poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-10-25 13:54 | Dług. Jakie postępowanie uproszczone czy nakazowe.... | Andrzej |
Witam, mam pisemne zobowiązane dłużnika do spłaty w konkretnym terminie kwoty pieniężnej. Ponieważ termin ten minął /a ta osoba ciągle unika do uregulowania tego zobowiązania/ chce podać ją do sądu. W związku z tym miałbym kilka pytań do grupowiczów: 1/wyczytałem iż zanim poda się sprawe do sądu lepiej najpierw zażądać spłaty tego zobowiązania /np. listem poleconym/. Co się stanie jeśli ta osoba nie będzie chciała odebrać poleconego? Czy wystarczy samo wysłanie takiego pisma listem poleconym nawet gdy on z powrotem do mnie wróci? Czy jest jakiś ustawowy termin który powinno się dać dłużnikowi do uregulowania tej należności /chce napisac w liscie iż żądam w ciągu 3 dni spłaty w przeciwnym razie wstępuje na droge sądową/. Ponoć bardzo ważne jest aby wystąpić właśnie z takim żądaniem zanim pójdzie się do sądu. 2/zastanawiam się nad wyborem trybu postępowania czy uproszczone czy nakazowe. Które w moim przypadku będzie rozsądniejsze? Zobowiązenie jest napisane odręcznie przez dłużnika, zawiera wszystkie jego dane oraz adres a także kwotę do zapłaty wraz z określonym terminem spłaty. Nie jest opisana przyczyna, czyli skąd się wzieło to zobowiązanie. Czy postępowanie uproszczone w tym przypadku jest wystarczające jeśli chodzi o odzyskanie pieniędzy? Czy w tym trybie postępowania sądowego konieczne jest rozwodzenia się nad przyczyną tego zobowiązanią , czy wystarczy że wogóle ono istnieje. 3/Czy składając pozew do sądu musze dołączyć oryginał zobowiązania /to pisemne oświadczenie/? Czy jeśli chce aby oryginał był u mnie to przez kogo musi być to poświadczone, przez notariusza? Ile może to kosztować? 4/Czy dodatkowo oprócz odsetek za zwłoke, moge sie upomnieć o zwrot poniesinych kosztów wg. norm przepisanch oraz np. kosztów pełnomocnictwa? Dziękuje za pomoc. Pozdrawiam!!! Andrzej -- |
2007-10-25 14:04 | Re: Dług. Jakie postępowanie uproszcz | Liwiusz |
Andrzej pisze: > Witam, > mam pisemne zobowiązane dłużnika do spłaty w konkretnym terminie kwoty > pieniężnej. Ponieważ termin ten minął /a ta osoba ciągle unika do > uregulowania tego zobowiązania/ chce podać ją do sądu. W związku z tym > miałbym kilka pytań do grupowiczów: > > 1/wyczytałem iż zanim poda się sprawe do sądu lepiej najpierw zażądać spłaty > tego zobowiązania /np. listem poleconym/. Co się stanie jeśli ta osoba nie > będzie chciała odebrać poleconego? Czy wystarczy samo wysłanie takiego pisma > listem poleconym nawet gdy on z powrotem do mnie wróci? Wystarczy samo wysłanie listu jako dowód chęci polubownego rozwiązania sporu. Nikt nie będzie zmuszał adresata do odebrania listu. > Czy jest jakiś ustawowy termin który powinno się dać dłużnikowi do > uregulowania tej należności /chce napisac w liscie iż żądam w ciągu 3 dni > spłaty w przeciwnym razie wstępuje na droge sądową/. Skoro dłużnik jest już w zwłoce, to 3-dniowy termin nie jest za krótki. > Ponoć bardzo ważne jest aby wystąpić właśnie z takim żądaniem zanim pójdzie > się do sądu. Tak, przed pozwaniem należy spróbować choć raz ugodowo załatwić spór. > > 2/zastanawiam się nad wyborem trybu postępowania czy uproszczone czy > nakazowe. Które w moim przypadku będzie rozsądniejsze? Zobowiązenie jest > napisane odręcznie przez dłużnika, zawiera wszystkie jego dane oraz adres a > także kwotę do zapłaty wraz z określonym terminem spłaty. Nie jest opisana > przyczyna, czyli skąd się wzieło to