poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-12-15 22:33 | Re: Demolka w sklepie. | scream |
Samotnik napisał(a): > spadają różne rzeczy. Natomiast to, że ktoś jest gruby/niezdarny i Co ma piernik do wiatraka? Czy może wg Ciebie gruby = niezdarny? -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
2005-12-15 23:26 | Re: Demolka w sklepie. | Robert Tomasik |
Użytkownik "Samotnik" wiadomości news:dnsdbq$n8i$1@nemesis.news.tpi.pl... > A powiedz - kto zniszczył - sklep, czy klient? Kiedy odpowiesz sobie na > to pytanie, to dalej wszystko będzie jasne. To, kto zniszczył ma drugorzędne znaczenie. Znaczenie pierwszorzędne dla odpowiedzi na pytanie główne wątku ma to, kto ponosi winę za straty. A w tym wypadku nie da się jednoznacznie odpowiedzieć, nie wiedząc dokładnie, co było przyczyną katastrofy. jeśli ktoś tak poustawiał porcelanę, że podczas przechodzenia ta spadła na ziemię, to przechodzień winy nie ponosi, bowiem nie jest normalnym następstwem przechodzenia pomiędzy półkami rozbijanie się znajdujących się na regałach naczyń. Co innego, jak była kartka "towar podaje tylko sprzedawca", a klient sam brał z półki i oglądał i przy tym doszło do zdarzenia. |
||
2005-12-16 08:44 | Re: Demolka w sklepie. | fart |
>> Wg mnie .. nie do końca ... jeśli w sklepie w okresie przedświątecznym >> nie >> zachowano szerokości dróg i ciągów pieszych .... to mogą go w d00pe >> pocałować .... wg mnie ...... > Masz rację tylko w jednym - że "według Ciebie". > Samotnik Zacznijmy od .... początku. pytanie brzmiało: Czy sklep nie powinien zadbać o odpowiednie ustawienie asortymentu na pułkach? ja dołożyłem do tego wymiar ciągów pieszych. Nie wiem czy wiesz, ale w 98 % sklepów mniejszych, rodzinnych nie jest przestrzegane prawo dotyczące szerokości ciągów pieszych. Powierzchnia wykorzystywana jest na maxa. Jeśli klient strącił towar z powodu niedotrzymania szerokości ciągu przez właściciela, to kto za to odpowiada ??? Chyba nie klien? Nie klient zwraca uwagę, chociaż mógłby, właścicielowi sklepu, że nie przestrzega prawa. w związku z powyższym wąski ciąg pieszy mógł skutkować stratą właściciela. To właściciel powinien wkalkulować sobie straty wynikłe z w/w niedomagań. fart |
||
2005-12-16 08:48 | Re: Demolka w sklepie. | Butterfly |
Dnia Thu, 15 Dec 2005 21:15:07 +0000 (UTC), Samotnik napisał(a): > > Naprawdę nie wiem o czym tu dyskutować. Może zaproś mnie do swojego domu, > ja się poobijam o jakieś meblościanki, porozbijam coś i powiem, że to Twoja > wina, bo źle ustawiłeś, bo w końcu w mieszkaniu powinieneś mieć gumowe > ściany i nic więcej, Ja bym cię zaprosił..ale na pewno nie dałbym się zaprosic do ciebie. |
||
2005-12-16 09:35 | Re: Demolka w sklepie. | ape |
Użytkownik "fart" news:dntrg6$6qv$1@nemesis.news.tpi.pl... > > ja dołożyłem do tego wymiar ciągów pieszych. Nie wiem czy wiesz, ale w 98 % > sklepów mniejszych, rodzinnych nie jest przestrzegane prawo dotyczące > szerokości ciągów pieszych. Powierzchnia wykorzystywana jest na maxa. rzucisz jakims aktem prawnym nt. szerokosci ciagow pieszych? -- pozdro ape Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius) |
||
2005-12-16 10:23 | Re: Demolka w sklepie. | Samotnik |
> Dnia Thu, 15 Dec 2005 21:15:07 +0000 (UTC), Samotnik napisał(a): > >> >> Naprawdę nie wiem o czym tu dyskutować. Może zaproś mnie do swojego domu, >> ja się poobijam o jakieś meblościanki, porozbijam coś i powiem, że to Twoja >> wina, bo źle ustawiłeś, bo w końcu w mieszkaniu powinieneś mieć gumowe >> ściany i nic więcej, > > Ja bym cię zaprosił..ale na pewno nie dałbym się zaprosic do ciebie. Nie przeszkadza mi to. -- Samotnik www.bizuteria-artystyczna.pl |
