Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: brak środków na pokrycie prowizji (ujemne saldo).

poprzedni wątek | następny wątek pl.biznes.banki
2007-11-15 19:15 Re: brak środków na pokrycie prowizji (ujemne saldo). swen

Użytkownik "mvoicem" napisał w wiadomości
news:fhhbsd$6t0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> swen wrote:
> [...]
>>>>
>>>> Te "kokosy" jak piszesz, wcale bym w "" nie wsadzal...
>>>> Policz:
>>>> jeden klient ma deponowana wyplate na koncie w banku (nie wazne jakim,
>>>> liczymy wszystkie banki na raz jako jeden)
>>>
>>> Wszystko pięknie, tylko mowa o człowieku który na koncie nic nie
>>> trzyma.
>>
>> Wiec jaki jest koszt utrzymania konta osoby ktora nic nie trzyma?
>> Zapis w bazie danych, teczka z papierami oraz co jeszcze?
>> Jaki jest koszt utrzymania jednego konta w banku?
>
> Taki klient może w każdej chwili zacząć używać tego konta - więc
> jest to
> potencjalny koszt który trzeba uwzględnić.
> Bank trzyma jego dane osobowe - musi je chronić. To też jest koszt.

Wiec jaki to jest koszt - konkretnie o jakich wartosciach mowimy?

>
>>
>>>> [...]
>>>> Przyjme, ze sednia cena konta to 10zl/miesiac. Biorac pod uwage 20mln
>>>> kont
>>>> daje to jak latwo policzyc 200 mln zlotych miesiecznie!!!
>>>> Nie uwzgledniam kosztow przelewow i calej masy innych rownie "tanich"
>>>> operacji...
>>>> Czy teraz mozesz mi wytlumaczyc sensownie dlaczego bank dodatkowo kroi
>>>> ludzi za to, ze ci daja mu zarobic?
>>>
>>> Proszę bardzo, wytłumaczę ci na 2 sposoby:
>>>
>>> 1. od strony kosztów: bank ma na utrzymaniu armię pracowników: od
>>> panienki na infolinii zaczynając, przez techników, informatyków,
>>> prawników, na prezesie kończąc.
>>> Bank ma na utrzymaniu masę bankomatów (czy to swoich, czy cudzych, za
>>> które też w końcu płaci), oddziały (jeżeli to nieinternetowy bank) i w
>>> ogóle całą infrastrukturę techniczną.
>>> Bank także ponosi ryzyko związane z transakcjami, reklamacjami, itd...
>>> Co
>>> prawda przenosi to ryzyko na klienta ile się da, ale nie wszystko się
>>> da.
>>
>> Czyli banki nic a nic nie zarabiaja, nie obracaja pieniedzmi, tylko i
>> wylacznie sluza jako "duza skarpeta" na kase ludzi.
>> Po co sa wiec banki?
>
> Banki są po to, żeby nie musieć nosić pieniędzy w walizkach, oraz
> po to
> żeby tych pieniędzy pożyczać. Na obu tych funkcjach chcą (słusznie)
> zarabiać.

Banki sa po to by generowac nowe pieniadze na rynku, poprzez udzielanie
kredytow.
Banki nie sa po to bys w walizce kasy nie nosil, bo to mozna zalatwic
inaczej, ale bys ty kase im przyniusl za ktora oni np. wybuduja biurowce
ktore potem wynajma lub sprzedadza, za ta kase kupia np. obligacjie skarbu
panstwa - czyli udziela kredytu z nieswoich a twoich pieniedzy:)))

>>
>>> 2. od strony popytu: jak Liwiusz słusznie wspomniał, dlatego że są
>>> klienci którzy są skłonni za to zapłacić.
>>
>> To jest inna strona medalu. Zastanawia mnie fakt, dlaczego w takiej
>> Wielkiej Brytani konta sa darmowe, przelewy darmowe, wyciag z bankomatow
>> tez darmowy (innych bankow niz nasz) i cala sterta operacji jest darmowa.
>
> Nie wiem dlaczego, ale prawdopodobnie dlatego że doszły do wniosku
> jakby
> próbowały dać wyższe ceny, to by mniej zarobiły.

prawdopodobnie, klienci by odeszli i banki mialy by maly problem z zebraniem
gotowki...

> Może w UK ludzie trzymają w bankach więcek kasy?

Jakie to ma znaczenie do kosztow czy trzymasz 1 funta czy 10 czy 1 000 000
000 im wiecej tym chyba drozej, bo wieksze jak piszesz zabezpieczenia sejfy
ect...

>
>> Moim zdaniem, jest darmowa, bo bank potrzebuje kasy od ludzi by nia
>> obracac, tak jak wspomniales, kasa od jednego Kowalskiego to bedzie 10zl
>> od rugiego zero, a od trzeciego 10 000zl - to nadal nic, i z takimi
>> pieniedzmi nic sie nie zrobi ale wez to na ilosc... pomnoz 10 zl razy 15
>> mln.... to juz jest troche grosza za ktory mozna sporo kupic, chocby
>> obligacjie, akcjie czy inwestowac w budowe biurowca w centrum miasta.
>
> Super mnożenie, teraz jeszcze pomnóż sobie przez te 15 mln koszta
> stałe o
> których wspomniałem.

Czyli jakie sa te koszta stale, dowiem sie czy to pozostanie jedynie twoja
slodka tajemnica ile to bank ponosi kosztow na jednym koncie.

>> Bank sam z siebie kasy nie bedzie miec, bo prezes kasy do banku nie
>> przynosi tylko wlasnie ludzie, a powiem ci wiecej, ze najlepszym klientem
>> jest ten co ma najmniejsze dochody lub nie za wysokie z prostej przyczyny
>> - takich klientow sa cale armie,
>
> I od nich bierze się prowizje, bo inaczej bank na nich nie zarobi.

Czyli w UK banki sa organizacja charytatywna?

> Ewentualnie zamiast prowizji zarabia się na reklamach skierowanych
> do
> klienta, na przelewach, na potwierdzeniach, zaświadczeniach i Bóg wie na
> czym jeszcze, jednocześnie obniżając koszty obsługi do minimum, np.
> poprzez
> niemalże zerowy standard obsługi klienta (jak w mBanku), brak
> jakiegokolwiek indywidualnego podejścia do klienta - zamiast tego sztywna
> procedura, która jest tańsza (jak w mBanku).

Bank raz jeszcze ci przypominam glownie zarabia na obracaniu pieniedzmi
ktore zanosza im ludzie. Im wiecej ludzi tym lepiej, nawet jesli dadza tylko
po funciaku to mnozac to przez miliony wychodza miliony funtow. nawet 100
osob ktore daly by po milione tego nie wyrowna i nie zrownowazy.
Nie znasz sie na handlu:)) pamietaj najwieksze marze i zyski sa z towarow
najtanszych a nie z najdrozszych.

