poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-03-04 23:16 | co zrobic? | Ela Zajaczkowska |
Witam Zwracam sie do grupy o rade, bo tutaj czesto pojawiaja sie prawnicy lub osoby, ktor z wlasnego doswiadczenia moga mi cos zasugerowac. Sprawa wyglada nastepujaco: 1. w 1995 roku wraz z ojcem i jego zona (a nie moja matka) zakupilismy dzialke budowalna, na ktorej obecnie stoi dom. 2. w dokumentach (akcie notarialnym) kazdy z nas jest wlascicielem w 1/3 3. Od 5 lat na 1/2 parteru budynku prowadzona jest dzialalnosc gospodarcza - prowadzi ja moj ojciec (teraz jest zawieszona ze wzgledu na jego rzekomo niezdolonosc do pracy). 4. Ojciec i jego zona od listopada ub roku sa w trakcie rozwodu. 5. od stycznia br wyrejestrowal gaz, prad - rozwiazal u mowe z tymi instytucjami. Kaloryfery popekaly, grzyb na scianie po kolana, dodatkowo cala instalacje wod-kan "rozwalilo". 6. Ja tam nie mieszkam, bo mieszkam z mezem i synkiem w blokach. 7. Ojciec twierdzi ze domu nie sprzeda (ze duzo wlasnej pracy tam wlozyl) a predzej doprowadzi go do ruiny niz ustapi zonie i ja splaci 8. Ja niestety nie moge stanac po jego stronie bo swoim postepowaniem rowniez i mnie pozbawia mojego wlozonego wkladu. 9. Tydzien temu przyszlo zawiadomienie o niezaplaceniu kolejnej 2 raty podatku od nieruchomosci ok 700 zl 10. Obecnie nikt tam nie mieszka, bo zyc w takich warunkach sie po prostu nie da. 11. Kwestia splacenia kogokolwiek przez kogokolwiek ze wzgledow finansowych nie wchodzi w gre. Co robic? Poradzcie mi prosze jak go powstrzymac od dalszej dewastacji budynku, co robic, jaki sad ewentualnie moze nakazac sprzedaz posiadlosci (jeszcze teraz ma jakas wartosc, choc ewidentnie za kilka miesiecy bedzie zdecydowanie mniejsza) , jak go zmusic do tego, jakiej "specjalizacji" prawnika szukac do tego? Jestem zielona w tych sprawach, nawet nie wiem gdzie zaczac. Pytan mam sporo a na glowie male dziecko i nie bardzo mam czas a przede wszystkim wiem gdzie sie udac. Z gory wielkie dzieki za odpowiedzi i podpowiedzi Elka -- |
2006-03-04 23:31 | Re: co zrobic? | Robert Tomasik |
Ela Zajaczkowska [###elusia.mama@WYTNIJ.gazeta.pl.###] napisał: Z tego co piszesz osobami zainteresowanymi w rozwiązaniu problemu jesteś ty i była żona ojca. Łącznie macie własność ponad połowy tej nieruchomości. Zatem zgodnie z art. 199 kc możecie wspólnie do sądu cywilnego wnieść wniosek, by ten sąd wyraził zgodę na sprzedaż nieruchomości mimo sprzeciwu ojca. Pasowało by jakoś dowieść okoliczności, o których piszesz, czyli generalnie dewastacji budynku. Wydaje mi się, że najlepiej będzie do pozwu dołączyć zdjęcia. No i zdecydowanie bym się pospieszył tak, by na zdjęciach i w zeznaniach można było spokojnie napisać, że ojciec tam nie mieszka. Najlepiej by było wszystkie osoby wymeldować z tego domu - choćby administracyjnie - skoro dom się nie nadaje do zamieszkania. Dla samej zgody lub nie sądu na sprzedaż, to znaczenie to będzie miało marginalne, ale później o wiele łatwiej jest sprzedać niezamieszkały dom. Teraz zmieniają się przepisy o kosztach, więc nie podejmuje się napisać, ile by wpis od takiego pozwu kosztował, ale nie widzę potrzeby wynajmowania tutaj adwokata. Pozew jest raczej umiarkowanie skomplikowany i spokojnie go sami napiszecie. Do otrzymania wyroku spokojnie sobie dacie rady sami. Potem może być kłopot z jego egzekucją, ale to bedzie problem w przyszłości. |
