poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-05-15 20:16 | Re: bank zabrał mi pieniądze z konta bez zgody i | Artur Ch. |
Dnia 15 maj o godzinie 14:49, na pl.soc.prawo, Hikikomori San napisał(a): >> bank jest od realizowania zleceń i niech na tym poprzestanie > > no i na tym wlasnie poprzestal, wycofakl bledne zlecenie tobie i przelal > wlasciwej osobie A gdzie tkwi dowód że to był "błędnie zrealizowany" przelew? Na podstawie li tylko oświadczenia jednej strony? Śmiem wątpić by to wystarczyło - ba - jeżeli by tak było - to biada wszystkim osobom które mają rachunki i płacą poprzez przelewy. Jedynym - bez uzyskania szczegółów - wariantem może być tylko to że bank odbiorcy - błędnie zaksięgował przelew przychodzący. Jeżeli np. okaże się że bank zaksięgował poprawnie przelew na właściwym rachunku - to proszę mi wskazać na podstawie czego dokonuje się storna na rachunku odbiorcy? -- Pozdro... Artur Ch. GG: 997997 ICQ: 99380423 From: zaROTowany http://www.elektro-instal.com/smieszne/ |
2006-05-15 20:22 | Re: bank zabrał mi pieniądze z konta bez zgody i informacji | Artur Ch. |
Dnia 15 maj o godzinie 17:56, na pl.soc.prawo, Smutny30 napisał(a): >> No tutaj jest blad w twoim rozumowaniu. >> Bo widzisz - ktos inny by uznal, ze jednak ta kasa nie jest twoja. > > Ty chyba masz jednak prblemy ze wzrokiem lub z kumaniem człwieku, poproś > jakiegos kolegę aby to pzreczytał i Ci wytłumaczył.... To niestety jest a-wykonalne. Ten joszimura nie ma nawet psa w domu, budzie, ani w ogrodzie ;) -- Pozdro... Artur Ch. GG: 997997 ICQ: 99380423 From: zaROTowany http://www.elektro-instal.com/smieszne/ |
||
2006-05-15 21:02 | Re: bank zabrał mi pieniądze z konta bez zgody i informacji | Michał Wilk |
> Hmmm, no ale nie spodziewal sie tej kasy od tego, kto mu ja przelal. Wlasnie, to jeszcze budzi moje watpliwosci, bo w tytule przelewu cos jest, no i jednak w polu "Od" jakas nazwa cedenta jest > To jak to bedzie. Ja si espodziewam kasy za faktury. Nagle przychodzi > przelew ni z tego ni z owego. No niby jest podobny do jakiejs faktiry, > ale tylko podobny. To co, zakladam, ze to mi si nalezy, przejadam i mam > w d..ie reszte swiata. No wlasnie z punktu widzenia zubozonego to jest wysoce watpliwe jesli chodzi o wzgledy slusznosci, natomiast z punktu widzenia wzbogaconego - zdawalo mu sie ze to sa jego pieniadze, wiec jego dobra wiara powinna byc chroniona. > Po za tym, zanim przejadl, to si wzbogacil ;] No tak, ale zobowiazany jest do zwrotu w granicach aktualnego wzbogacenia, wiec jak juz nie jest wzbogacony, to nie musi zwracac. Natomiast jednak mysle, ze powinien zwrocic z innego tytulu - moze odpowiedzialnosc za szkode, a moze jeszcze cos innego? Ale dzisiaj ciezko mysle i nie potrafie nic sensownego wymyslic;-)) Moze punktem zaczepienia jednak bylby ten tytul przelewu i nieznana nazwa kontrahenta Ale oczywiscie masz racje - "na chlopski rozum" powinna byc mozliwosc odzyskania tych pieniedzy;-) Pozdrawiam, Michal |
||
2006-05-15 22:19 | Re: bank zabrał mi pieniądze z | Hikikomori San |
