Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MWL
|

100 tys. dolarów za bitcoina? Eksperci: to możliwe jeszcze w tym roku

15
Podziel się:

Kurs najpopularniejszej kryptowaluty wciąż jest wysoki, a wielu analityków wskazuje, że może on jeszcze pójść znacząco w górę - pisze "Rzeczpospolita". Sondaż wśród kryptowalutowych ekspertów wykazał, że uważają oni za realne dojście do poziomu 100 tys. dol. za bitcoina.

100 tys. dolarów za bitcoina? Eksperci: to możliwe jeszcze w tym roku
Bitcoin wciąż jeszcze może przebić barierę 100 tys. dol. (GETTY, Matt Cardy)

"Rzeczpospolita" powołuje się na sondaż przeprowadzony wśród kryptowalutowych ekspertów przez brytyjską firmę Finder. Wynika z niego, że w tym roku realne jest osiągnięcie przez bitcoina kursu 100 tys. dolarów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Na obciachu zarobiła miliony! Polacy pokochali klapki Kubota - Alina Sztoch w Biznes Klasie

Co się dzieje na rynku bitcoina?

Nastroje na rynku kryptowalut po halvingu, czyli odbywającym się co cztery lata automatycznym ograniczeniu wzrostu podaży bitcoina, do którego doszło w nocy z piątku na sobotę, były w poniedziałek dość dobre. Kurs bitcoina znów przebił poziom 66 tys. dolarów, a jego kapitalizacja przekroczyła 1,3 bln USD - czytamy we wtorkowej "Rzeczpospolitej".

Po poprzednich trzech halvingach bitcoin znacząco zyskiwał w długim i średnim terminie, a inwestorzy liczą, że tym razem będzie tak samo - pisze gazeta. Dodaje przy tym, że halving prowadzi jednak do spadku opłacalności wydobycia kryptowaluty, ponieważ tzw. kopacze dostają o połowę mniejszą nagrodę. Analitycy, na których powołuje się "Rzeczpospolita" wskazali jednak, że przy kursie 66 tys. dolarów, wydobycie bitcoina wciąż pozostaje opłacalne.

Ryzyko inwestowania w bitcoina. KNF ostrzega

Komisja Nadzoru Finansowego przypomina, że "obrót kryptowalutami wiąże się z różnymi zagrożeniami".

"Rynek kryptowalut charakteryzuje się bardzo wysoką zmiennością. W ostatnich latach obserwujemy znaczne wahania wartości kursu bitcoina oraz innych kryptowalut, co powoduje brak stabilności obrotu" - czytamy w jednym z wpisów na stronie internetowej KNF.

Podkresla ona też, że kryptowaluty mają spekulatywny charakter "spowodowany brakiem skutecznych i sprawdzonych metod wyceny".

