poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-12-31 12:26 | Re: molestowanie w sądzie | Lookasik |
>> > > Za zgubienie akt może i tak. Ale samo wyniesienie akt z sądu jest dość > powszechne, zazwyczaj do pisania uzasadnienia. > ja tylko mowie jak jest teoretycznie praktycznie oczywiscie ,ze akta sie wynosi ale wynika to rowniez z warunkow pracy sedziego... 40 osob w jednym pokoju a ruch jak na dworcu pozdrawiam łukasz |
2005-12-31 15:36 | Re: molestowanie w s?dzie | krys |
Przemek R... napisał(a): > czy porpoponowanie seksu twoim zdaniem powinno byc karalne? Zależy komu i w jakich okolicznościach. I zależy, czy temu, komu się proponuje, ta propozycja sie podoba. Miejsce pracy nie jest najlepszym miejscem na takie propozycje. -- Pozdrawiam Justyna |
||
2005-12-31 14:54 | Re: molestowanie w s?dzie | Przemek R... |
Użytkownik "krys" news:dp61im$g6u$1@inews.gazeta.pl... > Przemek R... napisał(a): > >> czy porpoponowanie seksu twoim zdaniem powinno byc karalne? > > Zależy komu i w jakich okolicznościach. I zależy, czy temu, komu się > proponuje, ta propozycja sie podoba. no sory, jezeli bys mnie zapytala czy mam ochote na seks a mi by sie nie spodobala ta propozycja to uwazasz ze powinienem miec prawo zlozyc zawiadomienie o przestepstwie ? Nie mozna do absurdow dojsc. > Miejsce pracy nie jest najlepszym miejscem na takie propozycje. miesjce dobre jak kazde inne, wazne by nie uzalezniac seksu od zwolnienia z pracy. P. |
||
2005-12-31 17:27 | Re: molestowanie w s?dzie | krys |
Przemek R... napisał(a): > no sory, jezeli bys mnie zapytala czy mam ochote na seks a mi by sie > nie spodobala ta propozycja to uwazasz ze powinienem miec > prawo zlozyc zawiadomienie o przestepstwie ? Jeśli byłabym Twoją szefową, i powtarzałoby się to systematycznie, w dodatku odczuwałbys, ze odmowa moze się dla Ciebie skończyć wywaleniem na pysk, to owszem. Tylko weź to udowodnij. >> Miejsce pracy nie jest najlepszym miejscem na takie propozycje. > > miesjce dobre jak kazde inne, wazne by nie uzalezniac seksu od > zwolnienia z pracy. Jak szef proponuje pracownicy, to zawsze jest niezręczna sytuacja. -- Pozdrawiam Justyna |
||
2005-12-31 17:47 | Re: molestowanie w sądzie | Magda299 |
Użytkownik "Lookasik" news:dp3u00$38f$1@nemesis.news.tpi.pl... > czy sedzia piastuje jakieś stanowisko w danym sadzie/wydziale ??? Ja tam nie pracuję, moja branża jest tak odległa, że widziałam go tylko kilka razy, w tym tylko raz z tak bliska, żebym mogła rozpoznać twarz. Nawet nie wiem jakie są wydziały sądu, a co dopiero mówić o stanowiskach. Zresztą - nawet jeśli bym wiedziała, to nie mówiłabym o tym na usenecie w obawie przed możliwą identyfikacją człowieka. Wiem o nim sporo z opowiadań różnych ludzi, wiem z kim studiował, skąd pochodzi, czym się interesuje, jak spędza wolny czas, jakim samochodem jeździ i na co choruje i jakich znajomych ma w policji. Myślę, że nie to niego pierwsza ofiara i może mi się uda zgromadzić więcej informacji na ten temat. Dziękuję za wszystkie rady, nawet johnsonowi :-) i myślę, że na tym etapie mogę zakończyć dyskusję. Pozdrawiam wszystkich życząc Szczęśliwego AD 2006 Madelaine |
||
2006-01-01 01:01 | Re: molestowanie w s?dzie | Przemek R... |
> Jeśli byłabym Twoją szefową, i powtarzałoby się to systematycznie, w > dodatku odczuwałbys, ze odmowa moze się dla Ciebie skończyć wywaleniem > na pysk, to owszem. Tylko weź to udowodnij. dyktafon, minikamera, wszystko w obecnych czsach jest do zrobienia bez zadnych przeszkod i trzeba uswiadamiac spoleczenstwo by tak zalatwiano sprawy a nie isc w kierunku idzcie zgloszcie a sad 'na wiare' pokrzywzdoej skarze oskrazonego. (Bielana na przyklad, tak w ogolole to wrocilo do 1 instalcji bo rzekomo pokrzywdzina zmeiniala 3 razy zeznania, dla mnie smiechu warte ze wrocilo a nei zostali uniewinieni, przeciez to kpiny z prawa i godnosci ludzkiej) P. |
||
2006-01-01 10:01 | Re: molestowanie w s?dzie | chester |
