poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2015-01-25 14:05 | Re: Przywileje górnicze a równość wobec s | the_foe |
W dniu 2015-01-24 o 09:02, Danusia pisze: > > Użytkownik "the_foe" >> W dniu 2015-01-23 o 10:37, grzech pisze: >> >> Za komuny??? Ty to piszesz serio? W PRL nie było kryterium dochodowego. >> Przedsiebiorstwa wykonywały plany produkcyjne. Płace nie miały >> charakteru kosztu, były elementem centralnej redystrybucji. Zaden >> panstwowy zakład nie mógl stac pod kreską z powodu płac! Jezeli składki >> ZUS nie ograniczały konsumpcji to nie miały ZADNEGO wpływu ekonomicznego >> w tamtym czasie. >> > To właśnie taki bełkot. Z tymi ludźmi nie da się dyskutować. Oni zaczynają od tego że za komuny wszystko było nierentowne. rentownosc jest pojeciem relatywnym. Jako skansen PRL był rentowny na zasadzie, ze nie miał z czym konkurować bo był mocno izolowany od swiata na wyzszym poziomie cywilizacyjnym. Na tej samej zasadzie, ekonomia prekolumbiska w Amerykach sie sprawdzała w zupelnosci do czasu kiedy nie zderzyła się z tą europejską. Nagle, z dnia na dzien, nieuzywanie kół do transportu okazało się cięzką głupotą. > Nierentowne były kopalnie i huty bo dopłacano do nich grube miliony. Nierentowne były stocznie i cementownie, nierentowny był cały przemysł, rolnictwo zwłaszcza PGR-y bo dopłacano do nich miliony. Nierentowne było budownictwo, transport, handel, usługi (bo tak to pokazał "miś"). Nic nie dopłacano, bo system opłacalność traktował ideologicznie > Tylko ciekawe za co utrzymywano administrację, służbę zdrowia, naukę i oświatę, milicję i wojsko? > Za co budowano fabryki i osiedla mieszkaniowe dla milionów ludzi? > (Taka drobna uwaga to że za 10 lat Gierka zbudowano więcej niż za 25 lat 3RP.) > Za co? jak wszystko było nierentowne i trzeba było do wszystkiego dopłacać? > Penie dofinansowali nas "towarzysze radzieccy" z Moskwy, tak jak 3RP dofinansowuje UE z Brukseli (ponad 400mld co 7 lat). > Ci ludzie mają tak wyprane mózgi, że stać ich tylko na bełkot. Kazdy system ekomiczny sprowadza sie do tego samego: do wykorzystywania zasobów. Mozna to robic lepiej lub gorzej. Jednak zawsze kołderka jest mało rozciągliwa. Za "komuny" to planisci decydowali co ludzie potrzebują. Skierowano ogromne zasoby w dane obszary, teraz widzisz to jako wyzszosc tamtego systemu i jako słabość kapitalizmu. A to jest najzwyklejsza mitologizacja. System zbankrutowal bo ludzie tak zdecydowali. Nie w wyborach, tylko nogami: nie kupując produktów ktore sami w zakładach wytwarzali. To sie nazywa nierentownoscia. -- @foe_pl |
2015-01-25 14:35 | Re: Przywileje górnicze a równość wobec s | Shrek |
On 2015-01-24 09:02, Danusia wrote: > To właśnie taki bełkot. Z tymi ludźmi nie da się dyskutować. Oni zaczynają od tego że za komuny wszystko było nierentowne. Nierentowne były kopalnie i huty bo dopłacano do nich grube miliony. Nierentowne były stocznie i cementownie, nierentowny był cały przemysł, rolnictwo zwłaszcza PGR-y bo dopłacano do nich miliony. Nierentowne było budownictwo, transport, handel, usługi (bo tak to pokazał "miś"). > Tylko ciekawe za co utrzymywano administrację, służbę zdrowia, naukę i oświatę, milicję i wojsko? > Za co budowano fabryki i osiedla mieszkaniowe dla milionów ludzi? > (Taka drobna