Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Jak uprzykrzyć życie właścicielowi mieszkania ???

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2008-11-07 11:35 Jak uprzykrzyć życie właścicielowi mieszkania ??? futszaK
Jest sobie lokator bez tytułu prawnego.Płaci co miesiąc czynsz, jednakże
sąd orzekł eksmisje bez prawa do lokalu socjalnego (czyli inne
mieszkanie musi zapewnić właściciel, a nie gmina),wyrok jest prawomocny.

Z tego co wyczytałem w poradach prawnych, nie można wyeksmitować
lokatora "do nikąd", trzeba mu zapewnić inny lokal,co w tym wypadku jest
ekonomicznie nieopłacalne (koszty jakiegokolwiek innego lokalu byłyby
porównywalne jak nie większe od wartości mieszkania o który toczy się
spór). Poprostu właściciel chce zmusić groźbą eksmisji lokatora do
wykupu mieskania na drodze przetargu nieograniczonego, który organizuje,
do którego pies z kulawą nogą nie przystępuje (były już 4 takie
przetargi).

Z dokumentów wynika, że lokator ma za małe dochody, żeby otrzymać kredyt
hipoteczny na zakup w/w mieszkania po cenie proponowanej przez
włąściciela, nie jest również właścicielem innej nieruchomości nadającej
się do zamieszkania,nie zamierza również szukać sobie innego mieszkania,
twierdząc że skoro mieszka tam od urodzenia to mu się to mieszkanie
należy, nie posiada zadłużenia wobec właściciela (opłata będąca
równowartością czynszu jest regulowa na bieżąco)

Najlepszą metodą byłoby zbycie mieszkania na rzecz lokatora za ułamek
jego wartości (5 czy 10%), ale właściciel nie wyraża na to zgody,
interesuje go tylko sprzedaż, za pełną cene, wyłącznie na drodze
przetargu nieograniczonego, ponadto nie chce podpisać z lokatorem umowy
najmu (prawdopodobnie chce w ten sposób uniknąć konieczności płacenia
podatku VAT od przychodów z najmu).

Nadmieniam, że nieruchomość nie jest w najlepszym stanie technicznym,
właściciel prawdopodobnie chce się pozbyć współodpowiedzialności za nią,
sprzedając mieszkania na drodze przetargu nieograniczonego.

Co ma zrobić lokator, żeby właściciel odpuścił, albo żeby znalazł mu
inne mieszkanie, z uregulowanym tytułem prawnym ?







futszaK
2008-11-07 12:06 Re: Jak uprzykrzyć życie właścicielow gacek
futszaK wrote:
> Najlepszą metodą byłoby zbycie mieszkania na rzecz lokatora za ułamek
> jego wartości (5 czy 10%), ale właściciel nie wyraża na to zgody,

A nie sprzedałbyś mi swojego mieszkania za 5-10% wartości?

> Co ma zrobić lokator, żeby właściciel odpuścił, albo żeby znalazł mu
> inne mieszkanie, z uregulowanym tytułem prawnym ?

Ładnie poprosić?

"Proszę, niech Pan odpuści swoje 100kzł (powiedzmy), bardzo proszę"

gacek
2008-11-07 12:18 Re: Jak uprzykrzyć życie właścicielowi mieszka 666
Przy celu mieszkalnym jest zwolnienie przedmiotowe.
JaC


-----

> (prawdopodobnie chce w ten sposób uniknąć konieczności płacenia podatku VAT od przychodów z najmu).
2008-11-07 12:18 Re: Jak uprzykrzyć życie Wojciech Bancer
On 2008-11-07, futszaK wrote:

[...]

> Najlepszą metodą byłoby zbycie mieszkania na rzecz lokatora za ułamek
> jego wartości (5 czy 10%), ale właściciel nie wyraża na to zgody,
> interesuje go tylko sprzedaż, za pełną cene, wyłącznie na drodze
> przetargu nieograniczonego, ponadto nie chce podpisać z lokatorem umowy
> najmu (prawdopodobnie chce w ten sposób uniknąć konieczności płacenia
> podatku VAT od przychodów z najmu).

wKF: najem na cele mieszkalne jest zwolniony przedmiotowo z VAT.

[...]

> Co ma zrobić lokator, żeby właściciel odpuścił, albo żeby znalazł mu
> inne mieszkanie, z uregulowanym tytułem prawnym ?

