Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jaka umowa z samozatrudnionym?

0
Podziel się:

Pod naciskiem pracodawców lub licząc na korzyści finansowe, spore grupy pracowników zdecydowały się na prowadzenie jednoosobowej działalności gospodarczej tzw. samozatrudnienia.

Pod naciskiem pracodawców lub licząc na korzyści finansowe, spore grupy pracowników zdecydowały się na prowadzenie jednoosobowej działalności gospodarczej tzw. samozatrudnienia.

Dzięki takiej formie współpracy z dotychczasowym pracodawcą, osoby te stawały się bardziej konkurencyjne. Konstrukcja ta pozwala pracodawcy oszczędzić na kosztach pracy. Dodatkowym atutem tego rozwiązania jest fakt, że działający w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zleceniobiorca nie korzysta ze szczególnej ochrony przewidzianej dla pracowników przez przepisy prawa pracy. Motywacją dla pracowników była możliwość rozliczania, osiąganego w ramach samozatrudnienia wynagrodzenia, według innych, bardziej korzystnych zasad.

Zmiana czysto formalna

Zmiana zasad współpracy między pracodawcą a pracownikiem, który zdecydował się na prowadzenie działalności gospodarczej miała najczęściej czysto formalny charakter. Mimo, że między stronami nie istniał już stosunek pracy, lecz umowa o charakterze cywilnoprawnym, faktyczne relację między nimi nie ulegały żadnym zmianom. Osoba, która zarejestrowała działalność wykonywała nadal osobiście na rzecz byłego pracodawcy, w wyznaczonym przez niego miejscu i czasie oraz pod jego kierownictwem, określony rodzaj świadczeń za wynagrodzeniem. Mimo formalnej zmiany zasad współpracy, łączący strony stosunek nadal nosił istotne cechy stosunku pracy.

Od 1 stycznia 2007 roku wejdą w życie zmiany Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, które ograniczą korzyści z opisanego powyżej modelu samozatrudnienia. Nowelizacja wprowadza nową definicję pojęcia działalności gospodarczej oraz precyzuje jakie przesłanki wyłączają możliwość uznania danego rodzaju aktywności za pozarolniczą działalność gospodarczą.

Wprowadzony do ustawy art. 5b ust. 1 stanowi, że:

| Za pozarolniczą działalność gospodarczą nie uznaje się czynności, jeżeli łącznie spełnione są następujące warunki: |
| --- |
| -odpowiedzialność wobec osób trzecich za rezultat tych czynności oraz ich wykonywanie, z wyłączeniem odpowiedzialności za popełnienie czynów niedozwolonych, ponosi zlecający wykonanie tych czynności, -są one wykonywane pod kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonych przez zlecającego te czynności, -wykonujący te czynności nie ponosi ryzyka gospodarczego związanego z prowadzoną działalnością. |

Cechą charakterystyczną opisanego na wstępie modelu samozatrudnienia będzie, co do zasady, wyłączenie odpowiedzialności wobec osób trzecich. Zleceniodawca samozatrudnionego najczęściej będzie sam odpowiadał za świadczone przez samozatrudnionego na rzecz swoich klientów usługi. Kontrahenci niechętnie godzą się bowiem na zawarcie klauzul przenoszących odpowiedzialność na osobę fizyczną prowadzącą jednoosobową działalność gospodarczą. M.in. dlatego, że zaspokojenie się z majątku przedsiębiorstwa zleceniodawcy będzie zazwyczaj bardziej prawdopodobne niż z majątku osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą.

Ważny czas i miejsce

Wykonanie czynności w miejscu i czasie wyznaczonym przez zlecającego oraz pod jego kierownictwem również będzie dotyczyło większości korzystających z opisanego modelu samozatrudnienia. Osoby takie świadczą najczęściej usługi w regulaminowych godzinach pracy zakładu zlecającego lub poszczególnej zmiany. Będą one pozbawione możliwości samodzielnej, niekontrolowanej przez zlecającego organizacji pracy. Możliwe jest jednak wprowadzenie do umowy pomiędzy samozatrudnionym a zleceniodawcąZOBACZ TAKŻE:

zapisów, które przyznają pracownikowi swobodę w gospodarowaniu czasem, w miarę możliwości daje możliwość wyboru miejsca świadczenia usługi oraz wyeliminują nadzór kierowniczy zleceniodawcy. W ten sposób nie zostanie spełniona przesłanka do uznania czynności samozatrudnionego za niemieszczące się w definicji działalności gospodarczej. Taka konstrukcja umowna będzie miała jednak negatywne skutki także dla zlecającego, ponieważ kontrola nad zleceniobiorcą zostanie znacznie ograniczona, zleceniodawca utraci także kontrolę nad czasem pracy zleceniobiorcy.

Kto ryzykuje?

W zależności od sformułowania umowy pomiędzy samozatrudnionym a zleceniodawcą, może dojść do wyłączenia po stronie zleceniobiorcy ryzyka gospodarczego. Jeśli to zleceniodawca będzie ponosił ryzyko gospodarcze, tj. m.in. ryzyko inwestycyjne, ryzyko związane z pozyskaniem zleceń, a samozatrudniony zostanie zwolniony z tych ryzyk i dodatkowo uzyska gwarancję wypłaty wynagrodzenia, spełni się przesłanka do uznania czynności zleceniobiorcy za niemieszczące się w ustawowej definicji działalności gospodarczej.

Dopiero spełnienie łącznie wszystkich trzech przesłanek powoduje wyłączenie możliwości uznania danego rodzaju aktywności za pozarolniczą działalność gospodarczą. Przychodu z takich czynności osiąganego przez wpisanego do ewidencji działalności gospodarczej samozatrudnionego nie będzie można uznać za przychód z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej.

Skutki dla zleceniodawcy

Zmiana kwalifikacji czynności świadczonych przez samozatrudnionego wywołuje skutki również dla zleceniodawcy. Dlatego zleceniodawca powinien przed wejściem w życie nowelizacji ustawy dokonać analizy umów. Może się bowiem okazać, że na zleceniodawcy spoczywają obowiązki płatnika podatku dochodowego oraz płatnika ZUS w związku z nową kwalifikacją wykonywanych przez zleceniobiorcę czynności.

Czy zakaz konkurencji przeszkadza w samozatrudnieniu?

Przy okazji rekonstrukcji umowy zleceniodawca i zleceniobiorca korzystający z modelu samozatrudnienia mogą zawrzeć umowę o zakazie konkurencji. Umowa może być zawarta na czas trwania stosunku pomiędzy stronami, jak również na określony czas po jego rozwiązaniu. Ponieważ do łączącego strony stosunku nie mają zastosowania normy prawa pracy, nie znają zastosowania ograniczenia zawarte w art. 101² kodeksu pracy. Strony posiadają pełną swobodę ustalenia wysokości odszkodowania, zakresu odpowiedzialności zleceniobiorcy, kar umownych, itp.

Krzysztof Bramorski, radca prawny, wspólnik zarządzający kancelarii BSO - Prawo & Podatki we Wrocławiu

Sergiusz Kmiecik, aplikant radcowski w kancelarii BSO - Prawo & Podatki we Wrocławiu

działalność gospodarcza
wiadomości
porady
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)