>
>> kliewntow ktorzy do banku laduja po 10
>> 000zl i wiecej to jednostki.
>
> Tacy klienci nie płacą prowizji za prowadzenie rachunku, bo bank
> zarabia na
> ich depozytach. Często mają przelewy za darmo, obsługę na wyższym poziomie
> itd....

Wole nie miec kawy (przewaznie lura) ale nic nie placic za konto...
Obsluga tez na "poziomie" m,nie nie interesuje bo co to niby znaczy? Ze sie
ktos do ciebie usmiechnie i zapyta "co slychac".

2007-11-15 19:20 Re: brak ?rodków na pokrycie prowizji (ujemne saldo). swen
> podobnie jak ty nie dam gwarancji, jak dlugo utrzyma sie darmowosc.
> natomiast, jesli ktos w Polsce chce konta darmowe - ma duzy wybor.
> natomiast czy zawsze darmowe bedzie najlepsze?

A czym sie rozni platne od darmowego? Dodaja kase do konta... nie bo to ty
placisz, wiec gdzie jest ta dobroc? Mila panienka w okienku, czy fajny
interfejs internetowy... a moze cos jeszcze?
Darmowe to darmowe, znaczy nikt mi nie podbiera kasy. Kasy ktora ja
zarobilem ciezka praca, ona jest moja i koniec.

> Podobnie jak dosyc liczne sa konta zwalniajace z oplat, pod warunkiem
> utrzymania pewnych parametrow przeplywajacej przez nie gotowki.

No to juz darmowe nie jest!!!

> Bankowosc odtwarzajaca sie w Polsce nie ma jeszcze nawet 20 lat.

Bankowosc w Polsce ma ponad 70 lat.
W czasie PRL-u tez istnialy banki, malo, powiem, ci, ze na bardzo zblizonych
zasadach jak to ma miejsce w UK!!!! Zaskoczony?

> natomiast juz przewyzsza wiele innych, np. Powiedz mi, przelew
> internetowy od klienta indywidualnego w GB, zrobiony dajmy na to o 6-
> ej rano z jego komputera domowego, kiedy w GB dotrze na konto drugiego
> klienta indywidualnego, w innym brytyjskim banku?

Ok 3 dni. I jest darmowy. Chcesz natychmiast i za darmo? Zaluz konta we
wszystkich bankach w angli -sa darmowe- przelew w obrembie tego samego banku
jest natychmiastowy.
Nadal w UK istnieja czeki, realizacjia czeku to od 3 do nawet 10 dni, zalezy
od banku. Jesli chcesz realizacji gotowki z czeku natychmiast idziesz do
banku z ktorego wystawiono czek i w okienku dostajesz cache tez oczywiscie
za darmo.
Nie ma w UK bajeranckich interfejsow internetowych, sa nadal kolejki w
bankach, bankomaty sa darmowe:))) nawet jesli korzystasz z bankomatu nie
swojego banku. (wyjatek to bankomaty prywatnej firmy, glownie usytulowane na
stacjach benz. nocnych sklepach czy pub'ach)

2007-11-15 19:56 Re: brak środków na pokrycie prowizji (ujemne saldo). mvoicem
swen wrote:
[...]
>>> Wiec jaki jest koszt utrzymania konta osoby ktora nic nie trzyma?
>>> Zapis w bazie danych, teczka z papierami oraz co jeszcze?
>>> Jaki jest koszt utrzymania jednego konta w banku?
>>
>> Taki klient może w każdej chwili zacząć używać tego konta - więc
>> jest to
>> potencjalny koszt który trzeba uwzględnić.
>> Bank trzyma jego dane osobowe - musi je chronić. To też jest
>> koszt.
>
> Wiec jaki to jest koszt - konkretnie o jakich wartosciach mowimy?

Nie wiem, nie pracuję w banku. Myślę jednak że to może być koszt
porównywalny lub przekraczający dochód banku z konta na które jednego dnia
wpłynie pensja, a drugiego dnia wypłynie w całości. Lub z konta
wątkotwórcy.

[...]
>>
>> Banki są po to, żeby nie musieć nosić pieniędzy w walizkach, oraz
>> po to
>> żeby tych pieniędzy pożyczać. Na obu tych funkcjach chcą (słusznie)
>> zarabiać.
>
> Banki sa po to by generowac nowe pieniadze na rynku, poprzez udzielanie
> kredytow.
> Banki nie sa po to bys w walizce kasy nie nosil, bo to mozna zalatwic
> inaczej, ale bys ty kase im przyniusl za ktora oni np. wybuduja biurowce
> ktore potem wynajma lub sprzedadza, za ta kase kupia np. obligacjie skarbu
> panstwa - czyli udziela kredytu z nieswoich a twoich pieniedzy:)))

No popatrz, jakoś dla mnie bank jest po to, żebym nie nosił pieniędzy w
skarpetkach czy walizkach :). I jestem pewien że znakomita większość
klientów nie korzysta z banku w celu generowania nowego pieniądza na rynku,
tylko po to żeby zaspokoić *własne* potrzeby (np. rzeczone nienoszenie kasy
w skarpetkach).

Podobnie bank też raczej nie myśli o tym żeby generować pieniądz, tylko
żeby na mnie zarobić. Spotykamy się, umawiamy warunki i obie strony są
zadowolone (z wyjątkiem takich którzy najpierw sobie zakładają płatne konto
a potem marudzą że drogo).


>
>>>
>>>> 2. od strony popytu: jak Liwiusz słusznie wspomniał, dlatego że są
>>>> klienci którzy są skłonni za to zapłacić.
>>>
>>> To jest inna strona medalu. Zastanawia mnie fakt, dlaczego w takiej
>>> Wielkiej Brytani konta sa darmowe, przelewy darmowe, wyciag z bankomatow
>>> tez darmowy (innych bankow niz nasz) i cala sterta operacji jest
>>> darmowa.
>>
>> Nie wiem dlaczego, ale prawdopodobnie dlatego że doszły do wniosku
>> jakby
>> próbowały dać wyższe ceny, to by mniej zarobiły.
>
> prawdopodobnie, klienci by odeszli i banki mialy by maly problem z
> zebraniem gotowki...

No widzisz. A u nas jakoś nie odchodzą, i banki nie mają problemów z
zebraniem gotówki.

>
>> Może w UK ludzie trzymają w bankach więcek kasy?
>
> Jakie to ma znaczenie do kosztow czy trzymasz 1 funta czy 10 czy 1 000 000
> 000 im wiecej tym chyba drozej, bo wieksze jak piszesz zabezpieczenia
> sejfy ect...

Ale też większy zarobek banku.

