poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-09-12 21:24 | OC z PZU | Jacek |
Kupiłem auto używane. Poprzedni właściciel miał OC z PZU. Przeszacowano mi to OC, dopłaciłem parę zł i było. Gdy okres OC dobiegał końca zrobiłem nowe OC u innego ubezpieczyciela (znacznie taniej). Równocześnie posłałem faxem wypowiedzenie starego OC. Teraz PZU przysyła mi paszkwil, że mam płacić 1200 zł za OC i "zaprasza" mnie do swoich przedstawicieli. Piszą, że fax nie jest pismem w rozumieniu przepisów .... itd i że nie wypowiedziałem OC w terminie i jestem im winien 1200 zł itd. Pytam się więc; czy PZU to coś takiego jak np ZUS i będą mnie ścigać do grobowej deski, bo wysłałem fax a nie inny papier, czy też mogę spać spokojnie, bo PZU to normalna firma i jak dostali zawiadomienie, że nie chće juz OC u nich to droga wolna? Jacek |
2006-09-12 21:42 | Re: OC z PZU | mvoicem |
Jacek wrote: > Kupiłem auto używane. Poprzedni właściciel miał OC z PZU. Przeszacowano mi > to OC, dopłaciłem parę zł i było. > Gdy okres OC dobiegał końca zrobiłem nowe OC u innego ubezpieczyciela > (znacznie taniej). > Równocześnie posłałem faxem wypowiedzenie starego OC. > Teraz PZU przysyła mi paszkwil, że mam płacić 1200 zł za OC i "zaprasza" > mnie do swoich przedstawicieli. Piszą, że fax nie jest pismem w rozumieniu > przepisów .... itd i że nie wypowiedziałem OC w terminie i jestem im > winien 1200 zł itd. > Pytam się więc; czy PZU to coś takiego jak np ZUS i będą mnie ścigać do > grobowej deski, bo wysłałem fax a nie inny papier, czy też mogę spać > spokojnie, bo PZU to normalna firma i jak dostali zawiadomienie, że nie > chće juz OC u nich to droga wolna? Ja miałem gorzej, bo stara umowa nie została wogóle wypowiedziana. Po zaproszeniu od nich, uprzejmie (acz pisemnie za potwierdzeniem odbioru) podziękowałem im za zaproszenie, napisałem że jestem już ubezpieczony gdzie indziej (ksero ubezpieczenia), więc chętnie skorzystam z zaproszenia jak mi się aktualne ubezpieczenie skończy. Generalnie było to rżnięcie głupa, ale jakby pomogło. Nie odzywają się od tego czasu (żeby nie zapeszyć, mają chyba na to kilka lat jeszcze ....) p. m. |
||
2006-09-13 19:14 | Re: OC z PZU | Tiger |
>> Kupiłem auto używane. Poprzedni właściciel miał OC z PZU. Przeszacowano >> mi >> to OC, dopłaciłem parę zł i było. >> Gdy okres OC dobiegał końca zrobiłem nowe OC u innego ubezpieczyciela >> (znacznie taniej). >> Równocześnie posłałem faxem wypowiedzenie starego OC. >> Teraz PZU przysyła mi paszkwil, że mam płacić 1200 zł za OC i "zaprasza" >> mnie do swoich przedstawicieli. Piszą, że fax nie jest pismem w >> rozumieniu >> przepisów .... itd i że nie wypowiedziałem OC w terminie i jestem im >> winien 1200 zł itd. >> Pytam się więc; czy PZU to coś takiego jak np ZUS i będą mnie ścigać do >> grobowej deski, bo wysłałem fax a nie inny papier, czy też mogę spać >> spokojnie, bo PZU to normalna firma i jak dostali zawiadomienie, że nie >> chće juz OC u nich to droga wolna? > > Ja miałem gorzej, bo stara umowa nie została wogóle wypowiedziana. Po > zaproszeniu od nich, uprzejmie (acz pisemnie za potwierdzeniem odbioru) > podziękowałem im za zaproszenie, napisałem że jestem już ubezpieczony > gdzie > indziej (ksero ubezpieczenia), więc chętnie skorzystam z zaproszenia jak > mi > się aktualne ubezpieczenie skończy. > > Generalnie było to rżnięcie głupa, ale jakby pomogło. Nie odzywają się od > tego czasu (żeby nie zapeszyć, mają chyba na to kilka lat jeszcze ....) Moze zapytaj sie Rzecznika Praw Ubezpieczonych o jedna rzecz. a) przyznali sie, ze pismo dostali... czyli ze zapoznali sie z jego trescia - w tym przypadku nie jest wazne KIEDY je przeczytali (faks mogl lezec u Manka na biureczku), tylko kiedy Ty je im DOSTARCZYLES (data nadania faksu w godzinach pracy). b) przytocz art. 61 kodeksu cywilnego - o skutecznym oswiadczeniu woli... wydaje mi sie, ze PZU przyznajac sie na pismie (ow paszkwil) do zapoznania sie z trescia Twojego oswiadczenia - tym samym odebralo jego tresc i mozesz sie na to powolywac w mysl Kodeksu Cywilnego. Tak czy tak skontaktuj(-cie) sie z Rzecznikiem Praw Ubezpieczonych i trzymajcie dokumentacje przez 10 lat (nie wiem ile wynosi okres przedawnienia, ale we wszelkich przedawnieniach autochtoniczni grupowi prawnicy podaja max 10 lat :-) ). Pozdrawiam, Tiger |
||
2006-09-13 21:02 | Re: OC z PZU | mvoicem |
Tiger wrote: [...] >> Ja miałem gorzej, bo stara umowa nie została wogóle wypowiedziana. Po >> zaproszeniu od nich, uprzejmie (acz pisemnie za potwierdzeniem odbioru) >> podziękowałem im za zaproszenie, napisałem że jestem już ubezpieczony >> gdzie >> indziej (ksero ubezpieczenia), więc chętnie skorzystam z zaproszenia jak >> mi >> się aktualne ubezpieczenie skończy. >> >> Generalnie było to rżnięcie głupa, ale jakby pomogło. Nie odzywają się od >> tego czasu (żeby nie zapeszyć, mają chyba na to kilka lat jeszcze ....) > > Moze zapytaj sie Rzecznika Praw Ubezpieczonych o jedna rzecz. > > a) przyznali sie, ze pismo dostali... czyli ze zapoznali sie z jego > trescia - w tym przypadku nie jest wazne KIEDY je przeczytali (faks mogl > lezec u Manka na biureczku), tylko kiedy Ty je im DOSTARCZYLES (data > nadania faksu w godzinach pracy). > > b) przytocz art. 61 kodeksu cywilnego - o skutecznym oswiadczeniu woli... > wydaje mi sie, ze PZU przyznajac sie na pismie (ow paszkwil) do zapoznania > sie z trescia Twojego oswiadczenia - tym samym odebralo jego tresc i > mozesz sie na to powolywac w mysl Kodeksu Cywilnego. > > Tak czy tak skontaktuj(-cie) sie z Rzecznikiem Praw Ubezpieczonych i > trzymajcie dokumentacje przez 10 lat (nie wiem ile wynosi okres > przedawnienia, ale we wszelkich przedawnieniach autochtoniczni grupowi > prawnicy podaja max 10 lat :-) ). > Jesteś pewien że odpowiadasz temu komu chciałeś? p. m. |
||
2006-09-14 15:21 | Re: OC z PZU | Tiger |
> Jesteś pewien że odpowiadasz temu komu chciałeś? O jeden post za nisko, przepraszam ;-) Pozdrawiam, Tiger |
||
2006-09-15 15:03 | Re: OC z PZU | Marcin Wasilewski |
Użytkownik "Jacek" news:ee71iv$q97$1@nemesis.news.tpi.pl... > Teraz PZU przysyła mi paszkwil, że mam płacić 1200 zł za OC i "zaprasza" > mnie do swoich przedstawicieli. Piszą, że fax nie jest pismem w rozumieniu > przepisów .... itd i że nie wypowiedziałem OC w terminie i jestem im > winien 1200 zł itd. No więc jeśli się przyznali na piśmie, że otrzymali fax, to masz ułatwioną sprawę. Skutecznym zawiadomieniem jest nawet e-mail. Kłopot w tym, że ciężko udowodnić fakt, że odbiorca zapoznał się z jego treścią. |
||
2006-09-17 11:41 | Re: OC z PZU | kam |
Marcin Wasilewski napisał(a): > No więc jeśli się przyznali na piśmie, że otrzymali fax, to masz > ułatwioną sprawę. Skutecznym zawiadomieniem jest nawet e-mail. Kłopot w > tym, że ciężko udowodnić fakt, że odbiorca zapoznał się z jego treścią. żaden z nich nie jest formą pisemną... KG |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
OC w PZU |
robik | 2005-11-02 12:45 |
polisa pzu |
graal | 2005-11-16 18:50 |
pzu i oc sprawcy ???? |
Robert | 2006-01-15 09:57 |
PZU |
MarekZ | 2006-02-09 22:28 |
Reklamacja w PZU |
Mariusz B. | 2006-03-31 06:54 |
Reklamacja w PZU |
Mariusz B. | 2006-03-31 06:54 |
odszkodowanie pzu |
Michał | 2006-08-06 10:41 |
pzu |
mocnywgebie | 2006-10-22 20:42 |
PZU |
miklamer | 2006-11-14 02:08 |
PZU |
MiK^ | 2006-12-06 16:44 |