wykres dla: BTCUSD
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(15)
Sporala
1 tyg. temu
Heh, BTC to spekulacja a upadek będzie spektakularny. Tyle że ty graczami nie są biznesmeni ale ci którzy rządzą- globalnie. Pompowanie, naciąganie i gwałtowana sprzedaż z nurkującym kursem ... oczywiście totalna porażka tysięcy ludzi, tracących pieniądze.. tak było od zawsze. To tylko kwestia czasu.
klik
1 tyg. temu
Ludzie najwięcej są skłonni zapłacić za marzenia :)
Riczi
1 tyg. temu
Jest tu wiele osób komentujących bez podstawowej wiedzy co to jest blockchain i Bitcoin i jak to działa i na czym polega a krytykują.Złoto to jest złoto i sam inwestuje bo trzeba dywersyfikować portfel a BTC to inny rodzaj inwestycji i jak ktoś ma wiedzę a nie jest ułomny w świecie finansów to na tym zarabia a jak ktoś kupuje na górce i sprzedaje na dołku to na żadnym asecie nigdy nic nie zarobi.Najwiekszym oszustwem jest pieniądz fiducjarny do drukowany na potęgę ostatnimi czasy a kto tego nie widzi jest ekonomicznym analfabetą.
Zzz
1 tyg. temu
Bitcoin nigdy nie będzie walutą bo nie jest stabilny, dziś warty x, za pól roku 5x, a za kolejne pół znowu x. Dla narzekaczy na dodruk waluty lepszym zabezpieczeniem jest złoto lub srebro. Zawsze będzie potrzebne rząd go sobie nie dodrukuje.
WahaSieKursPL...
1 tyg. temu
Bitcoin to nie firma, nie zarabia, nie ma pracowników, wg. księgowości jajogłowych wartość Bitcoin to 0zł i mają rację. Bitcoin to kolektyw. Kolektyw ludzi, którzy mają dość okradania przez ciągły dodruk walut FIAT. Walczący z walutami FIAT - sprzedając śmieciowe waluty i kupując w pełni bezpieczny i ograniczony do 21 mln BTC chronimy w czasie nasz majątek. Nigdy nie było uczciwych polityków, a ci którzy byli i zbyt bardzo się wychylali to popełniło im się samobójstwo. I tak to działa w każdym kraju. Możesz trzymać swoje PLN, możesz trzymać swoje USD, ale dodruku nie zatrzymasz. Ostatnie lata to wręcz wykładniczy wzrost liczby gotówki w obiegu. To również wykładniczy wzrost zadłużenia USA. Ktoś kiedyś powie sprawdzam. Bo już niewiele brakuje, żeby obsługiwać ten dług i nadal udawać, że wszystko jest OK - to ludzie zostaną milionerami (każdy), a pieniądze będą wozić taczkami na zakupy. Wartość BTC to siła kolektywu. A będzie on miał coraz liczniejsze szeregi im bardziej problem będzie narastał, a drukarki FIAT będą huczały przez 24h/dobę. Wielu twierdzi, że Bitcoin to piramida, nie mając chyba nawet pojęcia czym są piramidy finansowe. Bitcoin działa na takiej samej zasadzie jak każda giełda, więc ma pokrycie, to nie są obiecanki o złotych górach jak w przypadku piramid, gdzie w pewnym momencie następuje załamanie i piramida w jednym momencie upada. Bitcoin który rządzi się prawami rynku ma wartość w chwili obecnej taką, za jaki został kupiony/sprzedany. Każdy kto świadomie uczestniczy w kolektywie Bitcoin, kto posiada BTC, nie liczy na szybki zysk, przede wszystkim jest zadowolony, że dokonał najlepszego wyboru ochrony swojego majątku jaki tylko mógł. Czas robi swoje, wielu krzyczy, a karawana jedzie dalej. Kurs rośnie? Nie rośnie, po prostu wartość USD leci na łeb, na szyję, bo ktoś "mądry" wymyślił, że rezerwa cząstkowa to bardzo dobre rozwiązanie, jak ktoś buduje nowy dom, to trzeba dodrukować tyle pieniędzy ile on jest warty, żeby za dużo nie zyskali na wartości posiadacze pozostałych papierków z królami/prezydentami. Trzeba to regulować. Powiedzcie mi. Jak to jest? Na świecie, czy chociażby w Polsce powstają setki tysięcy nowych domów, tysiące nowych "apartamentowców", jest coraz więcej złota, które cały czas wydobywamy, jest coraz więcej majątku materialnego. Przecież ten kto trzyma gotówkę, powinien się cieszyć, że ona zyskuje na wartości, no ale nie.... muszą drukować, muszą rozciągać tą finansową gumę, cały czas w kierunku 0. Kto dobrze to wszystko zrozumie i stanie się posiadaczem Bitcoin, tego kurs nie będzie bardzo interesował, bo tylko kwestią kolejnych lat są ogromne wzrosty i są one nieuniknione. I tego zrozumienia jak największej ilości osób życzę. Powodzenia.