Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Bartosz Wawryszuk
|

Większy ryczałt za zatrudnienie więźnia. Senat poparł

22
Podziel się:

Na mocy nowelizacji nastąpi podwyższenie kwoty ryczałtu przysługującego przedsiębiorcy za zatrudnienie osoby pozbawionej wolności. Teraz ten ryczałt wynosi 20 proc. wartości wynagrodzeń przysługujących zatrudnionym osobom pozbawionym wolności.

Większy ryczałt za zatrudnienie więźnia. Senat poparł
(Polska Press)

Podwyższenie kwoty ryczałtu przysługującego przedsiębiorcy z tytułu zatrudnienia osoby pozbawionej wolności - przewiduje nowelizacja przepisów, którą w piątek bez poprawek przyjął Senat. Ustawa trafi teraz do prezydenta.

Jak wskazywał resort sprawiedliwości, "zwiększone koszty pracy nie są obecnie w wystarczającym stopniu rekompensowane, co stanowi główny powód niskiego i utrzymującego się od kilku lat poziomu zatrudnienia skazanych". "Obniżenie tych kosztów powinno przełożyć się na zwiększenie zatrudnienia osób pozbawionych wolności" - podkreślało Ministerstwo Sprawiedliwości.

W związku z tym na mocy nowelizacji nastąpi podwyższenie kwoty ryczałtu przysługującego przedsiębiorcy z tytułu zatrudnienia osoby pozbawionej wolności. Teraz ten ryczałt wynosi 20 proc. wartości wynagrodzeń przysługujących zatrudnionym osobom pozbawionym wolności. Po zmianach zostanie on podniesiony do 35 proc. Wypłata ryczałtu następuje na wniosek tych przedsiębiorców.

Za wnioskiem o przyjęcie nowelizacji ustawy o zatrudnianiu osób pozbawionych wolności głosowało 83 senatorów, a jeden był przeciw; nikt nie wstrzymał się od głosu. Uchwalona przez Sejm 23 marca nowelizacja jest kolejną zmianą będącą realizacją programu pracy więźniów.

Od początku kwietnia weszła już w życie inna z nowelizacji mających zwiększyć zatrudnienie więźniów. Na mocy zmiany Kodeksu karnego wykonawczego poszerzeniu uległy możliwości wykonywania przez więźniów nieodpłatnej pracy na cele społeczne. Zwiększyły się także finansowe możliwości Funduszu Aktywizacji Zawodowej Skazanych oraz Rozwoju Przywięziennych Zakładów Pracy poprzez podniesienie z 25 do 45 proc. potrącenia na ten cel z przysługującego skazanemu wynagrodzenia. Jednocześnie z 10 do 7 proc. zmniejszyła się wysokość potrąceń z tego wynagrodzenia na cele Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Na program poszerzenia możliwości pracy więźniów składa się też plan budowy w latach 2016-2023 40 hal produkcyjnych przy zakładach karnych, w których będą mogli pracować osadzeni.

W zeszłym tygodniu resort sprawiedliwości poinformował, że według danych na koniec marca, w Polsce zatrudnionych jest ogółem 31,5 tys. osadzonych (to wzrost o 7,6 tys. w porównaniu ze styczniem 2016 r.). Odpłatnie pracuje 12,6 tys. (wzrost o 2,9 tys.), a nieodpłatnie - 18,9 tys. (wzrost o 4,7 tys.). Wskaźnik zatrudnienia więźniów wynosi 46,2 proc. - co oznacza wzrost o 32 proc. w porównaniu ze styczniem 2016 r.

W państwach Europy Zachodniej wskaźnik zatrudnienia więźniów sięga jednak 60 proc. Program ministerstwa zakłada zwiększenie liczby pracujących więźniów do poziomu innych krajów UE.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(22)
400 godzin ra...
7 lat temu
Ciekawe czy tacy więźniowie nie sa bardziej wolni? Nie muszą gotować sobie jedzenia, maja dach nad głowa, dobra służbę zdrowia, wolne niedziele. A ja?
budowlaniec
7 lat temu
Kilka lat temu pracowałem w firmie, która przeprowadziła eksperyment i zatrudniała więźniów do prostych prac budowlanych i porządkowych. To była porażka! Po pierwsze - wymagania zakładu karnego jak z kosmosu, tony papierów, obostrzenia, wręcz łaska że nam osadzonych "wypożyczają", jakbyśmy brali od nich co najmniej kadrę dyrektorską a nie zgraję lebrów do zamiatania ulicy. Po drugie - to była banda leni, nierobów i cwaniaków, płaciło się za nich 1/2 stawki normalnego pracownika, a nie robili roboty nawet za 1/4, tylko cały czas kombinowali żeby się gdzieś schować, jakiś przemycony na lewo browarek wypić i nie robić najlepiej NIC. Jak juz się udało z tej zgrai metodą prób i błędów wyłuskać paru takich co się jako tako do roboty nadawali, to w nastepnym tygodniu znów dostawaliśmy porcję świeżych nierobów, bo tak się akurat kierownikowi ZK uwidziało. Do tego drobne kradzieże w szatniach, zniszczone narzędzia, próby ucieczki itp, a za każdy wybryk takiego cwaniaczka my się musieliśmy gęsto tłumaczyć, bo przecież pracowali niby pod naszym nadzorem. W końcu firma zrezygnowała bo to nie miało sensu, lepiej było zatrudnić za normalną stawkę normalnego pracownika żeby robił normalną robotę niż użerać się z tą patologią.
gabi0107
7 lat temu
Wreszcie! Podatnicy utrzymują przestępców, morderców i złodziei. Najwyższy czas, żeby zapracowali na swoje utrzymanie.
zsdrth
7 lat temu
jeszcze niech konkretną wypłatę minimalną uchwalą w sumie dla siebie to robią!!!
Goj
7 lat temu
Na początek: arbait mach fraj reszta przyjdzie później
...
Następna strona