Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Sebastian Ogórek
Sebastian Ogórek
|

Oto 18-letni Mateusz Mach. Prezes zarządu firmy FiveApp wycenianej na ponad milion złotych

0
Podziel się:

Młody biznesmen w wywiadzie dla money.pl poinformował, że w stworzoną przez niego aplikację FiveApp, właśnie zdecydował się zainwestować fundusz EVIG.

Oto 18-letni Mateusz Mach. Prezes zarządu firmy FiveApp wycenianej na ponad milion złotych
(materiały prasowe)

To historia z cyklu "młody Polak potrafi". Mateusz Mach ledwo skończył 18 lat, a już jest prezesem i właścicielem firmy wycenianej na ponad milion złotych. Młody biznesmen w wywiadzie dla money.pl poinformował, że w stworzoną przez niego aplikację FiveApp, właśnie zdecydował się zainwestować fundusz EVIG. Ponad 400 tys. zł ma pomóc w powstaniu produktu, który zawalczy o amerykański rynek.

Maj 2015 roku. O 17-letnim Mateuszu Machu z Lęborka słyszy cały technologiczny świat. Jego aplikacji Five, która miała pomóc hip-hopowcom w wysyłaniu sobie prostych emotikonów tworzonych z palców dłoni, okazała się świetnym narzędziem w komunikacji z głuchoniemymi. O apce pisze "Business Insider", a za nim inne zagraniczne media.

Niecałe pół roku później Mach ma już swojego pierwszego inwestora. Pod koniec stycznia 400 tys. zł, przy wycenie spółki na poziomie ponad miliona złotych, wykłada fundusz European Venture Investment Group (EVIG).

- Szczerze mówiąc nie spodziewałem się takiej kwoty. Średnia wartość inwestycji w poważne firmy w Polsce to jest milion złotych. Ten mój wynik jest dość zbliżony. Myślę, że dzięki tej sumie będziemy mogli rozwinąć i zbudować finalny produkt - mówi money.pl Mach. Patrząc na wycenę swojej spółki może mówić o sobie - jeden z najmłodszych polskich milionerów.

Za pieniądze od funduszu planuje zatrudnić osiem osób, które w rok mają stworzyć nową wersję aplikacji. Zamiast na hiphopowcach ma się skoncentrować już tylko na głuchoniemych. W FiveApp pracuje już osoba z ramienia ONZ, a organizacja zagwarantowała środki na promocję apki w Stanach Zjednoczonych. Na dodatek wokół Macha krążą jeszcze dwie inne firmy, które także są chętne do współpracy. Skąd takie zainteresowanie?

Mach ze swoim produktem chce trafić do osób głuchoniemych, które nie potrafią ani czytać, ani pisać. Ich sposób komunikacji opiera się wyłącznie o gesty. To oni mają być główną grupą docelową produktu. Aplikacja w wersji podstawowej ma być dostępna za darmo, ale już poszerzenie słownika będzie płatne.

Co jeden z najmłodszych polskich startupowców i prezesów chce sobie kupić za pierwszą pensję? O tym Mateusz Mach mówi w programie money.pl "To się liczy".

wydarzenie
wiadomości
pomysł na biznes
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)