Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dekalog przedsiębiorcy, czyli jakie błędy popełniają najczęściej osoby prowadzące działalność gospodarczą

0
Podziel się:

Nie błądzi tylko ten, kto nic nie robi – wszyscy znamy to powiedzenie.

Dekalog przedsiębiorcy, czyli jakie błędy popełniają najczęściej osoby prowadzące działalność gospodarczą
(Redbaron/Dreamstime.com)

_ Nie błądzi tylko ten, kto nic nie robi _ – wszyscy znamy to powiedzenie. Jednak w naturze człowieka leży niechęć do przyznawania się do błędów i własnych słabości, tym bardziej w przypadku prowadzenia własnego przedsiębiorstwa i zarządzania ludźmi. Czy jesteśmy więc w stanie ich uniknąć?

Każdy początkujący przedsiębiorca chciałby posiadać listę błędów, które najczęściej popełniają jego bardziej doświadczeni koledzy po fachu. Jednakże, nawet dysponując takim zestawieniem, pewnych wpadek nie da się uniknąć. Jakie pomyłki są najczęstsze zarówno podczas zakładania, jak i prowadzenia własnej działalności?

Na początku...

Przedsiębiorca, który uważa, że potrzeby dopiero powstającej firmy, są takie same jak tej, która działa już od pewnego czasu i przynosi niemałe zyski, popełnia pierwszy z kardynalnych błędów. W miarę rozwoju przedsiębiorstwa, wzrastają i zmieniają się też jego cechy i potrzeby. Zmienia się również sytuacja gospodarcza kraju lub branży, w jakiej działamy. Przedsiębiorca, sposób zarządzania oraz strategia muszą więc ewoluować wraz z firmą oraz daną sytuacją rynkową czy stanem gospodarki.

I tutaj rodzi się kolejne pytanie – czy na start potrzebujemy w ogóle strategii? Ślęczeliśmy przecież godzinami nad biznesplanem oraz planem finansowym przedsiębiorstwa, po co więc kolejne formalności? Strategia jest tymczasem kluczem do rozwoju firmy – bez długofalowej taktyki, planów i celów oraz możliwych prognoz rynkowych, albo pozostaniemy w punkcie wyjścia i nie przystosujemy firmy do sytuacji zewnętrznej, albo zostaniemy pożarci przez konkurencję. Łączy się to również z koniecznością podjęcia działań, które racjonalizują procesy decyzyjne, wprowadzają skuteczne systemy zarządzania i sprawne systemy budżetowania oraz controllingu, utrwalają podziały kompetencji czy dbają o inwestycje w rynek. Przedsiębiorcy często zapominają o tym, że brak któregokolwiek z powyższych elementów może być przyczyną przestojów, braku dynamizmu rozwojowego oraz problemów finansowych. Firma musi rosnąć, a każda z jej części strukturalnych musi się równomiernie rozwijać.

Kolejnym błędem, bardzo często zauważalnym wśród początkujących właścicieli firm, jest traktowanie metody, która w danej chwili przynosi nam zyski i sprawia, że przedsiębiorstwo odnosi sukces, jako tej uniwersalnej. Przedsiębiorca posługuje się nią niezależnie od okoliczności, zmian sytuacji rynkowej czy nawyków klientów, co w efekcie, z biegiem czasu staje się nieskuteczne. Analogicznym przypadkiem jest sytuacja, gdy „młoda” firma znajdzie jednego klienta, który przynosi zyski na start i polega wyłącznie na nim. Tzw. Key-customer-syndrome przyczynia się do braku dostosowania się firmy do innych klientów, a sukces związany z pierwszym „dużym” klientem, obniża czujność i ambicje początkującego przedsiębiorcy.

Do podstawowych potknięć początkujących przedsiębiorców zalicza się również rezygnacja z korzystania z usług profesjonalnego biura księgowego czy prawnika. Powodem są oczywiście koszty i oszczędności. Niestety tylko pozorne, ponieważ ta oszczędność może skutkować np. podpisaniem źle sformułowanej umowy, a w efekcie stratą tysięcy złotych. Dobra księgowość i porada prawna są bardzo istotnymi składowymi profesjonalnej firmy, dzięki którym unikniemy nieuczciwych dostawców czy podejrzanych kontraktów z kontrahentami.

