poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-08-16 21:12 | zaliczka na wczasy - czy można ubiegać się o zwrot ? | pawelj |
Witam. Njapierw pytanie. Czy można ubiegać się o zwrot zaliczki a jeżeli tak to jakimi środkami wpłaconej na poczet wynajęcia domku. Do wynajmu nie doszło z mojego czyli wynajmującego - powodu. Nie było żadnej informacji na stronie internetowej, że zaliczka przepada, nie było żadnej pisemnej umowy. A teraz krótki opis sytuacji. W lutym wpłaciłem 500 zł zaliczki na wynajem domku na tydzień nad morzem. Trzy tygodnie przed początkiem urlopu poplątały się pewne rodzinno - zdrowotne historie i nie mogliśmy pojechać. Moja żona zadzwoniła do właściciela domku poinformować go że nas nie będzie i może sobie szukać kogoś innego na nasze miejsce. Właściciel domku zapytał czy chcemy zwrotu zaliczki - szczerze mówiąc to raczej na to nie liczyliśmy ale skoro gość się sam pytał to żona powiedziała że tak. Gośc powiedział że odda - nie ma problemu. Tyle, że tylko powiedział i nie oddał - a że uwzględniliśmy zwrot tej zaliczki w planowaniu wydatków to się ciut pokomplikowało. Dzwoniłem do gościa dwa razy - raz powiedział że odda tylko pomniejszy o coś tam. drugim razem powiedział że odda tylko pomniejszy o coś tam i jeszce o jeden dzień kiedy to domek stał pusty. Nie oddał nic. Wysłałem mu kilka e-maili - cisza. NIe byłoby problemu gdyby w pierwszym telefonie nie zobowiązał się do zwrotu. Nie liczyliśmy na to. Ale skoro sam się zobowiązał to chciałbym to wyegzekwować. Jak ma się sprawa takich zaliczek wobec prawa. Pewnie jakieś przepisy to regulują ale zupełnie nie wiem od czego zacząć szukanie. -- PawełJ |
2008-08-16 21:02 | Re: zaliczka na wczasy - czy można ubiegać się o z | Jotte |
W wiadomości news:g8798n$gnj$1@nemesis.news.neostrada.pl pawelj > Nie było żadnej informacji na stronie internetowej, że zaliczka przepada I nie musiało być. Wiadomo co to jest zaliczka, a jak ktoś nie wie to sam jest sobie winien. > Nie oddał nic. Wysłałem mu kilka e-maili - cisza. Widocznie zasięgnął potem porady i ktoś go uświadomił co i jak. > NIe byłoby problemu gdyby w pierwszym telefonie nie zobowiązał się do > zwrotu. Nie liczyliśmy na to. Ale skoro sam się zobowiązał to chciałbym > to wyegzekwować. Nic z tego. > Jak ma się sprawa takich zaliczek wobec prawa. Pewnie jakieś przepisy to > regulują ale zupełnie nie wiem od czego zacząć szukanie. A ci google wyrzuciło? Bo z pewnością użyłeś, prawda? -- Jotte |
||
2008-08-16 22:12 | Re: zaliczka na wczasy - czy można ubiegać się o zwrot ? | pawelj |
Użytkownik "Jotte" news:g879p3$3lt$1@news.dialog.net.pl... >W wiadomości news:g8798n$gnj$1@nemesis.news.neostrada.pl pawelj > > >> Nie było żadnej informacji na stronie internetowej, że zaliczka przepada > I nie musiało być. Wiadomo co to jest zaliczka, a jak ktoś nie wie to sam > jest sobie winien. No widzisz a ja nie wiem. Jeżeli wiesz to mi to wyjaśnij. > >> Nie oddał nic. Wysłałem mu kilka e-maili - cisza. > Widocznie zasięgnął potem porady i ktoś go uświadomił co i jak. Ok. - Ja się nie uperam że musi mi zwrócić pieniądze. Nie po to do gościa dzwoniłem pierwszym razem. Ale mógłby chociaż odpowiedzieć że nie zwróci bo... > >> NIe byłoby problemu gdyby w pierwszym telefonie nie zobowiązał się do >> zwrotu. Nie liczyliśmy na to. Ale skoro sam się zobowiązał to chciałbym >> to wyegzekwować. > Nic z tego. Dlaczego? > >> Jak ma się sprawa takich zaliczek wobec prawa. Pewnie jakieś przepisy to >> regulują ale zupełnie nie wiem od czego zacząć szukanie. > A ci google wyrzuciło? Bo z pewnością użyłeś, prawda? Oczywiście Spójrz na to http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=553&w=69593656 Choć definicji prawnej samej zaliczki nie znalazłem. -- PawełJ |
||
2008-08-16 22:21 | Re: zaliczka na wczasy - czy można ubiegać | Norbert |
