Mieliśmy dziecko, więc postanowiliśmy również mieć sklep z zabawkami, ale taki jaki pamiętamy z dzieciństwa - śmieje się Marta Nendza, która wraz z partnerem założyła sklep z wyjątkowymi gadżetami dla najmłodszych.
Noski Noski, to sklep położony w samym sercu Katowic. Skrył się w mikroskopijnym lokalu, tuż przy głównej, ruchliwej ulicy. Spacerując szybkim krokiem, można go nie zauważyć. W stolicy Śląska zna go jednak każde dziecko, a dzięki internetowi - tysiące rodziców w całym kraju.
- Robiłem wcześniej dużo różnych rzeczy, ale nie prowadziło mnie to do żadnego celu. Dopiero kolega powiedział mi, żebym zajął się czymś konkretnym - mówi Piotr Tuszewicki, współwłaściciel sklepu. Pomysł na sklep z zabawkami narodził się dość naturalnie, a przyczynił się do tego syn Piotra i Marty.
- Chcieliśmy mieć sklep z zabawkami, taki jaki pamiętamy z dzieciństwa - mówi Marta Nendza. - To miał być malutki lokal, w którym dzieci czują się swobodniej niż w galerii.
Zabawki, które są sprzedawane w sklepie, to jest nie oferta pozostawiona przez przedstawicieli handlowych, ani przegląd najnowszych kreskówek z telewizji.
- To nasz autorski wybór. Te rzeczy, które polecamy rodzicom, nam samym również się podobają - zapewniają właściciele Noski Noski.
Tomek przyznaje, że otwarcie sklepu stacjonarnego nie było tak dużym wyzwaniem, jak sklep internetowy. Sukces przyszedł po tym, gdy firma otworzyła swój profil na Facebooku.
- Sklep jest lokalny, ale Facebook nie jest lokalny. Dzięki temu nasi klienci to fani z całej Polski - mówi Piotr Tuszewicki.
Jak, i za pomocą jakich narzędzi, właściciele sklepu zabawkowego kontaktują się ze swoimi klientami? Jak w sprzedaży zabawek można wykorzystać Instagram? Zapraszamy do obejrzenia kolejnego odcinka „Pomysłu na Biznes”.
Partnerem materiału jest Facebook