>
>>
>>> Moim zdaniem, jest darmowa, bo bank potrzebuje kasy od ludzi by nia
>>> obracac, tak jak wspomniales, kasa od jednego Kowalskiego to bedzie 10zl
>>> od rugiego zero, a od trzeciego 10 000zl - to nadal nic, i z takimi
>>> pieniedzmi nic sie nie zrobi ale wez to na ilosc... pomnoz 10 zl razy 15
>>> mln.... to juz jest troche grosza za ktory mozna sporo kupic, chocby
>>> obligacjie, akcjie czy inwestowac w budowe biurowca w centrum miasta.
>>
>> Super mnożenie, teraz jeszcze pomnóż sobie przez te 15 mln koszta
>> stałe o
>> których wspomniałem.
>
> Czyli jakie sa te koszta stale, dowiem sie czy to pozostanie jedynie twoja
> slodka tajemnica ile to bank ponosi kosztow na jednym koncie.

Ani to moja ani twoja tajemnica. To jest tajemnica banku. My możemy się
tylko domyślać tego że te koszty są i w jakich wysokościach.

>
>>> Bank sam z siebie kasy nie bedzie miec, bo prezes kasy do banku nie
>>> przynosi tylko wlasnie ludzie, a powiem ci wiecej, ze najlepszym
>>> klientem jest ten co ma najmniejsze dochody lub nie za wysokie z prostej
>>> przyczyny - takich klientow sa cale armie,
>>
>> I od nich bierze się prowizje, bo inaczej bank na nich nie zarobi.
>
> Czyli w UK banki sa organizacja charytatywna?

A czy ktoś tak powiedział?

>
>> Ewentualnie zamiast prowizji zarabia się na reklamach skierowanych
>> do
>> klienta, na przelewach, na potwierdzeniach, zaświadczeniach i Bóg wie na
>> czym jeszcze, jednocześnie obniżając koszty obsługi do minimum, np.
>> poprzez
>> niemalże zerowy standard obsługi klienta (jak w mBanku), brak
>> jakiegokolwiek indywidualnego podejścia do klienta - zamiast tego sztywna
>> procedura, która jest tańsza (jak w mBanku).
>
> Bank raz jeszcze ci przypominam glownie zarabia na obracaniu pieniedzmi
> ktore zanosza im ludzie. Im wiecej ludzi tym lepiej, nawet jesli dadza
> tylko po funciaku to mnozac to przez miliony wychodza miliony funtow.
> nawet 100 osob ktore daly by po milione tego nie wyrowna i nie zrownowazy.
> Nie znasz sie na handlu:)) pamietaj najwieksze marze i zyski sa z towarow
> najtanszych a nie z najdrozszych.

Pamiętam o tym. Ty za to zdajesz się zapominać o tym że są różne produkty
skierowane do różnych osób. Jeżeli ktoś chce mieć za darmo, to wybiera
mBank gdzie płaci mało. Jeżeli ktoś chce mieć coś więcej - wybiera coś
gdzie płaci więcej.

>>
>>> kliewntow ktorzy do banku laduja po 10
>>> 000zl i wiecej to jednostki.
>>
>> Tacy klienci nie płacą prowizji za prowadzenie rachunku, bo bank
>> zarabia na
>> ich depozytach. Często mają przelewy za darmo, obsługę na wyższym
>> poziomie itd....
>
> Wole nie miec kawy (przewaznie lura) ale nic nie placic za konto...
> Obsluga tez na "poziomie" m,nie nie interesuje bo co to niby znaczy? Ze
> sie ktos do ciebie usmiechnie i zapyta "co slychac".

Spróbuj sobie załatwić zaświadczenie o zamknięciu linii kredytowej (lub
jakieś inne zaświadczenie) w Citibanku, Millenium i mBanku, wtedy dowiesz
się na czym polega różnica.

Kawę mogę sobie zrobić w domu. Zaświadczenia które może się okazać być albo
nie być dla otrzymania kredytu hipotecznego musi mi udzielić konkretny
bank.

Kilka dni temu opisywałem historię z Citibankiem. Dali ciała wpisując mi
podwójnie kartę do BIKu, ale błyskawicznie miałem zaświadczenie o tym że
nie mam u nich 2 kart.

Gdybym coś takiego miał dostać w mBanku procedura by była taka: zadzwoniłbym
na mLinię, dowiedziałbym się że mają na to 30 dni, po 30 dniach
zadzwoniłbym żeby się dowiedzieć co jest z zaświadczeniem, pani
niedysponentka szczerze by się zdziwiła i stwierdziłaby że nie widzi takiej
dyspozycji w systemie, i że właśnie to mogę zamówić. Po następnych 30
dniach by przyszło, być może na stary adres :). A w międzyczasie bym
stracił zadatek wpłacony na poczet zakupu mieszkania, lub po prostu bank by
mi odmówił kredytu bez podania przyczyny.

p. m.
2007-11-15 21:05 Re: brak ?rodków na pokrycie prowizji (ujemne saldo). Marcin Mokrzycki
On Thu, 15 Nov 2007 18:20:47 GMT, swen wrote:

>> natomiast juz przewyzsza wiele innych, np. Powiedz mi, przelew
>> internetowy od klienta indywidualnego w GB, zrobiony dajmy na to o 6-
>> ej rano z jego komputera domowego, kiedy w GB dotrze na konto drugiego
>> klienta indywidualnego, w innym brytyjskim banku?
>
> Ok 3 dni.

Czy to znaczy, że na 3 dni kradną Twoją kasę?

> Nadal w UK istnieja czeki, realizacjia czeku to od 3 do nawet 10 dni, zalezy
> od banku. Jesli chcesz realizacji gotowki z czeku natychmiast idziesz do
> banku z ktorego wystawiono czek i w okienku dostajesz cache tez oczywiscie
> za darmo.

Mój czas kosztuje. Nie stać mnie na łażenie po bankach.

> Nie ma w UK bajeranckich interfejsow internetowych, sa nadal kolejki w
> bankach, bankomaty sa darmowe:))) nawet jesli korzystasz z bankomatu nie
> swojego banku. (wyjatek to bankomaty prywatnej firmy, glownie usytulowane na
> stacjach benz. nocnych sklepach czy pub'ach)

Czyli są darmowe, ale nie są darmowe.

--
Marcin Mokrzycki
gg:659336 o2:mmokrzycki
2007-11-15 22:47 Re: brak ?rodków na pokrycie prowizji (ujemne saldo krzysztofsf
On 15 Lis, 19:20, "swen" wrote:

> W czasie PRL-u tez istnialy banki, malo, powiem, ci, ze na bardzo zblizonych
> zasadach jak to ma miejsce w UK!!!! Zaskoczony?


Wicie, rozumicie, demokrcja tez....
W Korei Polnocnej zapene rowniez maja obecnie jakies banki.

