poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-09-06 22:19 | Co robić? Czy rozwód jest potrzebny? | Sate |
Co robić? Czy rozwód jest potrzebny? W zeszłym roku została orzeczona separacja z winy pozwanego. Chodziło o alkoholizm. Pozwany nawet do sądu na rozprawę przyszedł pijany. Co oczywiście jest w aktach. Niestety przy separacji nie odbył się podział majątku. I tu zaczyna się problem. Małżonkowie maja wspólne, niedawno wykupione mieszkanie. Niestety, z pozwanym nie da się w żaden sposób dogadać co do jego sprzedaży. Mieszkanie z nim to coraz większy horror. Często przychodzi pijany, śmierdzący, całymi nocami gada sam do siebie… Co powódka może zrobić w tej sytuacji. Przecież nawet jeśli zostawi to wszystko i się wyprowadzi to i tak w obecnej sytuacji będzie miała obowiązek opłacać czynsz za mieszkanie w którym nie mieszka. Ten alkoholik z własnej woli nie zapłaci ani grosza. Nigdy też z własnej woli się nie wyprowadzi. Starałem się opisać tą sytuacje możliwie zwięźle, nie podając mało istotnych szczegółów. Jednak za tymi słowami kryje się olbrzymia ludzka tragedia . Dlatego proszę o pomoc, żeby możliwe jak najszybciej ją zakończyć. Pozdrawiam Sate -- |
2007-09-06 22:36 | Re: Co robić? Czy rozwód jest potrz | witek |
Sate wrote: > Co robić? Czy rozwód jest potrzebny? > A na co jeszcze chce czekać? > Niestety, z pozwanym nie da się w żaden sposób dogadać co do jego sprzedaży. Nie ma podziału majątku przy separacji. Teraz zostaje sprawa o rozwód z podziałem majątku. Jak sie podzielicie na pół, to on tam będzie mieszkał, a ona nie będzie miała z tego nic po za długami. Więc od razu można zaproponowac podział. Mieszkanie dla niej a ona go spłaca, lub najlepiej za jego połowę daje mu inne mniejsze mieszkanie. Jak podział majątku będzie na pół, to pozostanie złożyć wniosek o zniesienie współwłasności, wówczas to sąd zdecyduje o sprzedaży mieszkania, przy czym znowu proponuje, żeby zaproponować małe mieszkanie w zamian za jego pół. On się oczywiście nie wyprowadzi więc następna sprawa to eksmisja z już nie jego mieszkania. I dzięki temu, że on będzie właścicielme mniejszego będzie dokąd eksmitować. i w zasadzie po za remontem zdemolowanego mieszkania nic więcej nie trzeba będzie robić. |
||
2007-09-07 00:56 | Re: | Andrzej Lawa |
Sate wrote: > Niestety przy separacji nie odbył się podział majątku. Bo przy separacji nie ma takiej możliwości. > I tu zaczyna się problem. Małżonkowie maja wspólne, > niedawno wykupione mieszkanie. Znaczy się spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, niedawno przekształconego z lokatorskiego? [ciach] > Co powódka może zrobić w tej sytuacji. Przecież nawet jeśli zostawi to > wszystko i się wyprowadzi to i tak w obecnej sytuacji będzie miała obowiązek > opłacać czynsz za mieszkanie w którym nie mieszka. Ten alkoholik z własnej Właściwie to będzie odpowiadać solidarnie, ale to kwestia formalna... > woli nie zapłaci ani grosza. Nigdy też z własnej woli się nie wyprowadzi. Rozwód -> podział majątku -> pozew o eksmisję -> eksmisja. > Starałem się opisać tą sytuacje możliwie zwięźle, nie podając mało istotnych > szczegółów. Jednak za tymi słowami kryje się olbrzymia ludzka tragedia . Ba... Alkoholikiem nie staje się z dnia na dzień. Standardowa sytuacja jest taka, że chlał już wcześniej, ale głupia kobieta myślała, że "po ślubie" nagle się pijaczyna zreformuje. Potem ma nadzieję, że "po dzieciach"... A potem "ludzka tragedia" i "jakoś szybko pomóc". > Dlatego proszę o pomoc, żeby możliwe jak najszybciej ją zakończyć. Na szybko to się legalnie nie da. |
||
2007-09-07 00:49 | Re: Co robić? Czy rozwód jest potrz | Andrzej Lawa |
witek wrote: > Sate wrote: >> Co robić? Czy rozwód jest potrzebny? > A na co jeszcze chce czekać? Np. na "nieszczęśliwy" wypadek ze skutkiem śmiertelnym i udziałem "drugiej połowy" ;-> |
