poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-09-03 01:26 | Niezgodność towaru z umową - USTOSUNKOWANIE SIĘ | Trio |
Hej Mam takie pytanko do grupowiczów. Jak rozumieć stwierdzenie, że sprzewdawca musi "ustosunkować się" do reklamacji w terminie 14 dni. Ja rozumiem to tak, że musi określić, czy uznaje reklamację, czy ją odrzuca. Jeżeli się nie zmieści w terminie, to roszczenia uznał za uzasadnione. Mam problem ze sprzedającym, bo twierdzi, że ustosunkował się pismem mniej więcej o takiej treśc: "Sprzęt został wysłany do producenta celem naprawy lub jeżeli nie będzie to możliwe wymiany". Teraz twierdzi, że nie uznaje reklamacji i "ustosunkował się" do niej. Czy mam rację, że to nie jest ustosunkowanie się?? |
2007-09-03 08:30 | Re: Niezgodność towaru z umową - USTOSUNKOWANIE SIĘ | Krzysiek |
Użytkownik "Trio" news:fbfgsa$4ko$1@atlantis.news.tpi.pl... > Hej > > Mam takie pytanko do grupowiczów. > > Jak rozumieć stwierdzenie, że sprzewdawca musi "ustosunkować się" do > reklamacji w terminie 14 dni. > > Ja rozumiem to tak, że musi określić, czy uznaje reklamację, czy ją > odrzuca. Jeżeli się nie zmieści w terminie, to roszczenia uznał za > uzasadnione. > > Mam problem ze sprzedającym, bo twierdzi, że ustosunkował się pismem mniej > więcej o takiej treśc: > "Sprzęt został wysłany do producenta celem naprawy lub jeżeli nie będzie > to możliwe wymiany". > > Teraz twierdzi, że nie uznaje reklamacji i "ustosunkował się" do niej. > > Czy mam rację, że to nie jest ustosunkowanie się?? > witam ja myślę, że ustosunkował się do reklamacji - ma bowiem obowiązek ją przyjąć, natomiast ustosunkowanie się to nic innego jak określenie jakie czynności w ramach reklamacji wykona - i on przyjął reklamację i zamierza twój towar naprawić względnie wymienić na wolny od wad gdy naprawić się nie da oczywiście to moje zdanie; wbrew twierdzeniom sprzedawcy powyższe oświadczenie oznacza, że sprzedawca przyjął reklamację no i określił sposób przywrócenia zgodności towaru z umową, co oznacza ustosunkowanie się w rozumieniu art.8 ust.3 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży (...); może inni mają inne zdanie pzdr k |
||
2007-09-03 16:17 | Re: Niezgodność towaru z umową - | PlaMa |
Trio pisze: > Mam problem ze sprzedającym, bo twierdzi, że ustosunkował się pismem mniej > więcej o takiej treśc: > "Sprzęt został wysłany do producenta celem naprawy lub jeżeli nie będzie to > możliwe wymiany". > Teraz twierdzi, że nie uznaje reklamacji i "ustosunkował się" do niej. Troszeczkę dokładniej opisz sytuacje. Oddałeś sprzęt na podstawie niezgodności towaru. Co i kiedy odpowiedział Ci sprzedawca? Kiedy dał ci to pisemko, co napisałeś w swoim zgłoszeniu? > Czy mam rację, że to nie jest ustosunkowanie się?? Opisz dokładniej to się pomyśli :) pozdrawiam. PlaMa |
||
2007-09-04 10:01 | Re: Niezgodność towaru z umową - | Dominik & Co |