>
> > natomiast juz przewyzsza wiele innych, np. Powiedz mi, przelew
> > internetowy od klienta indywidualnego w GB, zrobiony dajmy na to o 6-
> > ej rano z jego komputera domowego, kiedy w GB dotrze na konto drugiego
> > klienta indywidualnego, w innym brytyjskim banku?
>
> Ok 3 dni. I jest darmowy. Chcesz natychmiast i za darmo? Zaluz konta we
> wszystkich bankach w angli -sa darmowe- przelew w obrembie tego samego banku
> jest natychmiastowy.

W Polsce dochodzi tego samego dnia, w obrebie roznych bankow.
Niezaleznie czy z darmowego czy z platnego konta.

W obrebie tego samego banku czesto trwa to kilka minut.

Tak wiec moze by tak banki w GB dogonily polski system bankowosci
elektronicznej, zeby mozna bylo zaczac oceniac koszty utrzymania kont,
jesli w GB przez 2 dni przetrzymuje sie "w drodze" cudza gotowke
nienaliczajac oprocentowania.

TO sa potezne kwoty, ktore finansuja "darmowe" konta w GB.
2007-11-16 00:45 Re: brak środków na pokrycie prowizji (ujemne saldo). swen

Użytkownik "mvoicem" napisał w wiadomości
news:fhi4rk$82o$1@atlantis.news.tpi.pl...
> swen wrote:
> [...]
>>>> Wiec jaki jest koszt utrzymania konta osoby ktora nic nie trzyma?
>>>> Zapis w bazie danych, teczka z papierami oraz co jeszcze?
>>>> Jaki jest koszt utrzymania jednego konta w banku?
>>>
>>> Taki klient może w każdej chwili zacząć używać tego konta - więc
>>> jest to
>>> potencjalny koszt który trzeba uwzględnić.
>>> Bank trzyma jego dane osobowe - musi je chronić. To też jest
>>> koszt.
>>
>> Wiec jaki to jest koszt - konkretnie o jakich wartosciach mowimy?
>
> Nie wiem, nie pracuję w banku. Myślę jednak że to może być koszt
> porównywalny lub przekraczający dochód banku z konta na które jednego dnia
> wpłynie pensja, a drugiego dnia wypłynie w całości. Lub z konta
> wątkotwórcy.

Czyli mozna przyjac, ze to ok 0.5zl rocznie:))

> [...]
>>>
>>> Banki są po to, żeby nie musieć nosić pieniędzy w walizkach, oraz
>>> po to
>>> żeby tych pieniędzy pożyczać. Na obu tych funkcjach chcą (słusznie)
>>> zarabiać.
>>
>> Banki sa po to by generowac nowe pieniadze na rynku, poprzez udzielanie
>> kredytow.
>> Banki nie sa po to bys w walizce kasy nie nosil, bo to mozna zalatwic
>> inaczej, ale bys ty kase im przyniusl za ktora oni np. wybuduja biurowce
>> ktore potem wynajma lub sprzedadza, za ta kase kupia np. obligacjie
>> skarbu
>> panstwa - czyli udziela kredytu z nieswoich a twoich pieniedzy:)))
>
> No popatrz, jakoś dla mnie bank jest po to, żebym nie nosił
> pieniędzy w
> skarpetkach czy walizkach :). I jestem pewien że znakomita większość
> klientów nie korzysta z banku w celu generowania nowego pieniądza na
> rynku,
> tylko po to żeby zaspokoić *własne* potrzeby (np. rzeczone nienoszenie
> kasy
> w skarpetkach).
>
> Podobnie bank też raczej nie myśli o tym żeby generować pieniądz,
> tylko
> żeby na mnie zarobić. Spotykamy się, umawiamy warunki i obie strony są
> zadowolone (z wyjątkiem takich którzy najpierw sobie zakładają płatne
> konto
> a potem marudzą że drogo).

Wybacz. Ale bank ma cie za przeproszeniem w dupie. Sory za to, ale taka jest
prawda (zreszta nie tylko ciebie ale i mnie i wszystkich uczestnikow tej
dyskusji razy milion:)) Bank mysli jak zarobic na pieniadzach ktorymi ty
obracasz a pochodza z kredytu twojego lub nie twojego...proste.

>
>>
>>>>
>>>>> 2. od strony popytu: jak Liwiusz słusznie wspomniał, dlatego że są
>>>>> klienci którzy są skłonni za to zapłacić.
>>>>
>>>> To jest inna strona medalu. Zastanawia mnie fakt, dlaczego w takiej
>>>> Wielkiej Brytani konta sa darmowe, przelewy darmowe, wyciag z
>>>> bankomatow
>>>> tez darmowy (innych bankow niz nasz) i cala sterta operacji jest
>>>> darmowa.
>>>
>>> Nie wiem dlaczego, ale prawdopodobnie dlatego że doszły do
>>> wniosku
>>> jakby
>>> próbowały dać wyższe ceny, to by mniej zarobiły.
>>
>> prawdopodobnie, klienci by odeszli i banki mialy by maly problem z
>> zebraniem gotowki...
>
> No widzisz. A u nas jakoś nie odchodzą, i banki nie mają problemów
> z
> zebraniem gotówki.

I to jest wlasnie tragedia, ze Polacy nie umieja szanowac swoich pieniedzy:(

>>
>>> Może w UK ludzie trzymają w bankach więcek kasy?
>>
>> Jakie to ma znaczenie do kosztow czy trzymasz 1 funta czy 10 czy 1 000
>> 000
>> 000 im wiecej tym chyba drozej, bo wieksze jak piszesz zabezpieczenia
>> sejfy ect...
>
> Ale też większy zarobek banku.

Juz ci wyjasnilem na czym sie wiecej zarabia.
Po prostu, koszty banku sa proporcionalnie nieznaczace do zyskow z rachunkow
ludnosci. Bank obraca milionami kont, glownie wirtualnie, nikt by nie byl w
stanie zapanowac nad cala papierowa dokumentacjia. Koszty takiego
prowadzenia sprowadzaja sie do osob wklepujacych dane, budynkow, pradu,
gazu, zakupu serwerow i ich amortyzacji oraz stacji roboczych. Zapytaj
pierwszego lepszego ksiegowego z firmy ktora ma wiecej jak 10 pracownikow
niech ci powie jakie to sa koszty jednostkowe na jeden towar/usluge.