uwaga to że za 10 lat Gierka zbudowano więcej niż za 25 lat 3RP.) > Za co? jak wszystko było nierentowne i trzeba było do wszystkiego dopłacać? Za paciorki - złoty miał wartość paciorków, a partia płaciła ludziom tymi paciorkami jak biali Indianom. Pensja wynosiła kilkanaście dolców. Tak naprawdę ciężko stwierdzić co było rentowne, a co nie, bo cały system był nieporównywalny z obecnym. Tak naprawdę to był system niewolniczy, gdzie dla zachowania pozorów państwo udawało, że płaci (a ludzie udawali że pracują). Płacono jak obecnie w krajach trzeciego świata - pół dolca za dniówkę. A żeby niewolnicy nie uciekli, to im nie dawano paszportów do ręki. Tak naprawdę to waluta miała symboliczną wartość, bo ceny były regulowane. W skali kraju to może nawet o dziwo "jakoś" działało, w RWPG też, ale jak trzeba było na zachodzie coś kupić, to okazaywało się, że jedna zachodnia maszyna była warta tyle co dwie huty;) Shrek. |
||
2015-01-25 14:48 | Re: Przywileje górnicze a równość wobec s | RadoslawF |
W dniu 2015-01-25 o 12:36, Liwiusz pisze: >>>> Za upodlenie i zniewolenie obywateli nie da sie zbudować ani jednego >>>> bloku mieszkalnego, nawet takiego jakie teraz budują TBSy. >>> >>> Poucz się trochę historii, choćby o starożytnym Egipcie. >>> >> A do naszej oświaty doszły już informacje że piramid nie budowali >> niewolnicy czy zniewoleni chłopi tylko opłacani zawodowcy ? >> Którzy potrafili przerwać pracę w momencie kiedy pracodawca >> nie wywiązał się z jednego ze zobowiązań. > > Nie dotarło ;) Niech zatem będzie wyrąb lasów na Syberii. Choć zaraz się > dowiem, że już sama możliwość życia w najlepszym kraju była > wystarczającą zapłatą :) > Zwolennicy tej teorii wymarli już śmiercią naturalną. Pozdrawiam |
||
2015-01-25 14:56 | Re: Przywileje górnicze a równość wobec s | RadoslawF |
W dniu 2015-01-25 o 14:05, the_foe pisze: >>> Za komuny??? Ty to piszesz serio? W PRL nie było kryterium dochodowego. >>> Przedsiebiorstwa wykonywały plany produkcyjne. Płace nie miały >>> charakteru kosztu, były elementem centralnej redystrybucji. Zaden >>> panstwowy zakład nie mógl stac pod kreską z powodu płac! Jezeli składki >>> ZUS nie ograniczały konsumpcji to nie miały ZADNEGO wpływu ekonomicznego >>> w tamtym czasie. >>> >> To właśnie taki bełkot. Z tymi ludźmi nie da się dyskutować. Oni >> zaczynają od tego że za komuny wszystko było nierentowne. > > rentownosc jest pojeciem relatywnym. Jako skansen PRL był rentowny na > zasadzie, ze nie miał z czym konkurować bo był mocno izolowany od swiata > na wyzszym poziomie cywilizacyjnym. Na tej samej zasadzie, ekonomia > prekolumbiska w Amerykach sie sprawdzała w zupelnosci do czasu kiedy nie > zderzyła się z tą europejską. Nagle, z dnia na dzien, nieuzywanie kół do > transportu okazało się cięzką głupotą. Hiszpanie z wynalazków cywilizacyjnych wygrali dzięki broni ze stali, broni palnej i koni. A na sporej części tych terenów dalej lepiej sprawdza się muł czy osioł a nie samochód. >> Nierentowne były kopalnie i huty bo dopłacano do nich grube miliony. >> Nierentowne były stocznie i cementownie, nierentowny był cały >> przemysł, rolnictwo zwłaszcza PGR-y bo dopłacano do nich miliony. >> Nierentowne było budownictwo, transport, handel, usługi (bo tak to >> pokazał "miś"). > > Nic nie dopłacano, bo system opłacalność traktował ideologicznie > >> Tylko ciekawe za co utrzymywano administrację, służbę zdrowia, naukę i >> oświatę, milicję i wojsko? >> Za co budowano fabryki i osiedla mieszkaniowe dla milionów ludzi? >> (Taka drobna uwaga to że za 10 lat Gierka zbudowano więcej niż za 25 >> lat 3RP.) >> Za co? jak wszystko było nierentowne i trzeba było do wszystkiego >> dopłacać? >> Penie dofinansowali nas "towarzysze radzieccy" z Moskwy, tak jak 3RP >> dofinansowuje UE z Brukseli (ponad 400mld co 7 lat). >> Ci ludzie mają tak wyprane mózgi, że stać ich tylko na bełkot. > > Kazdy system ekomiczny sprowadza sie do tego samego: do wykorzystywania > zasobów. Mozna to robic lepiej lub gorzej. Jednak zawsze kołderka jest > mało rozciągliwa. Za "komuny" to planisci decydowali co ludzie > potrzebują. Skierowano ogromne zasoby w dane obszary, teraz widzisz to > jako wyzszosc tamtego systemu i jako słabość kapitalizmu. A to jest > najzwyklejsza mitologizacja. System zbankrutowal bo ludzie tak > zdecydowali. Nie w wyborach, tylko nogami: nie kupując produktów ktore > sami w zakładach wytwarzali. To sie nazywa nierentownoscia. > To nie do końca tak. Ludzie chcieli towarów przemysłowych ale były one nie dostępne. Bo taki Łucznik zamiast maszyn do szycia produkował karabiny, FSO w Lublinie zamiast Żuków produkowało wozy opancerzone. A efekt pracy hut odpływała do ZSRR po postacią nowych okrętów. Jak przestały odpływać za pół darmo to większość stoczni okazała się niepotrzebna i nie rentowna. Pozdrawiam |
||
2015-01-25 15:35 | Re: Przywileje górnicze a równość wobec s | grzech |
> Tak naprawdę to był system niewolniczy, gdzie dla zachowania pozorów > państwo udawało, że płaci (a ludzie udawali że pracują). Płacono jak > obecnie w krajach trzeciego świata - pół dolca za dniówkę. A żeby > niewolnicy nie uciekli, to im nie dawano paszportów do ręki. Tak > naprawdę to waluta miała symboliczną wartość, bo ceny były regulowane. W > skali kraju to może nawet o dziwo "jakoś" działało, w RWPG też, ale jak > trzeba było na zachodzie coś kupić, to okazaywało się, że jedna > zachodnia maszyna była warta tyle co dwie huty;) > > Shrek. Następny znafca gówna propagandowego się odezwał. Pół dolca za dniówkę to dostawałeś po kursie czarnorynkowym, niestosowanym w obrocie międzynarodowym. Po kursie czarnorynkowym to na przykład jajko wtedy kosztowało ułamek centa. Dziś kosztuje niemal ćwierć dolara. Chleb bywało, że kosztował około 1 centa. Obecnie kosztuje około dolara. Do dziś matołkom, jak nie można inaczej to wciska się propagandę ile to ludzie zarabiają w innych krajach po cenie czarnorynkowej dolara. Wydawało mi się, że już nikt na te bzdety się nie nabiera jak widać się myliłem. |
||
2015-01-25 15:40 | Re: Przywileje górnicze a równość wobec s | Liwiusz |