A nie może sobie sam poszukać innego lokalu? Przez takich potem
są cyrki z wynajmem, a właściciele nieruchomości patrzą na każdego
jak na potencjalnego złodzieja. :(

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
2008-11-07 13:13 Re: Jak uprzykrzyć życie właścicielowi mieszkania ??? futszaK
Wojciech Bancer wrote:

> > Co ma zrobić lokator, żeby właściciel odpuścił, albo żeby znalazł mu
> > inne mieszkanie, z uregulowanym tytułem prawnym ?
> A nie może sobie sam poszukać innego lokalu?

stwierdził, że mieszka od urodzenia i mu się to mieszkanie należy za
ułamek wartości, tak jak innym poprzedawali w tej samej miejscowości

> Przez takich potem
> są cyrki z wynajmem, a właściciele nieruchomości patrzą na każdego
> jak na potencjalnego złodzieja. :(

tutaj sytuacja była odwrotna, kiedy właściciel otrzymał w/w mieszkanie w
zarząd (właścicielem jest Starosta) to lokator już tam mieszkał






futszaK
2008-11-07 12:33 Re: Jak uprzykrzyć życie właścicielow Andrzej Lawa
futszaK pisze:
> Jest sobie lokator bez tytułu prawnego.Płaci co miesiąc czynsz, jednakże
> sąd orzekł eksmisje bez prawa do lokalu socjalnego (czyli inne
> mieszkanie musi zapewnić właściciel, a nie gmina),wyrok jest prawomocny.
>
> Z tego co wyczytałem w poradach prawnych, nie można wyeksmitować
> lokatora "do nikąd", trzeba mu zapewnić inny lokal,co w tym wypadku jest

Skoro sąd uznał, że nie ma prawa do lokalu socjalnego, to ma gdzie się
schronić.

> ekonomicznie nieopłacalne (koszty jakiegokolwiek innego lokalu byłyby
> porównywalne jak nie większe od wartości mieszkania o który toczy się
> spór). Poprostu właściciel chce zmusić groźbą eksmisji lokatora do

Jego prawo.

> wykupu mieskania na drodze przetargu nieograniczonego, który organizuje,
> do którego pies z kulawą nogą nie przystępuje (były już 4 takie
> przetargi).

Może z uwagi na lokatora, hmm?

> Z dokumentów wynika, że lokator ma za małe dochody, żeby otrzymać kredyt
> hipoteczny na zakup w/w mieszkania po cenie proponowanej przez
> włąściciela, nie jest również właścicielem innej nieruchomości nadającej
> się do zamieszkania,nie zamierza również szukać sobie innego mieszkania,

A właściciel nie zamierza robić prezentów.

> twierdząc że skoro mieszka tam od urodzenia to mu się to mieszkanie
> należy,

Niemcom swego czasu też się wydawało, że im się "liebensraum" należy.
Jak to się skończyło - chyba wiesz.

> nie posiada zadłużenia wobec właściciela (opłata będąca
> równowartością czynszu jest regulowa na bieżąco)

Zadłużenie posiada - jest winien właścicielowi mieszkanie.

> Najlepszą metodą byłoby zbycie mieszkania na rzecz lokatora za ułamek
> jego wartości (5 czy 10%), ale właściciel nie wyraża na to zgody,
> interesuje go tylko sprzedaż, za pełną cene, wyłącznie na drodze

A ty oddałbyś mi swój majątek za 5% jego wartości, hmm?

> przetargu nieograniczonego, ponadto nie chce podpisać z lokatorem umowy
> najmu (prawdopodobnie chce w ten sposób uniknąć konieczności płacenia
> podatku VAT od przychodów z najmu).

Nie chce podpisywać umowy najmu, bo wtedy nie mógłby go eksmitować.

> Nadmieniam, że nieruchomość nie jest w najlepszym stanie technicznym,
> właściciel prawdopodobnie chce się pozbyć współodpowiedzialności za nią,
> sprzedając mieszkania na drodze przetargu nieograniczonego.

Jego prawo. Albo może chce je wyremontować i urealnić czynsz.

> Co ma zrobić lokator, żeby właściciel odpuścił, albo żeby znalazł mu
> inne mieszkanie, z uregulowanym tytułem prawnym ?

Powiesić się.
2008-11-07 13:22 Re: Jak uprzykrzyć życie właścicielow i mieszkania ??? futszaK
gacek wrote:

> > Najlepszą metodą byłoby zbycie mieszkania na rzecz lokatora za ułamek
> > jego wartości (5 czy 10%), ale właściciel nie wyraża na to zgody,
> A nie sprzedałbyś mi swojego mieszkania za 5-10% wartości?

wartość nieruchomości (jak i jakiejkolwiek innej rzeczy) wynosi tyle,
ile klient jest w stanie za nią zapłacić, nie zaś tyle, ile urzędnik
sobie w papiurkach napisze

skoro były organizowane 4 przetargi i nikt nimi się nie interesował, to
oznacza, że mieszkanie nie jest tyle warte, ile właściciel za nie żąda

> > Co ma zrobić lokator, żeby właściciel odpuścił, albo żeby znalazł mu
> > inne mieszkanie, z uregulowanym tytułem prawnym ?
> Ładnie poprosić?
> "Proszę, niech Pan odpuści swoje 100kzł (powiedzmy), bardzo proszę"

a może poczekać, aż się urzędnikowi będzie kończyła kadencja i wtedy
uderzyć ?