pawelj pisze: > Choć definicji prawnej samej zaliczki nie znalazłem. > > To jak szukałeś? Zaliczka: * po wykonaniu usługi zostaje wliczona w jej cenę; * jeśli umowa zostaje rozwiązana za zgodą obu stron, to oczywiście zwracają one sobie wzajemne świadczenia, czyli zaliczka wraca do konsumenta; * jeśli umowa zostaje rozwiązana z winy konsumenta, zaliczka pozostaje u usługodawcy; * jeśli umowę rozwiąże usługodawca, jest on oczywiście zobowiązany do zwrotu pobranej zaliczki. Inaczej rzecz ma się z zadatkiem. Zgodnie z art. 394 kodeksu cywilnego: * jeśli umowa zostaje rozwiązana za zgodą obu stron, to oczywiście zwracają one sobie wzajemne świadczenia, czyli zadatek wraca do konsumenta. * jeśli umowa została wykonana prawidłowo, zadatek zostaje zaliczony w poczet ceny usługi; * jeśli umowa nie została wykonana, bo konsument z niej zrezygnował, zadatek przepada na rzecz usługodawcy; * jeśli umowa nie została zrealizowana z przyczyn leżących po stronie wykonawcy usługi, konsument może od umowy odstąpić i żądać zwrotu zadatku w podwójnej wysokości. |
||
2008-08-16 22:28 | Re: zaliczka na wczasy - czy można ubiegać się o zwrot ? | pawelj |
Użytkownik "Norbert" news:g87d59$rto$1@mx1.internetia.pl... > pawelj pisze: > >> Choć definicji prawnej samej zaliczki nie znalazłem. >> >> > > To jak szukałeś? No chyba słabo bo jakoś nie mogę znaleźć skąd ten tekst pochodzi. Zadatek i owszem w kodeksie cywilnym znalazłem ale zaliczki nie :( -- PawełJ |
||
2008-08-16 22:03 | Re: zaliczka na wczasy - czy można ubiegać się o z | Jotte |
W wiadomości news:g87cef$jdp$1@atlantis.news.neostrada.pl pawelj > Ale mógłby chociaż odpowiedzieć że nie zwróci bo... Mógłby, owszem. Ale nie musi i może mu się nie chce. >>> NIe byłoby problemu gdyby w pierwszym telefonie nie zobowiązał się do >>> zwrotu. Nie liczyliśmy na to. Ale skoro sam się zobowiązał to chciałbym >>> to wyegzekwować. >> Nic z tego. > Dlaczego? Bo on nie musi. >>> Jak ma się sprawa takich zaliczek wobec prawa. Pewnie jakieś >>> przepisy to regulują ale zupełnie nie wiem od czego zacząć szukanie. >> A ci google wyrzuciło? Bo z pewnością użyłeś, prawda? > Oczywiście > Spójrz na to > http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=553&w=69593656 > Choć definicji prawnej samej zaliczki nie znalazłem. Jakie forum, stary, jakie forum? I to jeszcze na wybiórczej? A weź ty wpisz w googla dwa słowa: zaliczka zadatek, i kliknij pierwszy link a będziesz wiedział co i jak i jeszcze skąd to się bierze (kodeks cywilny, oczywiście). -- Jotte |
||
2008-08-16 22:59 | Re: zaliczka na wczasy - czy można ubiegać się o zwrot ? | pawelj |
Użytkownik "Jotte" news:g87dcu$63l$1@news.dialog.net.pl... >W wiadomości news:g87cef$jdp$1@atlantis.news.neostrada.pl pawelj > > >> Ale mógłby chociaż odpowiedzieć że nie zwróci bo... > Mógłby, owszem. > Ale nie musi i może mu się nie chce. > >>>> NIe byłoby problemu gdyby w pierwszym telefonie nie zobowiązał się do >>>> zwrotu. Nie liczyliśmy na to. Ale skoro sam się zobowiązał to chciałbym >>>> to wyegzekwować. >>> Nic z tego. >> Dlaczego? > Bo on nie musi. > >>>> Jak ma się sprawa takich zaliczek wobec prawa. Pewnie jakieś >>>> przepisy to regulują ale zupełnie nie wiem od czego zacząć szukanie. >>> A ci google wyrzuciło? Bo z pewnością użyłeś, prawda? >> Oczywiście >> Spójrz na to >> http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=553&w=69593656 >> Choć definicji prawnej samej zaliczki nie znalazłem. > Jakie forum, stary, jakie forum? I to jeszcze na wybiórczej? > A weź ty wpisz w googla dwa słowa: zaliczka zadatek, i kliknij pierwszy > link a będziesz wiedział co i jak i jeszcze skąd to się bierze (kodeks > cywilny, oczywiście). No dobra. Wpisałem i już wiem co i jak. Tyle, że gość sam się zobowiązał do tego, że ją zwróci. Żona zadzwoniła do niego żeby go nie robić w balona i żeby sobie szukał innych lokatorów a ON SAM ZAPROPONOWAŁ, że zwróci zaliczkę. I tym mnie zmylił, bo zawsze mi się wydawało że zaliczka przepada - i słusznie jak widzę. Szkoda tylko, że gość z przyjemnego- kiedy kasa do niego płynęła stał się "nieosiągalny" kiedy kasa miała wypłynąć. A mógł po prostu w pierwszej rozmowie powiedzieć, że nie zwróci bo to jego - i było by po kłopocie. Dzięki za naprowadzenie. -- PawełJ |
