poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-04-30 17:24 | Re: Krazdziez roweru | 1wilq |
> Myslisz, ze nauczycielki w obliczu dyrekcji stwierdza jednoznacznie, ze to na pewno nie byl uczen szkoly i szkola musi wyplacic pieniadze? Jak udowodnisz, ze tego dnia miales w szkole rower warty ilestam tysiecy? w szkole byla policja nastepnego dnia i nauczycielki wlasnie tak zeznaly ze najprawdopodobniej to nie byl uczen szkoly a jezeli zeznaly tak policji to nie moge zeznac inaczej przydyrekcji bo to by oznaczalo zlamanie prawa.... jak to jak udowodnie ze bylem na rowerze?? przyjechalem na nim do szkoly razem z moim kolega (który przyjechal na swoim rowerze) widzialo mnie conajmniej 100 osób na tym rowerze tego dnia skad ponad polowe znam osobiscie - moga to potwierdzic... (a tak wogóle to na przerwe miedzy lekcjami wszyscy wywalaja sie na boisko a rowery stoja podbudynkiem tuz kolo boiska) Lincoln wrote: Zostawiamy samochod na ogrodzonym parkingu NIESTRZEZONYM, placimy 5 zl za parkowanie. Samochod skradziono. No i sprawa do sadu i wygrywa wlasciciel auta a wlasciciel parkingu ma zwrocic kase za samochod (porysowanie, zbicie szyby itp). to byla realna sytuacja czy tylko przyklad ?? bo wlasnie zastanawialem sie nad podaniem tej sprawy do sadu... wygralbym? gdybym mial kase to kupilbym sobie drugi rower i machnal na to wszystko reka poprostu bardziej uwazal ale nie mam... i chce dowiesc ze gdyby ochrona niezaniedbala swoich obowiazków najprawdopodobniej niestracilbym roweru... |
2006-04-30 17:34 | Re: Krazdziez roweru | scream |
Dnia Sun, 30 Apr 2006 16:40:56 +0200, Lincoln napisał(a): > A ja mam takie pytanie. Zostawiamy samochod na ogrodzonym parkingu > NIESTRZEZONYM, placimy 5 zl za parkowanie. Samochod skradziono. No i sprawa > do sadu i wygrywa wlasciciel auta a wlasciciel parkingu ma zwrocic kase za > samochod (...) Dlaczego? Jeśli parking jest _niestrzeżony_, to imho płacisz tylko za udostępnienie miejsca na zaparkowanie auta - nawet jeśli teren parkingu jest otoczony ogrodzeniem pod napięciem i pilnuje go grupa AT w pełnym składzie. Co innego parking dozorowany albo strzeżony. -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
||
2006-04-30 17:48 | Re: Krazdziez roweru | Lincoln |
> Dlaczego? Jeśli parking jest _niestrzeżony_, to imho płacisz tylko za > udostępnienie miejsca na zaparkowanie auta - nawet jeśli teren parkingu Nie wiem dlaczego. Bylo kiedys na grupie, ze jak parking jest niestrzezony ale ogrodzony i jest ciec co zbiera kase to sad bierze go jako parking strzezony(bo samochodu nie wyniesli przez plot). Byly juz takie sprawy w sadach i wlasnie wygrywali wlasciciele aut;) Dlatego pytam -- Pozdrowionka Lincoln Jelenia Góra | gg#1135336 | www.rajdowy.info Fiat Tipo 1,4ie bordowy P.M.S. Edition Wkoncu WRC - Warczy Ryczy Czeszczy:) |
||
2006-04-30 17:50 | Re: Krazdziez roweru | Lincoln |
> to byla realna sytuacja czy tylko przyklad ?? Byly kiedys takie przypadki opisywane na grupach (nie pameitam czy PMS czy PSP). Poszukaj w archiwum -- Pozdrowionka Lincoln Jelenia Góra | gg#1135336 | www.rajdowy.info Fiat Tipo 1,4ie bordowy P.M.S. Edition Wkoncu WRC - Warczy Ryczy Czeszczy:) |
||
2006-04-30 18:10 | Re: Krazdziez roweru | witek |
