poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-05-04 23:44 | Re: Zwrot towaru bez podania przyczyny.. | Johnson |
Jotte pisze: > >> A w domu wszyscy zdrowi ... ? > A co mi do tego, skąd mam wiedzieć, nie byłem u ciebie. O ile to jeszcze rozumiem. > Niech ci ktoś opowie jak cię przyjdą odwiedzić. > To tego zdania nijak. Co i kto ma mi opowiedzieć? Za wysoki poziom "obstrukcji", czy abstrakcji ;) -- @2007 Johnson johnson@pookmail.com "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem" |
2007-05-04 23:48 | Re: Zwrot towaru bez podania przyczyny.. | Jotte |
W wiadomości news:f1g9hm$68e$1@atlantis.news.tpi.pl Johnson > Za wysoki poziom "obstrukcji", czy abstrakcji ;) Za wysoki poziom czegokolwiek. Nie chce mi się z tobą gadać. Napisz sobie coś na koniec, bo wiem, że tak musisz. -- Jotte |
||
2007-05-05 01:23 | Re: Zwrot towaru bez podania przyczyny.. | Marcin Debowski |
Dnia 04.05.2007 Jacek Kochan > Ja tez nie pojmuje Twoich bzdur. Ja wyjaśnię. To był zapewne żart. Miał on być oparty na popularnym rozumieniu okreslenia "zwrot towaru". W takim rozumieniu, zwrot towaru polega na oddaniu zakupionego przedmiotu ale też odebraniu gotówki. Tak to wszyscy rozumieją. Kolega Jotte, który za waszą sprawą wychodzi mi tu z kf'u chciał was oświecić i pokazac wam, że formalnie to określenie oznacza jedynie (lub również) "odniesienie towaru do miejsca zakupu" co wcale nie implikuje odebrania gotówki. Zapewne się zgodzicie, że nie ma podstawy prawnej zabraniającej odniesienia towaru do miejsca zakupu czyli z pewnymi ograniczeniami (np. zamkniety sklep) można zrobić to zawsze. Ufffff. -- Marcin |
||
2007-05-05 09:55 | Re: Zwrot towaru bez podania przyczyny.. | Liwiusz |
Marcin Debowski napisał(a): > Dnia 04.05.2007 Jacek Kochan > >>Ja tez nie pojmuje Twoich bzdur. > > > Ja wyjaśnię. To był zapewne żart. Miał on być oparty na popularnym > rozumieniu okreslenia "zwrot towaru". W takim rozumieniu, zwrot towaru > polega na oddaniu zakupionego przedmiotu ale też odebraniu gotówki. Tak to > wszyscy rozumieją. Kolega Jotte, który za waszą sprawą wychodzi mi tu z > kf'u chciał was oświecić i pokazac wam, że formalnie to określenie oznacza > jedynie (lub również) "odniesienie towaru do miejsca zakupu" co wcale nie > implikuje odebrania gotówki. Zapewne się zgodzicie, że nie ma podstawy > prawnej zabraniającej odniesienia towaru do miejsca zakupu czyli z pewnymi > ograniczeniami (np. zamkniety sklep) można zrobić to zawsze. Ufffff. Ma to niekiedy swoje uzasadnienie prawne. Na przykład konsument ma możliwość zwrotu zakupionych opakowań wymiennych do każdego punktu, który produkty w takich opakowaniach sprzedaje. A sprzedawca ma obowiązek taki zwrot przyjąć. Ale uwaga: z tego nie wynika obowiązek zwrotu zapłaconej kaucji za opakowanie. Czyli mamy tutaj sytuację ze zwrotem w rozumieniu "Jotte'a". -- Pozdrawiam! Liwiusz www.liwiusz.republika.pl |
||
2007-05-05 10:24 | Re: Zwrot towaru bez podania przyczyny.. | Wrak Tristana |
W odpowiedzi na pismo z piątek, 4 maja 2007 18:03 (autor Jotte publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: > To nieprawda. _Zawsze_ masz możliwość zwrócenia towaru, zarówno podając > przyczynę, jak i nie podając jej. Co ciekawe możliwość dokonania zwrotu > bez względu na przyczynę dotyczy również towarów będących artykułami > spożywczymi (żywność) już _po_ dokonaniu aktu konsumpcji (tu rozumianego > jako wprowadzenie do przewodu pokarmowego). Możliwość prawną? To może wskażesz stosowny przepis? Bo jakoś mi się wydaje, że tradycyjnie bełkocesz i za taki zwrot sobie stosownie bekniesz.... -- Wrak Tristana * Forum WO: http://forum.alrauna.org/ * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/ Jeżeli wyślesz list na adres: biuro@etelefon.pl to nie dojdzie do mnie, tylko do jednego takiego spamera. |
||
2007-05-05 10:26 | Re: Zwrot towaru bez podania przyczyny.. | Wrak Tristana |
