Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polska chce dołączyć do banku azjatyckiego. Wpłaci 800 mln USD

0
Podziel się:

Azjatycki Bank Inwestycji Infrastrukturalnych to nowa chińska inicjatywa. Ma być alternatywą dla międzynarodowych instytucji finansowych zdominowanych przez USA, jak Bank Światowy czy Międzynarodowy Fundusz Walutowy.

Polska chce dołączyć do banku azjatyckiego. Wpłaci 800 mln USD
(mat. prasowe PAIiIZ)

Przygotowujemy się do wejścia Polski do Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych (AIIB), który ma być chińską konkurencją dla MFW i Banku Światowego - poinformował szef Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ) Sławomir Majman (na zdjęciu). Polska wpłaciłaby do niego ponad 800 milionów dolarów.

Azjatycki Bank Inwestycji Infrastrukturalnych to nowa chińska inicjatywa. Ma być alternatywą dla międzynarodowych instytucji finansowych zdominowanych przez USA, jak Bank Światowy czy Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz motorem inwestycji infrastrukturalnych i rozwoju gospodarczego Chin. Nasz kraj dostał zaproszenie do udziału w AIIB, nie podjął jednak jeszcze ostatecznej decyzji, czy się do niego przyłączy.

MF podało, że "aktualnie trwa proces uzgodnień wniosku w sprawie udzielenia zgody Rady Ministrów na podpisanie umowy o utworzeniu AIIB". Podpisanie umowy mogłoby nastąpić w drugiej połowie września br. Związanie Polski umową o utworzeniu AIIB może nastąpić poprzez ratyfikację przez prezydenta, po uprzednim wyrażeniu na to zgody (w drodze ustawy) przez parlament.

- Jest to ważna i odważna decyzja, gospodarcza i polityczna. (...) Jest naszym gestem w stronę Chin, świadczącym o tym, że nam zależy na dobrych stosunkach z Chinami. Po drugie, ma to być też konkretna decyzja gospodarcza - powiedział szef Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych na konferencji prasowej.

27 sierpnia PAIiIZ i resort finansów organizują konferencję, w której wezmą udział firmy z sektora infrastrukturalnego i budowlanego. - Będziemy chcieli dowiedzieć się od tych firm, jakie są ich oczekiwania i jakie projekty chcemy zaprezentować Azjatyckiemu Bankowi Inwestycji Infrastrukturalnych - powiedział Majman. Dodał, że z AIIB powiązana jest też chińska koncepcja nowego jedwabnego szlaku oraz funduszu jedwabnego szlaku, czyli drogi handlowej z Chin przez Azję Środkową w stronę Europy.

Dorzucimy się do puli

Pod koniec czerwca przedstawiciele 57 państw, w tym Polski, uczestniczyli w Pekinie w uroczystości podpisania aktu założycielskiego AIIB. Siła głosu każdego państwa członkowskiego uzależniona ma być od jego wkładu w planowany na 100 mld dolarów kapitał zakładowy AIIB. Chiny, które są inicjatorem projektu, wpłacą 26 proc. tej kwoty, na drugim miejscu znajdą się Indie z 7,5-proc. udziałem, a na trzecim Rosja z 5,9-proc.

W przypadku przystąpienia do AIIB nasz udział wynosiłby 831,8 mln USD (0,83 proc. całego kapitału Banku). Tylko 1/5 tej kwoty byłaby wpłacana w gotówce, w pięciu rocznych ratach. Wpłata ta miałaby charakter inwestycji kapitałowej i nie powiększyłaby polskiego deficytu budżetowego.

Zamiar założenia nowego międzynarodowego banku natrafił na opozycję Stanów Zjednoczonych, które wraz z Japonią postanowiły nie przyłączać się do niego. Jednak inicjatywa Chin znalazła zaskakująco szerokie poparcie sojuszników USA, w tym Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Włoch, Australii, Nowej Zelandii i Korei Płd. Niemcy jako czwarty największy udziałowiec AIIB liczą na to, że jego europejskie biuro regionalne będzie miało swą siedzibę we Frankfurcie nad Menem, a nie w Londynie.

Na celowniku oprócz Azji także Afryka i... Arktyka

- Do końca tego roku planujemy trzy misje gospodarcze. Pierwsza, od 28 sierpnia do 2 września, do Mozambiku. Od 3 do 5 września potrwa misja do Botswany. Będzie to kilkanaście polskich firm, z udziałem PAIiIZ-u i MSZ. Będziemy promować polskie firmy z sektora energetycznego, nowych technologii, wydobywczego i rolno-spożywczego - zapowiedział Sławomir Majman.

Dodał, że w listopadzie prawdopodobnie odbędzie się misja do Etiopii. Zapewnił, że program rozwija się bardzo dobrze. - Po dotychczas zorganizowanych misjach mamy duże wzrosty (polskiego eksportu) - w Zambii, Nigerii, Algierii - dodał. Celem programu GoAfrica jest zwiększenie wymiany handlowej między Polską a kontynentem afrykańskim, zwłaszcza jego subsaharyjską częścią.

Według danych MG za 2014 r. obroty handlowe z Afryką w wyniosły ok. 4,86 mld dol. Wymiana handlowa z krajami afrykańskimi to wciąż zaledwie 1 proc. polskiego handlu zagranicznego. PAIiIZ chce, aby obroty handlowe wynosiły minimum 3 proc. Na początku sierpnia Polskę odwiedziła delegacja rządowa z Botswany, której przewodził wiceminister handlu i przemysłu Sadique Kebonang. Jej celem było zapoznanie się z działalnością specjalnych stref ekonomicznych.

Majman poinformował też, że jesienią ma ruszyć program GoArctic. - Arktyka jest bardzo ciekawym kierunkiem. Chodzi nam przede wszystkim o kraje zrzeszone w tzw. Radzie Arktycznej, gdzie Polska ma status obserwatora. (...) W listopadzie planowana jest pierwsza misja (...) Myślimy o Finlandii albo Grenlandii - powiedział.

PAIiIZ planuje także pięć misji inwestycyjnych - do USA, Kanady, Korei, Włoch i Niemiec.

Program GoArctic ma promować Polskę na takich rynkach jak Islandia, Grenlandia czy północna Kanada. To szansa dla polskich stoczni, firm wydobywczych i budowlanych.

PAIiIZ zajmuje się m.in. promocją polskich produktów i usług na świecie. W tym celu organizuje zagraniczne misje, w których biorą udział polscy przedsiębiorcy, spotykając się z zagranicznym biznesem. PAIiIZ wspiera budowanie relacji gospodarczych polskich eksporterów z zagranicznymi kontrahentami. Pomaga też zagranicznym inwestorom wejść na polski rynek.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)