1wilq@interia.pl wrote: > > jest jakas szansa ze odzyskam pieniadze chociaz za ochrone? ( czyli > te które - jak juz ktos wyzej wspomnial niby "dobrowolnie" placone > skladki) ?? > Żadna. Ani odzyskanie pieniedzy za rower, ani za ochrone. Ochrona jest od pilnowania szkoly i bezpieczenstwa uczniow, a nie twoich rzeczy. Składki możesz odzyskać pod jednym warunkiem. Jeśli szkoła je na tobie w jakikolwiek sposób wymusiła. Jak dyrektorka chce sobie zatrudnić ochronę to musi na to zneleżć pieniądze. Nie ma prawa zbierać na to pieniędzy od uczniów. Jedyne co dyrektorka mogła zrobić to powiedzieć rodzicom, że chce zatrudnić ochroniarzy, ale trzeba się na nich zrzucić i kto ma ochotę to nie się zrzuca. Jeśli zrzuconych pieniedzy jest wystarczająco, to ochronę zatrudnia, a jak nie to nie, bo ją po prostu na to nie stać. |
||
2006-04-30 18:11 | Re: Krazdziez roweru | witek |
Lincoln wrote: >> Nie , szkola za ten przypadek nie moze odpowiadac i nie ma obowiazku >> zwrócic Ci za rower > > A ja mam takie pytanie. Zostawiamy samochod na ogrodzonym parkingu > NIESTRZEZONYM, placimy 5 zl za parkowanie. Samochod skradziono. No i sprawa > do sadu i wygrywa wlasciciel auta a wlasciciel parkingu ma zwrocic kase za > samochod (porysowanie, zbicie szyby itp). Tutaj kolega placi za ochrone, a > swisneli rower. Czy to nie bedzie taka sama sytuacja? Powaznie pytam. > A jak zapłaciłeś za pilnowanie samochodu, a idą po parkingu ktoś dał ci po gębie i ukradł kurtkę, to możesz się od parkingu domagać zwrotu kasy za kurtkę, albo opłaty za parking, bo przecież cię okradli na terenie parkingu? |
||
2006-04-30 18:18 | Re: Krazdziez roweru | scream |
Dnia Sun, 30 Apr 2006 17:48:14 +0200, Lincoln napisał(a): > Nie wiem dlaczego. Bylo kiedys na grupie, ze jak parking jest niestrzezony > ale ogrodzony i jest ciec co zbiera kase to sad bierze go jako parking > strzezony(bo samochodu nie wyniesli przez plot). Byly juz takie sprawy w > sadach i wlasnie wygrywali wlasciciele aut;) Dlatego pytam Może były jakieś inne okoliczności... Bo na dobrą sprawe jeśli jest tak jak piszesz, to właściciele aut mogą przestać bać sie stawiać je pod blokiem - wszak każdy (jeśli nie każdy, to napewno sporo osób) ma miejsce parkingowe doliczone do czynszu :) -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
||
2006-04-30 18:21 | Re: Krazdziez roweru | MarcinJM |
1wilq@interia.pl napisał(a): > poprostu postawcie sie na moim miejscu i powiedzcie co Wy byscie > zrobili gdyby spotkala was taka sytuacja? (prosze o szczere wypowiedzi) > Zmienilibysmy przede wszystkim szkole. Nie dosc, ze rowerow nie pilnuje, to jeszcze slabo jezyka ojczystego naucza... -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510 skype: marcin.jm |
||
2006-04-30 19:46 | Re: Krazdziez roweru | 1wilq |
kazdy wnosi cos nowego... jezeli chodzi o wplate za ochrone to to nie ma tak ze ktos mogl nie zaplacic bo wtedy sprawa ( tego nieplacenia) zajmowala sie wychowawczyni naszej klasy i nie bylo mowy zeby nie zaplacic. poprostu: "Macie placic i juz takie jest rozporzadzenie pani dyrektor" a jezeli chodzi o zmiane szkoly to gdyby to nie byla klasa maturalna bo teraz to juz jestem od 3 dni absolwentem to napewno gleboko bym sie nad tym zastanowil... a z tym jezykiem to róznie bywa :P nie wszyscy musza byc humanistami... (tak malo znaczacymi ostatnimi czasy) >A jak zaplaciles za pilnowanie samochodu, a ida po parkingu ktos dal ci po gebie i ukradl kurtke, to mozesz sie od parkingu domagac zwrotu kasy za kurtke, albo oplaty za parking, bo przeciez cie okradli na terenie parkingu? ale po co rozwazac inne przypadki i co by sie stalo gdyby cos tam?? ja sie pytam o konkretny.... kradziez rowery z terenu szkoly z ochrona -oplacana przez uczniów w tym takze rowerzystów (bez tabliczki ze nieodpowiada za kradziez rowerów) jak ktos wczesniej pisal to ze nie ma tez tabliczki ze ODPOWIADA to wedlug mnie nic nie znaczy bo zazwyczaj sie pisze ze sie za cos "nieodpowiada" a jezeli takiego czegos nie ma napisanego ani nie pojawilo sie po pierwszej kradziezy... to znaczy ze moze w jakims stopniu jednak odpowiada?? mój kolega z 2 klasy przyjezdza do mojejj szkoly ( do tej gdzie mi skradziono rower) na swoim skuterze... jego ojciec pisal do szkoly specjalne pismo ze w razie kradziezy skuteru nmie bedzie on domagal sie od szkoly odszkodowania za skradziony skuter... wiec moze jednak jest jakas odpowiedzialnosc skoro takie pismo bylo potrzebne? |
