poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-10-23 13:01 | problem z pierwszenstwem na pewnym skrzyzowaniu | BETON |
Na wstepie link to skrzyzowania którym sie poruszam www.ral.pgr.clubnet.pl/m1.JPG Jade autem z punktu A skrecam w "C" Jede z pierwszenstwem bo mam zielone w tym samym czasie inni mają czerwone i czekają, jednak na drodze "B" nie ma sygnalizacji wiec auta jadą w tych samych chwilach co ja- bo droga "K" ma wetedy czerwone światło wiec oni łatwo sie włączają do ruchu. Problem zaczyna sie punkcie "M" spotykają sie tam auta z drogi B i A kazdy na każdego trąbi. Jadący z "B" - nie wiedzą ze "A" ma zielone światło- a do tego w punkcie "M" są po " ich prawej ręce" czylici z "B" myślą ze mają pierwszeńtwo..... Co mówi prawo w tej sytuacji ? Ja powinno sie prawidłowo zachować auta z B i A |
2008-10-23 13:08 | Re: problem z pierwszenstwem na pewnym skrzyzowaniu | Liwiusz |
BETON pisze: > Na wstepie link to skrzyzowania którym sie poruszam > > www.ral.pgr.clubnet.pl/m1.JPG > > Jade autem z punktu A skrecam w "C" > Jede z pierwszenstwem bo mam zielone > w tym samym czasie inni mają czerwone i czekają, jednak na drodze "B" > nie ma sygnalizacji wiec auta jadą w tych samych chwilach co ja- bo > droga "K" ma wetedy czerwone światło wiec oni łatwo sie włączają do ruchu. > Problem zaczyna sie punkcie "M" spotykają sie tam auta z drogi B i A > kazdy na każdego trąbi. Jadący z "B" - nie wiedzą ze "A" ma zielone > światło- a do tego w punkcie "M" są po " > ich prawej ręce" czylici z "B" myślą ze mają pierwszeńtwo..... > Co mówi prawo w tej sytuacji ? > Ja powinno sie prawidłowo zachować auta z B i A Po pierwsze uważam za błąd, że jedna z jezdni dochodzących do skrzyżowania nie ma świateł. Po drugie imho pierszeństwo mają pojazdy B, bowiem skręcający w lewo A powinien ustąpić pierwszeństwa tym co jadą prosto, albo skręcają w prawo z B. Reguła prawej ręki nie ma tu znaczenia - stosuje się ją przed dojazdem do skrzyżowania, a nie na jego środku. -- Pozdrawiam! Liwiusz |
||
2008-10-23 13:08 | Re: problem z pierwszenstwem na pewnym skrzyzowaniu | Tristan |
W odpowiedzi na pismo z czwartek 23 październik 2008 13:01 (autor BETON publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: > Jade autem z punktu A skrecam w "C" > Jede z pierwszenstwem bo mam zielone > w tym samym czasie inni mają czerwone i czekają, jednak na drodze "B" > nie ma sygnalizacji wiec auta jadą w tych samych chwilach co ja- bo droga > "K" ma wetedy czerwone światło wiec oni łatwo sie włączają do ruchu. > Problem zaczyna sie punkcie "M" spotykają sie tam auta z drogi B i A > kazdy na każdego trąbi. Jadący z "B" - nie wiedzą ze "A" ma zielone > światło- No i po co im ta wiedza? > a do tego w punkcie "M" są po " > ich prawej ręce" czylici z "B" myślą ze mają pierwszeńtwo..... No i słusznie myślą. Zielone światło niekierunkowe daje Ci wyłącznie informację ,,możesz jechać za sygnalizator'', a pierwszeństwo nadal określasz zgodnie z PoRD. W końcu jakby B miał zielony, to coś by zmieniło? Chyba że ten STOP jest dla B, bo jakoś dziwnie go namalowałeś. Jak jest dla B, to B ma stopnąć, ale wtedy jeszcze powinna być tabliczka o przebiegu drogi z pierwszeństwem. -- Tristan |