||
2008-08-16 22:40 | Re: zaliczka na wczasy - czy można ubiegać się o z | Jotte |
W wiadomości news:g87fhl$p9f$1@nemesis.news.neostrada.pl pawelj >> Jakie forum, stary, jakie forum? I to jeszcze na wybiórczej? >> A weź ty wpisz w googla dwa słowa: zaliczka zadatek, i kliknij pierwszy >> link a będziesz wiedział co i jak i jeszcze skąd to się bierze (kodeks >> cywilny, oczywiście). > No dobra. Wpisałem i już wiem co i jak. > Tyle, że gość sam się zobowiązał do tego, że ją zwróci. Żona zadzwoniła > do niego żeby go nie robić w balona i żeby sobie szukał innych > lokatorów a ON SAM ZAPROPONOWAŁ, że zwróci zaliczkę. I tym mnie zmylił, > bo zawsze mi się wydawało że zaliczka przepada - i słusznie jak widzę. Wydaje mi się, że albo sam wtedy nie wiedział, a potem się dowiedział, albo myslał, że jakoś to przyschnie... Trudno dociec. > Szkoda tylko, że gość z przyjemnego- kiedy kasa do niego płynęła stał się > "nieosiągalny" kiedy kasa miała wypłynąć. A mógł po prostu w pierwszej > rozmowie powiedzieć, że nie zwróci bo to jego - i było by po kłopocie. No tak to często jest, niestety. Często też robię z moją dziewczyną rezerwacje przez telefon, przelewy internetem, na wakacje, na weekendy. Nie nacięliśmy się nigdy wprawdzie na kasę (na warunki to i owszem, bywało), ale trzeba uważać, wpisywać na przelewie dokładnie za co. Sądzę, że ta forma jest jeszcze w fazie dojrzewania, prawo nie nadąża, zwyczaje takoż itp. Ale jest wygodna. -- Jotte |
||
2008-08-18 14:39 | Re: zaliczka na wczasy - czy można ubiegać | Roman Rumpel |
Norbert pisze: > pawelj pisze: > >> Choć definicji prawnej samej zaliczki nie znalazłem. >> >> > > To jak szukałeś? > > Zaliczka: > > * po wykonaniu usługi zostaje wliczona w jej cenę; > * jeśli umowa zostaje rozwiązana za zgodą obu stron, to oczywiście > zwracają one sobie wzajemne świadczenia, czyli zaliczka wraca do > konsumenta; > * jeśli umowa zostaje rozwiązana z winy konsumenta, zaliczka > pozostaje u usługodawcy; > * jeśli umowę rozwiąże usługodawca, jest on oczywiście zobowiązany > do zwrotu pobranej zaliczki. NO offence, ale łatwo zrobić copy paste z sieci, ale przy rozmowie o prawie trzeba chwilę pomyśleć nad uzasadnieniem. KC milczy o zaliczce i żadne szukanie nic nie da. Jest to zresztą napisane w tym cytowanym artykule. Ja osobiście mam wątpliwości co do tego, czy zawsze zaliczka przepada, bo taki charakter ma właśnie zadatek, a nie zaliczka. Strony w tym przypadku nie uzgodniły umownie przepadku zaliczki w razie rezygnacji z usługi, ani nie uzgodniły przepadku części zaliczki. W cytowanym zestawieniu mowa jest o tym, ze zaliczka przepada jeśli do wykonania u mowy nie dojdzie z winy konsumenta, no to trzeba by te winę wykazać, a co więcej, trzeba by wykazać szkodę w wysokości zaliczki. -- Roman Rumpel Skype: rumpel.roman www.rumpel.pl "Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys, piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
czy można i jak się składa taką skargę |
Grzałka | 2005-11-08 08:42 |
pod.rolny - czy można wnieść o ZWROT ? |
lukeskyobi | 2006-01-11 09:14 |
czy można się odwołać ? |
romeo | 2006-04-14 15:27 |
czy można się odwołać ? |
romeo | 2006-04-14 15:27 |
Na jaki paragraf można się powołać chcąc odzyskać od firmy weksel |
Aska | 2006-09-19 08:05 |
Zadatek a zaliczka. Czym się różnią? |
Kasia Schmidt | 2006-10-19 22:04 |
czy można nadal się starac o odszkodowanie? |
monika | 2006-11-19 13:03 |
Czy można się o to pytać? |
Magda | 2007-03-19 20:24 |
Czy mogę zabrać Mein Kampf na wczasy do Chorwacji? |
LukaszS | 2007-06-15 21:00 |
Zaliczka na wczasy i jej zwrot |
pawelj | 2008-08-03 21:25 |