Przemek R... napisał(a): >>Zajebiste poczucie bezpieczeństwa. Albo wezmę do buzi penisa szefa, albo >>wylatuję z roboty pod byle pretekstem. Miodzio. >>Chyba ci się nie zdawało jakie molestowanie może być obleśne... >>Dodam że nie zawsze molestowany ma przewagę fizyczną nad molestującym. >>Szef bez problemu może sekretarkę zatrzymać po godzinach pozbywając się >>świadków, molestować, dotykać, obmacywać, obrażać... A ona nie ma sposobu >>się przed tym obronić :-( > > ma, utrwalic takie zachownaia i zglosic na policje, Jasne. Ale jest kilka 'ale', dla niektórych osób nie do przejścia: 1. 'W trakcie' jest to prawie-gwałt albo gwałt tyle że np. oralny. To duże obciążenie psychiczne dla ofiary. Samo macanie w odpowiednich okolicznościach może być szokiem :-( 2. Istnieje bardzo silna zależność ekonomiczna od molestującego. Dla niektórych osób po np. 8 latach bezrobocia praca jest całym światem. Jeśli to zgłosi to na 99% wyleci z roboty a to oznacza powrót w głęboką nędzę. Był taki przypadek niedawno jak coś koło 8 chyba kobiet (nie pamiętam szczegółów) było molestowanych przez szefa. Ubogi rejon kraju - nikt przez dłuższy czas nie odważył się pisnąć. 3. Nie każdy jest w stanie wytrzymać taką presję - wiele słabych psychicznie osób nie będzie w stanie się przemóc do pójścia na policję i opowiedzenia wszystkiego z detalami. 4. Utrwalenie nie dla każdego jest proste do przeprowadzenia. Owszem, aplikantka w sądzie sobie raczej poradzi. A sprzątaczka? Trzeba mieć jakieś 'obycie' z techniką. Moja matka (bibliotekarka) np. w życiu nie widziała dyktafonu na oczy, nie sądzę żeby wiedziała co powinna kupić/pożyczyć i potem jak to obsłużyć. A nie jest ułomna, po prostu nie jest obyta z nowoczesną techniką, podowbnie jak wiele osób w naszym kraju. Dlatego też wielokrotnie ofiary są bezbronne albo prawie-bezbronne - nie są czasem w stanie się obronić bo zbyt wiele czynników stoi na przeszkodzie. A sprawcy czują się bezkarni bo u nas to jeszcze 'normalne' że się panią Kasię klepnie w tyłeczek. :-( Klepnięcia czy dotykania nie udowodni bez kamer itp., a bez świadków nie da się tego praktycznie udowodnić. A potem w życiu prywatnym taka osoba ma różne lęki itp. problemy :-( Ale to już temat na inną grupę - FUT chester -- http://rowerowy.szczecin.pl |
||
2006-01-01 10:06 | Re: molestowanie w s?dzie | chester |
Przemek R... napisał(a): >>Jeśli byłabym Twoją szefową, i powtarzałoby się to systematycznie, w >>dodatku odczuwałbys, ze odmowa moze się dla Ciebie skończyć wywaleniem >>na pysk, to owszem. Tylko weź to udowodnij. > > > dyktafon, minikamera, wszystko w obecnych czsach jest do zrobienia bez > zadnych przeszkod A jaki normalny człowiek umie to obsługiwać, podłączyć, obrobić technicznie itp? No i kogo na to stać? Aplikantkę w sądzie? Być może. A sprzątaczki, szwaczki, kucharki itp? A i sekretarka czy pani od marketingu nie musi być biegła w te klocki. chester PS. Dotyczy to również mężczyzn choć w mniejszym stopniu (molestowanie oraz obsługa) -- http://rowerowy.szczecin.pl |
||
2006-01-01 15:59 | Re: molestowanie w s?dzie | krys |
Przemek R... napisał(a): > dyktafon, minikamera, wszystko w obecnych czsach jest do zrobienia bez > zadnych przeszkod i trzeba uswiadamiac spoleczenstwo To jest dobry pomysł. Kampania społeczna by sie przydała. . (Bielana na przyklad, tak w ogolole to wrocilo do > 1 instalcji bo rzekomo pokrzywdzina zmeiniala 3 razy zeznania, dla > mnie smiechu warte ze wrocilo a nei zostali uniewinieni, przeciez to > kpiny z prawa i godnosci ludzkiej) ? -- Pozdrawiam Justyna |
||
2006-01-01 16:04 | Re: molestowanie w s?dzie | krys |
chester napisał(a): >> dyktafon, minikamera, wszystko w obecnych czsach jest do zrobienia >> bez zadnych przeszkod > A jaki normalny człowiek umie to obsługiwać, podłączyć, obrobić > technicznie itp? Ja nie umiem, ale jeśli byłoby mi do czegoś potrzebne, dowiedziałabym się, który guzik wcisnąć. IMHO sama świadomość molestujących, ze każdy w kieszeni może miec haka działałaby odstraszajaco, i zastanowiłby sie trzy razy, zanim panią Kasię klepnie w tyłek. Lepsze to, niż nic, a w razie potrzeby i w sądzie by sie przydało. -- Pozdrawiam Justyna |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
czy i jak w sądzie ... |
zygi | 2006-01-30 12:58 |
Kafka w polskim sądzie |
Renata Gołębiowska | 2006-03-21 09:50 |
Kafka w polskim sądzie |
Renata Gołębiowska | 2006-03-21 09:50 |
Nieobecność w sądzie |
Iga | 2006-06-20 16:57 |
molestowanie seksualne |
Atlantis | 2006-06-22 12:11 |
mandat i sprawa w sądzie |
Grzesiex | 2006-10-17 07:48 |
Kalendarz a molestowanie |
Dak0 | 2006-12-18 22:23 |
Przedawnienie w Sądzie Pracy |
grim | 2007-04-12 18:06 |
Upoważnienie do reprezentowania w sądzie.... |
J.S. | 2007-04-27 20:07 |
Co za cyrk w sądzie |
M. | 2007-05-24 11:31 |