poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-06-13 21:40 | Re: fotografowanie w miejscach publicznych/prywatnych | Robert Tomasik |
Piotr [###piotr@alpha.net.pl.###] napisał: Sprawa w zasadzie była tu wałkowana wiele razy w różnych kontekstach. Na terenie prywatnego obiektu możesz sfotografować to, co widzisz. Jedyne do czego mogą się przyczepić, to do faktu, ze tam wszedłeś, a nie wolno. Tak, czy siak ochrona nie ma prawa niczego Ci odbierać, bo to stanowi przestępstwo, przy czym w zależności od niuansów, to mogą być różne przestępstwa. W takich sytuacjach, gdy ochroniarze stają się zbyt natarczywi należy żądać wezwania policji. Jedynym przepisem karnym, jaki mógł by tak naprawdę wchodzić w rachubę w tym wydatku, to tzw. naruszenie miru domowego. Ale tam mowa o "wdarciu się". Wejście przez otwartą bramę trudno nazwać wdarciem się. Nie ma w żadnym przepisie mi znanym żadnego przepisu karnego o zakazie fotografowania. Tak więc jedynym, co ryzykujesz to ewentualne pozwanie Cię przez właściciela zakładu o zaniechanie naruszania jego własności. Szanse gość ma niewielkie, a i sens pozwu jest również znikomy, bo przecież nie nachodzisz go codziennie z tym aparatem. Jeśli by nawet sąd uznał, że nie powinieneś tego w przyszłości robić, to cóż mu z tego tak naprawdę przyjdzie? |
2006-06-13 21:44 | Re: fotografowanie w miejscach publicznych/prywatnych | Robert Tomasik |
Piotr [###piotr@alpha.net.pl.###] napisał: > Czy informacje 'zakaz fotografowania' nie jest jej formą? Nie jest, bowiem nie przepisu upoważniającego do wprowadzenia takiego zakazu. W wypadku tego typu obiektów należy ograniczyć dostęp osób niepowołanych. Ograniczenia dotyczące kopiowania, powielania itp. dotyczą dokumentów objętych stosownymi klauzulami. Niby teoretycznie klauzulą może również zostać oznaczona rzecz (a więc pewnie na upartego jakiś budynek), no ale wówczas należało by go oznakować jako "TAJNE", co automatycznie niosło by ograniczenia w utrwaleniu. Ale dalszą konsekwencją takiego oznaczenia jest konieczność przechowywania tego w strefach bezpieczeństwa. |
||
2006-06-13 21:59 | Re: fotografowanie w miejscach publicznych/prywatnych | Andrzej Lawa |
Cyberix wrote: > Sorry kolego ale w bład to TY wprowadzasz ludzi, radze zapoznać się z Nie jestem twoim kolegą, dzieciaku. > odpowiednimi regulacjami prawnymi. Nie chce mi się wyłuszczać szczegułów A co to są "szczeguły"? Nie znam takiego słowa... > poczytaj sobie Chip Foto-Video numer 2/2006 oraz 3/2006 masz tam dokładnie > opisane co gdzie jak i na jakiej zasadzie. Wybacz, ale w Polsce obowiązują przepisy wydawane przez parlament, a nie redakcję jakiegoś pisemka. > Idąc Twoim tokiem rozumowania, mogę wejśc na twoją działke i fotografować > sobie twoja rodzinke grilującą kiełbaski i synka tarmoszącego panienke > w krzakach? Nie, nie możesz, bo takiemu osobnikowi jak ty, nie pozwoliłbym wejść na moją działkę. Ale każdy, kogo wpuszczę na swoją działkę, może robić wszystko, czego nie zabrania mu prawo. Ja mogę najwyżej zażądać, żeby tę działkę opuścił - o ile jest ogrodzona. > To może moge przyjsc do ciebie do domu w odwiedziny, wziasc aparat > i robic sobie zdjecie twojego mieszkania? Jak wyżej. Ciebie bym nie wpuścił. Natomiast jak już kogoś wpuszczę, to nie mogę zakazać np. intensywnego przyglądania się cennym bibelotom. Ani ich fotografowania (zakładam, że nie używa do fotografowania ładunków magnezjowych ;) ) > wez nie badz smieszny, bo to jest załosne. Śmieszny i żałosny jesteś ty, dzieciaku. |