zobowiązanie. Może być postępowanie nakazowe i uproszczone w jednym. Jeśli masz uznanie długu podpisane przez dłużnika, to kwalifikuje się to do wydania nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym. Ponadto jeśli wartość przedmiotu sporu wynosi nie więcej niż 10 000zł, to pozew należy wystosować na odpowiednim formularzu, czyli zastosować tzw. postępowanie uproszczone. > Czy postępowanie uproszczone w tym przypadku jest wystarczające jeśli chodzi > o odzyskanie pieniędzy? Czy w tym trybie postępowania sądowego konieczne > jest rozwodzenia się nad przyczyną tego zobowiązanią , czy wystarczy że > wogóle ono istnieje. Trzeba podać dowód, że zobowiązanie istnieje. Tak jak pisałem: w postępowaniu uproszczonym można dochodzić roszczeń do 10 000zł, w postępowaniu zwykłym - powyżej tej kwoty. W obu przypadkach można żądać wydania nakazu zapłaty. > > 3/Czy składając pozew do sądu musze dołączyć oryginał zobowiązania /to > pisemne oświadczenie/? Czy jeśli chce aby oryginał był u mnie to przez kogo > musi być to poświadczone, przez notariusza? Ile może to kosztować? 6zł + vat za pośwadczenie strony. jeśli chcesz otrzymać nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, to musisz dołączyć do pozwu oryginał lub kopię notarialnie poświadczoną. > 4/Czy dodatkowo oprócz odsetek za zwłoke, moge sie upomnieć o zwrot > poniesinych kosztów wg. norm przepisanch oraz np. kosztów pełnomocnictwa? Tak, koszty wg norm przepisanych zawierają w sobie koszty pełnomocnictwa. Jeśli jednak będziesz reprezentowany przez pełnomocnika (domyślam się, że adwokata), to zadawanie tutaj pytań jest chyba bezcelowe, w ramach wynagrodzenia napisze on przecież pozew :) > Dziękuje za pomoc. Powodzenia. -- Pozdrawiam! Liwiusz www.liwiusz.republika.pl Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej egzekucji => http://www.kwm.net.pl |
||
2007-10-25 15:23 | Re: Dług. Jakie postępowanie uproszczone czy nakazowe.... | Andrzej |
Liwiusz > > 4/Czy dodatkowo oprócz odsetek za zwłoke, moge sie upomnieć o zwrot > > poniesinych kosztów wg. norm przepisanch oraz np. kosztów pełnomocnictwa? > > Tak, koszty wg norm przepisanych zawierają w sobie koszty > pełnomocnictwa. Jeśli jednak będziesz reprezentowany przez pełnomocnika > (domyślam się, że adwokata), to zadawanie tutaj pytań jest chyba > bezcelowe, w ramach wynagrodzenia napisze on przecież pozew :) Właśnie to ja będe tym pełnomocnikiem :) gdyż zobowiązanie należne jest mojemu bratu. Ponieważ jest on kierowcą i właściwie nigdy go nie ma w domu, a ja w chwili obecnej mam trochę czasu więc chciałbym go reprezentować, aby wreszcie załatwić tę sprawe. Miałbym więc odnośnie pełnomocnictwa kilka pytań: 1/czy wogóle ja mogę brata reprezentować /czy musi być to koniecznie adwokat/? 2/jakie formalności muszę dopełnić by być pełnomocnikiem brata oraz ile to może kosztować? 3/czy jako pełnomocnik mogę być także wskazany do odbioru tych pieniędzy /w razie wygranej oczywiscie/ np. podając wtedy w pełnomocnictwie iż to ze mną należy uregulować dług? We wzorze pozwu widze takie coś "Powód wnosi o -przeprowadzenie rozprawy pod nieobecność powoda" ale pełnomocnik powinien być na rozprawie, czy nawet to nie jest konieczne? Bardzo serdecznie dziękuje za pomoc. Pozdrawiam! -- |
||
2007-10-25 15:37 | Re: Dług. Jakie postępowanie uproszcz | Liwiusz |