||
2008-10-23 13:18 | Re: problem z pierwszenstwem na pewnym skrzyzowaniu | Arek Margraf |
Użytkownik "BETON" news:gdpli7$r0r$1@news.onet.pl... > Na wstepie link to skrzyzowania którym sie poruszam > > www.ral.pgr.clubnet.pl/m1.JPG > > Jade autem z punktu A skrecam w "C" > Jede z pierwszenstwem bo mam zielone > w tym samym czasie inni mają czerwone i czekają, jednak na drodze "B" > nie ma sygnalizacji wiec auta jadą w tych samych chwilach co ja- bo droga > "K" ma wetedy czerwone światło wiec oni łatwo sie włączają do ruchu. > Problem zaczyna sie punkcie "M" spotykają sie tam auta z drogi B i A > kazdy na każdego trąbi. Jadący z "B" - nie wiedzą ze "A" ma zielone > światło- a do tego w punkcie "M" są po " > ich prawej ręce" czylici z "B" myślą ze mają pierwszeńtwo..... > Co mówi prawo w tej sytuacji ? > Ja powinno sie prawidłowo zachować auta z B i A Jest jescze jedna możliwość. Może droga B to nie jest droga publiczna, albo utwardzona albo jeszcze inny taki wynalazek (wyjazd ze sklepu, coś takiego). Wtedy ci co są na B włączają się do ruchu i oczywiście muszą wszystkich puścić i dopiero jak jest czysto to mogą jechać. A. |
||
2008-10-23 13:40 | Re: problem z pierwszenstwem na pewnym skrzyzowaniu | Tristan |
W odpowiedzi na pismo z czwartek 23 październik 2008 13:08 (autor Liwiusz publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: > Po pierwsze uważam za błąd, że jedna z jezdni dochodzących do > skrzyżowania nie ma świateł. A ja nie. Zupełnie nie przeczy to ideii sygnalizatora ogólnego. Jakaś mało uczęszczana dróżka, nieistotna dla tematu... Po co tam stawiać sygnalizator? > Reguła prawej ręki nie ma tu znaczenia - stosuje się ją przed > dojazdem do skrzyżowania, a nie na jego środku. A więc nie ma czegoś takiego jak reguła prawej ręki w prawie. Za to potocznie jest i znaczy między innymi to, co napisałeś: > Po drugie imho pierszeństwo mają pojazdy B, bowiem skręcający w lewo > A powinien ustąpić pierwszeństwa tym co jadą prosto, albo skręcają w > prawo z B. -- Tristan |
||
2008-10-23 13:43 | Re: problem z pierwszenstwem na pewnym skrzyzowaniu | Liwiusz |
Tristan pisze: >> Reguła prawej ręki nie ma tu znaczenia - stosuje się ją przed >> dojazdem do skrzyżowania, a nie na jego środku. > > A więc nie ma czegoś takiego jak reguła prawej ręki w prawie. Za to > potocznie jest i znaczy między innymi to, co napisałeś: Według mnie taka reguła jest w prawie - pierwszeństwo należy ustąpić nadjeżdżającemu z prawej strony. Ale dotyczy ona ustalania pierwszeństwa przed dojechaniem do skrzyżowania, a nie na jego środku. -- Pozdrawiam! Liwiusz |
||
2008-10-23 13:47 | Re: problem z pierwszenstwem na pewnym skrzyzowaniu | olo |
Użytkownik "BETON" > > Co mówi prawo w tej sytuacji ? > Ja powinno sie prawidłowo zachować auta z B > Znak [B20]STOP - Znak ten wskazuje, że kierujący pojazdem dojeżdżając do skrzyżowania musi się zatrzymać, zanim wjedzie na drogę. Gdy wjeżdża on na drogę z pierwszeństwem przejazdu, to musi on ustąpić pierwszeństwa pojazdom poruszającym się po tej drodze. pzdr olo |
||
2008-10-23 13:49 | Re: problem z pierwszenstwem na pewnym skrzyzowaniu | Tristan |