Trio napisaB(a): > Jak rozumieć stwierdzenie, że sprzewdawca musi "ustosunkować się" do > reklamacji w terminie 14 dni. > > Ja rozumiem to tak, że musi określić, czy uznaje reklamację, czy ją odrzuca. > Jeżeli się nie zmieści w terminie, to roszczenia uznał za uzasadnione. Ja też tak sądzę, a ponadto Powiatowy Rzecznik Konsumenta utwierdza mnie w tym przekonaniu :-) > Mam problem ze sprzedającym, bo twierdzi, że ustosunkował się pismem mniej > więcej o takiej treśc: > "Sprzęt został wysłany do producenta celem naprawy lub jeżeli nie będzie to > możliwe wymiany". > > Teraz twierdzi, że nie uznaje reklamacji i "ustosunkował się" do niej. Jeśli już uznać to za "ustosunkowanie się", to pozytywne (uznaje reklamację, podejmuje działania, których sobie życzyłeś (naprawa lub wymiana)). -- Dominik (& kąpany) "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec) Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP |
||
2007-09-10 23:04 | Re: Niezgodność towaru z umową - USTOSUNKOWANIE SIĘ | Markus Sprungk |
Trio napisał(a): > Hej > > Mam takie pytanko do grupowiczów. > > Jak rozumieć stwierdzenie, że sprzewdawca musi "ustosunkować się" do > reklamacji w terminie 14 dni. Odpowiedź na piśmie -- Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl ICQ: 79050392 msprungk@gmail.com Tlen: msprungk GG: 1447098 |
||
2007-09-11 01:02 | Re: Niezgodność towaru z umową - | PlaMa |
Markus Sprungk pisze: >> Mam takie pytanko do grupowiczów. >> Jak rozumieć stwierdzenie, że sprzewdawca musi "ustosunkować się" do >> reklamacji w terminie 14 dni. > Odpowiedź na piśmie Ooo? Skąd to info? Mnie "Serwis" operatora Era powiadamiał zawsze smsem, a Orange telefonicznie... sugerujesz, że nie było to powiadomienie z punktu widzenia prawa? pozdrawiam. PlaMa |
||
2007-09-11 01:28 | Re: Niezgodność towaru z umową - | Markus Sprungk |
PlaMa napisał(a): > Ooo? Skąd to info? Mnie "Serwis" operatora Era powiadamiał zawsze smsem, > a Orange telefonicznie... sugerujesz, że nie było to powiadomienie z > punktu widzenia prawa? A w jaki sposób jesteś w stanie określić datę rozpoczęcia rozmowy głosowej z Orange lub potwierdzić z całą pewnością, że sms został nadany przez operatora sieci Era GSM? -- Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl ICQ: 79050392 msprungk@gmail.com Tlen: msprungk GG: 1447098 |
||
2007-09-12 01:10 | Re: Niezgodność towaru z umową - | PlaMa |
Markus Sprungk pisze: >> Ooo? Skąd to info? Mnie "Serwis" operatora Era powiadamiał zawsze smsem, >> a Orange telefonicznie... sugerujesz, że nie było to powiadomienie z >> punktu widzenia prawa? > A w jaki sposób jesteś w stanie określić datę rozpoczęcia rozmowy głosowej > z Orange lub potwierdzić z całą pewnością, że sms został nadany przez > operatora sieci Era GSM? Chcesz mi powiedzieć, że oddaje np. telefon do serwisu na podstawie niezgodności. Oni do mnie dzwonią po tygodniu, że telefon jest ok, ja to ignoruję i przychodzę po 14 dniach i żądam Bóg Wie Czego? Jeszcze niedawno w innym wątku wyszło, że nie muszą nawet się dodzwonić a wystarczy chęć poinformowania (jak opowiedziałem, że nie odebrałem zastrzeżonego numeru i dzięki temu dostałem nowy telefon to powiedziano mi, że miałem niesamowite szczęście...) Jak to w końcu jest? pozdrawiam. PlaMa |
||
2007-09-13 22:44 | Re: Niezgodność towaru z umową - | Markus Sprungk |