"Artur Ch." wrote: > A gdzie tkwi dowód że to był "błędnie zrealizowany" przelew? > Na podstawie li tylko oświadczenia jednej strony? A co, nie wystarczy? Sa pewne w miare oczywiste sytuacje, jak wyplata pensji 2 razy, albo wyplata pensji jednej a potem innej osoby. Gdyby cofniecie bylo "nielegalne" to jaka korzysc ma placacy i wycofujacy? Przeciez taki pracownik moze sie domagac niewyplaconej pensji. Bo na koncie jej nie ma - sladu nie ma. Nie weszla. Bank jest od korygowania takich pomylek. Od dochodzenia kto ma racje i kto komunie zaplacil sa sady. > Śmiem wątpić by to wystarczyło - ba - jeżeli by tak było - to biada > wszystkim osobom które mają rachunki i płacą poprzez przelewy. Nie to wiesz bardzo dobrze. Place. Potem zadam wycofani. Okazuje sie ze zaplacilem. A ktos nie dostal pieniedzy. I rachunek placi ostatecznie pracownik banku. > Jedynym - bez uzyskania szczegółów - wariantem może być tylko to że bank > odbiorcy - błędnie zaksięgował przelew przychodzący. > Jeżeli np. okaże się że bank zaksięgował poprawnie przelew na właściwym > rachunku - to proszę mi wskazać na podstawie czego dokonuje się storna na > rachunku odbiorcy? Moze to dziala na jakichs umowach miedzybankowych? Jeli bank A poprosi o cofniecie jakiegos przelewu do bank B w ramach tej umowy wycofuje. A to czy ktos komus zaplacil, czynie to rozstrzygaja ostatecznie sady a nei banki. -- _____________________________________________r_e_k_l_a_m_a______ Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl |
||
2006-05-15 22:23 | Re: bank zabrał mi pieniądze z | Hikikomori San |
"Michał Wilk" wrote: > > Wlasnie, to jeszcze budzi moje watpliwosci, bo w tytule przelewu cos jest, > no i jednak w polu "Od" jakas nazwa cedenta jest Aha. Uzywam kilku kont. Moze nie ma tam duzej ilosci przelewow, ale tez nie jest malo. Jakos nie wyobrazam sobie, zeby przelew "przypadkowy" umknal mojej uwadze. Za faktury to za faktury, za insze rachunkito za insze rachunki. Od dluznikow tez widoczne. Nawet glupie odsetki rzucaja sie w oczy. > > Po za tym, zanim przejadl, to si wzbogacil ;] > > No tak, ale zobowiazany jest do zwrotu w granicach aktualnego wzbogacenia, > wiec jak juz nie jest wzbogacony, to nie musi zwracac. Hehehe, no ja rozumiem, ze polskie prawo nie jest proste, ale zeby az tak ;) > Natomiast jednak > mysle, ze powinien zwrocic z innego tytulu - moze odpowiedzialnosc za > szkode, a moze jeszcze cos innego? Ale dzisiaj ciezko mysle i nie potrafie > nic sensownego wymyslic;-)) Moze punktem zaczepienia jednak bylby ten tytul > przelewu i nieznana nazwa kontrahenta W ostatecznosci mozna napiscic Skrabowke ;))) I pociagnac podatek z odsetkami i kare za uchylanie sie od placenia podatku :) Pozdr hi -- _____________________________________________r_e_k_l_a_m_a______ Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl |
||
2006-05-15 22:54 | Re: bank zabrał mi pieniądze z konta bez zgody iinformacji | Miernik |
Hikikomori San > > A gdzie tkwi dowód że to był "błędnie zrealizowany" przelew? Na > > podstawie li tylko oświadczenia jednej strony? > > A co, nie wystarczy? Sa pewne w miare oczywiste sytuacje, jak wyplata > pensji 2 razy, albo wyplata pensji jednej a potem innej osoby. Takie sytuacje nigdy nie są oczywiste, i absolutnie w żadnym wypadku bank odbiorcy nie może dokonywać storna w przypadku podejrzenia (nawet jeśli wydaje się oczywiste) strony trzeciej. Wyobraź sobie że mogły być jakieś ustalenia między pracodawcą a pracownikiem, na przykład ugoda że pracodawca wypłaci w danym miesiącu podwójnie pensje, a pracownik zgodzi się na zwolnienie się za porozumieniem stron. Wyobraź sobie że pracodawca wypłaca tą podwójną pensję, pracownik podpisuje wymówienie, a pracodawca po otrzymaniu podpisu, wycofuje ten drugi przelew mówiąc bankowi że się