||
2006-06-13 21:53 | Re: fotografowanie w miejscach publicznych/prywatnych | Andrzej Lawa |
Piotr wrote: > Andrzej Lawa napisał(a): >> Fotografować można wszystko, co można zobaczyć. Koniec, kropka. > a co z rozporządzeniem rady ministrów z 24 czerwca 2003 r. w sprawie > obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa i obronności państwa > oraz ich szczególnej ochrony (Dz. U. z dnia 4 lipca 2003 r.), > wymienionymi tam obiektami (paragraf 2) oraz prawem do ich *szczególnej* > ochrony? Czy informacje 'zakaz fotografowania' nie jest jej formą? Nie. Rozporządzenie określa, jak wygląda szczególna ochrona i "zakaz patrzenia" nie jest tam wymieniony. |
||
2006-06-13 23:54 | Re: fotografowanie w miejscach publicznych/prywatnych | Cyberix |
>> poczytaj sobie Chip Foto-Video numer 2/2006 oraz 3/2006 masz tam >> dokładnie opisane co gdzie jak i na jakiej zasadzie. > > Wybacz, ale w Polsce obowiązują przepisy wydawane przez parlament, a nie > redakcję jakiegoś pisemka. Zgadza sie. Ale czy uważasz, że to są wymysły redaktorków? Nie wydaje mi się, są przytaczane dokładne art z których to wynika a nie jakieś widzimisie redaktora. Nie chce mi sie przepisywac ale moze to zeskanuje i gdzies zapodam abys sobie poczytal. >> Idąc Twoim tokiem rozumowania, mogę wejśc na twoją działke i fotografować >> sobie twoja rodzinke grilującą kiełbaski i synka tarmoszącego panienke >> w krzakach? > > Nie, nie możesz, bo takiemu osobnikowi jak ty, nie pozwoliłbym wejść na > moją działkę. Tak? A jak nie domkniesz bramki i ja wejde i będe robił zdjęcia to co? > Ale każdy, kogo wpuszczę na swoją działkę, może robić wszystko, czego nie > zabrania mu prawo. Ja mogę najwyżej zażądać, żeby tę działkę opuścił - o > ile jest ogrodzona. Czyli ide sobie drogą widze otwartą bramke, wchodze, robie zdjęcia podwórka, widze drzwi otwarte do domu, wchodze fotografuje pokoje, nagle pojawiasz się i co ?? >> To może moge przyjsc do ciebie do domu w odwiedziny, wziasc aparat i >> robic sobie zdjecie twojego mieszkania? > > Jak wyżej. Ciebie bym nie wpuścił. Natomiast jak już kogoś wpuszczę, to > nie mogę zakazać np. intensywnego przyglądania się cennym bibelotom. Ani > ich fotografowania (zakładam, że nie używa do fotografowania ładunków > magnezjowych ;) ) Serio? Więc mam pytanie. Wchodze do muzeum, czy moge robić zdjęcia eksponatów ?? Np. rzeźby, obrazy, zbroje, meble ?? >> wez nie badz smieszny, bo to jest załosne. > > Śmieszny i żałosny jesteś ty, dzieciaku. To może weź przeczytaj te artykuły i je skomentuj skoro uważasz że tylko TY masz racje w tej sprawie. Jutro chyba je zeskanuje i gdzieś zapodam, ciekaw jestem Twojej wypowiedzi. |
||
2006-06-13 23:59 | Re: fotografowanie w miejscach publicznych/prywatnych | castrol |
