poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2010-04-14 08:00 | Re: Zgubiono kartę pacjenta - co dalej? | jureq |
Dnia Tue, 13 Apr 2010 16:22:24 +0000, Massai napisał(a): > I co, przepisujesz wszystko do historii? Jakbym oddał oryginalne wydruki > czy choćby opisy obrazówki z podpisami, to bym dostał po łapach tak > że... Kserograf wynaleziono już dawno. U lekarza rodzinnego z którego korzystam, od zawsze panuje zasada, że wszystkie oryginały wyników badań są kserowane do historii choroby i oddawane pacjentowi. |
2010-04-14 09:50 | Re: Zgubiono kart pacjenta - co dalej? | Massai |
jureq wrote: > Dnia Tue, 13 Apr 2010 16:22:24 +0000, Massai napisał(a): > > > I co, przepisujesz wszystko do historii? Jakbym oddał oryginalne > > wydruki czy choćby opisy obrazówki z podpisami, to bym dostał po > > łapach tak że... > > Kserograf wynaleziono już dawno. U lekarza rodzinnego z którego > korzystam, od zawsze panuje zasada, że wszystkie oryginały wyników > badań są kserowane do historii choroby i oddawane pacjentowi. U mnie jest nowoczesność w domu i w zagrodzie, i 90% wyników mam w postaci papierowej i cyfrowej, i drukuje się tylko wkładki do histori. Tylko z hormonów nie ma bo się nawet serisanci firmy nie potrafią do tego kombajnu podpiąć kompem. I chyba z czegoś tam jeszcze, a z tego drugiego nie korzystam. Co nie zmienia faktu że oryginały papierowe z podpisem i pieczątką badajacego są zawsze na oddziale a potem w archeo. Można skserować i dać KSERO pacjentowi, czy wydrukowac z kompa, ale oryginał zostaje. Mam biegać z moimi kserówkami do notariusza żeby je poświadczał za zgodnośc z oryginałem, bo chcę oryginał oddać pacjentowi? Pamiętaj że przed sądem ksero niepotwierdzone to marny dowód. -- Pozdro Massai |
||
2010-04-14 10:37 | Re: Zgubiono kartę pacjenta - co dalej? | Herald |
Dnia Tue, 13 Apr 2010 18:39:23 +0000 (UTC), Massai napisał(a): > Jak będą mieć pretensje że jakiegos badania nie wykonano - to szpital > pokaże kwit że wykonano. Jak kwitu miał nie będzie - znaczy że nie > wykonano. Albo wykonano i szpital będzie musiał udowadniać inaczej że > wykonano. > > Weź np. taką podstawową kwestię jak zgoda na zabieg. Oddasz > dokumentację pacjentowi, a ten będzie twierdził że zgody nie dawał. > "Ale przecież pan podpisał! Jest w dokumentacji którą pan zabrał > wychodząc ze szpitala. Jako to "nie ma jej tam"?! Jak Panu oddawaliśmy > to była!" > > A pacjent dostaje wypis gdzie ma opisane co zrobiono etc. I ma się zgadzać z tym co ma szpital. Te "papiery" mają być tożsame i identyczne. A zapewne w przypadku "sprawy ostrej" gdzie pacjent rości pretensje finansowe - to papiery wybielające "się drukuje" :) Nie mów że tka nie jest ;) |
||
2010-04-14 10:40 | Re: Zgubiono kartę pacjenta - co dalej? | Herald |
Dnia Tue, 13 Apr 2010 16:22:24 +0000 (UTC), Massai napisał(a): > I co, przepisujesz wszystko do historii? Jakbym oddał oryginalne > wydruki czy choćby opisy obrazówki z podpisami, to bym dostał po łapach > tak że... Przecież WYNIKI MOICH BADAŃ są moją własnością, a nie jakiegoś lekarza czy jakiegoś szpitala. Z wynikami jak idę do lekarza - to on sobie albo kseruje, albo przepisuje cos z tych wyników. Oryginał oddaje mi. Podobnie jak opisał to Jureq. |
||
2010-04-14 10:45 | Re: Zgubiono kart pacjenta - co dalej? | Herald |
