poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2013-09-13 01:04 | [OT] Re: Niemożliwy pomiar głośności | anacron |
W dniu 09.09.2013 12:50, Adam Wysocki pisze: > Tak się zastanawiam, na razie czysto teoretycznie... > > Załóżmy, że motocyklistę złapała drogówka, która ma urządzenie do > pomiaru głośności wydechu (sonometr) i chce go użyć. Muszą odkręcić > gaz do pewnej wartości obrotów i wtedy mogą mierzyć. Co w sytuacji, > gdy motocykl nie wejdzie na te obroty? Ukryty pstryczek-elektryczek > powodujący, że po nadmiernym odkręceniu gazu motocykl zgaśnie lub po > prostu zostanie na niskich obrotach, i tłumaczenie "czasami tak się > dzieje, nie wiem dlaczego, muszę jechać do serwisu"? Mogą zabrać dowód > rejestracyjny za niesprawny, stwarzający zagrożenie pojazd? Może zamiast kombinować załóż wydech, który spełnia wymogi i nie wkurwiaj ludzi jeżdżąc im pod oknami? :D -- anacron Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/ Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza |
2013-09-19 22:14 | Re: Niemożliwy pomiar głośności wyd | PlaMa |
W dniu 2013-09-12 11:16, Andrzej Lawa pisze: > głośne wydechy gówno dają, bo nawet jeśli ktoś w np. > samochodzie je usłyszy parę sekund wcześniej niż legalne to tak się nie > zorientuje skąd dokładnie ten dźwięk dochodzi czekaj, oni na prawdę jeszcze zgłaśniają to gówno i swój tani "penisopowiększający" szpan tłumaczą bezpieczeństwem?! K***a! Czemu nie ma żadnych badań psychologicznych na kursach na prawko?! :/ |
||
2013-09-19 22:17 | Re: Niemożliwy pomiar głośności wyd | Andrzej Lawa |
W dniu 19.09.2013 22:14, PlaMa pisze: > W dniu 2013-09-12 11:16, Andrzej Lawa pisze: > > >> głośne wydechy gówno dają, bo nawet jeśli ktoś w np. >> samochodzie je usłyszy parę sekund wcześniej niż legalne to tak się nie >> zorientuje skąd dokładnie ten dźwięk dochodzi > > czekaj, oni na prawdę jeszcze zgłaśniają to gówno i swój tani > "penisopowiększający" szpan tłumaczą bezpieczeństwem?! K***a! Czemu nie > ma żadnych badań psychologicznych na kursach na prawko?! :/ > Zajrzyj na pl.rec.motocykle - co najmniej jeden ma sygnaturce "loud pipes save lives". I dureń nie daje sobie wytłumaczyć, nawet jak inni motocykliści mu tłumaczą. On "Wie Swoje". -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Pomiar dzialki ( klopoty z sasiadem) |
mokry | 2006-05-24 09:33 |
pomiar radaru |
leon07 | 2006-11-12 21:36 |