poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2014-12-15 23:49 | Re: odpowiedzialnosc lokatora | (Tom N) |
Liwiusz w > W dniu 2014-12-15 23:32, (Tom N) pisze: >> Liwiusz w >> >>> Zawsze to wygodniejsze niż >>> przyznanie że się dało ciała z "oknami" ;) >> Tak, dałem ciała z "oknami", bo nie pisałem o "oknach". > To o czym? O oknach, bez "". Okulary byś założył dziadziu... >> Cha ha. > Sprawdzałeś które słowo się podkreśli? :) Nie, weryfikowałem stopień czepliwości występujący po "eot." Niestety na Twoją niekorzyść... -- 'Tom N' |
2014-12-16 01:23 | Re: odpowiedzialnosc lokatora | Gotfryd Smolik news |
On Mon, 15 Dec 2014, Liwiusz wrote: > W dniu 2014-12-15 18:54, Kris pisze: >> Nie przez okna/drzwi a przez nawiewy. > > Co masz na myśli? Liwiuszu, nie udawaj że nie wiesz jak działa prawo ;) Przepisy robi się głównie dla ludzi, którzy udają że nie wiedzą (lub "nie chcą wiedzieć") co trzeba zrobić, żeby coś-tam działało. Włącznie z koniecznościa instrukcji że kawa jest gorąca na kubku, tudzież że kota się nie pierze w "automacie", gdzieś na końcu tej listy. Formalnie stan aktualny jest taki, że nie wolno polegać na wentylacji zapewnianej przez okna. I co ja Ci poradzę... http://www.budomex.pl/pl/aktualnosci/nowe_przepisy_dotyczace_szczelnosci. html Zupełnie OSOBNA sprawa, że wymuszona wentylacja (w tym grawitacyjna) będzie oczywiście liczona "na lokatorów Moonskiego", wskutek czego mniej "mokro" użytkowane mieszkanie (no, nie każdy musi suszyć pranie w mieszkaniu, nie wspominając że nie każdy ma tego prania tyle samo, nie wspominając również o "awaryjnym" wietrzeniu oknami właśnie) będzie *oczywiście* przewentylowane (czytaj: przechłodzone w porze zimnej). I tyle. Szpece "od norm" mają ten składnik użytkowania w głębokim poważaniu, różnica taka, że jak lokator przytka wentylację, to Moonski musi "tylko" to udowodnić (wcale nie musi być łatwo), i to już on będzie legalistycznie czysty. Dla jasności: 1. w opisie brakuje informacji o rodzaju ogrzewania. Tak "ku jasności" (pewnikiem lokatorzy oszczędzają grzaniem na maksa) 2. IMO "na lokatorów Moonskiego" nie ma innej rady, jak dostosowanie się do przepisów i klops. 3. bardzo daleki jestem od twierdzeń, jakoby wentylacja MUSIAŁA być zrobiona w sposób "przepisowy" - natomiast faktem jest, że brak wymuszonego ciągłego przepływu wymaga jakiej takiej dyscypliny (w kwestii pilnowania otwierania okien). I OCZYWIŚCIE w przypadku akcji pt. "gotowanie" dużo lepiej sprawdzi się "dowentylowanie" w czasie gotowanie plus krótkie i zupełne przewietrzenie (kolejna informacja której nie ma - czy w tym lokalu da się zrobić "prawdziwy" przeciąg, między oknami na przeciwległych ścianach budynku), bo schłodzi się raptem jedną objętość powietrza (dla ułatwienia - ile waży metr sześcienny powietrza, więc jaką może mieć "pojemność cieplną" :D) niż ciągłe przewietrzanie, skutecznie chłodzące ściany. No ale z kolei np. na suszenie prania innej rady nie ma. pzdr, Gotfryd |
||
2014-12-16 01:39 | Re: odpowiedzialnosc lokatora | Gotfryd Smolik news |
On Mon, 15 Dec 2014, Moonsky wrote: > "m" >> Zamontować wywietrzniki. > > ale już teraz obkładają okna szmatami, to wywietrznik zatkają przecież. Ale jak to udowodnisz, to Ty będziesz "wygrany wg prawa". Teraz to "lokal nie ma prawidłowej wentylacji". Takiej kategorii "kubek z napisem uwaga gorąca kawa". Rozumowi nic do tego. > Najprostszy wywietrznik, to otwarcie okna. Dura lex, sed lex. W nowych (i "odnawianych") budynkach okna muszą być dość mocno szczelne za to we *wskazanych* ma być wentylacja i już. Nic to, że rozszczelnienie *dałoby* ten sam efekt. (zakładając oczywiście, że to powietrze ma którędy "uciec", czyli albo jest drugie okno roszczelnione po przeciwległej stronie budynku - o ile lokal tak jest ułożony - albo jest sprawny komin