W dniu 2015-01-25 o 15:35, grzech pisze: > >> Tak naprawdę to był system niewolniczy, gdzie dla zachowania pozorów >> państwo udawało, że płaci (a ludzie udawali że pracują). Płacono jak >> obecnie w krajach trzeciego świata - pół dolca za dniówkę. A żeby >> niewolnicy nie uciekli, to im nie dawano paszportów do ręki. Tak >> naprawdę to waluta miała symboliczną wartość, bo ceny były regulowane. W >> skali kraju to może nawet o dziwo "jakoś" działało, w RWPG też, ale jak >> trzeba było na zachodzie coś kupić, to okazaywało się, że jedna >> zachodnia maszyna była warta tyle co dwie huty;) >> >> Shrek. > > > Następny znafca gówna propagandowego się odezwał. > Pół dolca za dniówkę to dostawałeś po kursie czarnorynkowym, > niestosowanym w obrocie międzynarodowym. Po kursie czarnorynkowym to na > przykład jajko wtedy kosztowało ułamek centa. Dziś kosztuje niemal > ćwierć dolara. Chleb bywało, że kosztował około 1 centa. Obecnie > kosztuje około dolara. > Do dziś matołkom, jak nie można inaczej to wciska się propagandę ile to > ludzie zarabiają w innych krajach po cenie czarnorynkowej dolara. > Wydawało mi się, że już nikt na te bzdety się nie nabiera jak widać się > myliłem. Właśnie odkryłeś perpetuum mobile - PRL mogło kupować dolary po kursie międzynarodowym i sprzedawać cinkciarzom. A może nie mogło? No tak, bo Twoja analiza jest shit warta. -- Liwiusz |
||
2015-01-25 16:22 | Re: Przywileje górnicze a równość wobec s | grzech |
W dniu 2015-01-25 o 15:40, Liwiusz pisze: > W dniu 2015-01-25 o 15:35, grzech pisze: >> >>> Tak naprawdę to był system niewolniczy, gdzie dla zachowania pozorów >>> państwo udawało, że płaci (a ludzie udawali że pracują). Płacono jak >>> obecnie w krajach trzeciego świata - pół dolca za dniówkę. A żeby >>> niewolnicy nie uciekli, to im nie dawano paszportów do ręki. Tak >>> naprawdę to waluta miała symboliczną wartość, bo ceny były regulowane. W >>> skali kraju to może nawet o dziwo "jakoś" działało, w RWPG też, ale jak >>> trzeba było na zachodzie coś kupić, to okazaywało się, że jedna >>> zachodnia maszyna była warta tyle co dwie huty;) >>> >>> Shrek. >> >> >> Następny znafca gówna propagandowego się odezwał. >> Pół dolca za dniówkę to dostawałeś po kursie czarnorynkowym, >> niestosowanym w obrocie międzynarodowym. Po kursie czarnorynkowym to na >> przykład jajko wtedy kosztowało ułamek centa. Dziś kosztuje niemal >> ćwierć dolara. Chleb bywało, że kosztował około 1 centa. Obecnie >> kosztuje około dolara. >> Do dziś matołkom, jak nie można inaczej to wciska się propagandę ile to >> ludzie zarabiają w innych krajach po cenie czarnorynkowej dolara. >> Wydawało mi się, że już nikt na te bzdety się nie nabiera jak widać się >> myliłem. > > Właśnie odkryłeś perpetuum mobile - PRL mogło kupować dolary po kursie > międzynarodowym i sprzedawać cinkciarzom. A może nie mogło? No tak, bo > Twoja analiza jest shit warta. > Myślałem, że jesteś trochę inteligentniejszy. Cóż, każdy może się pomylić. |
||
2015-01-25 16:45 | Re: Przywileje górnicze a równość wobec s | Liwiusz |
W dniu 2015-01-25 o 16:22, grzech pisze: > W dniu 2015-01-25 o 15:40, Liwiusz pisze: >> W dniu 2015-01-25 o 15:35, grzech pisze: >>> >>>> Tak naprawdę to był system niewolniczy, gdzie dla zachowania pozorów >>>> państwo udawało, że płaci (a ludzie udawali że pracują). Płacono jak >>>> obecnie w krajach trzeciego świata - pół dolca za dniówkę. A żeby >>>> niewolnicy nie uciekli, to im nie dawano paszportów do ręki. Tak >>>> naprawdę to waluta miała symboliczną wartość, bo ceny były >>>> regulowane. W >>>> skali kraju to może nawet o dziwo "jakoś" działało, w RWPG też, ale jak >>>> trzeba było na zachodzie coś kupić, to okazaywało się, że jedna >>>> zachodnia maszyna była warta tyle co dwie huty;) >>>> >>>> Shrek. >>> >>> >>> Następny znafca gówna propagandowego się odezwał. >>> Pół dolca za dniówkę to dostawałeś po kursie czarnorynkowym, >>> niestosowanym w obrocie międzynarodowym. Po kursie czarnorynkowym to na >>> przykład jajko wtedy kosztowało ułamek centa. Dziś kosztuje niemal >>> ćwierć dolara. Chleb bywało, że kosztował około 1 centa. Obecnie >>> kosztuje około dolara. >>> Do dziś matołkom, jak nie można inaczej to wciska się propagandę ile to >>> ludzie zarabiają w innych krajach po cenie czarnorynkowej dolara. >>> Wydawało mi się, że już nikt na te bzdety się nie nabiera jak widać się >>> myliłem. >> >> Właśnie odkryłeś perpetuum mobile - PRL mogło kupować dolary po kursie >> międzynarodowym i sprzedawać cinkciarzom. A może nie mogło? No tak, bo >> Twoja analiza jest shit warta. >> > > > Myślałem, że jesteś trochę inteligentniejszy. Cóż, każdy może się pomylić. To po co piszesz, skoro nie masz nic do powiedzenia? I jeszcze mnie obrażasz. -- Liwiusz |
||
2015-01-25 17:03 | Re: Przywileje górnicze a równość wobec s | grzech |
W dniu 2015-01-25 o 16:45, Liwiusz pisze: > W dniu 2015-01-25 o 16:22, grzech pisze: >> W dniu 2015-01-25 o 15:40, Liwiusz pisze: >>> W dniu 2015-01-25 o 15:35, grzech pisze: >>>> >>>>> Tak naprawdę to był system niewolniczy, gdzie dla zachowania pozorów >>>>> państwo udawało, że płaci (a ludzie udawali że pracują). Płacono jak >>>>> obecnie w krajach trzeciego świata - pół dolca za dniówkę. A żeby >>>>> niewolnicy nie uciekli, to im nie dawano paszportów do ręki. Tak >>>>> naprawdę to waluta miała symboliczną wartość, bo ceny były >>>>> regulowane. W >>>>> skali kraju to może nawet o dziwo "jakoś" działało, w RWPG też, ale jak >>>>> trzeba było na zachodzie coś kupić, to okazaywało się, że jedna >>>>> zachodnia maszyna była warta tyle co dwie huty;) >>>>> >>>>> Shrek. >>>> >>>> >>>> Następny znafca gówna propagandowego się odezwał. >>>> Pół dolca za dniówkę to dostawałeś po kursie czarnorynkowym, >>>> niestosowanym w obrocie międzynarodowym. Po kursie czarnorynkowym to na >>>> przykład jajko wtedy kosztowało ułamek centa. Dziś kosztuje niemal >>>> ćwierć dolara. Chleb bywało, że kosztował około 1 centa. Obecnie >>>> kosztuje około dolara. >>>> Do dziś matołkom, jak nie można inaczej to wciska się propagandę ile to >>>> ludzie zarabiają w innych krajach po cenie czarnorynkowej dolara. >>>> Wydawało mi się, że już nikt na te bzdety się nie nabiera jak widać się >>>> myliłem. >>> >>> Właśnie odkryłeś perpetuum mobile - PRL mogło kupować dolary po kursie >>> międzynarodowym i sprzedawać cinkciarzom. A może nie mogło? No tak, bo >>> Twoja analiza jest shit warta. >>> >> >> >> Myślałem, że jesteś trochę inteligentniejszy. Cóż, każdy może się pomylić. > > To po co piszesz, skoro nie masz nic do powiedzenia? I jeszcze mnie > obrażasz. > " Twoja analiza jest shit warta." To ty napisałeś czy jakiś półgłówek podszywający się pod nick "Liwiusz"? Ten półgłówek oczywiście nikogo nie obrażał bo w jego burackim świecie taka forma zwracania się do kogoś to norma. A na temat wypowiedzi niejakiego Liwiusza też nie mam nic do powiedzenia ponieważ nie mam zwyczaju prowadzić debilnych dyskusji. |
||