>>
>>>
>>>> Moim zdaniem, jest darmowa, bo bank potrzebuje kasy od ludzi by nia
>>>> obracac, tak jak wspomniales, kasa od jednego Kowalskiego to bedzie
>>>> 10zl
>>>> od rugiego zero, a od trzeciego 10 000zl - to nadal nic, i z takimi
>>>> pieniedzmi nic sie nie zrobi ale wez to na ilosc... pomnoz 10 zl razy
>>>> 15
>>>> mln.... to juz jest troche grosza za ktory mozna sporo kupic, chocby
>>>> obligacjie, akcjie czy inwestowac w budowe biurowca w centrum miasta.
>>>
>>> Super mnożenie, teraz jeszcze pomnóż sobie przez te 15 mln koszta
>>> stałe o
>>> których wspomniałem.
>>
>> Czyli jakie sa te koszta stale, dowiem sie czy to pozostanie jedynie
>> twoja
>> slodka tajemnica ile to bank ponosi kosztow na jednym koncie.
>
> Ani to moja ani twoja tajemnica. To jest tajemnica banku. My możemy
> się
> tylko domyślać tego że te koszty są i w jakich wysokościach.
>
>>
>>>> Bank sam z siebie kasy nie bedzie miec, bo prezes kasy do banku nie
>>>> przynosi tylko wlasnie ludzie, a powiem ci wiecej, ze najlepszym
>>>> klientem jest ten co ma najmniejsze dochody lub nie za wysokie z
>>>> prostej
>>>> przyczyny - takich klientow sa cale armie,
>>>
>>> I od nich bierze się prowizje, bo inaczej bank na nich nie
>>> zarobi.
>>
>> Czyli w UK banki sa organizacja charytatywna?
>
> A czy ktoś tak powiedział?

No skoro banki w UK nie pobieraja za prowadzenie konta, za przelewy, za
wyplaty/wplaty gotowki, za bankomaty, za karty ... to na tym nie zarobia...
wiec sa charytatywne w rozumieniu od strony Polski.

>>
>>> Ewentualnie zamiast prowizji zarabia się na reklamach
>>> skierowanych
>>> do
>>> klienta, na przelewach, na potwierdzeniach, zaświadczeniach i Bóg wie na
>>> czym jeszcze, jednocześnie obniżając koszty obsługi do minimum, np.
>>> poprzez
>>> niemalże zerowy standard obsługi klienta (jak w mBanku), brak
>>> jakiegokolwiek indywidualnego podejścia do klienta - zamiast tego
>>> sztywna
>>> procedura, która jest tańsza (jak w mBanku).
>>
>> Bank raz jeszcze ci przypominam glownie zarabia na obracaniu pieniedzmi
>> ktore zanosza im ludzie. Im wiecej ludzi tym lepiej, nawet jesli dadza
>> tylko po funciaku to mnozac to przez miliony wychodza miliony funtow.
>> nawet 100 osob ktore daly by po milione tego nie wyrowna i nie
>> zrownowazy.
>> Nie znasz sie na handlu:)) pamietaj najwieksze marze i zyski sa z towarow
>> najtanszych a nie z najdrozszych.
>
> Pamiętam o tym. Ty za to zdajesz się zapominać o tym że są różne
> produkty
> skierowane do różnych osób. Jeżeli ktoś chce mieć za darmo, to wybiera
> mBank gdzie płaci mało. Jeżeli ktoś chce mieć coś więcej - wybiera coś
> gdzie płaci więcej.

Ale co to jest cos wiecej?

>>>
>>>> kliewntow ktorzy do banku laduja po 10
>>>> 000zl i wiecej to jednostki.
>>>
>>> Tacy klienci nie płacą prowizji za prowadzenie rachunku, bo bank
>>> zarabia na
>>> ich depozytach. Często mają przelewy za darmo, obsługę na wyższym
>>> poziomie itd....
>>
>> Wole nie miec kawy (przewaznie lura) ale nic nie placic za konto...
>> Obsluga tez na "poziomie" m,nie nie interesuje bo co to niby znaczy? Ze
>> sie ktos do ciebie usmiechnie i zapyta "co slychac".
>
> Spróbuj sobie załatwić zaświadczenie o zamknięciu linii kredytowej (lub
> jakieś inne zaświadczenie) w Citibanku, Millenium i mBanku, wtedy dowiesz
> się na czym polega różnica.

To sprawa personelu banku a nie "ceny" konta.

> Kawę mogę sobie zrobić w domu. Zaświadczenia które może się okazać być
> albo
> nie być dla otrzymania kredytu hipotecznego musi mi udzielić konkretny
> bank.

j.w.

> Gdybym coś takiego miał dostać w mBanku procedura by była taka:
> zadzwoniłbym
> na mLinię, dowiedziałbym się że mają na to 30 dni, po 30 dniach
> zadzwoniłbym żeby się dowiedzieć co jest z zaświadczeniem, pani
> niedysponentka szczerze by się zdziwiła i stwierdziłaby że nie widzi
> takiej
> dyspozycji w systemie, i że właśnie to mogę zamówić. Po następnych 30
> dniach by przyszło, być może na stary adres :). A w międzyczasie bym
> stracił zadatek wpłacony na poczet zakupu mieszkania, lub po prostu bank
> by
> mi odmówił kredytu bez podania przyczyny.

Czyli mBank to dno i powinno zniknac z rynku. Zrozum to nie ma znaczenia
cena - bo albo to bank albo jarmark....
Jesli tego w Polsce ludzie nie zrozumieja to przykro...

2007-11-16 00:55 Re: brak ?rodków na pokrycie prowizji (ujemne saldo). swen

Użytkownik "Marcin Mokrzycki" napisał w wiadomości
news:uyuhij8okcri.13wbclvaeq03f$.dlg@40tude.net...
> On Thu, 15 Nov 2007 18:20:47 GMT, swen wrote:
>
>>> natomiast juz przewyzsza wiele innych, np. Powiedz mi, przelew
>>> internetowy od klienta indywidualnego w GB, zrobiony dajmy na to o 6-
>>> ej rano z jego komputera domowego, kiedy w GB dotrze na konto drugiego
>>> klienta indywidualnego, w innym brytyjskim banku?
>>
>> Ok 3 dni.
>
> Czy to znaczy, że na 3 dni kradną Twoją kasę?

Czy kradna... hmm z pewnego punktu widzenia tak:)) Na pewno gdzies ta kasa
"lezy" i komus przynosi realne dochody:)

>> Nadal w UK istnieja czeki, realizacjia czeku to od 3 do nawet 10 dni,
>> zalezy
>> od banku. Jesli chcesz realizacji gotowki z czeku natychmiast idziesz do
>> banku z ktorego wystawiono czek i w okienku dostajesz cache tez
>> oczywiscie
>> za darmo.
>
> Mój czas kosztuje. Nie stać mnie na łażenie po bankach.