Andrzej pisze: > Liwiusz >>> 4/Czy dodatkowo oprócz odsetek za zwłoke, moge sie upomnieć o zwrot >>> poniesinych kosztów wg. norm przepisanch oraz np. kosztów pełnomocnictwa? >> Tak, koszty wg norm przepisanych zawierają w sobie koszty >> pełnomocnictwa. Jeśli jednak będziesz reprezentowany przez pełnomocnika >> (domyślam się, że adwokata), to zadawanie tutaj pytań jest chyba >> bezcelowe, w ramach wynagrodzenia napisze on przecież pozew :) > > Właśnie to ja będe tym pełnomocnikiem :) gdyż zobowiązanie należne jest > mojemu bratu. Ponieważ jest on kierowcą i właściwie nigdy go nie ma w domu, > a ja w chwili obecnej mam trochę czasu więc chciałbym go reprezentować, aby > wreszcie załatwić tę sprawe. Miałbym więc odnośnie pełnomocnictwa kilka > pytań: > 1/czy wogóle ja mogę brata reprezentować /czy musi być to koniecznie > adwokat/? Zgodnie z art. 87kpc. możesz być pełnomocnikiem brata i reprezentować go przed sądem. > 2/jakie formalności muszę dopełnić by być pełnomocnikiem brata oraz ile to > może kosztować? Brat musi napisać pełnomocnictwo na piśmie. W przypadku jeśli pełnomocnikiem jest adwokat, od takiego pisma należy uiścić 17zł opłaty. Być może w stosunkach brat-brat opłaty takiej nie ma. Trzeba to sprawdzić. > 3/czy jako pełnomocnik mogę być także wskazany do odbioru tych pieniędzy /w > razie wygranej oczywiscie/ np. podając wtedy w pełnomocnictwie iż to ze mną > należy uregulować dług? Jeśli pełnomocnictwo nie stanowi inaczej, upoważnia ono do odbioru pieniędzy. Jednak umożliwia również przekazanie gotówki bezpośrednio mocodawcy. Jeśli chcesz sprawić, aby jedynie spłata Tobie bezpośrednio spowodowała zapłatę długu, to polecam pod rozwagę nie tyle działanie na podstawie pełnomocnictwa, tylko aby brat dokonał na Twoją rzecz cesji wierzytelności. Wtedy będziesz przed sądem występował osobiście jako wierzyciel, a z bratem rozliczysz się tak jak się umówicie prywatnie. > We wzorze pozwu widze takie coś "Powód wnosi o > -przeprowadzenie rozprawy pod nieobecność powoda" ale pełnomocnik powinien > być na rozprawie, czy nawet to nie jest konieczne? A po co to pisać w pozwie? Jeśli napiszesz, to przy braku Twojego (lub brata) stawiennictwa na rozprawie, będzie ona mimo to przeprowadzona (nie mówię o posiedzeniu niejawnym związanym z wydaniem nakazu zapłaty, ponieważ ono - z definicji - odbywa się bez udziału obydwu stron). Wniosek o przeprowadzenie sprawy pod nieobecność powoda spowoduje, że jeśli sprawa trafi na wokandę i Ty (lub brat) nie stawicie się na rozprawę, to sąd nie będzie domagał się waszej obecności, tylko wyda wyrok na podstawie dołączonych dowodów na piśmie. Nie zawsze jest to korzystne - zwykle lepiej stawiać się na rozprawy, czasem można rozwiać pewne wątpliwości sędziego. -- Pozdrawiam! Liwiusz www.liwiusz.republika.pl Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej egzekucji => http://www.kwm.net.pl |
||
2007-10-25 15:42 | Re: Dług. Jakie postępowanie uproszcz | Liwiusz |
Andrzej pisze: > Właśnie to ja będe tym pełnomocnikiem :) gdyż zobowiązanie należne jest > mojemu bratu. Ponieważ jest on kierowcą i właściwie nigdy go nie ma w domu, I jeszcze uwaga: możesz napisać bratu pozew, niech się podpisze. Złóż go w sądzie. Jak sąd wyda nakaz zapłaty, to dostaniecie go pocztą do domu i jeśli strona przeciwna się nie odwoła, to będzie można od razu uderzać do komornika. Dopiero jeśli wpłyną zarzuty/sprzeciw do nakazu zapłaty i będzie wyznaczona rozprawa i konieczność obecności na niej i dalszej obrony swoich twierdzeń, to będzie można wtedy napisać pełnomocnictwo dla Ciebie. Bo w chwili obecnej to nie ma tak pilnej potrzeby, aby bawić się w pełnomocnictwa na etapie składania pozwu. Chyba że brata nie ma w domu przez długie miesiące... -- Pozdrawiam! Liwiusz www.liwiusz.republika.pl Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej egzekucji => http://www.kwm.net.pl |
