Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Kijek
Łukasz Kijek
|
aktualizacja

Mocny głos polskiego milionera ws. CPK. "Jesteśmy spóźnieni 15 lat"

780
Podziel się:

- Ja pięknie proszę naszą klasę polityczną: przestańcie o to lotnisko walczyć, zacznijcie je budować. Ono jest nam potrzebne - apeluje ws. CPK Krzysztof Domarecki, prezes spółki Selena. Według gościa "Biznes Klasy", jeśli Polacy chcą zarabiać więcej, "muszą zacząć rozpychać się łokciami".

Mocny głos polskiego milionera ws. CPK. "Jesteśmy spóźnieni 15 lat"
Krzysztof Domarecki, założyciel i główny akcjonariusz Grupy Selena (CPK, YT, mat. prasowe)

"Biznes Klasa" to program money.pl dostępny w serwisie YouTube. Szef redakcji Łukasz Kijek prowadzi w nim rozmowy z obecnymi i byłymi szefami największych firm, a także z ludźmi z otoczenia biznesu – o ich życiu, biznesie, zarobkach i wielu innych sprawach. O zarządzaniu globalną firmą z Polski w najnowszym odcinku opowiada Krzysztof Domarecki, założyciel i główny akcjonariusz Grupy Selena. To jedna z nielicznych firm z Polski, której produkty (m.in. kleje Tytan) są znane na całym świecie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kiedyś "Made in Germany" to był synonim kiepskiej jakości - Krzysztof Domarecki w Biznes Klasie

Polska firma podbiła światowe rynki

Domarecki wspomina w "Biznes Klasie", że gdy zaczynał budować firmę na początku lat 90., robił karierę na uczelni i zarabiał równowartość 23 dolarów miesięcznie. Dziś jego majątek wyceniany jest na ponad 500 mln zł, przychody grupy Selena w 2023 r. osiągnęły 1,8 mld zł, zysk netto z działalności kontynuowanej wyniósł 50,3 mln zł, a zysk operacyjny (EBIT) 108,1 mln zł. Firma zatrudnia 1800 pracowników w 16 krajach. Kapitalizacja Seleny na giełdzie wynosi ok. 755 mln zł, a jej zakłady produkcyjne zlokalizowane są w Polsce, Chinach, Rumunii, Turcji, Hiszpanii, Kazachstanie, Korei Południowej oraz we Włoszech.

- Kiedy zakładałem pierwsze zakłady przemysłowe na Dolnym Śląsku (…) to razem z projektowaniem i pozwoleniami zajmowało to nam 18 miesięcy. (...) Dzisiaj poniżej czterech lat ciężko się zmieścić z różnymi pozwoleniami, zwłaszcza środowiskowymi - tłumaczy Domarecki.

Domarecki: niemieckie produkty słabną

Według założyciela Seleny dla polskiej gospodarki rodzi się właśnie ogromna szansa i jednocześnie wyzwanie. - W skali światowej w budownictwie chemia niemiecka słabnie. Niemcy zaczęli produkować coraz drożej nie dając specjalnej wartości dodanej - wyjaśnia.

Co musiałoby się stać, żeby postrzeganie polskiej marki w produkcji było równie silne jak odbiór niemieckich produktów? - Żeby zbudować markę kraju, 300 do 500 polskich firm musiałoby aktywnie działać w skali międzynarodowej przez trzy pokolenia. Dzisiaj jest ich około pięćdziesięciu - wyjaśnia.

Polacy chcą zarabiać więcej. Kiedy dogonimy Niemców?

Polska już dokonała dużego skoku, bo w 2004 r. PKB na mieszkańca naszego kraju stanowił jedynie ok. 50 proc. średniej unijnej, obecnie jest to 80 proc., ale wciąż przewagę konkurencyjną budujemy na niskich kosztach pracy.

Średnie wynagrodzenie we Francji to około 30 euro na godzinę, w Niemczech 28, a w Polsce 10. Skąd się bierze ta różnica? Mamy niską produktywność - to musimy sobie wprost powiedzieć. Ale ona też bierze się z niskiego poziomu nasycenia technologią naszej produkcji i dotyczy to wszystkich firm. Bierze się z bardzo słabej efektywności sektora energetycznego, górnictwa, częściowo chemii, czyli spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa - tłumaczy Domarecki.

Według założyciela Seleny jedyną drogą do dogonienia Europy jest postawienie na inwestycje. - Polska, jeśli chce dalej zbliżać się do Europy, musi postawić na dużo większy udział inwestycji w kreowaniu PKB, ale na razie takich decyzji i koncepcji nie ma - zauważa.

Apel ws. CPK. "Zacznijcie budować, ono jest nam potrzebne"

Zdaniem Domareckiego budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego przyniesie korzyści polskim przedsiębiorcom i społeczeństwu.

Polski biznes myśli w perspektywie dziesięciu, dwudziestu, trzydziestu lat. Zresztą biznes na całym świecie tak musi myśleć, jeżeli chce się w ogóle rozwijać. Francja, jak zaczynała budować TGV, była znacznie biedniejsza niż dzisiejsza Polska. Korea, jak zaczęła wdrażać swoją kolej szybkich prędkości, miała znacznie niższy PKB na głowę niż dzisiejsza Polska. Jesteśmy spóźnieni mniej więcej o piętnaście lat - dodaje.

- Polska szlachta w XVI wieku produkowała dobrej jakości zboże, ale nie spławiała go Wisłą, tylko zostawiała to kupcom holenderskim. Nie jeździła na rynki europejskie, żeby je sprzedawać, tylko wystarczyło im, że kupcy holenderscy przyjechali do Gdańska. Szlachta była zadowolona i mówiła, po co nam handel, rynki zagraniczne. Czym to się skończyło? Kraj był słaby i 150 lat później nie wytrzymał presji - dodaje.

W ocenie Domareckiego ktoś, kto mówi, że Polski nie stać na takie lotnisko jak CPK i można wykorzystać huby niemieckie, pozbawia nas marży. - Jeśli Polacy chcą więcej zarabiać, muszą zwiększyć swój udział w marży europejskiej, czytaj: muszą zacząć rozpychać się łokciami, bo nikt nam tego za darmo nie da. A to oznacza większe inwestycje. (...) Ja pięknie proszę naszą klasę polityczną, przestańcie o to lotnisko walczyć, zacznijcie je budować. Ono jest nam potrzebne - apeluje ws. CPK Domarecki.

W poprzednich odcinkach "Biznes Klasy" Łukasz Kijek rozmawiał z:

Wszystkie odcinki "Biznes Klasy" dostępne są pod tym linkiem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(780)
kowal
5 dni temu
KO to zacofanie, imposybilizm i ciepla woda w kranie. Oby ostatni raz..
Szczepan.
6 dni temu
Głosowałem na PO. Przepraszam.
kurna!!
6 dni temu
natychmiast budować CPK w wersji opracowanej za rządów PiS!!! bo to służy przyszłości Polski i Polaków!!!!
LN11
6 dni temu
Poco nam CPK skoro mamy niemieckiego Donalda i lotnisko w Berlinie.
Sin
7 dni temu
Ostatnio zauważyłem nadmiarową ilość reklam Lufthansy w PL. Pewnie zrobią czasową (do wygaszenia CPK) promocję "Lufthansa dla Polaków"
...
Następna strona