Cyberix napisał(a): > Zgadza sie. Ale czy uważasz, że to są wymysły redaktorków? Nie wydaje mi > się, są przytaczane dokładne art z których to wynika a nie jakieś widzimisie > redaktora. > Nie chce mi sie przepisywac ale moze to zeskanuje i gdzies zapodam abys > sobie poczytal. Wiesz, jakis czas temu pewien szmatlawiec pisal o wielorybie w Wisle :) > Tak? A jak nie domkniesz bramki i ja wejde i będe robił zdjęcia to co? I nic, mozna Cie wyprosic i tyle. > Czyli ide sobie drogą widze otwartą bramke, wchodze, robie zdjęcia podwórka, > widze drzwi otwarte do domu, wchodze fotografuje pokoje, nagle pojawiasz się > i co ?? Patrz wyzej > Serio? Więc mam pytanie. Wchodze do muzeum, czy moge robić zdjęcia > eksponatów ?? Np. rzeźby, obrazy, zbroje, meble ?? Tak mozesz > To może weź przeczytaj te artykuły i je skomentuj skoro uważasz że tylko TY > masz racje w tej sprawie. Przeczytaj ustawe, a nie artykuly, bedzie z tego na pewno wiecej pozytku. -- Pozdrawiam Jacek |
||
2006-06-14 00:06 | Re: fotografowanie w miejscach publicznych/prywatnych | Tiger |
> Wiesz, jakis czas temu pewien szmatlawiec pisal o wielorybie w Wisle :) Nie w Wisle, tylko w Zatoce Gdanskiej ;-) Nie szmatlawiec, tylko wszystkie dzienniki w Polsce ;-) A wieloryb sie zgadza. A co do muzeow, to wydaje mi sie, ze: a) ochrona przed szkodliwym dzialaniem swiatla fleszy; b) ochrona praw do reprodukcji itd... Pozdrawiam, Tiger |
||
2006-06-14 00:51 | Re: fotografowanie w miejscach publicznych/prywatnych | Przemysław_Płaskowicki |
On 2006-06-14 00:06, Tiger wrote: > A co do muzeow, to wydaje mi sie, ze: > > a) ochrona przed szkodliwym dzialaniem swiatla fleszy; Tego nikt nie neguje. To jest sensowny zakaz. > b) ochrona praw do reprodukcji itd... Czym jest prawo do reprodukcji? BTW. W berlińskich muzeach, w których znajdują się dzieła o znacznie większym znaczeniu niż w Polsce, można swobodnie fotografować i nikomu to nie przeszkadza... -- Przemysław Płaskowicki I'm smarter than the average bear! (Yogi Bear) |
||
2006-06-14 01:12 | Re: fotografowanie w miejscach publicznych/prywatnych | Robert Tomasik |
Cyberix [###root@belka.pl.###] napisał: > Serio? Więc mam pytanie. Wchodze do muzeum, czy moge robić zdjęcia > eksponatów ?? Np. rzeźby, obrazy, zbroje, meble ?? I tak naprawdę, to nic. Obyś lampy błyskowej nie używał, bo wówczas bardzo naciągane niszczenie zabytków można zarzucić. Podobno światło im szkodzi. Pracownik muzeum po prostu nie ma co zrobić w takiej sytuacji. Nie może Cię zatrzymać, bo nie popełniasz wykroczenia ani przestępstwa. Nie ma podstaw do wylegitymowania, by pozwać na drogę cywilną (bo wchodząc zgadzasz się na regulamin, który tego załóżmy zabrania albo ustala jakąś tam opłatę). Przy czym prawo do pobierania osobnej opłaty za fotografowanie jest cokolwiek dyskusyjne tak przy okazji. Bo niby co to za usługa? I nie ma co się tak strasznie unosić. Niestety dziennikarze wypisują często nie do końca sprawdzone informacje. Ktoś z muzeum im powiedział, że tak by chciał, by było i nikt nie sprawdził, jak to naprawdę jest. Z rzeczy w muzeum, to jeszcze na bardzo upartego można by Ci zarzucić bezprawne kopiowanie obrazu, gdybyś robił fotografię obejmującą tylko i wyłącznie obraz. No bo niby to obraz i tamto obraz. Zbliżone pola eksploatacji. Ale za fotkę sali muzealnej nie ma żadnej kary. |
