poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2015-02-16 12:20 | Re: Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | m |
W dniu 15.02.2015 23:55, Konfabulator pisze: > Bo i pomysł z karaniem właściciela pojazdu to czysty Orwell i ja > zamierzam się siłą mu przeciwstawiać. Tyle, że taki numer z > samochodem jest ciężko wykonać i jest kosztowny. Papier i toner są > tanie i powszechnie dostępne i nawet dziecko byłoby w stanie > wykończyć Cię finansowo w kilka dni. > I poruszanie się z fałszywymi tablicami rejestracyjnymi grozi chyba większymi problemami (grozi?) niż posiadanie fałszywych ulotek. p. m. |
2015-02-16 18:45 | Re: Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | z |
W dniu 2015-02-15 o 23:55, Konfabulator pisze: > Bo i pomysł z karaniem właściciela pojazdu to czysty Orwell i ja zamierzam się siłą mu przeciwstawiać. Tyle, że taki numer z samochodem jest ciężko wykonać i jest kosztowny. Papier i toner są tanie i powszechnie dostępne i nawet dziecko byłoby w stanie wykończyć Cię finansowo w kilka dni. > Tak się składa że i mam samochód i pracuję w drukarni. Znaczących różnic nie widzę. Jedno i drugie byłoby przestępstwem wymagającym czasu i środków. :-) A co do posiadania tablic... Podobno dowody osobiste identyczne z prawdziwymi można sprzedawać jako przedmioty kolekcjonerskie. Pewnie i tablice można też. Przed jednym i drugim przestępstwem w państwie prawa można się obronić przed sądem. :-) A co ze spamem. Jest przepis że nadawca podlega karze a nie pisma dostarczająca łącze. Wiem... Znowu nietrafna analogia :-) z |
||
2015-02-16 19:41 | Re: Co zrobić z zasranymi reklam | re |
UĹźytkownik "Wiesiaczek" Problem wrzucony z prÄgierza, ale tam nikt skutecznej metody nie znalazĹ: SkÄ d u róşnych "biznesmenĂłw" pomysĹ. Ĺźe jak przyklejÄ swojÄ zasranÄ ulotkÄ w moim bloku to zrobiÄ interes Ĺźycia? Mam dosyÄ upstrzonej naklejanymi ulotkami i reklamami klatki schodowej w moim bloku. Czy macie podobne problemy, czy tylko tak jest u mnie? No i moĹźe ktoĹ mam doĹwiadczenie, jak siÄ tego zjawiska pozbyÄ? --- MiaĹem taki pomysĹ by zebraÄ siÄ, i zbieraÄ te reklamĂłwki i jak juĹź siÄ nazbiera to zorganizowaÄ publiczne deptanie reklam. MoĹźnaby to nagraÄ i wysĹaÄ firmie. Ale to jest podobny pomysĹ do akcji wysyĹania urzÄdnikom miejskim "A w tym roku do Was nie przyjedziemy" (bo w poprzednim okradliĹcie tylu kierowcĂłw). NaprawdÄ wydaje mi siÄ, Ĺźe pĂłki ktoĹ komuĹ nie wklepie to nic siÄ nie zmieni. Ludzie nie umiejÄ walczyÄ o swoje. JakiĹ ciul zaparkowaĹ niemal na Ĺrodku skrzyĹźowania i tak sobie stoi od miesiÄ ca chyba. Podejrzewam, Ĺźe nawet nikt tego nie zgĹosiĹ bo jak w tym miejscu stanÄĹa przewoĹşna reklama to szybko wĹaĹciciela znaleĹşli. |
||
2015-02-16 18:53 | Re: Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | Gotfryd Smolik news |
On Sun, 15 Feb 2015, Przemysław Adam Śmiejek wrote: > W dniu 15.02.2015 o 16:56, Liwiusz pisze: >> Zamykajcie klatkę. Liwiuszu, już zdążyłeś zapomnieć co się zmieniło\ "w sprawie skrzynek"? http://www.uke.gov.pl/wymiana-skrzynek-pocztowych-3129 http://www.uke. gov.pl/obowiazek-wymiany-skrzynek-pocztowych-2052 Skrzynka musi byc (do wrzucania) *dostępna*. No, "dla operatora", niech będzie. > To nic nie daje. My mamy zamkniętą, a i tak włażą. > Albo ich ktoś wpuści albo okłamią, że poczta pzdr, Gotfryd |
||
2015-02-16 19:54 | Re: Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | re |
Użytkownik "m" > Bo i pomysł z karaniem właściciela pojazdu to czysty Orwell i ja > zamierzam się siłą mu przeciwstawiać. Tyle, że taki numer z > samochodem jest ciężko wykonać i jest kosztowny. Papier i toner są > tanie i powszechnie dostępne i nawet dziecko byłoby w stanie > wykończyć Cię finansowo w kilka dni. > I poruszanie się z fałszywymi tablicami rejestracyjnymi grozi chyba większymi problemami (grozi?) niż posiadanie fałszywych ulotek. --- Jakiś czas temu komendant policji z Katowic, jeździł z zakrytą tablicą. Wtedy to było 50zł |
||
2015-02-16 19:58 | Re: Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | re |
Użytkownik "z" ... A co do posiadania tablic... Podobno dowody osobiste identyczne z prawdziwymi można sprzedawać jako przedmioty kolekcjonerskie. Pewnie i tablice można też. --- Tak, tablice rejestracyjne nie są dokumentami. Można je równie dobrze powiesić na samochodzie jak i na sraczu. Elementem identyfikacyjnym samochodu jest numer nadwozia. Kiedyś był jeszcze numer silnika. |
||
2015-02-17 03:26 | Re: Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | animka |
