Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prawo zamówień publicznych nowelizowane. Będą też inne zmiany

0
Podziel się:

Urząd Zamówień Publicznych już zapowiada kolejną rewolucję.

Prawo zamówień publicznych nowelizowane. Będą też inne zmiany
(Gajus - Fotolia.com)

Częste zmiany prawa to, według zamawiających, podstawowa bariera w sprawnych zamówieniach publicznych. Tymczasem choć parlament jeszcze nie skończył prac nad dużą nowelą Pzp, Urząd Zamówień Publicznych już zapowiada kolejną rewolucję.

Dziś Sejm ma głosować nad poprawkami Senatu do przygotowanej przez klub PO noweli Prawa zamówień publicznych.

Choć parlament jeszcze nie skończył prac nad tą nowelą, Urząd Zamówień Publicznych już zapowiada kolejną zmianę. Według wiceprezesa Urzędu Dariusza Piasty instytucja ta rozpoczęła już prace nad przygotowaniem całkiem nowej ustawy regulującej sferę zamówień publicznych, która uwzględni także nowe dyrektywy unijne w tym zakresie. Termin na ich implementację upływa w 2016 r.

Tymczasem częste zmiany prawa to według zamawiających podstawowa bariera w sprawnych zamówieniach publicznych. Jak czytamy w raporcie _ Czarna lista barier dla zamawiających. Edycja 2014 _, wskutek zbyt częstych zmian prawa _ zamawiający nie mają czasu wypracować sobie sprawdzonej praktyki stosowania przepisów i zmuszeni są do ciągłego "eksperymentowania" z nowymi regulacjami, na czym cierpią wykonawcy i cały system zamówień publicznych _.

Raport powstał na podstawie informacji zgłaszanych przez urzędników, prawników, szkoleniowców i według autorów po raz pierwszy przedstawia punkt widzenia zamawiających, czyli tych którzy na podstawie Pzp wydają publiczne pieniądze. _ Od momentu uchwalenia ustawy Prawo zamówień publicznych w 2004 r. jej przepisy zmieniano już prawie 40 razy. Część z nich miała charakter kosmetyczny, ale średnio raz do roku wprowadza się istotne poprawki. Przekreśla to dotychczasowy dorobek orzeczniczy i ekspercki, a urzędnicy przygotowujący przetargi nie mają się na czym oprzeć _ - powiedział radca prawny Witold Jarzyński, red. naczelny pisma _ Zamawiający. Zamówienia Publiczne w Praktyce _, które przygotowało raport.

W rezultacie, według raportu, zamawiający zachowują się asekuracyjnie, gdyż nie mają doświadczenia w stosowaniu przepisów. Wolą więc wybierać bezpieczne ich zdaniem rozwiązania, a _ wszystko to prowadzi do mechanicznego stosowania przepisów ustawy Pzp, ze szkodą dla interesu publicznego _.

_ Nieustanne nowelizacje - w przeciwieństwie do niektórych innych utrudnień - dotyczą wszystkich zamawiających, od ministerstw po żłobki, ale najbardziej uderzają w małe urzędy i placówki, które nie mają dużych zespołów prawnych przygotowujących przetargi. Za wszystkie zamówienia odpowiada w nich zazwyczaj jedna osoba, która często nie jest w stanie nadążyć za zmianami _ - ocenił Jarzyński.

Autorzy raportu postulują więc, by zmian w ustawie dokonywać nie częściej niż raz do roku.

W sumie w raporcie opisano 22 bariery w skutecznym przeprowadzaniu przetargów. Niektóre z nich zostaną zniesione wskutek ostatniej nowelizacji Pzp.

_ Jeśli ustawa przejdzie, to w przyszłorocznym zestawieniu barier nie zobaczymy już skarg na przepisy dotyczące zapisu stanowiącego, że zapłata kary umownej rodzi obowiązek wykluczenia wykonawcy. Choć przepis ten miał wspierać zamawiających, w praktyce okazywało się, że wcale nie jest dla nich korzystny, gdyż niekiedy zmusza do wykluczania dobrych wykonawców _ - wskazał ekspert.

Dzięki nowym przepisom doprecyzowaniu ulegną też kluczowe kwestie dysponowania potencjałem podmiotu trzeciego przy zamówieniu. Startujący w przetargach przedsiębiorcy często powoływali się na wiedzę czy doświadczenie innej firmy, ale - jak zauważył ekspert - trudno było to później zamawiającym wyegzekwować. Nowela przewiduje solidarną odpowiedzialność wykonawcy i podmiotu trzeciego, który użyczył mu referencji.

Spośród barier wymienionych w raporcie nowela rozwiązuje też problem zatrzymania wadium wykonawcy, który nie uzupełnił dokumentów przetargowych.

