poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2014-02-12 09:06 | Re: Jak to jest z tym zameldowaniem? | Michał Jankowski |
W dniu 12.02.2014 01:04, "Rafał \"SP\" Gil" pisze: > W dniu 2014-02-11 12:59, cte pisze: > >> Powiedzcie mi jak mam wymusić na Urzędzie Miasta, Sądzie itp > > Powiadomić je o zmianie adresu. W/w urzędy/przedsiębiorstwa wbrew > pozorom nie dysponują szklaną kulą. > > No przecież powiadomił, dokonując obowiązku meldunkowego. MJ |
2014-02-12 10:10 | Re: Jak to jest z tym zameldowaniem? | Kris |
W dniu środa, 12 lutego 2014 09:06:54 UTC+1 użytkownik Michał Jankowski napisał: > No przecież powiadomił, dokonując obowiązku meldunkowego. Nie bardzo. Zameldował się i ok ale korespondencje niekoniecznie może chciec otrzymywac na adres zameldowania. |
||
2014-02-12 10:26 | Re: Jak to jest z tym zameldowaniem? | hikikomorisan |
On 12.02.2014 09:02, nkab@toya.net.pl wrote: > W dniu wtorek, 11 lutego 2014 12:59:32 UTC+1 użytkownik cte napisał: >> Rok temu sprzedałem mieszkanie (które potem jeszcze pół roku >> >> wynajmowałem). Był obowiązek meldunkowy. Nie pozwolono mi się zameldować >> >> w budowanym domu "bo nie mieszkam tam". Nawet jak mówiłem, ze w sumie >> >> już mieszkam, ale nie przyznam się bo mieszkać mi nie wolno (dom nie >> >> odebrany) to i tak słyszałem "nie przyznam się ze mieszkam, to nie >> >> dostanę zameldowania". I tak w koło. >> >> Na tym forum napisano mi, że moim obowiązkiem jest podawać dane adresowe >> >> pod którymi jestem "możliwy do znalezienia" (na nowym adresie było minie >> >> dużo łatwiej znaleźć - czasem tydzień tam siedziałem - poza tym "dom w >> >> podwórku u teściowej" gwarantował, że zawsze ktoś odbierze korespondencję). >> >> OK. Teraz podobno obowiązku meldunkowego już nie ma. Mimo to (w sumie to >> >> dlatego, że w zeszłym roku się zameldowałem) mam zameldowanie na pobyt >> >> stały. W nowym domu. I od prawie roku regularnie jeżdżę po 15km w jedną >> >> stronę po to, żeby odebrać jakieś awizo lub list polecony. Bo ban, urząd >> >> miasta, sąd itd. ślą listy na stary adres w blokach. A nowi lokatorzy są >> >> tak mili, że odbierają korespondencję i dzwonią nawet po tym, jak >> >> kazaliśmy im przeganiać listonosza albo wrzucać listy do przegródki >> >> "pomyłki". >> >> Powiedzcie mi jak mam wymusić na Urzędzie Miasta, Sądzie itp żeby >> >> podatek za nowy dom wysyłał na adres tego nowego domu, tam gdzie jestem >> >> zameldowany, tam gdzie jestem w księgi wieczyste wpisany a nie tam, >> >> gdzie rok temu mieszkałem???? > > Bo urzędnicy naszego państwa nie rozumieją słowa meldunek. > > Wkruwiło mnie jak w TV usłyszałem, że według nowego prawa > dla działkowiczów pracowniczych ogłoszono, że nie może to > być miejsce zamieszkania obywatela, a ja się pytam - dlaczego? bo pewnie gdzies w przepisach jest, ze mieszkac mozna po pro cedurze od pozwolenia na budowe az do odebrania budynku i pozwolenia kolejnego urzednik nie mieszka w namiocie, szopie, kartonie wiec nikt na swiecie tak nie moze -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-au diowizualnej-bez-reklam/5w52l |
||
2014-02-12 15:39 | Re: Jak to jest z tym zameldowaniem? | Kris |
W dniu środa, 12 lutego 2014 10:26:53 UTC+1 użytkownik hikikomorisan napisał: > urzednik nie mieszka w namiocie, szopie, kartonie > wiec nikt na swiecie tak nie moze Zależy od konkretnych urzędników. Ja zameldowałem sie na swojej działce w momencie gdy tam zaledwie funadamenty przyszłego domu były. |
||
2014-02-13 10:55 | Re: Jak to jest z tym zameldowaniem? | cte |
W dniu 2014-02-12 10:10, Kris pisze:> W dniu środa, 12 lutego 2014 09:06:54 UTC+1 użytkownik Michał Jankowski napisał: >> No przecież powiadomił, dokonując obowiązku meldunkowego. > Nie bardzo. Zameldował się i ok ale korespondencje niekoniecznie może chciec otrzymywac na adres zameldowania. > Ta... na pewno chcę odbierać tam, gdzie od roku nie mieszkam. Po co cała ta afera z zameldowaniem stałym, czasowym, unieważnianiem dowodów? Mam od drzwi do drzwi chodzić i każdemu meldować posłusznie że adres ZAMIESZKANIA i ZAMELDOWANIA zmieniłem? U mnie UM mieści się pod trzema (co najmniej - tyle znam) adresami. PS wszędzie widzę "adres zamieszkania/zameldowania" i "adres do korespondencji - o ile jest różny od zameldowania/zamieszkania" - a w urzędach to działa inaczej? |
||
2014-02-13 11:44 | Re: Jak to jest z tym zameldowaniem? | Kris |