W dniu 2015-02-16 01:53, rageofhonor pisze: > > Użytkownik "animka" > news:mbqohj$ll4$1@node1.news.atman.pl... >> W dniu 2015-02-15 14:49, Wiesiaczek pisze: >>> No i może ktoś mam doświadczenie, jak się tego zjawiska pozbyć? >>> Ja stosuję taki sposób, ze zamawiam takie usługi (montaż okien, >>> kablówki, etc.) na jakiś wzięty z sufitu adres i po maksymalnie kilku >>> takich interwencjach te jego reklamy znikają. >> >> Podajesz adres kogoś w swoim bloku, czy gdzie indziej? >> U mnie w bloku ciągle wrzucają do skrzynek różne ulotki, a o wymianie >> drzwi i okien to co drugi dzień. Ktoś z bloku albo z administracji bierze >> pewnie od szefa tej firmy pieniądze za przyzwolenie wrzucania ulotek do >> skrzynek pocztowych, ktoś ich wpuszcza do bloku. >> Jak ich wszystkich urządzić, żeby mieli nauczkę? > > Przynajmniej tyle że do skrzynek. U nas obok skrzynek stoi kosz na śmieci i > zawsze taki SPAM można wywalić do kosza. Tu też jest kosz, ale chodzi taka jedna pani-mieszkanka tego bloku i zbiera to do siateczki, a wkrótce te ulotki znowu leżą w skrzynkach. Ja swoje-wyciągnięte ze skrzynki przedzieram, żeby nie były ponownie użyte. Na ulotkach jest adres firmy i szefa, więc powinno sie to przekazać straży miejskiej, żeby zajęli się tym szefem....ale raczej nie zajmą się, bo za plecami tych firm i ich ulotkarzy stoją "panowie, wielcy panowie" kierownicy z administracji i ich świta. > Gorzej jak ta hołota zaśmieca klatki schodowe bloku wywalając ulotki przed > drzwi. Wtedy mam normalnie ochotę zebrać wszystkie ulotki z bloku i pojechać > to tej pizzerii i wywalić im tak samo te ulotki w lokalu na podłogę. Na > bloku mamy napisane że jest zakaz roznoszenia ulotek i akwizycji jednak oni > się tym nie przejmują. A wywalają nieraz na podłogę to dozorca zbiera. Nie kwęka bo ktoś ma z tego dodatkowy zysk. Tak nas robią w balona. Skkrzynka na te ulotki wisi za drzwiami na dworze, ale oni sa wpuszczani do środka i wkładają je do każdej skrzynki na listy (ponad 120 skrzynek). Maja gdzieś to jak ktoś każe im się wynosić. -- animka |
||
2015-02-18 02:40 | Re: Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | witek |
Konfabulator wrote: > Bo i pomysł z karaniem właściciela pojazdu to czysty Orwell i ja zamierzam się siłą mu przeciwstawiać. Tyle, że taki numer z samochodem jest ciężko wykonać i jest kosztowny. Papier i toner są tanie i powszechnie dostępne i nawet dziecko byłoby w stanie wykończyć Cię finansowo w kilka dni. > Mam nadzieje, ze dziennikarze, szybko wpadną na pomysł przejechania się z tablicami rejestracyjnymi posłów głosujących na tak. |
||
2015-02-18 07:15 | Re: Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | z |
W dniu 2015-02-18 o 02:40, witek pisze: > Mam nadzieje, ze dziennikarze, szybko wpadną na pomysł przejechania się > z tablicami rejestracyjnymi posłów głosujących na tak. Dziennikarze podobnie jak posłowie powinni się zająć o wiele ważniejszymi problemami. W swoją drogą prawo powinno być proste. Albo przepis jest skuteczny i łatwy w egzekucji albo całą tą szopkę z fotoradarmi trzeba sobie odpuścić. z PS. Tak w sprawie SPAMU http://www.biznes.newseria.pl/news/skoczy_sie_plaga,p1547179101 Można? Można!!! |
||
2015-02-18 08:04 | Re: Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | Wiesiaczek |
W dniu 18.02.2015 o 07:15, z pisze: > W dniu 2015-02-18 o 02:40, witek pisze: >> Mam nadzieje, ze dziennikarze, szybko wpadną na pomysł przejechania się >> z tablicami rejestracyjnymi posłów głosujących na tak. > > Dziennikarze podobnie jak posłowie powinni się zająć o wiele > ważniejszymi problemami. > > W swoją drogą prawo powinno być proste. Albo przepis jest skuteczny i > łatwy w egzekucji albo całą tą szopkę z fotoradarmi trzeba sobie odpuścić. > > z > > PS. > Tak w sprawie SPAMU > http://www.biznes.newseria.pl/news/skoczy_sie_plaga,p1547179101 > Można? Można!!! > Czyżby miały się skończyć ciche podwyżki wprowadzane co kilka dni przez mBank? :) -- Wiesiaczek (dziś z DC) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ? |
nowsze | 1 2 3 4 5 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Reklamacja Co zrobić ??? |
Nuk | 2006-04-19 21:35 |
co mogę zrobić? |
Robert Łabuz | 2006-04-27 22:00 |
Co zrobić ? |
Tomek | 2006-05-27 08:17 |
co zrobić z wyrokiem ? |
Rufio B. | 2006-06-24 20:07 |
Co z ty można zrobić? |
ja | 2006-06-20 09:12 |
Co mam zrobić... |
ag | 2006-09-13 13:16 |
Co zrobić? |
mr.Hyde | 2006-11-11 10:26 |
co zrobić? |
obserwator | 2006-11-17 18:42 |
co zrobić ... pomocy ... |
Gość | 2007-07-02 09:30 |
leasing - co zrobić ? |
sanczes | 2008-12-27 17:38 |