanych rocznie przelewow. ------------------------------------------ Mam przelewy bezplatne w darmowym koncie (Polbank) z ktorych nie korzystam, bo konto narazie zalozylem ze 2 miesiace temu i jeszcze nic na nie nie wplacilem (obsluguje je sie tylko z win xp a ja jestem linuksiarzem - nie chce mi sie windy instalowac) Ile placisz za przelewy internetowe w swoim bezplatnym koncie? -------------------------------------------- 0 funtow -------------------------------------------- Powiem ci jedno, wg. informacji z przed kilku lat - jakies 10 lat wstecz lub wiecej- z pewnej angielskiej gazety, Polska byla wytypowana do testowania nowych form zabawek elektronicznych w bankowosci. Zrobiono z Polski krolika doswiadczalnego, za co jeszcze ludzie musza placic. Byc moze Polska bankowosc to kwint esencja szybkosci, ale naprawde zapytam cie raz jeszcze ile razy w miesiacu z tego korzystasz bo to niezbedne? Jednak dokrajow takich jak UK wdraza sie jedynie przetestowane i sprawdzone elementy tej "zabawki". Pewnie i szybkie przelewy dotra do UK jak tylko zostana dokladnie zanalizowane i poprawione bledy. Generalnie dziwie sie, ze Polacy nie szanuja swoich pieniedzy. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Inteligo bierze oplate za ujemne saldo? |
K | 2005-12-13 19:28 |
Brak prowizji za przedterminowa splate kredytu |
Prawdziwa Blondynka | 2006-04-08 22:25 |
Brak prowizji za przedterminowa splate kredytu |
Prawdziwa Blondynka | 2006-04-08 22:25 |
PKO BP i saldo |
Dźwiedziu | 2006-05-21 14:58 |
[mBank] Saldo ujemne na rachunku |
Johan Petrus | 2006-06-28 20:01 |
SALDO MINIMALNE W INTELIGO |
caesar.gola | 2006-07-02 14:21 |
Brak prowizji przy wyplacie/wplacie gotowki |
Stiwi | 2006-07-04 10:32 |
saldo debetowe + mbank |
news | 2006-08-23 09:41 |
Saldo debetowe w PKO BP - widać w Inteligo? |
Karol | 2007-02-17 15:35 |
BZWBK zapytanie o saldo - prowizja |
LW | 2007-11-10 20:59 |