Dnia Wed, 14 Apr 2010 07:50:16 +0000 (UTC), Massai napisał(a): > Pamiętaj że przed sądem ksero niepotwierdzone to marny dowód. No i co ma zrobić pacjent z kserkopią która dostał w szpitalu? A kto najcześciej "się rzuca" w objęcia sądu? Pacjent którego leczono na złamanie a np. pękło mu serce (;)) czy szpital coś chce od pacjenta? Jeszcze nie spotkałem się by szpital pozwał pacjenta ze błędy lekarskie o odszkodowanie :))) Jaki jest problem by wyniki robić w DWÓCH egzemplarzach które są podpisane przez wykonującego - jeden dla pacjenta, drugi dla lekarza/szpitala? Tak jak fakturowanie ... oryginał/kopia (choć notabene oba egzemplarze są ... oryginałammi!! tylko jakiś debilek sobie wymyślił nazewnictwo w fakturach). |
||
2010-04-14 12:33 | Re: Zgubiono kartę pacjenta - co dalej? | Massai |
Herald wrote: > Dnia Tue, 13 Apr 2010 18:39:23 +0000 (UTC), Massai napisał(a): > > > Jak będą mieć pretensje że jakiegos badania nie wykonano - to > > szpital pokaże kwit że wykonano. Jak kwitu miał nie będzie - znaczy > > że nie wykonano. Albo wykonano i szpital będzie musiał udowadniać > > inaczej że wykonano. > > > > Weź np. taką podstawową kwestię jak zgoda na zabieg. Oddasz > > dokumentację pacjentowi, a ten będzie twierdził że zgody nie dawał. > > "Ale przecież pan podpisał! Jest w dokumentacji którą pan zabrał > > wychodząc ze szpitala. Jako to "nie ma jej tam"?! Jak Panu > > oddawaliśmy to była!" > > > > A pacjent dostaje wypis gdzie ma opisane co zrobiono etc. > > I ma się zgadzać z tym co ma szpital. Te "papiery" mają być tożsame i > identyczne. A zapewne w przypadku "sprawy ostrej" gdzie pacjent rości > pretensje finansowe - to papiery wybielające "się drukuje" :) > Nie mów że tka nie jest ;) Wiesz, oczywiście nie można tego wykluczyć. Jednak trzeba pamiętać że to nie jest kwestia jednej osoby która sobie coś dopisze, wypisze, i git. W takiej sytuacji musiałoby być w fałszerstwo zaangazowane przynajmniej kilka osób - przy czym tylko jedna z nich ma osobisty interes. Jesli powstanie podejrzenie fałszerstwa, to któraś z pozostałych osób - może pęknąć. A wtedy się dla nich zrobi znacznie poważniejszy problem. -- Pozdro Massai |
||
2010-04-14 12:43 | Re: Zgubiono kart pacjenta - co dalej? | Massai |
Herald wrote: > Dnia Wed, 14 Apr 2010 07:50:16 +0000 (UTC), Massai napisał(a): > > > Pamiętaj że przed sądem ksero niepotwierdzone to marny dowód. > > No i co ma zrobić pacjent z kserkopią która dostał w szpitalu? > > A kto najcześciej "się rzuca" w objęcia sądu? > Pacjent którego leczono na złamanie a np. pękło mu serce (;)) czy > szpital coś chce od pacjenta? > Jeszcze nie spotkałem się by szpital pozwał pacjenta ze błędy > lekarskie o odszkodowanie :))) No właśnie - i ten papier ma być dowodem że szpital dopełnił swoich obowiązków. Przykładowo: pacjent twierdzi że nie wykonano jakiegoś badania przed zabiegiem, i przez to się mu pogorszyło. Jak ma udowodnić że nie wykonano? Twierdzi że nie i to wystarczy dla sądu. Nie ma co ziobrować. I teraz szpital musi się obronić. Ma taką możliwość - tylko jeśli ma dokumentację. Jesli nie pokaże że badanie było zrobione - sąd przyjmie że nie było. Dalej - dokumentacja medyczna w postaci rozbudowanej historii choroby jest czymś w rodzaju dokumentu wewnętrznego. Głównie na potrzeby szpitala, procesu leczenia etc. Pacjent dostaje wersję skróconą, w postaci wypisu. Fakt że ten wypis jest zazwyczaj mocno lakoniczny. > > Jaki jest problem by wyniki robić w DWÓCH egzemplarzach które są > podpisane przez wykonującego - jeden dla pacjenta, drugi dla > lekarza/szpitala? Tak jak fakturowanie ... oryginał/kopia (choć > notabene oba egzemplarze są ... oryginałammi!! tylko jakiś debilek > sobie wymyślił nazewnictwo w fakturach). W sumie chyba żaden. Bardziej "zwyczaj" z czasów gdy opisy się robiło ręcznie, czy pisało na maszynach, a były "przejściowe trudności" z kalką. -- Pozdro Massai |
||