Hmmm, ja tam wole na spacerek do banku, a nie bulic po 10 zl co miesiac
tylko dlatego by przelew zrealizowac w dwie godziny.... Przelewow realizuje
miesiecznie mniej niz jeden:)) Robie to przez internet, nie interesuje mnie
za ile ktos dostanie. Czeki tez czasem dostaje, wsadzam w koperte i wrzucam
do bankomatu:) przy okienku w banku jak kolejki nie ma, albo wrzucam do
skrzynki w dzwiach w banku. Nie przeszkadza mi to, jak potrzebuje kase to
poprostu ide do banku ktory wystawil czek i gotowke mam na miejscu. Z
czekiem inaczej nie zalatwisz. Taka idea czeku.
Jak naprawde zalezy mi na czasie to realizuje to tak by czas skrocic, ale
takich dzialan jak wspomnialem mam mniej niz 1 na miesiac, czy mi sie oplaca
placic za cos co mi jest niepotrzebne?! Tylko dlatego by ten mniej niz jeden
przelew na miesiac zrealizowac?
Aha, oplaty za rachunki -prad, woda, gaz, tv, ect. realizuje w okienku banku
za darmo. Nie wiem, czy nie ceniejsze jest poswiecic 5 minut i zrobic to za
darmo, czy placic 5 zl od rachunku by zrobic to w kilka sekund...
To od ciebie zalezy co lepsze. Poza tym, jak juz tak bardzo brzydzisz sie
isc do banku, zawsze mozesz skorzystac z uslugi zwanej DirectDebit tez
darmowej, wowczas oni sami pobiora z konta tyle ile sie za "cos tam" nalezy,
a nawet dadza znizke przy takim systemie rozliczen:)

>
>> Nie ma w UK bajeranckich interfejsow internetowych, sa nadal kolejki w
>> bankach, bankomaty sa darmowe:))) nawet jesli korzystasz z bankomatu nie
>> swojego banku. (wyjatek to bankomaty prywatnej firmy, glownie usytulowane
>> na
>> stacjach benz. nocnych sklepach czy pub'ach)
>
> Czyli są darmowe, ale nie są darmowe.

Sa darmowe i sa tez niektore niedarmowe. raz jeszcze.
-prosze nie wsadzac mi czegos czego nie napisalem
Wszystkie bankomaty firmowane przez bank sa darmowe w 100% (wyciagi gotowki,
wplaty, wyciagi ect)

2007-11-16 01:01 Re: brak ?rodków na pokrycie prowizji (ujemne saldo). swen

Użytkownik "krzysztofsf" napisał w wiadomości
news:a329ca42-ed91-41d8-af4f-77d040e979d9@e1g2000hsh.googlegroups.com...
> On 15 Lis, 19:20, "swen" wrote:
>
>> W czasie PRL-u tez istnialy banki, malo, powiem, ci, ze na bardzo
>> zblizonych
>> zasadach jak to ma miejsce w UK!!!! Zaskoczony?
>
>
> Wicie, rozumicie, demokrcja tez....
> W Korei Polnocnej zapene rowniez maja obecnie jakies banki.

A co to ma do sprawy?

>
>>
>> > natomiast juz przewyzsza wiele innych, np. Powiedz mi, przelew
>> > internetowy od klienta indywidualnego w GB, zrobiony dajmy na to o 6-
>> > ej rano z jego komputera domowego, kiedy w GB dotrze na konto drugiego
>> > klienta indywidualnego, w innym brytyjskim banku?
>>
>> Ok 3 dni. I jest darmowy. Chcesz natychmiast i za darmo? Zaluz konta we
>> wszystkich bankach w angli -sa darmowe- przelew w obrembie tego samego
>> banku
>> jest natychmiastowy.
>
> W Polsce dochodzi tego samego dnia, w obrebie roznych bankow.
> Niezaleznie czy z darmowego czy z platnego konta.

A ile przelew kosztuje?
Ile przelewow wykonujesz miesiecznie i ile cie to kosztuje?

>
> W obrebie tego samego banku czesto trwa to kilka minut.

Jak wspomnialem w UK jesli przelewasz pieniadze na w obrebie tego samego
banku, sa dostepne na drugim konice w momencie nacisniecia "wyslij" na swoim
koncie.

> Tak wiec moze by tak banki w GB dogonily polski system bankowosci
> elektronicznej, zeby mozna bylo zaczac oceniac koszty utrzymania kont,
> jesli w GB przez 2 dni przetrzymuje sie "w drodze" cudza gotowke
> nienaliczajac oprocentowania.

Raz jeszcze napisze:
Ile cie kosztuje blyskawuiczny przelew, ile razy z tego korzystasz, czy
naprawde jest wart swojej ceny?
Podaj przyklad wykonania takiego przelewu, ze musi dojsc do niego w ciagu
kilku minut i dlaczego nie mozna go zrobic za darmo idac do banku do ktorego
przelewasz?

>
> TO sa potezne kwoty, ktore finansuja "darmowe" konta w GB.

Ale dzieki temu, ja nic nie place za konto, ty jak sadze placisz ok 120zl
rocznie - warto?
Warto wydac ok 120 rocznie by przelew doszedl do adresata po kilku
minutach - zwlaszcza, ze jak sadze kilkarazy na miesiac mijasz siedzibe
swojego i adresata banku....

2007-11-16 02:00 Re: brak ?rodków na pokrycie prowizji (ujemne saldo krzysztofsf
On 16 Lis, 01:01, "swen" wrote:
> Użytkownik "krzysztofsf" napisał w wiadomościnews:a329ca42-ed91-41d8-af4f-77d040e979d9@e1g2000hsh.googlegroups.com...
>
> > On 15 Lis, 19:20, "swen" wrote:
>
> > Wicie, rozumicie, demokrcja tez....
> > W Korei Polnocnej zapene rowniez maja obecnie jakies banki.
>
> A co to ma do sprawy?

ze nie porownuj bankowosci prl-owskiej do obecnej.
czarna dziura w histroii i tyle.
bony pko mozna bylo sobie dostawac zamiast dolarow itp.




>
> > W Polsce dochodzi tego samego dnia, w obrebie roznych bankow.
> > Niezaleznie czy z darmowego czy z platnego konta.
>
> A ile przelew kosztuje?
> Ile przelewow wykonujesz miesiecznie i ile cie to kosztuje?

za darmo z konta w cenie jakpiszesz
za darmo z KK bezplatnej
za 50 gr z innego konta w innym darmowym banku(za darmo w obrebie
banku)

Ile kosztuje w GB do innego banku?


> > W obrebie tego samego banku czesto trwa to kilka minut.
>
> Jak wspomnialem w UK jesli przelewasz pieniadze na w obrebie tego samego
> banku, sa dostepne na drugim konice w momencie nacisniecia "wyslij" na swoim
> koncie.
>
> > Tak wiec moze by tak banki w GB dogonily polski system bankowosci
> > elektronicznej, zeby mozna bylo zaczac oceniac koszty utrzymania kont,
> > jesli w GB przez 2 dni przetrzymuje sie "w drodze" cudza gotowke
> > nienaliczajac oprocentowania.
>
> Raz jeszcze napisze:
> Ile cie kosztuje blyskawuiczny przelew, ile razy z tego korzystasz, czy
> naprawde jest wart swojej ceny?

za darmo z konta w cenie jakpiszesz
za darmo z KK bezplatnej - platnosci za media
za 50 gr z innego konta w innym darmowym banku(za darmo w obrebie
banku)

Ile kosztuje przelew w GB do pomiedzy roznymi bankami?

czy wszystkie banki maja przedstawicielstwa, w ktorych mozna
bezplatnie wplacac na konto, we wszyskich miejscowosciach? Mieszcowosc
20tys ludzi i przedstawicielstwa wszystkich bankow? ilu?