pomylił. Ustalenia mogły być ustne, a nawet jeśli nie, i byłyby do udowodnienia przed sądem, to pracodawca może stać się już na przykład niewypłacalny i pracownik nie zobaczy już swojej należnej kasy. Podsumowywując bank w żadnym wypadku nie może wystornować przelewu, bez zgody obu jego stron, na skutek pomyłki innej niż własnej (t.j. banku odbiorcy). Nawet gdyby to (wydająca się...) oczywista pomyłka nadawcy bądź banku nadawcy, nie wolno go wystornować bez zgody odbiorcy bądź wyroku sądu. > Gdyby cofniecie bylo "nielegalne" to jaka korzysc ma placacy i > wycofujacy? Przeciez taki pracownik moze sie domagac niewyplaconej > pensji. Bo na koncie jej nie ma - sladu nie ma. Nie weszla. > > Bank jest od korygowania takich pomylek. Przepraszam, ale absolutnie nie mogę się z Tobą zgodzić. Tak jak sobie Ty to wyobrażasz funkcjonuje to w USA, i jest to bardzo, ale to bardzo zły system. Przez zastosowanie takiego systemu, szalenie utrudniony jest bezpieczny handel, każdy sprzedawca jest narażony na duże ryzyko, niepotrzebne ryzyko, musi marnować czas na "prześwietlanie" kupującego, na sprawdzanie jego danych, często musi odmawiać transakcji gdyż każdą płatność kupujący może po otrzymaniu towaru wycofać, i potem szukaj wiatru w polu. > Od dochodzenia kto ma racje i kto komu nie zaplacil sa sady. Z pierwszą połową tego zdania się zgadzam, a z drugą absolutnie nie. Sąd w takich sytuacjach powinień być od dochodzenia ewentualnie kto ma komu zwrócić zapłatę. Zapłata nigdy nie może magicznie "wracać" bez sądu, a potem niech sąd to odkręca. Byłby to koszmarnie zły system, jedynie prawomocny wyrok sądu lub zgoda odbiorcy może być podstawą do cofnięcia przelewu. Jeżeli w praktyce zaczyna się zdażać inaczej, jest to bardzo, ale to bardzo niedobry znak, że nasz system bankowy zaczyna się zmieniać w kierunku amerykańskiego. Bardzo nie chciałbym aby tak się stało, dlatego proszę o dogłębne wyjaśnienie nniejszej sprawy - w jakich dokładnie okolicznościach mBank zwrócił ten przelew. Jeżeli rzeczywiście okazałoby się że dokonał storna bez zgody odbiorcy przelewu i w sytuacji innej niż pomyłka księgowania samego mBanku jako banku odbiorcy, byłby to bardzo niebezpieczny precedens, który może zniszczyć bezpieczeństwo handlu internetowego jakie mamy teraz w Polsce. -- Miernik _________________________ xmpp:miernik@amessage.info ___________________/_______________________/ mailto:miernik@ffii.org Protect Europe from a legal disaster. Petition against software patents http://www.noepatents.org/index_html?LANG=en |
||
2006-05-15 23:35 | Re: bank zabrał mi pieniądze | Paweł Sakowski |
Artur Ch. napisał: > A gdzie tkwi dowód że to był "błędnie zrealizowany" przelew? > Na podstawie li tylko oświadczenia jednej strony? W _większości_ tego typu przypadków, weryfikacja tekstowych pól przelewu (nazwa i adres odbiorcy, tytuł przelewu) wystarcza, żeby w razie wąpliwości stwierdzić, że to pomyłka. -- +----------------------------------------------------------------------+ | Paweł Sakowski | who can count up to 1023 on his fingers. | +----------------------------------------------------------------------+ |
||
2006-05-16 00:20 | Re: bank zabrał mi pieniądze z konta bez zgody i informacji | Smutny30 |