||
2006-04-30 20:14 | Re: Krazdziez roweru | scream |
Dnia 30 Apr 2006 10:46:30 -0700, 1wilq@interia.pl napisał(a): > kazdy wnosi cos nowego... Tak to już bywa w dyskusji. > jezeli chodzi o wplate za ochrone to to > nie ma tak ze ktos mogl nie zaplacic bo wtedy sprawa ( tego > nieplacenia) zajmowala sie wychowawczyni naszej klasy i nie bylo > mowy zeby nie zaplacic. To straszne normalnie :) Wychowawczyni sie zajmowala taka sprawa i juz nie bylo nic do gadania, trzeba bylo placic i juz! Heh, jesli teraz takie proste jest wyciaganie kasy od uczniow, to ja chce zalozyc wlasna szkole! :)) W moim LO tez mieli rozne glupie pomysly tego typu... A to dajcie kase na ochrone... A to na xero... Ale zazwyczaj opór paru osób powodował, że pomysł zostawał zarzucony, ew. płacili ci co chcieli. Nikt nie może Cie zmusić do płacenia czegokolwiek. > a z tym jezykiem to róznie bywa :P Powinieneś go znać. To Twój język ojczysty. > nie wszyscy musza byc humanistami... (tak malo znaczacymi ostatnimi > czasy) Bez komentarza...! > ale po co rozwazac inne przypadki i co by sie stalo gdyby cos tam?? Czy to wiesz co to jest analogia, nawiązanie, itp.? > kradziez rowery z terenu szkoly z ochrona -oplacana przez uczniów > w tym takze rowerzystów Ochrona ma spełniać konkretne zadania i wyobraź sobie, może sie okazać, że umowa szkoły z firmą ochroniarską nie przewiduje ochrony rowerów zaparkowanych na terenie. To, że Tobie sie wydaje że oni powinni, wcale nie oznacza że tak jest. > (bez tabliczki ze nieodpowiada za kradziez > rowerów) Prawdopodobnie nie było również tabliczki, że nie odpowiadają za niechcianą ciążę i deszcz w piątkowe popołudnie. > jak ktos wczesniej pisal to ze nie ma tez tabliczki ze > ODPOWIADA to wedlug mnie nic nie znaczy bo zazwyczaj sie pisze ze sie > za cos "nieodpowiada" a jezeli takiego czegos nie ma napisanego ani > nie pojawilo sie po pierwszej kradziezy... to znaczy ze moze w > jakims stopniu jednak odpowiada?? Według Ciebie jeśli nie ma tabliczki, że nie odpowiadają = odpowiadają? Ciekawy tok rozumowania. Czyli np. jak przyjde do Ciebie do domu napić sie z Tobą wódki i złamię rękę przewracając się po pijaku na mokrej podłodze w łazience to musisz mi zapłacić odszkodowanie, prawda? Czy u Ciebie w łazience wisi tabliczka, że nie odpowiadasz za tego typu szkody? > jego ojciec pisal do szkoly specjalne pismo ze w razie kradziezy skuteru skutera! > nmie bedzie on domagal sie od szkoly odszkodowania za skradziony skuter... > wiec moze jednak jest jakas odpowiedzialnosc skoro takie pismo bylo potrzebne? Nie ma. A pismo wcale nie było potrzebne. Rozwiązanie jest bardziej prozaiczne niż by sie mogło wydawać - otóż skuter można ubezpieczyć od kradzieży. Apeluje do Ciebie o odrobinę logiki. I jednocześnie jestem troche przerażony - czytając Twoje posty mam wątpliwości jak osobie na Twoim poziomie rozumowania udało się skończyć _jakąkolwiek_ szkołę... :/ -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
kradziez roweru spod hipermarketu |
Chiarstic Slide \(aphex\) | 2006-06-11 20:49 |
ubezpieczenie roweru na wypadek kradziezy |
Biker | 2006-06-19 18:06 |
178a kpk przy pomocy roweru... |
Poro | 2006-06-24 19:15 |