Ile kosztuje dojazd do swojego banku a nastepnie do banku w ktorym
mozemy bezplatnie wplacic, jesli mamy platnosci i chcemy sobie
przelewac rowniez osobom prywatnym, w posiadajacym konta w roznych
bankach ? Przeliczasz to na paliwo, ze nie wspomne o straconym czasie?


> Podaj przyklad wykonania takiego przelewu, ze musi dojsc do niego w ciagu
> kilku minut i dlaczego nie mozna go zrobic za darmo idac do banku do ktorego
> przelewasz?

Dzisiaj puscilem kilka minut temu przelew na platnosc za gaz. Jutro na
100% bedzie u przeciwnika.
Na smierc zapomnialem wczesniej zaplacic:)
Dobrze, ze przelewy tak szybko chodza, bo placilbym odsetki...

Nie mam pojecia, gdzie maja bank, zeby tam isc i wplacic osobiscie -
chyba jakies warszawskie konto podaja do wplat, nie mieszkam w
Warszawie (wplacajac w innym banku czy nawet oddziale placi sie za
koszty przelania )


> > TO sa potezne kwoty, ktore finansuja "darmowe" konta w GB.
>
> Ale dzieki temu, ja nic nie place za konto, ty jak sadze placisz ok 120zl
> rocznie - warto?

To juz doszlismy do tego, ze jednak placisz......

> Warto wydac ok 120 rocznie by przelew doszedl do adresata po kilku
> minutach - zwlaszcza, ze jak sadze kilkarazy na miesiac mijasz siedzibe
> swojego i adresata banku....

Zle sadzisz.
Rzadko bywam w Warszawie, zeby podtrzymac przyklad.....

A jak wspomnialem - mam darmowe przelewy z bezplatnej karty kredytowej
(jeszcze mi to kredytuja bo platnosc nieoprocentowana jak zakupy
bezgotowkowe)

mam bezplatne przelewy z konta platnego (z tym, ze w cenie konta jest
rowniez kredyt w koncie i swietny interfejs)

Mam przelewy za 50 gr (ile to jest na pensy?) w bezplatnym koncie
mBank.

Mam przelewy bezplatne w darmowym koncie (Polbank) z ktorych nie
korzystam, bo konto narazie zalozylem ze 2 miesiace temu i jeszcze nic
na nie nie wplacilem (obsluguje je sie tylko z win xp a ja jestem
linuksiarzem - nie chce mi sie windy instalowac)

Ile placisz za przelewy internetowe w swoim bezplatnym koncie?
2007-11-16 03:15 Re: brak ?rodków na pokrycie prowizji (ujemne saldo). swen

Użytkownik "krzysztofsf" napisał w wiadomości
news:91ec7b8d-bc4f-4911-81b4-78f9bf9d0e35@w28g2000hsf.googlegroups.com...
On 16 Lis, 01:01, "swen" wrote:
> Użytkownik "krzysztofsf" napisał w
> wiadomościnews:a329ca42-ed91-41d8-af4f-77d040e979d9@e1g2000hsh.googlegroups.com...
>
> > On 15 Lis, 19:20, "swen" wrote:
>
> > Wicie, rozumicie, demokrcja tez....
> > W Korei Polnocnej zapene rowniez maja obecnie jakies banki.
>
> A co to ma do sprawy?

ze nie porownuj bankowosci prl-owskiej do obecnej.
czarna dziura w histroii i tyle.
bony pko mozna bylo sobie dostawac zamiast dolarow itp.
---------------
no tak, za PRL-u bylo ciemno, zimno i brudno.
Milicja strzelala na ulicy do kazdego, chleb byl na kartki ect....
tak, tak....


>
> > W Polsce dochodzi tego samego dnia, w obrebie roznych bankow.
> > Niezaleznie czy z darmowego czy z platnego konta.
>
> A ile przelew kosztuje?
> Ile przelewow wykonujesz miesiecznie i ile cie to kosztuje?

za darmo z konta w cenie jakpiszesz
za darmo z KK bezplatnej
za 50 gr z innego konta w innym darmowym banku(za darmo w obrebie
banku)

Ile kosztuje w GB do innego banku?
-------------------------
0 funtow.

> > W obrebie tego samego banku czesto trwa to kilka minut.
>
> Jak wspomnialem w UK jesli przelewasz pieniadze na w obrebie tego samego
> banku, sa dostepne na drugim konice w momencie nacisniecia "wyslij" na
> swoim
> koncie.
>
> > Tak wiec moze by tak banki w GB dogonily polski system bankowosci
> > elektronicznej, zeby mozna bylo zaczac oceniac koszty utrzymania kont,
> > jesli w GB przez 2 dni przetrzymuje sie "w drodze" cudza gotowke
> > nienaliczajac oprocentowania.
>
> Raz jeszcze napisze:
> Ile cie kosztuje blyskawuiczny przelew, ile razy z tego korzystasz, czy
> naprawde jest wart swojej ceny?

za darmo z konta w cenie jakpiszesz
za darmo z KK bezplatnej - platnosci za media
za 50 gr z innego konta w innym darmowym banku(za darmo w obrebie
banku)

Ile kosztuje przelew w GB do pomiedzy roznymi bankami?
-------------------------------
0 funtow.
-----------------------------

czy wszystkie banki maja przedstawicielstwa, w ktorych mozna
bezplatnie wplacac na konto, we wszyskich miejscowosciach? Mieszcowosc
20tys ludzi i przedstawicielstwa wszystkich bankow? ilu?
----------------------------------
przyklad:
Miejscowosc 5 tys. mieszkancow, 6 bankow.
W wiekszych wioskach, sa tak zwane shoping centre gdzie znajdzisz 70% bankow
operujacych na rynku angielskim.
--------------------------------

Ile kosztuje dojazd do swojego banku a nastepnie do banku w ktorym
mozemy bezplatnie wplacic, jesli mamy platnosci i chcemy sobie
przelewac rowniez osobom prywatnym, w posiadajacym konta w roznych
bankach ? Przeliczasz to na paliwo, ze nie wspomne o straconym czasie?

-----------------------------------
Mieszkam na wsi, ok 7km od miejscowosci 50tys. i jakies 30km od miasta ktore
ma ponad 300 tys mieszkancow.
W miejscowosci jestem ok cztery razy w tygodniu, mam wszystkie banki na
jednej ulicy w odleglosci ok 10metrow jeden od drugiego. Robie tam zakupy,
bo supermarketu w mojej wisce nie ma.
Paliwo rozklada sie rowniez na zakupy, czas operacji w bankach to jakies
60minut na miesiac lub mniej.
Sadzisz, ze to az tak duza strata by za to placic?
----------------------------------


> Podaj przyklad wykonania takiego przelewu, ze musi dojsc do niego w ciagu
> kilku minut i dlaczego nie mozna go zrobic za darmo idac do banku do
> ktorego
> przelewasz?

