Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Roszczenie OC po poltora roku

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2007-01-18 11:21 Roszczenie OC po poltora roku piotr.majchrzak.sr
Witam wszystkich,

Chcialbym skorzystac z fachowej pomocy grupowiczow. Mniej wiecej
poltora roku temu spowodowalem drobna kolizje na parkingu. Spieszylem
sie wiec zostawilem kartke za wycieraczka. Jakis czas potem znalazlem
kartke za swoja wycieraczka, na ktorej bylo napisane, ze mam sie pilnie
skontaktowac z poszkodowanym. Okazalo sie, ze moja informacja do niego
nie dotarla i sprawa zostala zgloszona na policje. Uzgodnilem z
poszkodowanym, ze pokryje koszt naprawy z wlasnej kieszeni, a potem
mialem sprawe w sadzie. Niedalej jak kilka dni temu otrzymalem pismo od
mojego ubezpieczyciela, ze poszkodowany wnosi roszczenia odnosnie tej
szkody. Mam podpisane przez niego oswiadczenie, ze nie bedzie mial juz
zadnych roszczen.
Chcialbym zapytac co moze grozic w takiej sytuacji? Czy ubezpieczyciel
moze naliczyc mi kare albo pozwac do sadu twierdzac, ze skladalem
falszywe zeznania o bezszkodowej jezdzie?

Dziekuje i pozdrawiam,
Piotrek
2007-01-18 11:45 Re: Roszczenie OC po poltora roku Herbi
Dnia 18 sty o godzinie 11:21, na pl.soc.prawo,
piotr.majchrzak.sr@gmail.com napisał(a):

> Witam wszystkich,
>
> Chcialbym skorzystac z fachowej pomocy grupowiczow. Mniej wiecej
> poltora roku temu spowodowalem drobna kolizje na parkingu. Spieszylem
> sie wiec zostawilem kartke za wycieraczka. Jakis czas potem znalazlem
> kartke za swoja wycieraczka, na ktorej bylo napisane, ze mam sie pilnie
> skontaktowac z poszkodowanym. Okazalo sie, ze moja informacja do niego
> nie dotarla i sprawa zostala zgloszona na policje. Uzgodnilem z
> poszkodowanym, ze pokryje koszt naprawy z wlasnej kieszeni, a potem
> mialem sprawe w sadzie. Niedalej jak kilka dni temu otrzymalem pismo od
> mojego ubezpieczyciela, ze poszkodowany wnosi roszczenia odnosnie tej
> szkody. Mam podpisane przez niego oswiadczenie, ze nie bedzie mial juz
> zadnych roszczen.
> Chcialbym zapytac co moze grozic w takiej sytuacji? Czy ubezpieczyciel
> moze naliczyc mi kare albo pozwac do sadu twierdzac, ze skladalem
> falszywe zeznania o bezszkodowej jezdzie?

Eeee - to raczej tamtemu poszkodowanemu powinno się postawić zarzut próby
wyłudzenia odszkodowania - bo przecież zrekompensowałeś szkodę i naprawiłeś
mu to autko.

--
Herbi
18-01-2007 11:45:54
nowsze 1 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

meldunek - 1979 roku.

pawlok 2005-10-26 22:51

Katastrofa budowlana/proba samobojcza - pytanie o roszczenie

gosc 2005-12-21 11:53

uniewinnienie dot. wykroczenia a roszczenie odszkodowawcze

2006-03-31 15:54

odzyskac majatek zabrany w 45 roku

bolo 2006-04-13 21:10

uniewinnienie dot. wykroczenia a roszczenie odszkodowawcze

2006-03-31 15:54

odzyskac majatek zabrany w 45 roku

bolo 2006-04-13 21:10

polisa na zycie - roszczenie

Joan 2006-05-30 13:39

Roszczenie regresowe i kwota z kosmosu

robert 2006-12-04 19:57

OC - wyjerzdzam na pół roku

SW 2007-05-13 20:32

OC - wyjerzdzam na pół roku

SW 2007-05-14 17:55