Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Sprawa o alimenty

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-11-23 22:20 Sprawa o alimenty kepork
Witam,

Sprawa krotka, jednak skomplikowana.

Znajoma zostawil mezczyzna.
Ich zwiazek trwal krotko. W momencie kiedy zaszla w ciaze facet przestal sie
odzywac - slad po nim zaginal.

Lada dzien urodzi sie dziecko.
Jak wyglada sprawa z alimentami? Jak udowodnic, w przypadku kiedy mezczyzna
zaczalby sie wypierac ojcostwa, ze to w ogole jego syn?

Slyszalem ze badania mozna wykonac po trzecim roku dziecka, oraz za zgoda
potencjalnego ojca. Nie jestem przekonany, sadze ze Szanowni Grupowicze
posiadaja wiedze w temacie spraw zwiazanych z alimentami. Jak wygladaja szanse
na ewentualne wygranie, jak udowodnic ojcojstwo? W koncu nikt chyba nie bedzie
wymagal swiadkow zblizen, po za tym niekoniecznie musi byc to dziecko pozwanego.

Wedlug porady prawnika jedyna mozliwoscia sa swiadkowie. Jak dla mnie wydaje sie
to chore i nie chce w to wierzyc.

Prosze o porady,
kepork

--
2006-11-23 22:30 Re: Sprawa o alimenty Johnson
kepork napisał(a):


> Jak wyglada sprawa z alimentami?

Należą się.

> Jak udowodnic, w przypadku kiedy mezczyzna zaczalby sie wypierac ojcostwa, ze to w ogole jego syn?

Badania DNA. Ale w sumie wystarczy udowodnić że facet sypiał z kobietą w
okresie koncepcyjnym miedzy 180 a 300 dniem przed urodzeniem dziecka.


>
> Slyszalem ze badania mozna wykonac po trzecim roku dziecka, oraz za zgoda
> potencjalnego ojca.

Ten trzeci rok to wymysł. Zgoda ojca jest potrzebna. Ale jak odmówi
zgody wtedy pewnie skończy sie ustaleniem jego ojcostwa bez badań DNA.




> Nie jestem przekonany, sadze ze Szanowni Grupowicze posiadaja wiedze w temacie spraw zwiazanych z alimentami. Jak wygladaja szanse
> na ewentualne wygranie, jak udowodnic ojcojstwo?

jeśli znajmowa jest "pewna" czyje to dziecko to sprawa jest wygrana.



> W koncu nikt chyba nie bedzie wymagal swiadkow zblizen, po za tym niekoniecznie musi byc to dziecko pozwanego.


Świadkowie wystarczyli by pewne. Więc znajoma nie jest "pewna" ojca?

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
2006-11-24 07:34 Re: Sprawa o alimenty Artur Drzewiecki
>Jak wyglada sprawa z alimentami? Jak udowodnic, w przypadku kiedy mezczyzna
>zaczalby sie wypierac ojcostwa, ze to w ogole jego syn?
Zwyczajnie - pozwać o ustalenie ojcostwa oraz alimenty, a gdy zaprzeczy
badania DNA.

>Slyszalem ze badania mozna wykonac po trzecim roku dziecka, oraz za zgoda
>potencjalnego ojca.
Nic z tych rzeczy - pozywać może, kiedy chce.

>Jak wygladaja szanse
>na ewentualne wygranie, jak udowodnic ojcojstwo?
Sądy rodzinne preferują interes dziecka ("Musi mieć ojca"), więc jeśli
kobieta ma pewność, że to jego dziecko, to wygra bez problemów.

> W koncu nikt chyba nie bedzie
>wymagal swiadkow zblizen,
Sądy rodzinne stoją na stanowisku, że jeśli pozwany ewidentnie nie mógł
współżyć w okresie koncepcyjnym (więzienie bez przepustek i odwiedzin
powódki), to powódka nie musi udowadniać, iż współżyli, i przyjmują to
za pewnik.

