Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|
aktualizacja

Wizyta Xi Jinpinga w Europie. Węgry planują podpisać kilkanaście porozumień z Chinami

14
Podziel się:

Xi Jinping, przywódca Chińskiej Republiki Ludowej, przybył w niedzielę do Europy z oficjalną wizytą pierwszy raz od 2019 r. Przez trzy dni przebywać będzie na Węgrzech. Budapeszt planuje podpisać co najmniej 16 porozumień z Chinami, które zbliżą gospodarki obu krajów.

Wizyta Xi Jinpinga w Europie. Węgry planują podpisać kilkanaście porozumień z Chinami
Węgry obok Serbii uznawane są dwa najbardziej prorosyjskie i prochińskie kraje w Europie (Getty Images, Mikhail Svetlov)

Wizyta Xi Jinpinga w Europie potrwa do 10 maja. Przywódca Chin w niedzielę udał się do Francji, a następnie pojedzie do Serbii i na Węgry, czyli krajów, których władze uznawane są za jedne z najbardziej prorosyjskich i prochińskich w Europie Wschodniej. Budapeszt i Belgrad chwalą się swoimi dobrymi relacjami z Moskwą i Pekinem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kiedyś "Made in Germany" to był synonim kiepskiej jakości - Krzysztof Domarecki w Biznes Klasie

Pobyt przywódcy Chińskiej Republiki Ludowej ma podłoże gospodarcze. Cytowany przez Bloomberga węgierski MSZ Peter Szijjarto zapowiedział, że Węgry planują podpisanie co najmniej 16 porozumień z Chinami, które dotyczyć będą m.in. inwestycji w kolej i drogi, mających usprawnić wymianę handlową między krajami.

Zaszyty sygnał wizyty Xi Jinpinga w Europie

- Węgry mogą stać się planem B dla Chinkomentuje dr Adrian Brona z Uniwersytetu Jagiellońskiego, ekspert ds. polityki chińskiej. Jak tłumaczy, jeśli UE narzuci cła antydumpingowe na produkcję samochodów elektrycznych, wtedy koncerny chińskie będą miały swoje fabryki na Węgrzech i ich produkty nie będą poddane cłom unijnym.

Co więcej, jak poinformował, Bloomberg, Węgry i Chiny "dokonają także przeglądu możliwości współpracy nuklearnej".

Isabelle Feng z Wolnego Uniwersytetu w Brukseli w rozmowie z Deutsche Welle ocenia, że Chiny stosują wobec UE w strategię "dziel i rządź". Same Węgry nazywa natomiast "koniem trojańskim" Pekinu w Unii Europejskiej.

Badacz Chin Emmanuel Lincot z Paryskiego Instytutu Katolickiego oraz Instytutu Stosunków Międzynarodowych i Strategii w komentarzu dla DW stwierdza z kolei, że zwrot w kierunku Węgier i zignorowaniu Brukseli, to jasny sygnał Xi, że Chiny zamierzają współpracować z tą Europą, która jest niezadowolona z Brukseli. Konkretnie z Europą, która gra na rękę Moskwie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(14)
Czetnik
1 tyg. temu
Węgry mają po prostu głowę do interesów 👍
wrr
2 tyg. temu
dla czego na Węgry a NIE do Węgier?
TYLE*
2 tyg. temu
A chanukowe świcki , to się pal w Sejmie ?! Bo jak nie! To wicie rozumicie !
NO TAK.
2 tyg. temu
Do Polski przyjeżdżać nie musi , bo 1/3 jest w rękach chińskich ,Polaczki robią na chińczyków i jak widzę sobie chwalą...reszta podzielona jest na RFN-czytaj przemysł spożywczy ,mntownie i wydobywczy ( górny / dolny śląsk) a reszte ma USA i GB... Polakom tylko pozostał stragan z kebabami , pietruszką ! HA HA HA.. Tak się robi biznes po polskiemu !
z UK
2 tyg. temu
Węgry powinny zostać wyrzucone z NATO i UE natychmiast