poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-01-12 22:44 | Re: nagranie jako dowód | Robert Tomasik |
jacobs [###andrzej@marzyciel.pl.###] napisał: Rozumiem, że to ma być postępowanie cywilne. Tutaj to zależy silnie od sądu. Bo sąd może na przykład wymyślić, ze powoła biegłego, który taśmę odczyta i trzeba będzie za niego zapłacić. Ja bym zrobił w ten sposób, ze dołączył bym dwie płyty (jedna dla sądu, druga dla pozwanego) i dołączył stenogram oraz wniósł o przesłuchanie powoda. Wówczas pozwany może albo uznać, że przyznaje, ze treść rozmowy była zgodna ze stenogramem i zeznaniami powoda, a pewnie sąd przejdzie do porządku dziennego nad tym faktem nie odtwarzając nagrania, albo zaprzeczy, i wówczas będzie konieczna droga opinia fonoskopijna. Chyba, że sąd da wiarę Twoim zeznaniom. W każdym razie, jeśli to ma być dowód, to pamiętaj o zapisaniu numeru fabrycznego urządzenia oraz zachowaniu go do ewentualnej ekspertyzy wraz z oryginalnym nośnikiem. |
2006-01-12 22:52 | Re: nagranie jako dowód | kam |
Robert Tomasik napisał(a): > Rozumiem, że to ma być postępowanie cywilne. Tutaj to zależy silnie od > sądu. Bo sąd może na przykład wymyślić, ze powoła biegłego, który > taśmę odczyta i trzeba będzie za niego zapłacić. Ja bym zrobił w ten > sposób, ze dołączył bym dwie płyty (jedna dla sądu, druga dla > pozwanego) i dołączył stenogram oraz wniósł o przesłuchanie powoda. > Wówczas pozwany może albo uznać, że przyznaje, ze treść rozmowy była > zgodna ze stenogramem i zeznaniami powoda, a pewnie sąd przejdzie do > porządku dziennego nad tym faktem nie odtwarzając nagrania, albo > zaprzeczy, i wówczas będzie konieczna droga opinia fonoskopijna. Bez przesady, dowód z filmu, płyt i taśm dżwiękowych jest przewidziany w kpc, więc potrzeby powoływania biegłego do odtworzenia nagrania nie widzę. Dopiero jak nagranie będzie kwestionowane, to może być potrzebny. KG |
||
2006-01-12 23:22 | Re: nagranie jako dowód | Robert Tomasik |
kam [####kamq43l@wp.pl#.###] napisał: > Robert Tomasik napisał(a): >> Rozumiem, że to ma być postępowanie cywilne. Tutaj to zależy silnie od >> sądu. Bo sąd może na przykład wymyślić, ze powoła biegłego, który >> taśmę odczyta i trzeba będzie za niego zapłacić. Ja bym zrobił w ten >> sposób, ze dołączył bym dwie płyty (jedna dla sądu, druga dla >> pozwanego) i dołączył stenogram oraz wniósł o przesłuchanie powoda. >> Wówczas pozwany może albo uznać, że przyznaje, ze treść rozmowy była >> zgodna ze stenogramem i zeznaniami powoda, a pewnie sąd przejdzie do >> porządku dziennego nad tym faktem nie odtwarzając nagrania, albo >> zaprzeczy, i wówczas będzie konieczna droga opinia fonoskopijna. > Bez przesady, dowód z filmu, płyt i taśm dżwiękowych jest przewidziany w > kpc, więc potrzeby powoływania biegłego do odtworzenia nagrania nie > widzę. Dopiero jak nagranie będzie kwestionowane, to może być potrzebny. Taż dokładnie to napisałem :-) Dokąd strony nie będą kwestionowały treści stenogramu, to i bez odtworzenia się obejdzie. |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
paragon ze sklepu jako dowód ....(alibi) |
Cinek | 2005-11-24 18:28 |
nagranie cyfrowe - dyktafon |
MaricoR | 2006-02-01 09:36 |
mail i rozmowa tel. jako dowód |
piorut | 2006-03-17 17:11 |
list email jako dowód |
Janusz Ch. | 2006-03-24 12:55 |
mail i rozmowa tel. jako dowód |
piorut | 2006-03-17 17:11 |
list email jako dowód |
Janusz Ch. | 2006-03-24 12:55 |
Nagranie z ukrycia - dowod? |
darecki | 2006-05-23 12:56 |
nagranie z dyktafonu jako dowód 'pożyczki |
tattva | 2006-10-02 21:07 |
zdjęcie jako dowód, czy legalny |
jacobs | 2006-11-17 14:54 |
hipoteka jako kawaler wpis jako maz |
redgrist | 2006-11-28 08:45 |