Do dalszych błędów popełnianych przez świeżo upieczonych właścicieli firm jest niezabezpieczanie się finansowe oraz niedostatek kapitału, kierowanie się emocjami, brak doświadczenia, niedoszkalanie siebie i swoich pracowników, nie ustalanie z góry warunków współpracy z pracownikiem lub dostawcą czy brak zdefiniowanego podziału obowiązków i komunikacji.

W miarę rozwoju...

Wraz z rozwojem naszej firmy, rośnie również doświadczenie – pewne błędy zostały już popełnione i poczuliśmy straty na własnej skórze. Jednak wraz z pozycją rynkową czy finansową naszego przedsiębiorstwa, zmianom ulegają również możliwe wpadki. Przede wszystkim, przedsiębiorca nie może polegać wyłącznie na sobie. O ile mogło się to sprawdzić na początku naszej działalności, później należy zaufać swoim współpracownikom oraz odnosić się do nich z szacunkiem. To od ich efektywności zależy w dużej mierze nasz sukces. Stres, częste zmiany organizacyjne czy ciągła modyfikacja strategii mogą skutecznie osłabić motywację człowieka, a co za tym idzie obniżyć nasze zyski.

Doświadczony przedsiębiorca często poddaje się problemowi przeinwestowania. Jak wiadomo, to nowe inwestycje napędzają przedsiębiorstwo, są synonimem bardziej wydajnej pracy i obniżenia kosztów jednostkowych. Czasami pojawia się jednak kwestia źle oszacowanych potrzeb rynkowych, preferencji klientów czy zwyczajnie, źle skalkulowane ryzyko finansowe. Wówczas, inwestycja nie napędza firmy, natomiast zamraża kapitał, a ryzyko bankructwa niebezpiecznie wzrasta. Wiąże się to również z prowadzeniem otwartej polityki firmy – ukrywanie dochodów ze względów podatkowych i brak rzetelności w prowadzeniu rachunkowości przyczyniają się ryzykownego szacowania planów inwestycyjnych.

Oprócz tego, przedsiębiorca często okazuję pewną niechęć do dokumentowania oraz segregowania dokumentacji, ulega intuicyjnemu podejmowaniu ryzyka, nie konsultuje się z ekspertami i polega wyłącznie na swojej nadmiernej pewności siebie, a orientacja firmy ukierunkowuje się tylko na jednej gałęzi przedsiębiorstwa, np. na produkcji czy marketingu.

Jak unikać?

Jak już wspomniano – niektórych błędów po prostu nie da się uniknąć, ponieważ jak wiemy, błądzenie to rzecz ludzka. Nieważne czy dopiero założyliśmy własną działalność gospodarczą czy prowadzimy swoją firmę już od kilkunastu lat, warto pamiętać o kilku zasadach, dzięki którym unikniemy bankructwa czy przegranej walki z konkurencją. Wystrzegajmy się zatem tzw. „oszczędności pozornych”, gdzie na pozór oszczędzamy tysiące, natomiast tracimy miliony. Nie oszczędzajmy na sile roboczej, która napędza sukces przedsiębiorstwa oraz mierzmy siły na zamiary – głód sukcesu nie powinien przerastać naszych możliwości. Przyznajmy się do błędu i nie posądzajmy o porażkę wyłącznie złej kondycji gospodarki czy niedbale prowadzonej polityki państwa. A przede wszystkim, podążajmy za znanym angielskim powiedzeniem biznesowym – _ Don't spend your money, before you make it! _

_ [

]( http://www.e-harmonogram.pl/ ) _

Czytaj więcej w Money.pl
W tych branżach kryzysu nie widać Produkcja artykułów spożywczych rośnie - wynika z raportu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Także producenci wyrobów z drewna i tekstylnych nie narzekają na brak pracy.
Firmy upadają. W tej branżu jest najgorzej Wśród 98 przedsiębiorstw zatrudniających w sumie 3,5 tysiąca pracowników, które upadły w lipcu aż 1/3 - 33 - to zakłady związane z budownictwem.
Jak ubezpieczyć małe i średnie firmy? Oto kilka podstawowych reguł, którymi kierują się ubezpieczyciele.

_ _

zakładam firmę
msp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)