poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-02-21 15:26 | Re: ALLEGRo - po raz drugi... | Marek Dyjor |
Użytkownik "Andrzej Lawa" wiadomości news:8losa4-l2u.ln1@ncc1701.lechistan.com... > Mav wrote: > >> A wlasnie ten goscio (sprzedajacy) probuje to wykorzystywac i straszy >> sadem. Ja bym sie specjalnie nie bał, tylko najpierw sprobowal zalatwic >> cos na pismie, tzn zlozyc sprzedawcy oferte zadoscuczynienia przy >> swiadkach albo na pismie, dzieki temu przy ewentualnej rozprawie bedzie >> argument ze chciala sie dogadac (zawsze to moze pomoc w oddaleniu >> powodztwa), a potem liczyc na to ze sad przyjmie tlumaczenie za zasadne. > > IMHO zła porada, bo to już jest pewnie przyznanie się do poczuwania się > do "winy". (czepliwym zwracam uwagę na cudzysłów ;) > > JEŚLI faktycznie umowę zawarło odpowiednio małoletnie dziecko - i da się > to ewentualnie jakoś udowodnić (np. posiadaczka "konta" była wtedy w > pracy,a przy komputerze szalało potomstwo; bo w sumie nie wiem, jak w > takiej sprawie może wyglądać sprawa zeznań tegoż dziecka). ale to rodzice ponoszą odpowiedzialność za niedopilnowanie... z tego co wiem aby licytować trzeba znać hasło... |
2007-02-21 15:29 | Re: ALLEGRo - po raz drugi... | Marek Dyjor |
Użytkownik "szerszen" news:9278e$45dbe787$57ce6ced$30028@news.chello.pl... > > Użytkownik "Damian \/ ExCAR.pl" > wiadomości news:erg039$hlf$1@news.dialog.net.pl... > >> Znajomej dziecko wylicytowalo na allegro samochod, >> znajoma zadzwonila do sprzedajacego przed sprzedaza, ze >> to pomylka i by usunal oferte. > > a czy tylko dzwonila, czy moze uzyla opcji wycofania sie z aukcji, niby > nic, ale zawsze roznica w dowoach jest > > jedyne co to teraz nalezaloby sie dobrze przygotowac do procesu i wykazac > niezgodnosc towaru z umowa, czyli skopiowac sobie opis i szukac luk, czyli > np jesli w opisie bylo stan b.d.b. to wykazac ze stan jest co najwyzej > mierny, itd i po prostu odstapic od umowy k-s z powodu zatajonych wad > nieujawnionych w opisie zabawne jest to ze namawiacie tę osobę do złamania prawa poprzez poświadczenie nieprawdy, z aco grozi kara z KK. |
||
2007-02-21 15:30 | Re: ALLEGRo - po raz drugi... | Habeck Colibretto |
Dnia 21.02.2007, o godzinie 15.06.21, na pl.soc.prawo, szerszen napisał(a): >> Bez znaczenia, bo się czepiam, czy bez znaczenia, bo popełniłeś błąd? :) > bez znaczenie bo jest mozliwosc wycofania To jest taka sama możliwość jak telefon, gg, czy mail. Uzależniona nie od osoby, która chce się wycofać, ale od sprzedającego. :) Allegro kupującemu nie daje opcji wycofania się z aukcji. :) >> Kręcisz. Gdyby to było wiadomym i oczywistym, to byś wcześniej nie pisał >> "wypadlo by wiedziec o czym sie dyskutuje, a mam wrazenie ze nigdy nic >> na >> allegro nie licytowales ;)". :P > to ty sie dopytywales o mozliwosc wycofania z aukcji ;) Nie. Dopytywałem się o "opcję wycofania się z aukcji". Już ustaliliśmy, że to semantyka... Ale IMO to Twój błąd (no dooooPra... semantyczny :) ) i tylko na niego wskazałem. Nie ma sensu tego dalej ciągnąć. :) >> Dodałem i przytaknąłem, żeby połechtać Twoją próżność. :) > moja proznosc poczula sie mile dopieszczona ;) Z tym też się zgadzam i przytakuję. :)) -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/ - Schutzbach |
||
2007-02-21 15:37 | Re: ALLEGRo - po raz drugi... | szerszen |
Użytkownik "Habeck Colibretto" wiadomości news:g3lqf2pry2d2$.dlg@habeck.pl... > To jest taka sama możliwość jak telefon, gg, czy mail. Uzależniona nie > od > osoby, która chce się wycofać, ale od sprzedającego. :) Allegro > kupującemu > nie daje opcji wycofania się z aukcji. :) niech ci bedzie, daje mozliwosc, jednak biorac pod uwage, ze sprzedajacy ma prawo odwolac oferty i zakonczyc aukcje wczesniej, to wg mnie po wyslaniu odwolania z systemu, mozna by takiego goscia spuscic na drzewo niezaleznie od tego czy oferte by odwolal, w mysl tego ze wszyscy powinni byc traktowani tak samo i miec takie same prawa |
||
2007-02-21 15:38 | Re: ALLEGRo - po raz drugi... | szerszen |