2015-01-25 17:07 | Re: Przywileje górnicze a równość wobec s | Liwiusz |
W dniu 2015-01-25 o 17:03, grzech pisze: > W dniu 2015-01-25 o 16:45, Liwiusz pisze: >> W dniu 2015-01-25 o 16:22, grzech pisze: >>> W dniu 2015-01-25 o 15:40, Liwiusz pisze: >>>> W dniu 2015-01-25 o 15:35, grzech pisze: >>>>> >>>>>> Tak naprawdę to był system niewolniczy, gdzie dla zachowania pozorów >>>>>> państwo udawało, że płaci (a ludzie udawali że pracują). Płacono jak >>>>>> obecnie w krajach trzeciego świata - pół dolca za dniówkę. A żeby >>>>>> niewolnicy nie uciekli, to im nie dawano paszportów do ręki. Tak >>>>>> naprawdę to waluta miała symboliczną wartość, bo ceny były >>>>>> regulowane. W >>>>>> skali kraju to może nawet o dziwo "jakoś" działało, w RWPG też, >>>>>> ale jak >>>>>> trzeba było na zachodzie coś kupić, to okazaywało się, że jedna >>>>>> zachodnia maszyna była warta tyle co dwie huty;) >>>>>> >>>>>> Shrek. >>>>> >>>>> >>>>> Następny znafca gówna propagandowego się odezwał. >>>>> Pół dolca za dniówkę to dostawałeś po kursie czarnorynkowym, >>>>> niestosowanym w obrocie międzynarodowym. Po kursie czarnorynkowym >>>>> to na >>>>> przykład jajko wtedy kosztowało ułamek centa. Dziś kosztuje niemal >>>>> ćwierć dolara. Chleb bywało, że kosztował około 1 centa. Obecnie >>>>> kosztuje około dolara. >>>>> Do dziś matołkom, jak nie można inaczej to wciska się propagandę >>>>> ile to >>>>> ludzie zarabiają w innych krajach po cenie czarnorynkowej dolara. >>>>> Wydawało mi się, że już nikt na te bzdety się nie nabiera jak widać >>>>> się >>>>> myliłem. >>>> >>>> Właśnie odkryłeś perpetuum mobile - PRL mogło kupować dolary po kursie >>>> międzynarodowym i sprzedawać cinkciarzom. A może nie mogło? No tak, bo >>>> Twoja analiza jest shit warta. >>>> >>> >>> >>> Myślałem, że jesteś trochę inteligentniejszy. Cóż, każdy może się >>> pomylić. >> >> To po co piszesz, skoro nie masz nic do powiedzenia? I jeszcze mnie >> obrażasz. >> > > " Twoja analiza jest shit warta." > > To ty napisałeś czy jakiś półgłówek podszywający się pod nick "Liwiusz"? > Ten półgłówek oczywiście nikogo nie obrażał bo w jego burackim świecie > taka forma zwracania się do kogoś to norma. > A na temat wypowiedzi niejakiego Liwiusza też nie mam nic do powiedzenia > ponieważ nie mam zwyczaju prowadzić debilnych dyskusji. Cóż, jeśli nie rozróżniasz oceny czyjejś osoby, od oceny analizy rozumowania przez nią przeprowadzonego, to niewiele poradzę. O tym, że nie odniosłeś się do istoty krytyki twojego postu już nie wspomnę - to zrozumiałe, skoro nie miałeś kontrargumentów. Łatwiej było odpowiedzieć ad personam. -- Liwiusz |
nowsze | 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Prawa i przywileje ciezarnych?? |
castrol | 2005-10-11 10:01 |
Konstytucja a równość wobec prawa |
Alicja | 2005-11-09 18:37 |
Szkody górnicze (Śląsk) prawnik potrzebny |
Jacek | 2005-12-22 05:28 |
Szkody górnicze |
czester | 2006-03-13 18:03 |
Szkody górnicze |
czester | 2006-03-13 18:03 |
mieszkanie górnicze - pytanie |
Michał | 2006-09-07 08:51 |
Przywileje osób duchownych |
Krzysztof 'kw1618' z Wars | 2007-05-16 07:31 |
inwalidztwo i przywileje |
MK | 2009-12-03 18:56 |
[kronika2prl] Równość i równiejszość w |
mi | 2011-06-26 23:19 |
[kronika2prl] Równość i równiejszość 2 |
mi | 2011-09-21 22:55 |