||
2005-12-16 11:06 | Re: Demolka w sklepie. | fart |
> rzucisz jakims aktem prawnym nt. szerokosci ciagow pieszych? Z pewnością przepisy wykonawcze do prawa budowlanego i przepisy sanitarne tu mi się nie chce szukać ..... :)) Jeśli ma pracowników to dodatkowo ROZPORZĄDZENIE MINISTRA PRACY I POLITYKI SOCJALNEJ z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy. (J.t.: Dz. U. z 2003 r. Nr 169, poz. 1650) a tu dają równo: Przejścia między maszynami a innymi urządzeniami lub ścianami przeznaczone tylko do obsługi tych urządzeń powinny mieć szerokość co najmniej 0,75 m; jeżeli w przejściach tych odbywa się ruch dwukierunkowy, szerokość ich powinna wynosić co najmniej 1 m. to tylko jako przykład fart |
||
2005-12-16 12:37 | Re: Demolka w sklepie. | regent... |
fart napisał(a): ają równo: > > Przejścia między maszynami a innymi urządzeniami lub ścianami przeznaczone > tylko do obsługi tych urządzeń powinny mieć szerokość co najmniej 0,75 m; > jeżeli w przejściach tych odbywa się ruch dwukierunkowy, szerokość ich > powinna wynosić co najmniej 1 m. > > to tylko jako przykład > w sklepie nie ma maszyn, poproszę inny "przykład"... > fart > > -- regent... (...) |
||
2005-12-16 12:53 | Re: Demolka w sklepie. | Artur Ch. |
Dnia 15 gru o godzinie 22:15, na pl.soc.prawo, Samotnik napisał(a): > Klient nie ponosiłby odpowiedzialności za zniszczony towar jedynie w > jednym przypadku: gdyby zniszczył go nie ze swojej winy. Zakładasz że klient wziął i zaczął ściągać z pólek towar i miotać nim na lewo i prawo? > Natomiast to, że ktoś jest gruby/niezdarny i, nomen omen, zachowuje się jak > słoń w składzie porcelany, nie usprawiedliwia niszczenia cudzej własności. > Jeśli ma jakieś problemy z koordynacją ruchów i nie chce płacić za ewentualne > szkody, to niech lepiej siedzi w domu albo kupi jakieś ubezpieczenie OC. Czy ty i johnson - to jedna i ta sama osoba? Macie bardzo zbieżne poglądy :P ...wnxv xenw gnpl greebelfpv... -- ......... Artur Ch. GG: 997997 ICQ: 99380423 From: zaROTowany http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf |
||
2005-12-16 13:19 | Re: Demolka w sklepie. | Andrzej Lawa |
ad-hoc c`: > tej histori bo kupiłem co miałem kupić i wyszedłem. Pytanie jest takie > czy klient w takiej sytuacji jest odpowiedzialny za zniszczenia? Czy > sklep nie powinien zadbać o odpowiednie ustawienie asortymentu na pułkach? Wiele zależy od okoliczności - np. jak ta cała porcelana była ustawiona. Jeśli ktoś np. ustawił chwiejną piramidę kieliszków, a ktoś zahaczył krawędzią płaszcza o jakiś spodni i wszystko się na niego zwaliło, to wręcz mógłby się domagać odszkodowania od sklepu. Jakby zaś zatoczył się na półkę i zwalił coś z tej półki - ewentualny spór wygrałby zapewne sklep. Tak czy inaczej warto mieć polisę OC - w razie czego użerać będzie się ubezpieczyciel. |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
kupno w sklepie i-net i zwrot w ciagu 10dni |
tHe mRuWa | 2005-12-19 11:59 |
jak zwykle w sklepie... |
zalegalizować_wolny_(c)ha | 2006-01-16 23:20 |
zaczepka w sklepie |
bombardier | 2006-06-30 17:20 |
Cena ksiązki w sklepie |
Krasnal | 2006-07-26 15:41 |
Zwrot towaru w sklepie |
ARO1979 | 2006-07-28 10:01 |
zakup w sklepie przez WWW - zanizona cena |
JB | 2006-08-22 21:24 |
Uwidacznianie cen w sklepie |
Krzysztof 'kw1618' z Wars | 2006-09-09 19:54 |
Zwrot towaru w sklepie internetowym. |
Robi | 2006-10-05 12:56 |
Zakupy w sklepie niemieckim na fakture |
mistrz | 2006-10-18 12:34 |
zwrot w sklepie |
Pabl | 2007-05-25 09:23 |