Użytkownik "Marek Dyjor" news:erhl13$p6a$1@news.onet.pl... > zabawne jest to ze namawiacie tę osobę do złamania prawa poprzez > poświadczenie nieprawdy, z aco grozi kara z KK. a skad wiesz e nieprawdy, wiesz c bylo w opisie i jaki jest stan faktyczny? znajac zycie napewno znajdzie sie jakis powod, wada ukryta lub jakiej nie bylo w opisie, wystarczajaca aby zrezygnowac z zakupu i/lub wygrac przed sadem |
||
2007-02-21 15:54 | Re: ALLEGRo - po raz drugi... | Habeck Colibretto |
Dnia 21.02.2007, o godzinie 15.37.23, na pl.soc.prawo, szerszen napisał(a): >> To jest taka sama możliwość jak telefon, gg, czy mail. Uzależniona nie >> od >> osoby, która chce się wycofać, ale od sprzedającego. :) Allegro >> kupującemu >> nie daje opcji wycofania się z aukcji. :) > niech ci bedzie, daje mozliwosc, jednak biorac pod uwage, ze sprzedajacy > ma prawo odwolac oferty i zakonczyc aukcje wczesniej, to wg mnie po > wyslaniu odwolania z systemu, mozna by takiego goscia spuscic na drzewo > niezaleznie od tego czy oferte by odwolal, w mysl tego ze wszyscy powinni > byc traktowani tak samo i miec takie same prawa To co piszesz to byłby ideał (z tym spuszczaniem na drzewo). Ale licytując ponosisz ryzyko, że sprzedający nie odwoła Twojej oferty. Po Twoim wygraniu (mimo, że chciałeś odwołać) aukcja nadal jest wiążąca. Jak by się do tego sąd ustosunkował to już insza inszość. Ale Ty - jako kupujący - dobrze wiesz jakie są reguły. :) Zapraszam na apa. :) -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/ - Schutzbach |
||
2007-02-21 16:56 | Re: ALLEGRo - po raz drugi... | Radoslaw Korzeniewski |
Marek Dyjor napisał(a): > z tego co wiem aby licytować trzeba znać hasło... I często leniwe osoby zgadzają się aby to przeglądarka zapamiętywała za nich hasła i takie są tego skutki. pozdr Radek |
||
2007-02-21 16:59 | Re: ALLEGRo - po raz drugi... | Radoslaw Korzeniewski |
Marcin Debowski napisał(a): > Dnia 21.02.2007 Mav >> Podejrzewam, ze to jest tylko "naciagacz", bo kazdy normalny czlowiek by >> sie zgodzil na anulowanie aukcji (przy zalozeniu zwrotu prowizji itp.). >> Dodatkowo ten niby prawnik - kto ma przy sobie prawnika rece do gory - >> kolega zwykly ktory tylko mial postraszyc - takie jest moje zdanie. > > Nie wiem kto to ten każdy normalny człowiek, ale dla mnie skrajnie > nienormalne jest nazywać kogoś naciągaczem bo ktoś inny nie dopilnował > swojego dziecka. Podejrzewam, że całe stada normalnych ludzi wkrótce będą > się tłumaczyć, ze to ich dzieci coś tam wylicytowały, wydzwoniły itd itp. > Owszem, zdarza się, ale wtedy jak nie da się osiągnąć porozumienia to > trzeba ponieść tego konsekwencje a nie zwalać winę na drugą stronę. > Miałem analogiczne zdarzenie - mój 3latek wylicytował sobie saperkę. Oczywiście byłem gotów zapłacić za ten przedmiot wylicytowana kwotę (oidp 23PLN) ale po wyjaśnieniu sprawy ze sprzedawcą machnął ręką i wystawił pozytywny komentarz. pozdr Radek |
||
2007-02-21 17:54 | Re: ALLEGRo - po raz drugi... | zly |
Dnia Wed, 21 Feb 2007 01:00:32 +0100, akanid napisał(a): > Tu chyba może mieć znaczenie na kogo bylo konto. Jak na kogoś > pełnoletniego moze nie wypalić. Konto moze byc zalozone tylko na osobe pelnoletnia -- marcin |
||
2007-02-21 18:25 | Re: ALLEGRo - po raz drugi... | akanid |
rezist.com napisał(a): >> gdzie sprzedawca zostal zmuszony do sprzedazy auta wyrokiem sądu. > > ROTFL! > To poczytaj waćpan http://tiny.comm.pl/?1E -- Koniec Modlitwy. Amen. Pozdrawiam akanid |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Ujawnił się drugi spadkobierca |
osxxx-18 | 2006-01-17 20:25 |
kanary po raz enty |
nejs2 | 2006-06-28 11:04 |
drugi testament |
Piotr | 2006-07-01 18:55 |
Allegro - oszusci - spory prawne kupujacy - sprzedajacy , zlom na Allegro - co zrobic ? |
Darius | 2006-08-01 23:31 |
gwarancja po raz drugi |
spawacz | 2006-08-08 22:59 |
ztm raz jeszcze |
zielonomiw | 2006-09-29 12:04 |
Zasiedzenie - po raz kolejny |
eNWu | 2006-10-31 23:45 |
rozliczenie podatku, rok drugi - pomoc znowu potrzebna :) |
Kocureq | 2007-03-04 20:53 |
Netia - poraz drugi... |
FlashT | 2007-03-21 15:34 |
drugi stosunek pracy |
wefe | 2007-04-14 19:50 |