wentylacyjny, bo sprawa NIE kończy się na wiedzy gdzie jest klamka od okna, chyba że akceptujemy wentylację drastyczną mocno otwartym oknem). Coś jeszcze. Skądinąd rozumiem to co opisuje Kris - pewnie jest zamieszany zawodowo w działkę związaną z tematem, a to z kolei implikuje, że spotyka się z problemami występującymi przy "używaniu bez głowy". Za to rzadko spotyka się z przypadkami, kiedy "nieprzepisowa" konstrukcja okazuje się być w dobrym stanie, bo użytkownik stosował się do logiki, a nie przepisów. No i sam nasiąknął przepisami ;) W efekcie ma mocne przekonanie nie tylko, że TERAZ to Ty masz problem (co IMVHO jest prawdziwe), ale że W OGÓLE masz problem (co przy umiejętności obsługi okna prawdziwe być nie musi), a przynajmniej przedstawia takie stanowisko. To że równie zgadzam się ze stanowiskiem Twoim i Liwiusza, że "brak przepisowy" wcale NIE implikuje problemów z brakiem wentylacji, byleby ją sobie tymi oknami zapewnić, nie poprawia jednak wniosku z początku - wg prawa jesteś "przegrany". "Jest grzyb bo nie ma wentylacji". I udowodnij że nie, skoro minister w rozporządzeniu wie że tak :P A pewnie przepisy o ochronie konsumentów tudzież ochronie lokatorów stoją w poprzek ewentualnego zapisu, że "lokator ma pojęcie iż celem wentylacji należy uchylać i rozszczelniać okna" (nawet jak higrometr zamontujesz). Znaczy zapisać można, papier dużo zniesie, ale pewnie z egzekucją "wbrew prawu budowlanemu" będzie trudno. pzdr, Gotfryd |
||
2014-12-16 01:09 | Re: odpowiedzialnosc lokatora | Gotfryd Smolik news |
On Mon, 15 Dec 2014, Michał Jankowski wrote: > W dniu 2014-12-15 22:16, (Tom N) pisze: > >> >> "W przypadku zastosowania w pomieszczeniach innego rodzaju wentylacji niż >> wentylacja mechaniczna nawiewna lub nawiewno-wywiewna, dopływ powietrza >> zewnętrznego, w ilości niezbędnej dla potrzeb wentylacyjnych, należy >> zapewnić przez urządzenia nawiewne umieszczane w oknach, drzwiach >> balkonowych lub w innych częściach przegród zewnętrznych." > > Jaka jest definicja "urządzenia nawiewnego" Być może jest "słownikowa", ale to drugorzędne: > i gdzie jest napisane, że ma ono > działać również przy zamkniętych oknach? :) :) Obawiam się, że przepis stosuje "myk sporny", czyli odesłanie do Polskich Norm (które w momencie stania się "częścią prawa publicznego" powinny być bezpłatne, a jak wiadomo coś z tym zapisem konstytucyjnym nie bangla). W tym samym rozporządzeniu (co cytat Toma), link do wyboru cytatów: http://www.budomex.pl/pl/aktualnosci/nowe_przepisy_dotyczace_szczelnosci.ht ml +++ Do końca 2008 rokuprzy dopuszczalnym współczynniku infiltracji 0,5-1,0m3/(m*h*daPa) okna mogły być wprowadzane do obrotu bez zapewnienia dodatkowego urzšdzenia nawiewnego --- (a później opis, że teraz już nie, zaś wartości "wentylacyjne" są najwyraźniej w PN) Można domniemywać, że okolice wartości wyżej stanowią ów "wymóg wentylacyjny". pzdr, Gotfryd |
||
2014-12-16 01:42 | Re: odpowiedzialnosc lokatora | Gotfryd Smolik news |
On Mon, 15 Dec 2014, Moonsky wrote: > Nie łatwiej jest wywietrzyć? Nie bądź taki wymagający. Lokator ma robić doktorat kiedy należy otwierać okna a kiedy tylko ich uchylać, bo wentylacji nie chcesz? Toć panie, jako wynajmujący, profi jesteś całą gębą i "konsumentowi się należy". pzdr, Gotfryd |
||
2014-12-16 02:15 | Re: odpowiedzialnosc lokatora | Gotfryd Smolik news |
On Mon, 15 Dec 2014, Borys Pogoreło wrote: > Dnia Mon, 15 Dec 2014 15:29:37 +0100, Liwiusz napisał(a): > >>> Kaucję im musisz zwrócić, jeśli nie mają zaległości w opłatach. >> >> Brak zaległości w opłatach nie powoduje niemożności zwrotu kaucji. > > Piękny język polski i trzy negacje :) > > A art. 6 ust. 4 ustawy o ochronie lokatorów? A koszt remontu zaliczasz do "opłat" czy nie? (abstrahuję od opinii o obronie takiego stanowiska, ale zakładamy) pzdr, Gotfryd |
