Jak to jest w zwyczaju pretendentów do Białego Domu, Republikanin Romney udaje się w tym tygodniu z wizytą do Europy i Izraela, żeby zdobywać dyplomatyczne szlify.
Roubini, zwany Doktorem Zagładą, mówi też o skutkach drukowania dolarów przez Fed.
Fed rozczarował niedawno brakiem działań, mogących pobudzić słabnącą gospodarkę. Tymczasem sytuacja na amerykańskim rynku pracy pogarsza się. Kolejna runda ilościowego luzowania wydaje się tylko kwestią czasu.
Od 2003 roku eksport Polski do USA się potroił, a import z USA wzrósł 2,5 raza.
Amerykańskie firmy wycofują swoją produkcję z Chin - to efekt m.in. wzrostu kursu juana i droższej siły roboczej w Państwie Środka.
Administracja Obamy pod ostrzałem krytyki za pozwolenie na pracę nieletnich w rolnictwie. Ulegli presji farmerów.
- Nie ma żadnych powodów do niepokoju, że nasze długoterminowe problemy fiskalne szkodzą dziś gospodarce - powiedział sekretarz skarbuTimothy Geithner w wywiadzie w programie telewizji NBC Meet the Press.
Chiny i inne kraje, których przewaga polega na niskich kosztach ludzkiej pracy, stracą ten atut, ponieważ wchodzimy w erę produkcji przy pomocy inteligentnych maszyn - pisze New York Times.
Prezydent USA zgodził się na liberalizację prawa regulującego działalność firm. Lewica atakuje go za rozluźnianie kontroli.
W Kongresie USA rozpoczęła się debatę nad planem redukcji deficytu. Przewiduje on radykalne cięcia wydatków rządowych na programy społeczne.