Grupa 30 działaczy i współpracowników Greepeace została aresztowana i oskarżona o piractwo, po tym jak próbowali zorganizować protest w pobliżu platformy naftowej Gazpromu.
Resort ma ograniczone możliwości pomocy Polakowi aresztowanemu w Rosji. - Nie możemy wydobyć nikogo z więzienia dlatego, że jest Polakiem - zaznaczył.
Przedstawiciel organizacji zwrócił się z prośbą o pilne spotkanie z rosyjskim prezydentem.
Zażalenia dotyczyły aresztowania na dwa miesiące członków organizacji.
Aresztowani aktywiści organizacji umieszczeni na dwa miesiące w areszcie są w stanie bliskim szoku.
Organizacja zwraca uwagę, że uwieczniając wydarzenia, fotograf nie ponosi za nie odpowiedzialności, nawet jeśli nie podobają się one władzom.
Sąd w Murmańsku przedłużył do dwóch miesięcy areszt 22 osobom, które protestowały przeciwko wydobywaniu ropy naftowej w Arktyce.
Szef resortu zasobów naturalnych zapowiedział sprawdzenie norm bezpieczeństwa na platformie Gazpromu.
Działaczom grożą konsekwencje za akcję na platformie wiertniczej Gazpromu.
Grupa z Greenpeace na Arctic Sunrise protestuje przeciwko wierceniom prowadzonym przez firmy naftowe Rosnieft i ExxonMobil w rosyjskiej części Oceanu Arktycznego na wysokości Syberii.