Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: pracownicy

poprzedni wątek | następny wątek pl.praca.dyskusje
2006-10-22 17:06 Re: pracownicy Kira

Re to: Jotte [Sun, 22 Oct 2006 15:00:13 +0200]:


> Zawsze ma takie prawo.
> Za wypowiedzeniem lub bez. Obydwie formy dają drugiej stronie określone
> uprawnienia kodeksowe i są zaskarżalne do sądu pracy.

Oczywiście.
Na szczęście nie ma też obowiązku podpisywania umów o pracę na czas
nieokreślony, więc pracodawcy korzystają z innych form. I pracownik
szukający tylko zadziora może sobie szukać dalej.


Kira

--
/(o\ http://kira.kameleon.net.pl :: http://cyber-girl.net
\o)/ :: GG 1565217 :: I am what I am, I do what I want ::
2006-10-22 17:22 Re: pracownicy Jotte
W wiadomości news:ehg1f8$i10$1@nemesis.news.tpi.pl Kira
pisze:

>> Zawsze ma takie prawo.
>> Za wypowiedzeniem lub bez. Obydwie formy dają drugiej stronie określone
>> uprawnienia kodeksowe i są zaskarżalne do sądu pracy.
> Oczywiście.
> Na szczęście nie ma też obowiązku podpisywania umów o pracę na czas
> nieokreślony, więc pracodawcy korzystają z innych form.
Czyżbyś nie znała zasady trzeciej umowy?

> I pracownik
> szukający tylko zadziora może sobie szukać dalej.
Po co? Pracodawcę, któremu się wydaje, że jest nie wiadomo kim robi się na
wiele innych sposobów. Sam to czasem muszę (właściwie - musiałem i chciałem)
czynić, więc wiem.
Niemniej powątpiewam, czy to w ogóle na dłuższą metę jest mądre podejście.
Owszem, pracodawczynie, któremu słoma z butów wyłazi a wydaje mu się, że
jest "byznesmenem" trzeba nocha przytrzeć, czasem bardzo mocno i bez
zbytniego przebierania w środkach.
Jednak z drugiej strony jak mawiał mój dziadek - zgoda buduje, niezgoda
rujnuje zaś lepsza zgoda słomiana, niźli proces złoty.
To wielka prawda, ale do zrozumienia tego trzeba dorosnąć, no i nie być
burasem co założył firemkę, zatrudnił 5 osób i sądzi, że z to go czyni kimś.

--
Pozdrawiam
Jotte
2006-10-22 18:52 Re: pracownicy futszaK
Dnia Sun, 22 Oct 2006 15:05:18 +0200, Jotte napisał(a):

> Jak napisałem - pracownik wypełnia swoje obowiązki. Pracodawca twierdzi
> jednak, że nie spełnia on oczekiwań i wypowiada umowę o pracę. Co powinien
> zrobić pracownik?
> Wg mnie podać gnoja do sądu. A wg Ciebie?

poszukać sobie innej pracy, jest tego wszędzie od cholery




f
2006-10-22 18:58 Re: pracownicy Jotte
W wiadomości news:pan.2006.10.22.16.52.31.408238@post.pl futszaK
pisze:

>> Jak napisałem - pracownik wypełnia swoje obowiązki. Pracodawca twierdzi
>> jednak, że nie spełnia on oczekiwań i wypowiada umowę o pracę. Co
>> powinien zrobić pracownik?
>> Wg mnie podać gnoja do sądu. A wg Ciebie?
> poszukać sobie innej pracy, jest tego wszędzie od cholery
Jedno nie wyklucza drugiego.
Czemu odpuszczać gnojowi?

--
Pozdrawiam
Jotte
2006-10-22 20:47 Re: pracownicy futszaK
Dnia Sun, 22 Oct 2006 18:58:36 +0200, Jotte napisał(a):

>>> powinien zrobić pracownik?
>>> Wg mnie podać gnoja do sądu. A wg Ciebie?
>> poszukać sobie innej pracy, jest tego wszędzie od cholery
> Jedno nie wyklucza drugiego.
> Czemu odpuszczać gnojowi?

żeby nie psuć sobie opinii u kolejnych pracodawców ?



f
2006-10-22 20:56 Re: pracownicy Jotte
W wiadomości news:pan.2006.10.22.18.47.21.805304@post.pl futszaK
pisze:

>>>> powinien zrobić pracownik?
>>>> Wg mnie podać gnoja do sądu. A wg Ciebie?
>>> poszukać sobie innej pracy, jest tego wszędzie od cholery
>> Jedno nie wyklucza drugiego.
>> Czemu odpuszczać gnojowi?
> żeby nie psuć sobie opinii u kolejnych pracodawców ?
A kogo obchodzi co sobie taki jeden z drugim gnojek pomyśli?
Przecież pracy jest wszędzie od cholery. Sam napisałeś.

