Plan przewiduje obniżki podatków od płac, bodźce podatkowe dla przedsiębiorców, pomoc dla stanów i miast oraz rozszerzenie zasiłków dla bezrobotnych.
Amerykański prezydent zapewnił, że plan walki z bezrobociem nie powiększy deficytu, ale nie powiedział jak wydatki zostaną zrównoważone.
We wczorajszym wystąpieniu Ben Bernanke powtórzył, że Rezerwa Federalna wciąż ma środki do stymulowania amerykańskiej gospodarki.
W wygłoszonym przemówieniu w Detroit prezydent Barack Obama wezwał Kongres do poparcia jego planu stworzenia nowych miejsc pracy.
Komentatorzy przypominają, że bezrobocie utrzymuje się na poziomie ponad 9 procent i według ostatnich prognoz prawdopodobnie nie zmniejszy się w najbliższych latach.
W sierpniu miało przybyć 68 tys. nowych miejsc pracy. Zatrudnienie jednak się nie zwiększyło.
Profesor ekonomii na Uniwersytecie Princeton został szefem zespołu doradców ekonomicznych w Białym Domu.
Stopa bezrobocia w Stanach Zjednoczonych w lipcu wyniosła 9,1 procent.
To jeden z pomysłów Rady do Spraw Miejsc Pracy i Konkurencyjności, która doradza Barackowi Obamie.
W maju stopa bezrobocia wzrosła do 9,1 z 9,0 proc., a zatrudnienie poza rolnictwem wzrosło trzy razy mniej niż się spodziewano.