||
2007-10-25 19:18 | Re: Dług. Jakie postępowanie uproszcz | Baczek |
Podepne sie do watku. Dostalem juz wyrok, postepowanie w trybie upominawczym. Moj dluznik ma oddac mi pieniadze, niestety tego nie zrobil, a minal juz czas zeby mogl sie odwolywac. Czy moge teraz udac sie do komornika, czy jeszcze cos w sadzie musze zalatwic ? > > Tak, koszty wg norm przepisanych zawierają w sobie koszty > pełnomocnictwa. Jeśli jednak będziesz reprezentowany przez pełnomocnika > (domyślam się, że adwokata), to zadawanie tutaj pytań jest chyba > bezcelowe, w ramach wynagrodzenia napisze on przecież pozew :) Czy zwracajac sie do komornika o sciagniecie naleznosci moge dodatkowo wymoc, zeby dluznik zwrocil mi dodatkowo za dojazdy do komornika (mam 40km w jedna strone)? Pozdrawiam |
||
2007-10-25 22:26 | Re: Dług. Jakie postępowanie uproszcz | Liwiusz |
Baczek napisał(a): > Podepne sie do watku. > > > Dostalem juz wyrok, postepowanie w trybie upominawczym. Moj dluznik ma > oddac mi pieniadze, niestety tego nie zrobil, a minal juz czas zeby mogl > sie odwolywac. > Czy moge teraz udac sie do komornika, czy jeszcze cos w sadzie musze > zalatwic ? Musisz wystąpić do sądu o nadanie klauzuli wykonalności na nakazie zapłaty i dopiero z takim tytułem wykonawczym pójść do komornika. > >> >> Tak, koszty wg norm przepisanych zawierają w sobie koszty >> pełnomocnictwa. Jeśli jednak będziesz reprezentowany przez >> pełnomocnika (domyślam się, że adwokata), to zadawanie tutaj pytań >> jest chyba bezcelowe, w ramach wynagrodzenia napisze on przecież pozew :) > > > Czy zwracajac sie do komornika o sciagniecie naleznosci moge dodatkowo > wymoc, zeby dluznik zwrocil mi dodatkowo za dojazdy do komornika (mam > 40km w jedna strone)? Co do zasady - nie. Możesz kontaktować się z komornikiem nie bezpośrednio - za pośrednictwem poczty. -- Pozdrawiam! Liwiusz www.liwiusz.republika.pl Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w egzekucji -> http://www.kwm.net.pl |
||
2007-10-26 01:19 | Re: Dług. Jakie postępowanie uproszczone czy nakazowe.... | Andrzej |
Liwiusz > I jeszcze uwaga: możesz napisać bratu pozew, niech się podpisze. Złóż > go w sądzie. Jak sąd wyda nakaz zapłaty, to dostaniecie go pocztą do > domu i jeśli strona przeciwna się nie odwoła, to będzie można od razu > uderzać do komornika. A gdy sąd przyzna mi racje co dalej? Jak następnie wygląda procedura odzyskania pieniędzy, gdy trafi to do komornika? Zgłaszam się do niego z wyrokiem i resztę to on już wszystko sam załatwia /ja moge jedynie mu wskazać gdzie dłużnik pracuje by ewentualnie na pensje mu wszedł/? W innym poście wspomina Pan o klauzuli wykonalności /jak to się załatwia/? > > Dopiero jeśli wpłyną zarzuty/sprzeciw do nakazu zapłaty i będzie > wyznaczona rozprawa i konieczność obecności na niej i dalszej obrony > swoich twierdzeń, to będzie można wtedy napisać pełnomocnictwo dla > Ciebie. Bo w chwili obecnej to nie ma tak pilnej potrzeby, aby bawić się > w pełnomocnictwa na etapie składania pozwu. Chyba że brata nie ma w domu > przez długie miesiące... > Tak i chyba to będzie najlepsze rozwiązanie w mojej sytuacji. Pełnomocnictwo złoży się dopiero jak zajdzie taka potrzeba, być może nawet nie będzie ono potrzebne. Bardzo dziękuje Panu za wszystkie wyjaśnienia i wskazówki które dla mnie są bardzo przydatne. Pozdrawiam!!! Andrzej -- |