W dniu czwartek, 13 lutego 2014 10:55:20 UTC+1 użytkownik cte napisał: > Ta... na pewno chcę odbierać tam, gdzie od roku nie mieszkam. Różnie to bywa. Np u mnie- ja+żona+ córka mieszkamy razem w domu(ADRES1). Córka jednak jest zameldowana pod ADRESEM2(ze względu na pasująca nam rejonizację szkoły) Żona jest zameldowana pod ADRESEM3 Korespondencję odnośnie wszytkich osób chemy otrzymywac na ADRES1. I oprócz sporadycznych pomyłek ZUS korespondencja dociera prawidłowo > PS wszędzie widzę "adres zamieszkania/zameldowania" i "adres do > korespondencji - o ile jest różny od zameldowania/zamieszkania" - a w > urzędach to działa inaczej? Powinno działac tak samo. U mnie to przynajmniej tak działa. |
||
2014-02-13 16:50 | Re: Jak to jest z tym zameldowaniem? | noname |
Rafał \"SP\" Gil wrote: > W dniu 2014-02-11 15:16, Michał Jankowski pisze: > >> I do wszystkich sądów w całym kraju? > > VS > >> Po to chyba jest ten meldunek, żeby urzędy pisały na adres >> zameldowania? > > Jeśli 1 moja rada nie zadziała - wymeldować się do nikąd. > Wszelkich konsekwencji unikniesz z racji tego, że zawsze > będziesz miał możliwość podważenie faktu doręczenia wyroku/decyzji. > > A jeśli chcesz być "uczciwy" w 100 %, to wymeldować się do nikąd > i dać ogłoszenie w "komunikatach", że wymeldowałeś się do nikąd, > ale korespondencję odbierasz pod adresem ... > Bzdura, przez 4 lata miałem w dowodzie "BRAK". Niczego nie złatwi, co krok problem, w każdym papierku trzeba podac adres. Najczęściej chcą wpisywać _ostatni_adres_ - zresztą chyba w razie czego obowiązuje ich "ostatni adres zameldowania". W tym kraju nie daje rady przebrnąć "bez adresu". Wszelkie papierki go wymagają, urzędnicy jak ne wiedzą co zrobić to wpisują głupoty i spadaj. Rozwiązania: 1. Zamldować się u kolegi/ciotki/... - tak aby było dogodnie. 2. lub (chyba na 1/2 roku) można na poczcie złożyć wniosek o przekierowanie poczty na inną placówkę (miałem, nie pamiętam czy wszystko można było (np. z US mprzekierować). ps. Jak chciałem fakturę za internet od providera na ciut inny adres - to mi dane firmy zmienili na ten zły adres (i taka FA dostałem pocztą czyli korespondecyjny = dane firmy), w meritum banku podałem inny korespondencyjny - to na wyciągu też miałem w danych firmy zamiast właściwego - ..no..korespondencyjny :) - podobno po moim zgłoszeniu poprawili, ale ja wcześniej skasowałem "adres do korespondencji" w panelu klienta, itd. itp. .. B I U R W O K R A C J A nie da ci spokojnie żyć, zawsze będziesz przeklinał |
||
2014-02-14 11:16 | Re: Jak to jest z tym zameldowaniem? | Aicha |
W dniu 2014-02-11 15:02, Kris pisze: > Najgorzej jest z ZUSem bo większośc korespondencji przychodzi na mój aktualny adres ale np jeszcze w zeszłym roku jeden list przyszedł na adres gdzie już od kilkunastu lat nie mieszkam i nie jestem zameldowany. Widocznie mają różne bazy danych i nie wszędzie zaktualizowali. :) Ja kilkanaście lat temu miałam w ZUSie dwa konta - na nazwisko panieńskie i pomężowskie. Nie przypominam sobie, abym wraz z nazwiskiem zmieniła PESEL czy datę urodzenia. -- Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy, to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes) |
||
2014-02-14 11:21 | Re: Jak to jest z tym zameldowaniem? | Aicha |
W dniu 2014-02-13 11:44, Kris pisze: > Np u mnie- ja+żona+ córka mieszkamy razem w domu(ADRES1). > Córka jednak jest zameldowana pod ADRESEM2(ze względu na pasująca nam rejonizację szkoły) > Żona jest zameldowana pod ADRESEM3 A czy wciąż nie jest tak, że co najmniej jeden rodzic musi być zameldowany tam gdzie dziecko (a raczej odwrotnie, ale sens ten sam)? -- Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy, to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes) |
||
2014-02-14 11:47 | Re: Jak to jest z tym zameldowaniem? | Kris |
W dniu piątek, 14 lutego 2014 11:21:22 UTC+1 użytkownik Aicha napisał: > A czy wciąż nie jest tak, że co najmniej jeden rodzic musi być > zameldowany tam gdzie dziecko (a raczej odwrotnie, ale sens ten sam)? A nie mam pojęcia. U nas nikt problemu nie robił póki co. |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
jak to z tym przeniesieniem jest ??? |
nod | 2005-12-09 23:51 |
jak to jest z tym poborem? |
Piotrek | 2006-02-26 17:00 |
Jak to jest z tym narzucaniem przez projektantów producentów materiałów ? |
Sylwek | 2006-03-21 23:16 |
Jak to jest z tym prawem w Polsce? |
Damian | 2006-05-14 15:35 |
Zakaz palenia - jak z tym jest w miejscu pracy? |
coder | 2007-07-30 18:44 |
Jak to z tym czasem pracy jest |
onet | 2008-04-11 20:22 |
Jak to jest z tym GPS. |
Marcin Nowak | 2008-11-23 23:07 |
jak to jest z tym MOPS? |
kasia | 2009-10-23 12:34 |
Jak to jest z tym prawem ? |
pluton | 2010-01-02 17:12 |
Jak to jest w końcu z tym adresem przedsię |
Przemysław Adam Śmiejek | 2011-07-26 20:55 |