futszaK
2008-11-07 13:31 Re: Jak uprzykrzyć życie właścicielow i mieszkania ??? futszaK
Andrzej Lawa wrote:

> > wykupu mieskania na drodze przetargu nieograniczonego, który organizuje,
> > do którego pies z kulawą nogą nie przystępuje (były już 4 takie
> > przetargi).
> Może z uwagi na lokatora, hmm?

inne mieszkania tego samego właściciela bez lokatorów stoją puste, nikt
ich nie remontuje

> > nie posiada zadłużenia wobec właściciela (opłata będąca
> > równowartością czynszu jest regulowa na bieżąco)
> Zadłużenie posiada - jest winien właścicielowi mieszkanie.

przy przeniesieniu do innego mieszkania, które zapewni właściciel to
zadłużenie zniknie, ale właściciel próbuje się od tego wymigać,
najlepiej sprzedając lokatorowi mieszkanie według ceny z księżyca

> > Najlepszą metodą byłoby zbycie mieszkania na rzecz lokatora za ułamek
> > jego wartości (5 czy 10%), ale właściciel nie wyraża na to zgody,
> > interesuje go tylko sprzedaż, za pełną cene, wyłącznie na drodze
> A ty oddałbyś mi swój majątek za 5% jego wartości, hmm?

pewnie że tak, zwłaszcza zawartość konta bankowego (aktualnie ujemna)

wszystko zalezy od rzeczywistej wartości

> > Nadmieniam, że nieruchomość nie jest w najlepszym stanie technicznym,
> > właściciel prawdopodobnie chce się pozbyć współodpowiedzialności za nią,
> > sprzedając mieszkania na drodze przetargu nieograniczonego.
> Jego prawo. Albo może chce je wyremontować i urealnić czynsz.

inne mieszkania tego samego właściciela stoją puste, nikt ich nie
remontuje






2008-11-07 13:56 Re: Jak uprzykrzyć życie właścicielow Dominik & Co
futszaK napisał(a):

> przy przeniesieniu do innego mieszkania, które zapewni właściciel to

Ale dlaczego to inne mieszkanie ma "zapewnić właściciel"?
Bo lokatorowi "się należy"? Jak mu się nie podoba- droga wolna.

> inne mieszkania tego samego właściciela stoją puste, nikt ich nie
> remontuje

Jego zbójeckie prawo.

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
2008-11-07 14:34 Re: Jak uprzykrzyć życie właścicielow Tapatik
Użytkownik futszaK napisał:
> gacek wrote:
>
>
>>>Najlepszą metodą byłoby zbycie mieszkania na rzecz lokatora za ułamek
>>>jego wartości (5 czy 10%), ale właściciel nie wyraża na to zgody,
>>
>>A nie sprzedałbyś mi swojego mieszkania za 5-10% wartości?
>
>
> wartość nieruchomości (jak i jakiejkolwiek innej rzeczy) wynosi tyle,
> ile klient jest w stanie za nią zapłacić, nie zaś tyle, ile urzędnik
> sobie w papiurkach napisze
>
> skoro były organizowane 4 przetargi i nikt nimi się nie interesował, to
> oznacza, że mieszkanie nie jest tyle warte, ile właściciel za nie żąda
>

Może właśnie przez tego lokatora.

>>>Co ma zrobić lokator, żeby właściciel odpuścił, albo żeby znalazł mu
>>>inne mieszkanie, z uregulowanym tytułem prawnym ?
>>
>>Ładnie poprosić?
>>"Proszę, niech Pan odpuści swoje 100kzł (powiedzmy), bardzo proszę"
>
>
> a może poczekać, aż się urzędnikowi będzie kończyła kadencja i wtedy
> uderzyć ?

Jakiego urzędnika masz na myśli?

--
Pozdrawiam,
Tapatik
nowsze 1 2 3 4

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Życie bez zameldowania

kolec 2006-01-30 19:36

życie psa

Kaśka 2006-06-23 07:14

wynajme mieszkania - jak najbezpieczniej?

szerszen 2006-07-14 11:00

Przekazanie wlasnosci mieszkania - jak?

Waldemar Kowalski 2006-11-06 01:08

przepisanie mieszkania - jak ?

j4q8 2007-04-15 17:41

Przepisanie mieszkania jak ??

Aśka 2007-07-06 12:53

Życie Adolfa Kaczyńskiego

boukun 2007-08-28 10:26

jak zrzec się mieszkania?

soludo300 2008-03-15 16:09

jak wejsc do wlasnego mieszkania?

Adas 2008-05-25 18:15

Podwójne ubezpieczenie na życie

Agent 2008-11-14 11:50