Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mieszko Rozpędowski
Mieszko Rozpędowski
|

Pomysł na biznes: Biżuteria z roślin

43
Podziel się:

- Moja firma jest potwierdzeniem tego, że polsko-grecką przyjaźń można przekuć we wspólny biznes – mówi o swojej działalności Edyta Gorzoń, założycielka firmy "Pradelle". Jej pomysł na biznes to biżuteria z naturalnych roślin, które są ręcznie pokrywane 24-karatowym złotem i czystym srebrem. Właścicielka podkreśla, że jej działalność to jedyna firma w Polsce, która oferuje biżuterię z kwiatów, a nie z ich odlewów. W ciągu 3 lat sprzedaż firmy wzrosła o 300 proc. Zobacz nowy odcinek programu "Pomysł na biznes".

Pomysł na biznes: Biżuteria z roślin

- Moja firma pokazuje, że polsko-grecką przyjaźń można przekuć we wspólny biznes - opowiada Edyta Gorzoń, sprzedająca kolczyki, pierścionki, bransoletki, wytworzone z kwiatów i listków żywych roślin, które są ręcznie pokrywane 24-karatowym złotem i czystym srebrem. - To jedyna taka biżuteria w Polsce - mówi z dumą właścicielka i wyjaśnia, że inne firmy wytwarzają podobne ozdoby, ale z odlewów.

Biżuteria z roślin powstaje w małej greckiej manufakturze Thallo. Do jej tworzenia wykorzystywane są stokrotki, róże, liście oliwki, dębu, klonu i kłosy zboża. W ofercie są naszyjniki, zawieszki, kolczyki, pierścionki, bransoletki. Ceny? Od 100 zł do 2 tys. zł. Średnio ok. 400 zł.

- Rośliny są zbierane w okolicznych miejscowościach i zaraz po zerwaniu utrwalane specjalną, autorską metodą, która polega na zabezpieczeniu świeżych roślin i ich kształtu – opisuje proces produkcji właścicielka firmy Pradelle.- Utrwalenie powoduje, że rośliny stają się odpowiednio twarde. Następnie pokrywa się je kilkoma warstwami złota i srebra – opowiada.

Wytworzenie jednego egzemplarza zajmuje od 3 do 6 tygodni w zależności od rodzaju i wielkości rośliny.

Skąd pomysł na taki biznes? - Z wyjazdu do Grecji na wakacje. Zobaczyłam te produkty w jednym z butików w greckiej miejscowości. Nawiązałam przyjacielskie relacje z właścicielami manufaktury. Wspólnie stwierdziliśmy, że warto promować taki produkt na polskim rynku. I tak powstała firma – dodaje.

Pradelle zaczęła działać w 2014 roku. Koszt pierwszej inwestycji wyniósł ok. 30 tys. zł. Złożyły się nią uruchomienie strony i sklepu internetowego, sesje produktów z udziałem modelek, marketing i promocja. Źródłem finansowania były oszczędności właścicielki.

- Sprzedaż ruszyła po ok. trzech miesiącach na targach. Wcześniej zajmowaliśmy się tworzenie strony i staraliśmy się rozeznać się na rynku, gdzie można się z takimi produktami pokazać – wspomina Gorzoń.

Konkurencja? - Jest duża, w końcu na rynku biżuteryjnym mamy wiele marek. Jeśli chodzi o koncepcję produktu i to, że jest on tworzony z roślin, to konkurencji nie ma – odpowiada właścicielka.

Według niej najlepszym sposobem dotarcia do klientów w tym biznesie są internet, social media, targi, współpraca z butikami, magazyny modowe.

W ciągu trzech lat sprzedaż biżuterii wzrosła o 300 proc. Dziś średnia wartość sprzedaży to ok. 40-50 sztuk miesięcznie.

Plany na przyszłość? - Poszerzenie asortymentu o rośliny, które będą pokrywane innym metalem niż złoto i srebro – zapowiada Edyta Gorzoń.

_ Prowadzisz ciekawą działalność gospodarczą? Napisz: mieszko.rozpedowski@grupawp.pl _

wiadomości
pomysł na biznes
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(43)
Powiem tak
7 lat temu
Bardzo mnie szokuje az tyle zlosliwych wypowiedzi. Coz z tego jesli nawet podobne firmy juz istnieja. Dziewczyna zrealiziwala swoj pomysl, napewno nie jest on bez ograniczen / jak kazdy biznes, ale robi to z pasja i tylko sukcesow mozna zycyc.
jeszczemisiec...
7 lat temu
Z tego ziarna mąki nie będzie. Dla mnie to wydmuszka i bicie piany, może by samemu trochę się wysilić i wymyśleć coś wartościowego i użytecznego. Mam 5 dych na karku i też staram się wdrożyć coś wartościowego (koszty prototypów są potężne). Dzisiaj najprościej skopiować coś z bardziej technologicznie zaawansowanych gospodarek. Idąc w tym kierunku zmierzamy w kierunku CHRL największych kopierów świata. Gratuluję pomysłu. A Pan redaktor to gra do czyjej bramki ?
Mela
7 lat temu
beznadzieja 5t ma rację jest już to na rynku a nie każdy może się promować nic więcej żadna rewelacja
5t
7 lat temu
już przecież są tego typu .. ale nie każdy ma możliwość takiego wypromowania się jak ta Pani
nati
7 lat temu
tylko zawiść i sarkazm? to wszystko na co nas stać Polacy?
...
Następna strona