PlaMa napisał(a): > Chcesz mi powiedzieć, że oddaje np. telefon do serwisu na podstawie > niezgodności. Oni do mnie dzwonią po tygodniu, że telefon jest ok, ja to > ignoruję i przychodzę po 14 dniach i żądam Bóg Wie Czego? Nie. Reklamacje składa się zawsze na piśmie a nie "na gębę". To nie jest rozmowa dwóch kumpli przy piwku tylko oficjalnie zgłoszona reklamacja. Należy więc tę reklamację złożyć w odpowiedni sposób by można było potem w razie draki udowodnić swoje racje > Jeszcze niedawno w innym wątku wyszło, że nie muszą nawet się dodzwonić > a wystarczy chęć poinformowania (jak opowiedziałem, że nie odebrałem > zastrzeżonego numeru i dzięki temu dostałem nowy telefon to powiedziano > mi, że miałem niesamowite szczęście...) Ciekawe. Z tego wynika, że zawsze można było wyrazić chęć i po sprawie :) Nawet mi się to podoba :> > Jak to w końcu jest? A co Ci podpowiada logika i życie w tym kraju? -- Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl ICQ: 79050392 msprungk@gmail.com Tlen: msprungk GG: 1447098 |
||
2007-09-17 02:08 | Re: Niezgodność towaru z umową - | PlaMa |
Markus Sprungk pisze: >> Chcesz mi powiedzieć, że oddaje np. telefon do serwisu na podstawie >> niezgodności. Oni do mnie dzwonią po tygodniu, że telefon jest ok, ja to >> ignoruję i przychodzę po 14 dniach i żądam Bóg Wie Czego? > Nie. Reklamacje składa się zawsze na piśmie a nie "na gębę". To nie jest > rozmowa dwóch kumpli przy piwku tylko oficjalnie zgłoszona reklamacja. > Należy więc tę reklamację złożyć w odpowiedni sposób by można było potem w > razie draki udowodnić swoje racje Ale nie odpowiedziałeś mi. Sklarujmy sytuację. Napisałem piękne pismo do powiedzmy Orange, podałem w nim nazwę sprzętu, że powołuję się na niezgodność towaru, opis co się stało, nazwę i adres sklepu gdzie kupiłem, czego żądam oraz moje dane teleadresowe łącznie z telefonem i mailem. Po tygodniu dzwonią do mnie z Orange i mówią mamy Pański sprzęt. I co teraz? Mogę to zignorować bo nie przesłali mi odpowiedzi na moje roszczenie w formie poleconego, czy nie? >> Jeszcze niedawno w innym wątku wyszło, że nie muszą nawet się dodzwonić >> a wystarczy chęć poinformowania (jak opowiedziałem, że nie odebrałem >> zastrzeżonego numeru i dzięki temu dostałem nowy telefon to powiedziano >> mi, że miałem niesamowite szczęście...) > Ciekawe. Z tego wynika, że zawsze można było wyrazić chęć i po sprawie :) > Nawet mi się to podoba :> Nie wiem, tak mi tutaj powiedziano :) >> Jak to w końcu jest? > A co Ci podpowiada logika i życie w tym kraju? Że jest tak by konsumentowi było jak najtrudniej :) pozdrawiam. PlaMa |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Niezgodność towaru z umową - jak to w końcu jest |
No Name | 2006-02-17 16:05 |
Ustawa o niezgodności towaru z umową |
X | 2006-05-09 20:29 |
zwrot towaru - niezgodność z umową |
Piotr Wozniacki | 2006-06-14 15:56 |
Niezgodność towaru z umową? |
Zbynek Ltd. | 2006-07-10 12:47 |
Niezgodność towaru z umową |
Kamil Piętka | 2006-08-16 10:39 |
Niezgodność towaru z umową. |
beatamaciejewska | 2006-09-01 16:09 |
Niezgodność towaru z umową - czy można? |
grem1 | 2006-09-11 11:31 |
niezgodność towaru konsumpcyjnego |
zmarekz | 2006-09-13 21:26 |
Niezgodność towaru z umową a gwarancja |
Lew | 2006-11-19 13:24 |
niezgodność towaru z umową po terminie |
gasper | 2007-05-24 23:31 |