>po za tym niekoniecznie musi byc to dziecko pozwanego.
Aha - zdradzała go i on ją rzucił.
A teraz szuka jelenia, bo kochaś biedniejszy, albo go nie zna ("puściła
się jednorazowo")?
Jeśli tak i to dziecko kochasia to niech go teraz szuka i ma mniejsze
alimenty. :-)

>Wedlug porady prawnika jedyna mozliwoscia sa swiadkowie. Jak dla mnie wydaje sie
>to chore i nie chce w to wierzyc.
Bzdury.

>Prosze o porady,
http://www.pkw.pl/ksiazka.php?id=3728
http://www.pkw.pl/ksiazka.php?id=6200
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
2006-11-24 12:13 Re: Sprawa o alimenty Henry (k)
Dnia Fri, 24 Nov 2006 07:34:16 +0100, Artur Drzewiecki napisał(a):

>>po za tym niekoniecznie musi byc to dziecko pozwanego.
> Aha - zdradzała go i on ją rzucił.
> A teraz szuka jelenia, bo kochaś biedniejszy, albo go nie zna ("puściła
> się jednorazowo")?
> Jeśli tak i to dziecko kochasia to niech go teraz szuka i ma mniejsze
> alimenty. :-)

Art. 85. [Domniemanie ojcostwa] [...]
§ 2. Okoliczność, że matka w tym okresie obcowała także z innym mężczyzną,
może być podstawą do obalenia domniemania tylko wtedy, gdy z okoliczności
wynika, że ojcostwo innego mężczyzny jest bardziej prawdopodobne.

Zrozumiałem z tego że jeśli nawet się bzyknęła z kimś na boku to i tak
powództwo może wytoczyć temu pierwszemu.

Pozdrawiam,
Henry
2006-11-24 12:32 Re: Sprawa o alimenty Andrzej Orłowski-Skoczyk
23 lis 06 (czwartek), 22:20 (GMT +1), pl.soc.prawo
kepork napisał:


> Znajoma zostawil mezczyzna.
> Ich zwiazek trwal krotko. W momencie kiedy zaszla w ciaze facet przestal
> sie
> odzywac - slad po nim zaginal.
[...]
> Wedlug porady prawnika jedyna mozliwoscia sa swiadkowie. Jak dla mnie
> wydaje sie
> to chore i nie chce w to wierzyc.

Wnosi pozew o ustalenie ojcostwa, przyznanie i ustalenie wysokości
alimentów. Prawdopodobnemu ojcu rura zmięknie, gdy po jego wyparciu się
dziecka, albo nawet utrzymywania zażyłych stosunków z powódką, usłyszy od
sędzi/sędziego, że w takim razie sąd zarządza wykonanie badań
porównawczych DNA na koszt mężczyzny, jeśli badania potwierdzą ojcostwo,
albo na koszt kobiety, gdy nie potwierdzą. Najprawdopodobniej uzna
ojcostwo bez badań, a dalszy ciąg sprawy będzie już tylko roztrząsaniem,
jakie są potrzeby dziecka i jakie jego możliwości łożenia na utrzymanie.
--
Andrzej Orłowski-Skoczyk
2006-11-24 12:37 Re: Sprawa o alimenty Artur Drzewiecki
>Zrozumiałem z tego że jeśli nawet się bzyknęła z kimś na boku to i tak
>powództwo może wytoczyć temu pierwszemu.
De facto w Polsce powództwo można wytaczać, ilu się chce, pod rząd. :-)
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
2006-11-24 12:41 Re: Sprawa o alimenty Artur Drzewiecki
>sąd zarządza wykonanie badań
>porównawczych DNA na koszt mężczyzny, jeśli badania potwierdzą ojcostwo,
>albo na koszt kobiety, gdy nie potwierdzą.
Za badania zawsze płaci pozwany (wyjątkowo Skarb Państwa) niezależnie od
wyniku. :-)
Tak więc kobieta może pozywać kolejnych aż "któryś się nada". :-)
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
2006-11-24 13:12 Re: Sprawa o alimenty Sowiecki Agent
Artur Drzewiecki wrote:

>>sąd zarządza wykonanie badań
>>porównawczych DNA na koszt mężczyzny, jeśli badania potwierdzą ojcostwo,
>>albo na koszt kobiety, gdy nie potwierdzą.
> Za badania zawsze płaci pozwany (wyjątkowo Skarb Państwa) niezależnie od
> wyniku. :-)
> Tak więc kobieta może pozywać kolejnych aż "któryś się nada". :-)


chore , babka nie dosc ze powinna zaplacic to jeszcze miiec sprawe za
usilowanie oszustwa.


