Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Konstytucja dla przedsiębiorców" nic nie ułatwi? Ekspert sceptycznie o rządowym projekcie

0
Podziel się:

- W Polsce przedsiębiorca ma status niewolnika albo chłopa pańszczyźnianego - uważa Andrzej Sadowski z Centrum imienia Adama Smitha.

"Konstytucja dla przedsiębiorców" nic nie ułatwi? Ekspert sceptycznie o rządowym projekcie
(istockphoto)

Swoboda działania ważniejsza od przepisów. Rząd na wyjazdowym posiedzeniu we Wrocławiu przyjął tak zwaną konstytucję dla przedsiębiorców. Projekt prawa gospodarczego w założeniu ma wzmocnić prawa przedsiębiorców.

[Aktualizacja godzina 17:52]

Jednak zdaniem Andrzeja Sadowskiego z Centrum imienia Adama Smitha, nowe przepisy mogą w nikłym stopniu wpłynąć na sprawność naszej gospodarki.

- W Polsce przedsiębiorca ma status niewolnika albo chłopa pańszczyźnianego przypisanego do ziemi, który w ciągu roku musi poświęcić blisko dwa miesiące życia na wypełnianie wszelkich obowiązków wobec urzędników. A one nie są potrzebne ani jemu, ani urzędnikom - mówi Sadowski.

Sadowski uważa, że rząd powinien wrócić do tak zwanej ustawy Wilczka o swobodzie gospodarczej. Została ona uchwalona pod koniec lat 80 ubiegłego wielu i zdaniem eksperta była idealna dla przedsiębiorców. Sadowski przypomina, co było w niej najważniejsze.

- "Co nie jest zakazane, jest dozwolone". I to tak naprawdę było fundamentem możliwości rozwoju polskiej przedsiębiorczości. Oczywiście ograniczenie wszelkich możliwych koncesji i pozwoleń do ściśle określonych pól. W przeciwieństwie do obecnej sytuacji, że praktycznie w każdym obszarze wymagane jest administracyjne pozwolenie, i to według kryteriów dosyć uznaniowych.

Co się zmieni

Projekt Prawa działalności gospodarczej przygotował resort gospodarki, który chce, by wzmocnił on prawa przedsiębiorców i zapewnił im bardziej partnerskie relacje biznesu z administracją. Ma ono zastąpić wielokrotnie nowelizowaną ustawę o swobodzie działalności gospodarczej z 2004 r. Według rządu u podstaw nowego prawa leży przekonanie, że 99 proc. firm działa uczciwie.

W ocenie Centrum Informacyjnego Rządu, Prawo o działalności gospodarczej "wypełnia deklarację złożoną przez premier Ewę Kopacz w exposé". Jak zapewnił wicepremier minister gospodarki Janusz Piechociński, zarówno on jak i premier Ewa Kopacz są zdeterminowani, by przyjąć ustawę do końca kadencji.

Jak podkreśla CIR, w projekcie ustawy przyjęto dwa fundamentalne założenia: pierwsze - przedsiębiorca w ramach wykonywanej działalności gospodarczej może podejmować wszelkie działania, o ile nie są sprzeczne z prawem i drugie - w przypadku różnych wyników wykładni przepisów prawa, organ administracji publicznej przyjmuje wykładnię korzystną dla przedsiębiorcy.

Projekt zakłada więc przede wszystkim, że w obszarach nieuregulowanych prawem przedsiębiorca będzie mógł podjąć wszelkie niezabronione przez prawo działania, szczególnie te zmierzające do zabezpieczenia swego interesu gospodarczego.

Według CIR administracja ma "przyjaźnie" interpretować przepisy. W razie niedających się usunąć wątpliwości interpretacyjnych przepisów (także w razie możliwych wielu interpretacji) organy administracji powinny rozstrzygać sprawy w sposób, który nie pogorszy sytuacji przedsiębiorcy. Dotyczyć to będzie szczególnie postępowań, w których na przedsiębiorcę ma być nałożony obowiązek, odebrane uprawnienie lub wymierzona kara. Zgodnie z zasadą wolności, takie ograniczenia powinny mieć charakter wyjątkowy, a ich zakres możliwie wąski.

W myśl projektu organy administracji będą także zobowiązane do podjęcia korzystnej dla przedsiębiorcy decyzji w sytuacji, gdy - mimo przeprowadzenia wszelkich możliwych dowodów - pozostaną wciąż wątpliwości dotyczące stanu faktycznego. Wówczas - jak podało CIR - te niedające się usunąć wątpliwości będą rozstrzygane na korzyść przedsiębiorcy.