||
2007-09-07 02:36 | Re: Co robić? Czy rozwód jest potrz | witek |
Andrzej Lawa wrote: > witek wrote: >> Sate wrote: >>> Co robić? Czy rozwód jest potrzebny? >> A na co jeszcze chce czekać? > > Np. na "nieszczęśliwy" wypadek ze skutkiem śmiertelnym i udziałem > "drugiej połowy" ;-> niestety z praktyki wynika, ze takie "cholery" zawsze jakoś mają się dobrze. |
||
2007-09-07 10:25 | Re: | AdamW |
> Ba... Alkoholikiem nie staje się z dnia na dzień. Standardowa sytuacja > jest taka, że chlał już wcześniej, ale głupia kobieta myślała, że "po > ślubie" nagle się pijaczyna zreformuje. Potem ma nadzieję, że "po > dzieciach"... A potem "ludzka tragedia" i "jakoś szybko pomóc". W Polsce należy zakładać że każdy przyszły mąż będzie pił, powiem więcej każda przyszła żona będzie piła. Z moich obserwacji wynika że wszyscy piją, chyba nie znam takiej osoby co nie pije. Ale nie zawsze picie prowadzi do rozwodu. Znam b. dużo osób i związków którym to nie przeszkadza. Powodem rozwodu może być alkoholizm czy też pijaństwo (jest różnica) ale nie jest na pewno jedynym. Tak samo zdrada może być powodem do rozwodu - ale nie jedynym. Tym właściwym powodem jest najczęściej że dwoje ludzi od początku do siebie nie pasowało tylko jakoś tak wzieli ślbub bo ludzie powiedzą, bo dzieci. |
||
2007-09-07 14:10 | Re: | Andrzej Lawa |
AdamW wrote: >> Ba... Alkoholikiem nie staje się z dnia na dzień. Standardowa sytuacja >> jest taka, że chlał już wcześniej, ale głupia kobieta myślała, że "po >> ślubie" nagle się pijaczyna zreformuje. Potem ma nadzieję, że "po >> dzieciach"... A potem "ludzka tragedia" i "jakoś szybko pomóc". > > W Polsce należy zakładać że każdy przyszły mąż będzie pił, powiem więcej > każda przyszła żona będzie piła. Z moich obserwacji wynika że wszyscy piją, > chyba nie znam takiej osoby co nie pije. Ale nie zawsze picie prowadzi do Skoro wszyscy wokół ciebie piją ponad miarę - to szczerze współczuję... > rozwodu. Znam b. dużo osób i związków którym to nie przeszkadza. Powodem > rozwodu może być alkoholizm czy też pijaństwo (jest różnica) ale nie jest na > pewno jedynym. Tak samo zdrada może być powodem do rozwodu - ale nie > jedynym. Tym właściwym powodem jest najczęściej że dwoje ludzi od początku > do siebie nie pasowało tylko jakoś tak wzieli ślbub bo ludzie powiedzą, bo > dzieci. No właśnie o tym m.in. pisałem. |
||
2007-09-07 14:46 | Re: | witek |
AdamW wrote: > > W Polsce należy zakładać że każdy przyszły mąż będzie pił, powiem więcej > każda przyszła żona będzie piła. Z moich obserwacji wynika że wszyscy piją, > chyba nie znam takiej osoby co nie pije. Im szybciej się wyprowadzisz i zmienisz otoczenie tym lepiej dla ciebie. |
||
2007-09-07 19:32 | Re: Co robić? Czy rozwód jest potrzebny? | slamazara |
> Co robić? Czy rozwód jest potrzebny? najtaniej bedzie kupic mu ze 20 pollitrowek , jest szansa ze wchlonie wszystko na raz i sie "skonczy" jesli nie przy pierwszej kuracji to po kilku na pewno bedzie po sprawie |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Czy można tak robić ?? |
Przemek | 2005-10-21 11:35 |
potrzebny adwokat |
M.G. | 2005-12-12 20:11 |
Podział majątku, czy potrzebny?? -- prosze o pomoc. |
Konrad Rokicki | 2006-01-02 22:15 |
czy to jest delegacja czy też nie? |
xxxx | 2006-02-05 21:22 |
Czy ogłoszenie jest ofertą czy informacją ? |
jaQbek [z pracy] | 2006-09-07 13:16 |
Pomoc de minimis - co to jest??? Czy szkolenia z EFS to jest pomoc |
fReLuZ | 2006-10-02 21:58 |
Pytanie laika - czy w ustawie jest AND czy OR ...? |
Marcin Skąpski | 2007-01-06 21:53 |
umowa przedwstepna - czy jest potrzebny notariusz? |
2007-04-10 22:43 | |
Czy Prezes TK jest profesorem czy magistrem?? |
CC | 2007-04-23 12:27 |
Rozwód czy unieważnienie ? |
Marek | 2007-05-11 08:28 |