Użytkownik "Michał Wilk" news:e4aj79$fkd$1@inews.gazeta.pl... >> Hmmm, no ale nie spodziewal sie tej kasy od tego, kto mu ja przelal. > > szkode, a moze jeszcze cos innego? Ale dzisiaj ciezko mysle i nie potrafie > nic sensownego wymyslic;-)) Moze punktem zaczepienia jednak bylby ten > tytul przelewu i nieznana nazwa kontrahenta Stary, dostałem pensję kolegi więc tytuł płatności i kontrahent był taki sam. A oczekiwaną platnością była premia która dostajemy oddzilenym przelewem po pensji zasadniczej. Jasne teraz ? pozdrawiam Olek |
||
2006-05-16 00:27 | Re: bank zabrał mi pieniądze z konta bez zgody i informacji | Smutny30 |
Użytkownik "Lily" news:e4abf7$is3$1@nemesis.news.tpi.pl... > > Użytkownik "Smutny30" > news:e4a1vk$dn9$1@news.onet.pl... > > Czytam sobie, jakie głupoty wypisują uzytkownicy w odpowiedzi na Twoje > pytanie i włosy mi sie jeżą na głowie. To przecież nie chodzi o to, czy te > pieniądze Ci się należały, lecz o granice Twojego prawa własnosci. To że > jesteś bezpodstawnie wzbogacony i powinieneś zwrócić pieniadze, nie ulega > wątpliwości, ale bank nie mógł wycofywać pieniedzy, które juz były na > Twoim koncie. Juz nie miał do tego prawa. I nawet jeśli nie zgodziłbys się > na zwrot, żaden bank nie ma prawa "dobierać się" do Twojego konta.Od > momentu przelania pieniedzy na Twoje konto, to Ty jesteś ich właścicielem > W razie sporu mógłby Cię do zwrotu zmusić jedynie sąd. I oczywiscie > zrobiłby to. Ja na pewno zażądałabym od banku wyjaśnień, bo jeżeli w > takiej sytuacji grzebią w Twoich pieniądzach, to i mogą to zrobić w innej > sytuacji - "przez pomyłkę" :-) Ufff, nareszcie ktoś napisał coś o co mi chodzi. Ja niechcialbym iść tak daleko żeby sie o to sadzić. Chodzi własnie o tę kwestię podejmowania decyzji bez mojej zgody lub chociażby poinformowania mnie. Dziekuję za ten głos rozsadku w burzy któej się tu nie spodziewałem. pozdrawiam Olek |
||
2006-05-16 00:31 | Re: bank zabrał mi pieniądze z konta bez zgody iinformacji | Smutny30 |
Użytkownik "Miernik" news:20060515205428.1712.0.NOFFLE@tarnica.local... > Hikikomori San >> > A gdzie tkwi dowód że to był "błędnie zrealizowany" przelew? Na >> > podstawie li tylko oświadczenia jednej strony? >> > Podsumowywując bank w żadnym wypadku nie może wystornować przelewu, bez > zgody obu jego stron, na skutek pomyłki innej niż własnej (t.j. banku > odbiorcy). Nawet gdyby to (wydająca się...) oczywista pomyłka nadawcy > bądź banku nadawcy, nie wolno go wystornować bez zgody odbiorcy bądź > wyroku sądu. Witam, Muszę przyznac że nie mam wiedzy aby zorzumiec wszytskie Wasze wywody, ale ten fragment zrozumiałęm i jest on kwintesencją mojego żalu do banku. Wycowanie pieniędzy nastąpiło na wniosek banku zleceniodawcy, to ten bank a nie mój się pomylił. Uwazam, że mój bank (mBank) mógł nie miec pełnej wiedzy na jakiej podstawie ten drugi (PKA S.A.) odkręca przelew. Czy to co napisaleś jest gdzieś w literze prawa ujęte ? pozdrawiam Olek |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Gosc zamieszkal bez mojej zgody |
kubus | 2005-12-24 01:56 |
publikacja zdjec bez zgody |
Angela | 2006-03-10 16:47 |
Reklama bez zgody |
Michał Golba | 2006-03-26 12:20 |
publikacja zdjec bez zgody |
Angela | 2006-03-10 16:47 |
Reklama bez zgody |
Michał Golba | 2006-03-26 12:20 |
Bank zabrał pieniądze - a propos wątku powyżej |
Sebel | 2006-05-15 19:03 |
Wymeldowanie bez zgody zameldowanego |
Marek Sowik | 2006-11-03 11:10 |
Wymeldowanie bez mojej zgody |
dex | 2007-03-18 20:55 |
Nazwisko na stronie bez zgody? |
Gerard | 2007-04-03 13:08 |
nagrywanie bez zgody |
lanka1 | 2007-04-26 13:32 |