W odpowiedzi na pismo z czwartek 23 październik 2008 13:43 (autor Liwiusz publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: >>> Reguła prawej ręki nie ma tu znaczenia - stosuje się ją przed >>> dojazdem do skrzyżowania, a nie na jego środku. >> A więc nie ma czegoś takiego jak reguła prawej ręki w prawie. Za to >> potocznie jest i znaczy między innymi to, co napisałeś: > Według mnie taka reguła jest w prawie - pierwszeństwo należy ustąpić > nadjeżdżającemu z prawej strony. No ale nie nazywa się regułą prawej ręki. Reguła prawej ręki to potoczna nazwa na cały ten zestaw przepisów, które zostały rozdzielone na kawałki, a dla kierowcy to niepotrzebne i właśnie powinien stosować zawsze regułę prawej ręki, w tym również na środku skrzyżowania. -- Tristan |
||
2008-10-23 13:56 | Re: problem z pierwszenstwem na pewnym skrzyzowaniu | Liwiusz |
Tristan pisze: > W odpowiedzi na pismo z czwartek 23 październik 2008 13:43 > (autor Liwiusz > publikowane na pl.soc.prawo, > wasz znak: > >>>> Reguła prawej ręki nie ma tu znaczenia - stosuje się ją przed >>>> dojazdem do skrzyżowania, a nie na jego środku. >>> A więc nie ma czegoś takiego jak reguła prawej ręki w prawie. Za to >>> potocznie jest i znaczy między innymi to, co napisałeś: >> Według mnie taka reguła jest w prawie - pierwszeństwo należy ustąpić >> nadjeżdżającemu z prawej strony. > > No ale nie nazywa się regułą prawej ręki. Reguła prawej ręki to potoczna > nazwa na cały ten zestaw przepisów, które zostały rozdzielone na kawałki, a > dla kierowcy to niepotrzebne i właśnie powinien stosować zawsze regułę > prawej ręki, w tym również na środku skrzyżowania. Według mnie reguła prawej ręki to tylko jeden przepis: "Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony" -- Pozdrawiam! Liwiusz |
||
2008-10-23 14:09 | Re: problem z pierwszenstwem na pewnym skrzyzowaniu | Czabu |
Użytkownik "BETON" news:gdpli7$r0r$1@news.onet.pl... > Co mówi prawo w tej sytuacji ? Jak rozumiem znak STOP (B-20) jest dla tych na drodze B (znak nakazu jest nieprawidłowy, powinien być C-2, a narysowałes C-4). Jeżeli dobrze zinterpretowałem rysunek i rozmieszczenie znaków, to nie wiem w czym masz problem. Definicja Znaku B-20 jasno jest określona: 1. zakaz wjazdu na skrzyżowanie bez zatrzymania się przed drogą z pierwszeństwem, 2. obowiązek ustąpienia pierwszeństwa kierującym poruszającym się tą drogą. Zatrzymanie powinno nastąpić w wyznaczonym w tym celu miejscu, a w razie jego braku - w takim miejscu, w którym kierujący może upewnić się, że nie utrudni ruchu na drodze z pierwszeństwem. > Ja powinno sie prawidłowo zachować auta z B i A Ten na B grzecznie stoi i czeka, kiedy będzie miał wolną drogę. Pozdrawiam Czabu |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
problem |
Przemek | 2005-11-28 16:05 |
problem |
news\\\\ | 2006-09-18 21:05 |
problem |
marek | 2006-10-21 22:20 |
Swiatla na skrzyzowaniu - zupelnie niewidoczne |
Jarek Dukat | 2007-04-15 11:36 |
OC- problem |
MKŁukasz | 2007-05-04 13:11 |
Problem |
UE | 2007-06-09 23:04 |
problem z ... OC |
Kasia | 2007-08-20 19:43 |
problem |
Mariusz J. | 2007-10-27 19:50 |
problem |
marek | 2008-07-09 17:08 |
problem z OC |
WaldekEg | 2008-07-25 18:26 |