Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury informujący o przyszłych tendencjach w gospodarce, w lipcu spadł po raz czwarty z rzędu.
- _ W ostatnich miesiącach jego spadki były coraz bardziej gwałtowne _- wynika z raportu Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.
_ - Pierwsze symptomy obecnego spowolnienia gospodarczego pojawiły się równo rok temu. Niewiele przemawia za tym, aby najbliższe miesiące przyniosły odwrócenie dotychczasowych negatywnych tendencji. (...) Na pierwsze zwiastuny powrotu dobrej koniunktury można liczyć najwcześniej pod koniec pierwszego kwartału 2009 _ - głosi raport.
_ - Ponownie spadło tempo napływu nowych zamówień w sektorze przedsiębiorstw produkcyjnych. W znacznie większym stopniu dotyczy to zamówień przeznaczonych na eksport (...) Jednak zarówno popyt krajowy jak i zagraniczny od roku wykazują słabnącą dynamikę _ - napisali analitycy BIEC.
W konsekwencji w przedsiębiorstwach zaczynają przyrastać zapasy wyrobów gotowych. Od początku roku powiększają się one bardzo szybko pomimo, iż firmy od marca wyraźnie ograniczają wielkość produkcji.
Płace rosną, zatrudnienie stoi w miejscu
Analitycy biura podkreślają, że realny wzrost płac w sektorze przedsiębiorstw ponownie przyspieszył w ostatnim miesiącu do 7 procent w skali roku.
_ - W przedsiębiorstwach spada wydajność pracy. Szybko rosnące wynagrodzenia w połączeniu ze słabszym popytem będą wymuszały ograniczenie w zatrudnianiu pracowników. Pierwsze symptomy takich działań ze strony przedsiębiorstw zaczynają się już pojawiać. Zatrudnienie od kwietnia w zasadzie nie zwiększa się _ - zauważają eksperci BIEC.
Na dodatek przedsiębiorcy wskazują na pogarszającą się kondycję finansową swych firm. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy oceny stanu finansów uległy znacznemu pogorszeniu. W konsekwencji należy spodziewać się mniejszych zysków przedsiębiorstw i ograniczenia inwestycji w perspektywie najbliższego roku.