W odpowiedzi na pismo z piątek, 4 maja 2007 20:16 (autor Jotte publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: > Example: kupiłem w twoim sklepie na rogu spodnie. W domu przestały mi się > podobać. Zwróciłem ci je następnego dnia w formie rzucenia na ladę. No cóż, po tobie czego innego bym się nie spodziewał. > Weź > mnie teraz obciążaj za magazynowanie. A co, myślisz, że będziesz bezkarnie zaśmiecał cudzy teren? -- Wrak Tristana * Forum WO: http://forum.alrauna.org/ * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/ Jeżeli wyślesz list na adres: biuro@etelefon.pl to nie dojdzie do mnie, tylko do jednego takiego spamera. |
||
2007-05-05 10:29 | Re: Zwrot towaru bez podania przyczyny.. | Wrak Tristana |
W odpowiedzi na pismo z piątek, 4 maja 2007 19:59 (autor Jacek Kochan publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: > Ja tez nie pojmuje Twoich bzdur. No cóż, jota to mało kto rozumie.... Ale to taki typ. Kiedyś bronił zaniedbującej obowiązki i zagrażającej zdrowiu i życiu młodzieży nauczycielki tym, że biedaczka nie miała długopisu, bo nie zeszła sobie do sekretariatu tylko czekała aż Specjalnie Zatrudniony Referent d/s Sprawdzania Stanu Wyposażenia w Długopisy sprawdzi czy ona długopis posiada i czy nie trzeba jej wkładu wymienić. -- Wrak Tristana * Forum WO: http://forum.alrauna.org/ * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/ Jeżeli wyślesz list na adres: biuro@etelefon.pl to nie dojdzie do mnie, tylko do jednego takiego spamera. |
||
2007-05-05 10:31 | Re: Zwrot towaru bez podania przyczyny.. | Wrak Tristana |
W odpowiedzi na pismo z piątek, 4 maja 2007 21:31 (autor Jotte publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: > Dobra, poddaję się. > Zrobiłem dowcip, DOWCIP, kapujesz? Ale to nie był dowcip dla ciebie i > tobie podobnych, tylko dla inteligentnych. Ojejku, nikt cię nie zrozumiał i musisz się podbudować? Pewnie twoi uczniowie się śmieją ze wszystkich twoich ,dowcipów' i dlatego się dziwisz? Weź pod uwagę, że oni muszą.... -- Wrak Tristana * Forum WO: http://forum.alrauna.org/ * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/ Jeżeli wyślesz list na adres: biuro@etelefon.pl to nie dojdzie do mnie, tylko do jednego takiego spamera. |
||
2007-05-05 11:33 | Re: Zwrot towaru bez podania przyczyny.. | ===Tomy=== |
Dnia Fri, 4 May 2007 18:03:38 +0200, Jotte napisał(a): > To nieprawda. _Zawsze_ masz możliwość zwrócenia towaru Pewnie że jest możliwość pod warunkiem, że trafisz na łaskawego Sprzedawcę, który ten jeśli towar nie ma znamion towaru wadliwego nie ma *obowiązku* tego robić. Przyjęcie takiego towaru to tylko dobra *wola* sprzedającego. W dalszej części przepisy KC świetnie to definiują. -- ===Tomy=== Software is like sex: it's better, when it's free! |
||
2007-05-05 15:44 | Re: Zwrot towaru bez podania przyczyny.. | poreba |
Dnia Fri, 4 May 2007 18:03:38 +0200, Jotte napisał(a): >> nie przysługuje mi prawo zwrotu bez podania przyczyny > To nieprawda. _Zawsze_ masz możliwość zwrócenia towaru, zarówno podając > przyczynę, jak i nie podając jej. Co ciekawe możliwość dokonania zwrotu > bez względu na przyczynę dotyczy również towarów będących artykułami > spożywczymi Kłamiesz, nie _zawsze_. Zawsze to dla niektórych towarów jest _zakaz_ zwrotu do sprzedawcy (m.in.). -- pozdro poreba |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Zwrot towaru bez paragonu, ale z dowodami zakupu |
paka77 | 2005-11-08 10:50 |
Zwrot towaru... |
Poziomka | 2005-11-12 14:48 |
zwrot towaru |
Adam | 2006-04-21 17:45 |
Zwrot towaru w ciagu kilku dni bez podania powodow - jest cos takiego |
Ludek Vasta | 2006-05-29 23:56 |
zwrot towaru |
sd | 2006-07-17 14:52 |
Allegro zwrot towaru |
robert895 | 2007-01-13 15:27 |
Zwrot towaru |
Maciekkk | 2007-01-25 10:28 |
Zwrot towaru |
Qba | 2007-02-01 13:29 |
Zwrot towaru |
piotr.gdg | 2007-02-05 11:26 |
zwrot towaru |
Maaciek | 2007-04-26 09:20 |