2010-04-14 12:51 | Re: Zgubiono kartę pacjenta - co dalej? | Massai |
Herald wrote: > Dnia Tue, 13 Apr 2010 16:22:24 +0000 (UTC), Massai napisał(a): > > > > I co, przepisujesz wszystko do historii? Jakbym oddał oryginalne > > wydruki czy choćby opisy obrazówki z podpisami, to bym dostał po > > łapach tak że... > > Przecież WYNIKI MOICH BADAŃ są moją własnością, a nie jakiegoś > lekarza czy jakiegoś szpitala. > Z wynikami jak idę do lekarza - to on sobie albo kseruje, albo > przepisuje cos z tych wyników. Oryginał oddaje mi. Podobnie jak > opisał to Jureq. No właśnie nie ;-) Przychodząc do szpitala, przychodzisz żeby cię wyleczyli. Jak to zrobią - to już ich sprawa. Nie przychodzisz na 14 pomiarów temperatury, 2 TK, 3 morfologie, 3 mocze, dwa gazy itd. NFZ zamawia leczenie jednostki chorobowej, i cześć. Jak szpital musi wykonać 300 badań a nie 10, to NFZ-tu nic nie interesuje. Płaci ustaloną stawkę za pacjenta z daną chorobą. Jak szpital będzie zatrudniał jasnowidza, to może wcale badań nie robić. No, to duże uproszczenie bo wchodzą wtedy jeszcze zalecenia i schematy. Inna sytuacja jest w przychodni, gdzie rzeczywiście przychodzisz na wizytę i na badania. Coś jak z okresowym badaniem technicznym samochodu. Facet robi pomiary, spaliny, amory, ale na wyjściu dostajesz tylko pieczątkę. Ale jeśli pójdziesz żeby ci poszarpali kółkami bo się coś telepie i zapłacisz za to badanie - to dostaniesz wynik. -- Pozdro Massai |
||
2010-04-14 18:23 | Re: Zgubiono kartę pacjenta - co dalej? | niusy.pl |
Użytkownik "Massai" >> >> > >> > Generalnie to jest tak że dokumentacja szpitalna jest własnością >> > szpitala. Nie wydaje się jej pacjentowi - co najwyżej robi wypisy, >> > czy udostępnia się prokuraturze do śledztwa, ew. na wniosek >> > pacjenta można udostępnić innemu lekarzowi do jakiegos innego >> > procesu leczenia (ale bardzo niechętnie szpital wypuszcza oryginały >> > z rąk) itp. >> > >> > To dość rozsądna regulacja, biorąc pod uwagę choćby możliwość >> > jakiegoś pozwu - szpital ma papiery żeby udowadniać, że było tak i >> > tak. Odda się pacjentowi, i szukaj wiatru w polu. >> >> A jak pacjent albo jego bliscy mają udowadniać, że było tak i tak ? > > A w czym problem? W zasadach. > Jak będą mieć pretensje że jakiegos badania nie wykonano - to szpital > pokaże kwit że wykonano. A jak pacjent będzie miał pretensję, że jakiś zabieg wykonano wbrew jego woli i nagle cała dokumentacja zginie ? Itp itd |
||
2010-04-14 20:05 | Re: Zgubiono kartę pacjenta - co dalej? | Massai |
niusy.pl wrote: > > Użytkownik "Massai" > > > Jak będą mieć pretensje że jakiegos badania nie wykonano - to > > szpital pokaże kwit że wykonano. > > A jak pacjent będzie miał pretensję, że jakiś zabieg wykonano wbrew > jego woli i nagle cała dokumentacja zginie ? Itp itd Ejże - jak zginie dokumentacja to kto będzie miał problem, jak nie będzie mógł przedstawić zgody pacjenta na zabieg? -- Pozdro Massai |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Karta praw pacjenta - potrzebna pomoc |
iv | 2006-01-05 23:03 |
Prawa pacjenta - Karta/Historia choroby |
Duzy Mis | 2006-04-05 10:11 |
Prawa pacjenta - Karta/Historia choroby |
Duzy Mis | 2006-04-05 10:11 |
opłata za kartę pojazdu - zwrot |
ksli | 2006-09-20 13:05 |
domeny .eu....i co dalej ? |
Bartosz Kowalski | 2006-12-07 14:25 |
Dokumentacja medyczna pacjenta.... |
K.B. | 2008-03-02 19:03 |
Prawo do informowania rodzicow pacjenta |
Kr. | 2008-03-31 21:15 |
Wycie zdrowego pacjenta! |
flying.robak | 2008-10-24 16:31 |
NFZ - prawa pacjenta |
VoyteG | 2008-12-29 11:28 |
Prawo do dokumentacji medycznej pacjenta |
cashanka | 2009-07-27 12:34 |