||
2014-12-16 04:41 | Re: odpowiedzialnosc lokatora | Tomasz_Wójtowicz |
W dniu 2014-12-15 21:59, Moonsky pisze: > > "Tomasz Wójtowicz" >> W dniu 2014-12-15 02:23, Moonsky pisze: >>> Wynajmuję idiotom czysty i suchy pokój w mieszkaniu we wrześniu. Dzisiaj mówią, że się wynoszą, bo JEST GRZYB! No, jest, bo w pokoju okna plastikowe zamknięte zawsze na max, mieszkają 2-3 osoby, suszą się bety z prania i nikt nie wietrzy NIGDY! Bo jak mówią, "jest zimno"! >>> Ich percepcja jest taka, że ten grzyb, to się pojawił "z winy budynku" i są wręcz stratni, a ja nie jestem w stanie idiotom wytłumaczyć, że zdewastowli pomieszczenie i nie zwrócę im kaucji, bo teraz muszę wydać kupę forsy na remont i malowanie. >>> Jak z tym postąpić, żebym nie musiał się wkurzyć i ich poszczuć psem? >>> I jak sformułować umowę na przyszłość, żeby było jasne, że grzyb to efekt złego użytkowania, a nie jakichś tajemniczych właściwości budynku? >> >> Dokumentacja fotograficzna, że w pokoju jest pełno prania, zamówić >> wizytę eksperta z higrometrem, niech zmierzy, że wilgotność za wysoka i >> ustali, że przyczyną jest nieotwierane okno. >> > Podoba mi się ten higrometr. Kto to może mieć i zmierzyć? > Gdzie takiego gościa znaleźć? Ekspert od wentylacji. Natomiast higrometr możesz kupić na Allegro i sam sobie mierzyć, ale to nie będzie żaden dowód w sądzie. Potrzebna jest jeszcze opinia eksperta. |
||
2014-12-16 08:29 | Re: odpowiedzialnosc lokatora | Moonsky |
"Gotfryd Smolik news" > W nowych (i "odnawianych") budynkach okna muszą być dość mocno szczelne > za to we *wskazanych* ma być wentylacja i już. > Nic to, że rozszczelnienie *dałoby* ten sam efekt. > (zakładając oczywiście, że to powietrze ma którędy "uciec", czyli albo > jest drugie okno roszczelnione po przeciwległej stronie budynku - o ile > lokal tak jest ułożony - albo jest sprawny komin wentylacyjny, bo > sprawa NIE kończy się na wiedzy gdzie jest klamka od okna, chyba że > akceptujemy wentylację drastyczną mocno otwartym oknem). lokal ma wentylację, tam gdzie ma mieć, w kuchni i w łazience, a w POKOJU, nie ma, więc trzeba wietrzyć. Nic tu prawo budowlane nie ma do gadania. Nie chodzi o lokal, chodzi o pokój. M. |
||
2014-12-16 08:46 | Re: odpowiedzialnosc lokatora | Kris |
W dniu wtorek, 16 grudnia 2014 08:29:30 UTC+1 użytkownik Moonsky napisał: > lokal ma wentylację, tam gdzie ma mieć, w kuchni i w łazience, a w POKOJU, nie >ma, więc trzeba wietrzyć. > Nic tu prawo budowlane nie ma do gadania. Nie chodzi o lokal, chodzi o pokój. A jakieś podstawy na powyższe podasz? |
||
2014-12-16 08:49 | Re: odpowiedzialnosc lokatora | Kris |
W dniu wtorek, 16 grudnia 2014 04:41:31 UTC+1 użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał: > Ekspert od wentylacji. Definicję "eksperta" podasz. Czy facet sprzedający w markecie kratki wentylacyjne to ekspert? Takie rady z "ekspertem" to o kant tyłka. > Natomiast higrometr możesz kupić na Allegro i sam sobie mierzyć, ale to > nie będzie żaden dowód w sądzie. Potrzebna jest jeszcze opinia eksperta. I atestowany higrometr a ekspert to pewnie biegły sądowy dodatkowo by musiał. być. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
eksmisja dzikiego lokatora |
Robert A. | 2006-07-13 22:18 |
SM - problemy bylego lokatora |
Weronika Styka | 2006-09-10 12:25 |
eksmisja lokatora (samowola) |
Balti | 2006-09-17 05:00 |
Wymeldowanie lokatora |
stanseba | 2007-07-04 20:58 |
Wymeldowanie niechcianego lokatora |
Romek | 2008-08-10 21:44 |
Zameldowanie lokatora na stałe |
Tony | 2009-04-09 13:28 |
spadek, a roszczenia niezameldowanego lokatora... |
nowy | 2010-01-25 13:58 |
Mieszkanie komunalne - libacje lokatora |
rob | 2010-08-06 22:50 |
Rusztowanie na budynku - wypadek lokatora |
rob | 2010-09-02 18:42 |
pozbycie sie lokatora |
kwalifik | 2010-11-02 11:20 |