--
Pozdrawiam
Jotte
2006-10-22 21:42 Re: pracownicy futszaK
Dnia Sun, 22 Oct 2006 20:56:00 +0200, Jotte napisał(a):

>>> Jedno nie wyklucza drugiego.
>>> Czemu odpuszczać gnojowi?
>> żeby nie psuć sobie opinii u kolejnych pracodawców ?
> A kogo obchodzi co sobie taki jeden z drugim gnojek pomyśli?
> Przecież pracy jest wszędzie od cholery. Sam napisałeś.

ale jak komuś zrobisz gnój to zemści się to przeciwko tobie w momencie
kiedy najmniej byś się tego spodziewał




f
2006-10-22 22:14 Re: pracownicy Jotte
W wiadomości news:pan.2006.10.22.19.42.56.928804@post.pl futszaK
pisze:

>>>> Jedno nie wyklucza drugiego.
>>>> Czemu odpuszczać gnojowi?
>>> żeby nie psuć sobie opinii u kolejnych pracodawców ?
>> A kogo obchodzi co sobie taki jeden z drugim gnojek pomyśli?
>> Przecież pracy jest wszędzie od cholery. Sam napisałeś.
> ale jak komuś zrobisz gnój to zemści się to przeciwko tobie w momencie
> kiedy najmniej byś się tego spodziewał
Wróżbita? Prorok? Czy takie tam zwykłe pieprzenie?
Jak pozwanie gnoja do sądu za naruszenie prawa może komuś zaszkodzić,
szczególnie jeśli się z nim wygra?

--
Pozdrawiam
Jotte
2006-10-23 00:30 Re: pracownicy Kira

Re to: Jotte [Sun, 22 Oct 2006 15:05:18 +0200]:


> Jak napisałem - pracownik wypełnia swoje obowiązki. Pracodawca
> twierdzi jednak, że nie spełnia on oczekiwań i wypowiada umowę
> o pracę. Co powinien zrobić pracownik?
> Wg mnie podać gnoja do sądu. A wg Ciebie?

A według mnie mocno to zależy od tych obowiązków. Co innego murarz
który ma postawić murek wg. wskazówek, a co innego np. grafik. Ten
drugi może wykonywać wszelkie swoje obowiązki a nie wyklucza to że
efekty jego pracy będą do dupy. I o co zaskarży pracodawcę, że jego
gust różni się od gustów klientów? No pardon...


Kira

--
/(o\ http://kira.kameleon.net.pl :: http://cyber-girl.net
\o)/ :: GG 1565217 :: I am what I am, I do what I want ::
2006-10-23 08:22 Re: pracownicy Tomasz Kaczanowski
Nixe napisał(a):
> X-No-Archive:yes
> W wiadomości
> jacek01g pisze:
>
>> Nie rozumiem... chcesz scedować na szeregowych pracowników myślenie o
>> zyskach, kosztach, o kierowaniu firmą lub organizowaniu całego
>> procesu jej funkcjonowania?
>
> Skąd takie wnioski? Przeczytaj dokładnie jeszcze raz to, co napisałam.
> Pracownik ma pracować tak, by przynosić zyski firmie (a tym samym móc
> zarobić na siebie), a nie pracować dla samego pracowania, czyli
> bezefektywnie.

Tak, tylko, że warunki, oraz to co ma robic pracownik powinien
przygotowac jego przelozony. Tu sie zgadzam z Twoim przedpiszca.

> To tak jak w szkole:
> - Jasiu, nie nauczyłeś się wiersza.
> - Ale ja naprawdę się go uczyłem. Całe pięć godzin.
> - Możliwe, ale co z tego, jeśli nie umiesz go powiedzieć.

To jest nieadekwatny przyklad. Adekwatnym byloby:
- czemu sie nie nauczyles wiersza, ktory dzis by sie przydal do
omowienia go, przeciez Twoim obowiazkiem jest przewidziec, co mi
przyjdzie do glowy dzis przerabiac.

Sadze, ze sie nie zrozumieliscie i o to chodzilo Jackowi.

--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

pracownicy marketow!!!

Blady 2005-11-12 11:07

pracownicy z Ukrainy

lukas bch 2006-03-13 07:48

pracownicy z Ukrainy

lukas bch 2006-03-13 07:48

Praca Pracownicy Rekrutacja

www.mackwall.com 2006-03-21 14:04

Pracownicy z Bialorusi.

Sebastian C. 2006-05-29 22:13

pracownicy.com

piwosz_007 2006-05-30 14:46

pracownicy.com

Tomek 2006-09-09 08:48

Pracownicy - ankieta

Tomek 2006-09-11 12:50

pracownicy.com - reaktywacja !!!

2006-11-04 19:11

Pracownicy z zagranicy

cinek35 2006-11-22 13:53