Przepis ten wprowadzono niegdyś, by ograniczyć tzw. zmowy przetargowe, w ramach których firma oferująca najniższą cenę celowo doprowadzała do wykluczenia z przetargu, by wygrała inna, z mniej korzystną ofertą. Uderzał on jednak w firmy, które już w trakcie trwania przetargu dochodziły do wniosku, że nie mają szans na zwycięstwo, więc nie opłaca im się poświęcać czasu i środków na dalsze uczestnictwo w procedurze przetargowej. Natomiast dla zamawiających przepis wiązał się z ryzykiem rozbieżnych interpretacji i kosztami ewentualnego postępowania sądowego.

Nowa ustawa przewiduje zatrzymywanie wadium tylko tej wycofującej się firmy, której oferta byłaby najkorzystniejsza, gdyby wszystkie formalności z jej strony zostały dopełnione.

Jarzyński nie wszystkie zapisy nowelizacji ocenia jednak pozytywnie, krytykuje m.in. jeden z kluczowych jej zapisów, który miał skończyć z _ dyktatem najniższej ceny _ i poprawić jakość zamówień. Według noweli kryterium najniższej ceny będzie można stosować jedynie w przypadku przedmiotów zamówienia publicznego, które są powszechnie dostępne na rynku i mają ustalone standardy jakościowe. Jednocześnie zamawiający będzie musiał udowodnić, że w opisie przedmiotu zamówienia uwzględnił koszty ponoszone w całym okresie korzystania z niego.

_ Próba zmuszenia zamawiających do stosowania pozacenowych kryteriów oceny ofert jest skazana na porażkę. W najlepszym razie skończy się tym, iż zamawiający będą dodawać kryterium pozacenowe, którego "waga" w stosunku do ceny będzie tak niewielka (np. jakość - 5 proc., a cena 95 proc.), że nie będzie miała wpływu na wybór wykonawcy. Statystyki się poprawią, ale i tak wygrywać będzie wykonawca z najniższą ceną _ - przewiduje Jarzyński. Jak mówił, w Polsce w 2013 r. było ponad 37 tys. zamawiających, którzy udzielili ponad 210 tys. zamówień publicznych, a ustawodawca nie powinien narzucać im kryteriów, według których mają wybierać wykonawcę, gdyż nie zna ich potrzeb.

Podobne wątpliwości co do skuteczności nowych przepisów wyraził niedawno podczas senackiej debaty nad nowelą wiceprezes Urzędu Zamówień Publicznych Dariusz Piasta.

_ Projekt ten (...) rozwiązuje, a raczej próbuje rozwiązać wiele problemów. Wielokrotnie tutaj podkreślano, że zawsze była możliwość stosowania bądź najniższej ceny, bądź stosowania bilansu ceny i innych kryteriów. (...) Pozytywnym skutkiem, jaki ta zmiana przyniesie, będzie to, że poprawi się statystyka stosowania kryteriów. A więc eksperci czy dziennikarze, pisząc o kryteriach, przestaną epatować tym, że 92 proc. przypadków to sytuacje, w których cena jest najniższa, bo ta statystyka się poprawi. Czy rzeczywiście wpłynie to na jakość zamówień? Czas pokaże _ - mówił Piasta, który określił zapisy jako _ rozwiązanie chyba niedoskonałe _ i _ prowizoryczne _.

Piasta ocenił jednocześnie, że _ pogłębione rozwiązania, które chyba rzeczywiście poważnie, że tak powiem, dotkną tej materii _ zostaną wprowadzone do polskiego ustawodawstwa przy okazji wdrożenia nowych unijnych dyrektyw dotyczących zamówień publicznych.

Nowela Pzp zakłada, że zamawiający, który ogłasza przetarg i ustali cenę jako wyłączne kryterium, będzie musiał uzasadnić taką decyzję. Chodzi o to, by rozpisujący przetargi odważniej określali ich kryteria. Teraz bowiem kryterium ceny stosuje się głównie z obawy przed zarzutami o niegospodarność lub korupcję. W praktyce nabywane są usługi czy towary o najniższej wartości, niezależnie od ich jakości czy późniejszych wysokich kosztów eksploatacyjnych.

W noweli zapisano także wymóg wobec oferentów, by w uzasadnionych przypadkach zatrudniali pracowników na umowy o pracę.

Czytaj więcej w Money.pl
Kto skorzysta na zamówieniach publicznych? Umowy będą bardziej transparentne i konkurencyjne, a środki publiczne będą wydawane bardziej racjonalnie - oceniają eksperci Konfederacji Lewiatan i BCC.
Resort źle prowadził przetargi? CBA alarmuje O popełnienie przestępstwa podejrzane są dwie osoby. - _ To realizacja tego, co szef CBA zapowiadał w związku z infoaferą _ - mówi rzecznik Biura.
Zbiory biblioteczne jak zasoby muzealne? Takie zbiory będą objęte reżimem prawa zamówień publicznych, jeśli wartość związanego z nimi zamówienia przekroczy 200 tys. euro - zdecydowali wczoraj posłowie.
prawo zamówień publicznych
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)