||
2006-03-04 23:16 | co zrobic? | Ela Zajaczkowska |
Witam Zwracam sie do grupy o rade, bo tutaj czesto pojawiaja sie prawnicy lub osoby, ktor z wlasnego doswiadczenia moga mi cos zasugerowac. Sprawa wyglada nastepujaco: 1. w 1995 roku wraz z ojcem i jego zona (a nie moja matka) zakupilismy dzialke budowalna, na ktorej obecnie stoi dom. 2. w dokumentach (akcie notarialnym) kazdy z nas jest wlascicielem w 1/3 3. Od 5 lat na 1/2 parteru budynku prowadzona jest dzialalnosc gospodarcza - prowadzi ja moj ojciec (teraz jest zawieszona ze wzgledu na jego rzekomo niezdolonosc do pracy). 4. Ojciec i jego zona od listopada ub roku sa w trakcie rozwodu. 5. od stycznia br wyrejestrowal gaz, prad - rozwiazal u mowe z tymi instytucjami. Kaloryfery popekaly, grzyb na scianie po kolana, dodatkowo cala instalacje wod-kan "rozwalilo". 6. Ja tam nie mieszkam, bo mieszkam z mezem i synkiem w blokach. 7. Ojciec twierdzi ze domu nie sprzeda (ze duzo wlasnej pracy tam wlozyl) a predzej doprowadzi go do ruiny niz ustapi zonie i ja splaci 8. Ja niestety nie moge stanac po jego stronie bo swoim postepowaniem rowniez i mnie pozbawia mojego wlozonego wkladu. 9. Tydzien temu przyszlo zawiadomienie o niezaplaceniu kolejnej 2 raty podatku od nieruchomosci ok 700 zl 10. Obecnie nikt tam nie mieszka, bo zyc w takich warunkach sie po prostu nie da. 11. Kwestia splacenia kogokolwiek przez kogokolwiek ze wzgledow finansowych nie wchodzi w gre. Co robic? Poradzcie mi prosze jak go powstrzymac od dalszej dewastacji budynku, co robic, jaki sad ewentualnie moze nakazac sprzedaz posiadlosci (jeszcze teraz ma jakas wartosc, choc ewidentnie za kilka miesiecy bedzie zdecydowanie mniejsza) , jak go zmusic do tego, jakiej "specjalizacji" prawnika szukac do tego? Jestem zielona w tych sprawach, nawet nie wiem gdzie zaczac. Pytan mam sporo a na glowie male dziecko i nie bardzo mam czas a przede wszystkim wiem gdzie sie udac. Z gory wielkie dzieki za odpowiedzi i podpowiedzi Elka -- |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
co im mozna zrobic? |
Romeq | 2005-12-17 20:49 |
Nielegalna DG. Co zrobic? |
Tomasz_Kałużny | 2006-01-18 18:50 |
co zrobic? |
Ela Zajaczkowska | 2006-03-04 23:16 |
Pomocy, co zrobic? |
krzysaneta | 2006-03-26 15:57 |
co mozna z tym zrobic ? |
Troll | 2006-03-08 23:07 |
Pomocy, co zrobic? |
krzysaneta | 2006-03-26 15:57 |
co teraz zrobic? |
sebkrys | 2006-04-21 13:09 |
I co zrobic??? |
ololog | 2006-09-25 10:18 |
co zrobic z uporczywymi telefonami ? |
Multi-DR | 2007-04-12 09:47 |
Co z tym zrobic? |
MarcinJM | 2007-05-01 06:39 |