Dzisiaj puscilem kilka minut temu przelew na platnosc za gaz. Jutro na
100% bedzie u przeciwnika.
Na smierc zapomnialem wczesniej zaplacic:)
Dobrze, ze przelewy tak szybko chodza, bo placilbym odsetki...

-----------------------------------
Wiec tak:
(1) w lenistwie moge ustawic directdebit oczywiscie za darmo, realizacja DD
tez za darmo. Wowczas jedyne o czym musze pamietac to by byly srodki na
koncie.
(2) moge tez isc do banku z rachunkiem i wplacic go za darmo!!! bez zadnej
prowizji w okienku dowolnego banku.
(3) jesli nie zaplace za gaz w ciagu wyznaczonego terminu (przewaznie to 14
dni) po ok 304 tygodniach przychodzi mi upomnienie, a po nastepnych
3-4tygodniach tak zwany "czerwony" rachunek z wezwaniem do zaplacenia w
ciagu 7 dni lub kontakt w tej sprawie [chodzi o kontakt telefoniczy,
dlaczego nie zostala zaplacona faktura, skad problemy, czy brak pieniedzy,
moze pracodawca nie zaplacicl, ktos ukradl ect. na 99% po takiej rozmowie ty
ustalasz jak to splacisz i jesli sie tego trzymasz jest OK].
Odsetki: 0!
Tak wiec mam prawie dwa miesiace by zaplacic rachunek, wiesz w ciagu 2
miesiecy ciezko jest nie znalesc 15 minut by w okienku zaplacic lub wyslac
przelew przez neta... tu 3 dni nie ma zadnego znaczenia jak widzisz.
--------------------------------------------------

Nie mam pojecia, gdzie maja bank, zeby tam isc i wplacic osobiscie -
chyba jakies warszawskie konto podaja do wplat, nie mieszkam w
Warszawie (wplacajac w innym banku czy nawet oddziale placi sie za
koszty przelania )

----------------------------------------------------
Ja tez nie mam pojecia, i tak jest za darmo, przez neta trwa to 3 dni w
okienku mojego banku tez 3 dni jesli odbiorca jest w innym banku - jaka to
roznica jesli na zaplacenie mam 2 miesiace?
----------------------------------------------------

> > TO sa potezne kwoty, ktore finansuja "darmowe" konta w GB.
>
> Ale dzieki temu, ja nic nie place za konto, ty jak sadze placisz ok 120zl
> rocznie - warto?

To juz doszlismy do tego, ze jednak placisz......

---------------------------------------------------
w ktorym momencie?
--------------------------------------------------

> Warto wydac ok 120 rocznie by przelew doszedl do adresata po kilku
> minutach - zwlaszcza, ze jak sadze kilkarazy na miesiac mijasz siedzibe
> swojego i adresata banku....

Zle sadzisz.
Rzadko bywam w Warszawie, zeby podtrzymac przyklad.....

---------------------------------------
A co to ma do sprawy? Ja jak wspomnialem mam banki w odleglosi ok 7-8km
---------------------------------------

A jak wspomnialem - mam darmowe przelewy z bezplatnej karty kredytowej
(jeszcze mi to kredytuja bo platnosc nieoprocentowana jak zakupy
bezgotowkowe)

--------------------------------------------
tez tak jest, a propo w UK KK tez sa darmowe:))
-------------------------------------------

mam bezplatne przelewy z konta platnego (z tym, ze w cenie konta jest
rowniez kredyt w koncie i swietny interfejs)

---------------------------------------------
mam wszelkie operacjie w obrembie UK darmowe, kredyt moge sobie wziasc
gdziekolwiek przez internet... trwa to ok 10 minut i ok 7 dni pozniej na
przelanie kasy.
Interfejs jest ubogi, bez znaczenia ja moge miec nawet tekstowy, byle byl
szybki. nie lubie fontan i tym podobnych blyskotek tam gdzie zalezy mi na
konkretach. Wiec mi nie przeszkadza badziewny interfejs.
------------------------------------------------

Mam przelewy za 50 gr (ile to jest na pensy?) w bezplatnym koncie
mBank.

------------------------------------------
nie wiem, ja mam za darmo
przelicz to na ilosc dokonanych rocznie przelewow.
------------------------------------------

Mam przelewy bezplatne w darmowym koncie (Polbank) z ktorych nie
korzystam, bo konto narazie zalozylem ze 2 miesiace temu i jeszcze nic
na nie nie wplacilem (obsluguje je sie tylko z win xp a ja jestem
linuksiarzem - nie chce mi sie windy instalowac)

Ile placisz za przelewy internetowe w swoim bezplatnym koncie?

--------------------------------------------
0 funtow
--------------------------------------------

Powiem ci jedno, wg. informacji z przed kilku lat - jakies 10 lat wstecz lub
wiecej- z pewnej angielskiej gazety, Polska byla wytypowana do testowania
nowych form zabawek elektronicznych w bankowosci.
Zrobiono z Polski krolika doswiadczalnego, za co jeszcze ludzie musza
placic. Byc moze Polska bankowosc to kwint esencja szybkosci, ale naprawde
zapytam cie raz jeszcze ile razy w miesiacu z tego korzystasz bo to
niezbedne?
Jednak dokrajow takich jak UK wdraza sie jedynie przetestowane i sprawdzone
elementy tej "zabawki".
Pewnie i szybkie przelewy dotra do UK jak tylko zostana dokladnie
zanalizowane i poprawione bledy.
Generalnie dziwie sie, ze Polacy nie szanuja swoich pieniedzy.

1 2 3 4 5 6

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Inteligo bierze oplate za ujemne saldo?

K 2005-12-13 19:28

Brak prowizji za przedterminowa splate kredytu

Prawdziwa Blondynka 2006-04-08 22:25

Brak prowizji za przedterminowa splate kredytu

Prawdziwa Blondynka 2006-04-08 22:25

PKO BP i saldo

Dźwiedziu 2006-05-21 14:58

[mBank] Saldo ujemne na rachunku

Johan Petrus 2006-06-28 20:01

SALDO MINIMALNE W INTELIGO

caesar.gola 2006-07-02 14:21

Brak prowizji przy wyplacie/wplacie gotowki

Stiwi 2006-07-04 10:32

saldo debetowe + mbank

news 2006-08-23 09:41

Saldo debetowe w PKO BP - widać w Inteligo?

Karol 2007-02-17 15:35

BZWBK zapytanie o saldo - prowizja

LW 2007-11-10 20:59