--
--------------------------------------------------
uważam się za człowieka inteligentnego dlatego
ja na PiS juz więcej (!) nie zagłosuje!
>>> ŁŻE ELITA !!!!!!!!!!!!! <<<
http://www.zbigniewziobro.org -> Obrona Konienczna
2006-11-25 14:55 Re: Sprawa o alimenty Artur Drzewiecki
Sowiecki Agent napisał/a:
>chore , babka nie dosc ze powinna zaplacic to jeszcze miiec sprawe za
>usilowanie oszustwa.
I tak jest lepiej, bo aż do lat 1960 możliwe było uznanie ojcostwa
_wbrew_ wynikom badania krwi.:-)

W jednej z książek prof. Marek opisuje ciekawą sprawę (niestety nie mam
dostępu do tekstu, aby znaleźć namiary).
Sprawa o ojcostwo - badania grupowe krwi (chyba nawet wykonane w
Krakowie) wykluczyły ojcostwo pozwanego. Wtedy Sąd Powiatowy uznał, że
większe znaczenie ma zeznanie powódki, że tylko z pozwanym.
Pozwany odwołał się do Sądu Wojewódzkiego i ten zwrócił się z pytaniem
prawnym do Sądu Najwyższego i dopiero ten odpowiedział, że nie można
uznać ojcostwa pozwanego wbrew wynikom badań grupowych krwi, jeśli nie
kwestionuje się ich wiarygodności (w przeciwnym razie badania należy
powtórzyć). :-)
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
2006-11-25 23:11 Re: Sprawa o alimenty Sowiecki Agent
Artur Drzewiecki wrote:

> Sowiecki Agent napisał/a:
>>chore , babka nie dosc ze powinna zaplacic to jeszcze miiec sprawe za
>>usilowanie oszustwa.
> I tak jest lepiej, bo aż do lat 1960 możliwe było uznanie ojcostwa
> _wbrew_ wynikom badania krwi.:-)
>
> W jednej z książek prof. Marek opisuje ciekawą sprawę (niestety nie mam
> dostępu do tekstu, aby znaleźć namiary).
> Sprawa o ojcostwo - badania grupowe krwi (chyba nawet wykonane w
> Krakowie) wykluczyły ojcostwo pozwanego. Wtedy Sąd Powiatowy uznał, że
> większe znaczenie ma zeznanie powódki, że tylko z pozwanym.
> Pozwany odwołał się do Sądu Wojewódzkiego i ten zwrócił się z pytaniem
> prawnym do Sądu Najwyższego i dopiero ten odpowiedział, że nie można
> uznać ojcostwa pozwanego wbrew wynikom badań grupowych krwi, jeśli nie
> kwestionuje się ich wiarygodności (w przeciwnym razie badania należy
> powtórzyć). :-)


masakra!

masz moze zebranne maaterialy w tym zakresie ?
wrzucilbym je na stronke



P.
--
--------------------------------------------------
uważam się za człowieka inteligentnego dlatego
ja na PiS juz więcej (!) nie zagłosuje!
>>> ŁŻE ELITA !!!!!!!!!!!!! <<<
http://www.zbigniewziobro.org -> Obrona Konienczna
nowsze 1 2 3

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

alimenty --sprawa w sadzie

Tomasz 2005-10-12 13:54

alimenty

kr 2005-10-16 19:19

Sprawa, sprawa i po sprawie.

Szczepan 2005-11-21 18:03

Sprawa o alimenty

SG 2005-12-12 18:00

sprawa

bartek 2006-01-14 10:24

Alimenty.

Monika 2006-05-13 19:58

alimenty

M.G. 2006-08-04 14:20

Sprawa rozwodowa i alimenty.

Martinezz 2006-09-28 14:58

SPRAWA

dora2515 2006-11-23 14:40

Alimenty

Lily 2006-11-25 16:07