Kolejną zasadą, którą ma według planów MG kierować się administracja publiczna, to zasada proporcjonalności. Urzędnicy będą zobowiązani do podejmowania takich faktycznych działań/decyzji, które są niezbędne do osiągnięcia celu, "poprzez rozsądne wyważenie słusznego interesu przedsiębiorcy i interesu publicznego", w szczególności nie mogą być one "nadmiernie uciążliwe".

Projekt przewiduje także wprowadzenie nakazu dla organów administracyjnych, by nie odstępowały od utrwalonej i jednolitej praktyki. Według CIR przedsiębiorca ma prawo oczekiwać, że działając w dobrej wierze i z poszanowaniem prawa, nie narazi się na niekorzystne skutki prawne działań/decyzji, zwłaszcza tych, których nie mógł przewidzieć w chwili ich podejmowania.

Z kolei przedsiębiorcy mają - według projektu - kierować się zasadami uczciwej konkurencji oraz poszanowania dobrych obyczajów i słusznych interesów innych przedsiębiorców i konsumentów.

Projekt zakłada też m.in. wydłużenie możliwości zawieszenia działalności gospodarczej do 36 miesięcy, wprowadzenie reguły, zgodnie z którą organ administracji publicznej będzie zobowiązany do wyznaczania przedsiębiorcy realnych i wystarczających terminów na dokonanie określonej czynności, a także wprowadzenie do postępowań administracyjnych, na wniosek przedsiębiorcy, mediacji prowadzonej przez niezależnego mediatora.

Mediacja, w której mogą uczestniczyć organ administracji publicznej i strona postępowania, miałaby być dobrowolna i ma przyczynić się do szybszego wyjaśnienia stanu faktycznego i prawnego w sprawie, co w może znacząco skrócić czas jej załatwienia.

Wybór mediatora będzie wymagać zgody wszystkich stron postępowania i organu administracji publicznej. Mediacja będzie prowadzona z zachowaniem zasad poufności. Koszty związane z udziałem mediatora będą ponosić uczestnicy spotkania mediacyjnego (strona albo organ) w równym stopniu.

Oprócz tego, wprowadzony zostanie obowiązek informowania przez organ o niespełnionych przez wnioskodawcę przesłankach wydania decyzji zgodnej z jego wnioskiem.

W informacji organ będzie miał obowiązek poinformować o przesłankach, które nie zostały przez przedsiębiorcę spełnione, a od których zależy wydanie decyzji pozytywnej dla przedsiębiorcy oraz określić termin na dokonanie niezbędnych z tym zakresie czynności.

Oprócz tego MG chce zobowiązania organów administracji - z mocy przepisu ustawy - do planowania i przeprowadzania kontroli po uprzedniej analizie prawdopodobieństwa naruszenia prawa, dzięki czemu ma nastąpić racjonalizacja działań organów kontroli. Proponuje się ponadto: przeprowadzanie wspólnych kontroli za zgodą lub na wniosek przedsiębiorcy i przeprowadzanie kontroli dokumentów w miejscu ich przechowywania.

Komu projekt się nie podoba

Jednocześnie Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy przepisy wprowadzające ustawę Prawo działalności gospodarczej, przedłożony przez ministra gospodarki.

Projekt ustawy spotkał się z rozbieżnymi ocenami. Negatywne uwagi zgłaszały m.in. inne resorty, kwestionując przyjęte w nim założenia. Np. resort rolnictwa ocenił, iż nieprawdą jest, że 99 proc. firm działa uczciwie.

"Z obszaru bezpieczeństwa żywności dla zdrowia człowieka i zwierząt wynika, że stwierdzony odsetek nadużyć jest znacznie większy" - napisało MRiRW w swojej opinii do projektu założeń ustawy.

Ministerstwo Finansów wyraziło opinię, iż niektóre przepisy mogą sprzyjać zachowaniom korupcyjnym i łamać konstytucyjną zasadę równości przez uprzywilejowanie biznesu.

Z kolei MIR zauważył, że "zasada wolności działalności gospodarczej nie stanowi jedynej wynikającej z Konstytucji RP zasady". "Nie może ona prowadzić do naruszenia innych dóbr chronionych prawem, np. bezpieczeństwa obywateli. Wychodzenie przez prawodawcę naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorców powinno mieć swoje racjonalne granice" - podkreślono. Zastrzeżenia zgłaszały także CBA, KNF czy UOKiK.

Z projektu zadowolone są natomiast organizacje przedsiębiorców. "Bardzo pozytywnie" oceniła je np. Konfederacja Lewiatan, której zdaniem wprowadzone przez nową ustawę zasady będą stanowić istotne wskazówki interpretacyjne dla sądów i organów administracji we wszystkich dziedzinach prawa gospodarczego.

Zobacz też: Polscy przedsiębiorcy na chińskim rynku. "Tutaj nie konkuruje się ceną, a jakością i marką"

wiadomości
baza wiedzy
prawo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)