||
2007-10-26 09:37 | Re: Dług. Jakie postępowanie uproszcz | Liwiusz |
Andrzej pisze: > Liwiusz > >> I jeszcze uwaga: możesz napisać bratu pozew, niech się podpisze. Złóż >> go w sądzie. Jak sąd wyda nakaz zapłaty, to dostaniecie go pocztą do >> domu i jeśli strona przeciwna się nie odwoła, to będzie można od razu >> uderzać do komornika. > > A gdy sąd przyzna mi racje co dalej? > Jak następnie wygląda procedura odzyskania pieniędzy, gdy trafi to do > komornika? Zgłaszam się do niego z wyrokiem i resztę to on już wszystko sam > załatwia /ja moge jedynie mu wskazać gdzie dłużnik pracuje by ewentualnie na > pensje mu wszedł/? Jak sąd wyda nakaz zapłaty, a pozwany się nie odwoła, względnie: jeśli się odwoła i przegra, to jeszcze przed komornikiem trzeba uzyskać klauzulę wykonalności, ale to tylko formalność. Do komornika pisze się odpowiedni wniosek i dołącza tytuł egzekucyjny. Należy wskazać z czego ma być prowadzona egzekucja (czyli np. z rachunków bankowych dłużnika w banku X, z wynagrodzenia za pracę w ..., z ruchomości znajdujących się w jego władaniu, z posiadanego przez niego samochodu marki ... o numerze rejestracyjnym ... itp. itd). Ważne jest, aby wskazać dokładnie komornikowi z czego ma prowadzić egzekucję. Jeśli się tego nie zrobi, to komornik wykona standardowe czynności, odwiedzi dłużnika, ale nie będzie na swój kosz poszukiwał jego majątku, nie jest to bowiem jego zadaniem. > W innym poście wspomina Pan o klauzuli wykonalności /jak to się załatwia/? W sekretariacie sądu panie wyjaśnią, jak będzie potrzeba. Pisze się wniosek (lub wypełnia wzór), chodzi tylko o otrzymanie jednej pieczątki na nakazie zapłaty/wyroku stwierdzającej, że nadaje się to już do egzekucji. Nieraz można uzyskać to od ręki, nieraz poczekać (zgodnie z przepisami maksymalnie 3 dni). >> Dopiero jeśli wpłyną zarzuty/sprzeciw do nakazu zapłaty i będzie >> wyznaczona rozprawa i konieczność obecności na niej i dalszej obrony >> swoich twierdzeń, to będzie można wtedy napisać pełnomocnictwo dla >> Ciebie. Bo w chwili obecnej to nie ma tak pilnej potrzeby, aby bawić się >> w pełnomocnictwa na etapie składania pozwu. Chyba że brata nie ma w domu >> przez długie miesiące... >> > Tak i chyba to będzie najlepsze rozwiązanie w mojej sytuacji. Pełnomocnictwo > złoży się dopiero jak zajdzie taka potrzeba, być może nawet nie będzie ono > potrzebne. > Bardzo dziękuje Panu za wszystkie wyjaśnienia i wskazówki które dla mnie są > bardzo przydatne. W takim razie powodzenia. A jaka jest wysokość długu? -- Pozdrawiam! Liwiusz www.liwiusz.republika.pl Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej egzekucji => http://www.kwm.net.pl |
||
2007-10-26 13:01 | Re: Dług. Jakie postępowanie uproszczone czy nakazowe.... | Andrzej |
Liwiusz > W takim razie powodzenia. A jaka jest wysokość długu? 2000zl Pozdrawiam! -- |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
postępowanie wywoławcze |
kk | 2005-11-24 09:04 |
Postępowanie wywoławcze |
kk | 2006-01-11 09:34 |
Ugoda a postępowanie komornika |
Alek | 2006-04-01 13:43 |
Postępowanie nakazowe |
Michał Gancarski | 2006-09-22 14:38 |
postępowanie komornicze i upadłość S.C. |
Morski | 2007-01-12 04:56 |
Postępowanie - prośba o porad |
R | 2007-02-21 12:02 |
Postępowanie przyspieszone - Niemcy |
macso | 2007-04-23 09:00 |
Postępowanie spadkowe. |
Jerry | 2007-07-10 10:42 |
Postępowanie gospodarcze - KRS? |
Funkcyjny | 2007-08-28 14:33 |
postępowanie zabezpieczające - jakie koszty |
Funkcyjny | 2007-10-04 11:41 |