||
2006-06-14 00:49 | Re: fotografowanie w miejscach publicznych/prywatnych | Andrzej Lawa |
Cyberix wrote: > Zgadza sie. Ale czy uważasz, że to są wymysły redaktorków? Nie wydaje mi > się, są przytaczane dokładne art z których to wynika a nie jakieś widzimisie > redaktora. Raczej wynik ich niekompetencji. > Nie chce mi sie przepisywac ale moze to zeskanuje i gdzies zapodam abys > sobie poczytal. Gdybym chciał poczytać fikcję literacją, wybrałbym coś ciekawszego. >>> Idąc Twoim tokiem rozumowania, mogę wejśc na twoją działke i fotografować >>> sobie twoja rodzinke grilującą kiełbaski i synka tarmoszącego panienke >>> w krzakach? >> Nie, nie możesz, bo takiemu osobnikowi jak ty, nie pozwoliłbym wejść na >> moją działkę. > > Tak? A jak nie domkniesz bramki i ja wejde i będe robił zdjęcia to co? Powiem "paszoł won" a ty musisz błyskawicznie zniknąć. Inaczej grozi ci rok odsiadki (193KK). >> Ale każdy, kogo wpuszczę na swoją działkę, może robić wszystko, czego nie >> zabrania mu prawo. Ja mogę najwyżej zażądać, żeby tę działkę opuścił - o >> ile jest ogrodzona. > > Czyli ide sobie drogą widze otwartą bramke, wchodze, robie zdjęcia podwórka, > widze drzwi otwarte do domu, wchodze fotografuje pokoje, nagle pojawiasz się > i co ?? To na pewno złudzenie optyczne, bo ja otwartych drzwi nie zostawiam. >>> To może moge przyjsc do ciebie do domu w odwiedziny, wziasc aparat i >>> robic sobie zdjecie twojego mieszkania? >> Jak wyżej. Ciebie bym nie wpuścił. Natomiast jak już kogoś wpuszczę, to >> nie mogę zakazać np. intensywnego przyglądania się cennym bibelotom. Ani >> ich fotografowania (zakładam, że nie używa do fotografowania ładunków >> magnezjowych ;) ) > > Serio? Więc mam pytanie. Wchodze do muzeum, czy moge robić zdjęcia > eksponatów ?? Np. rzeźby, obrazy, zbroje, meble ?? Bylebyś fleszem nie błyskał ani statywu nie rozstawiał. Oczywiście publikacja tych zdjęć to inna broszka... Niby można też się czepiać na bazie praw autorskich, ale to ewentualnie na etapie produkcji odbitek. A póki ich nie publikujesz... Kto udowodni, że zrobiłeś odbitki? >>> wez nie badz smieszny, bo to jest załosne. >> Śmieszny i żałosny jesteś ty, dzieciaku. > > To może weź przeczytaj te artykuły i je skomentuj skoro uważasz że tylko TY > masz racje w tej sprawie. > Jutro chyba je zeskanuje i gdzieś zapodam, ciekaw jestem Twojej wypowiedzi. [ziew] A kto mi zapłaci za wysiłek włożony w wypociny redaktorków? ;-> |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Pytanko odn przetargów publicznych.. |
Maxik | 2006-03-15 17:59 |
Pytanko odn przetargów publicznych.. |
Maxik | 2006-03-15 17:59 |
Protest - Prawo zamówień publicznych |
Aretkka | 2006-03-23 12:35 |
Publikacja danych prywatnych |
Tomek | 2006-05-16 11:14 |
Prawo czeskie - picie alkoholu w miejscach publicznych |
Anna K. | 2006-08-08 00:23 |
palenie w roznych miejscach publicznych |
Bartek | 2006-09-24 11:40 |
Korzystanie z obiektów publicznych |
:\) | 2006-12-19 10:54 |
Korzystanie z obiektów publicznych? |
:\) | 2006-12-19 18:27 |
interpretacja Ustawy o zamowieniach publicznych |
asterix | 2007-02-28 17:03 |
Pompowanie publicznych pieniedzy do firmy |
adam | 2007-05-22 23:16 |