poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2015-09-26 08:43 | Re: VECTRA napiszemy więcej! (c.d) | Liwiusz |
W dniu 2015-09-26 o 08:33, Wiesiaczek pisze: >> A kto powiedział, że pieniacz to z definicji wysuwający *niesłuszne* >> roszczenie? >> > > Więc pieniacz nie jest określeniem pejoratywnym? Jest. > Zresztą w mojej sytuacji to Vectra jest stroną atakującą, bo to oni > wysuwają żądania. > Dlaczego więc to ja miałbym być pieniaczem? Tym bardziej, że nie podałem > ich do sądu a jedynie obnażam bezmyślność i głupotę pracowników korpo. Bo prowadzisz kłótnie bez sensu i jeszcze angażujesz do tego internet ;) > Przy okazji piętnuję działanie obecnego reżimu, gdzie duża firma jest > praktycznie bezkarna w starciu z klientem. > Można tylko mile wspominać czasy, gdy po wysłaniu takiego listu do > sekretarza dyrektor firmy stałby już na dywaniku:) > (Uprzedzam - nigdy nie miałem okazji tego robić) :) I to jest właśnie pieniactwo - aby nie zapłacić 45gr zamiast po prostu nie płacić, to jeszcze wydasz na znaczek. -- Liwiusz |
2015-09-26 09:05 | Pieniacz słuszny v. pieniacz nies | A. Filip |
Liwiusz > W dniu 2015-09-26 o 07:08, Wiesiaczek pisze: >> W dniu 25.09.2015 o 23:11, Liwiusz pisze: >>> W dniu 2015-09-25 o 17:58, Wiesiaczek pisze: >>>> VECTRA - KORESPONDENCJA Z KLIENTEM >>>> (autentyk, kolejność cytatów odwrócona dla łatwiejszego czytania) >>>> >>>> >>> >>> Jak miałbyś jaja, to byś poczekał aż dług urośnie, a po nakazie zapłaty >>> wniósł sprzeciw. A tak tylko się pieklisz niepotrzebnie ;) >>> >>> PS. A propos pieniactwa: Sprawa o 35 gr: >>> http://www.remitent.pl/35-groszy/7009 >>> >> >> Przecież tam jest opisana normalna sprawa o zwrot pobranej kaucji i >> zgodnie z prawem ta kaucja została po wyroku sądu zwrócona. >> Co to ma wspólnego z pieniactwem? Tylko wysokość kwoty? > > A kto powiedział, że pieniacz to z definicji wysuwający *niesłuszne* > roszczenie? Ziarnko do ziarnka a zbierze się miarka. Kto powiedział że jak *syn oszukuje jednego na 35gr to mu się nie może uzbierać? Ja już spotkałem na usenecie "takiego jednego" co z punktu widzenia własnego interesu wałczył długimi latami "o pietruszkę" (w stosunku do *jego* zachodów "prawnych") a punktu widzenia innych nauczył państwo Niemieckie dopiero w Strasburgu że z polakami się nie zadziera. No wiec *ja* jego pieniaczem nie nazwę ;-) -- A. Filip Moje słowa niech będą kolczykami dla twoich uszu. (Przysłowie ormiańskie) |
||
2015-09-26 09:12 | Re: VECTRA napiszemy więcej! (c. | nawrakm |
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:mu4db0$mia$1@node2.news.atman.pl... W dniu 2015-09-25 o 17:58, Wiesiaczek pisze: >> VECTRA - KORESPONDENCJA Z KLIENTEM >> (autentyk, kolejnoĹÄ cytatĂłw odwrĂłcona dla Ĺatwiejszego czytania) >Jak miaĹbyĹ jaja, to byĹ poczekaĹ aĹź dĹug uroĹnie, a po nakazie zapĹaty >wniĂłsĹ sprzeciw. A tak tylko siÄ pieklisz niepotrzebnie ;) MĂłgĹby siÄ w dupoint pocaĹowaÄ, przecieĹź idiota wpĹacaĹ na niewĹaĹciwe konto. |
||
2015-09-26 14:03 | Re: VECTRA napiszemy więcej! (c.d) | Wiesiaczek |
W dniu 26.09.2015 o 08:43, Liwiusz pisze: >> Przy okazji piętnuję działanie obecnego reżimu, gdzie duża firma jest >> praktycznie bezkarna w starciu z klientem. >> Można tylko mile wspominać czasy, gdy po wysłaniu takiego listu do >> sekretarza dyrektor firmy stałby już na dywaniku:) >> (Uprzedzam - nigdy nie miałem okazji tego robić) :) > > I to jest właśnie pieniactwo - aby nie zapłacić 45gr zamiast po prostu > nie płacić, to jeszcze wydasz na znaczek. Pozwól że zacytuję fragment wcześniejszego e-maila Vectry: "Nieuregulowanie zaległości spowoduje: - naliczenie odsetek ustawowych - podjęcie czynności procesowych zmierzających do uzyskania tytułu wykonawczego - naliczenie kosztów postępowania sądowego oraz kosztów egzekucji Informujemy, iż zgodnie z art. 509 i następne Kodeksu Cywilnego Vectra nie chodzi S.A. posiada prawo do sprzedaży wymaganej wierzytelności wraz z wszystkimi związanymi z nią prawami, w tym prawie do naliczenia odsetek." Czuję się zastraszony i tyle. Ty byś spał spokojnie? Często wyjeżdżam i jak pewnie wiesz, list polecony z sądu będzie uważany za doręczony gdy tymczasem nawet go nie obejrzę. Żeby nie być gołosłownym, już raz w ten sposób zostałem skazany na grzywnę, więc mogę się spodziewać, że któregoś razu komornik zajmie moje konto bankowe albo samochód również bez mojej wiedzy. A mnie chodzi tylko o wyjaśnienie sprawy, a to już pracowników Vectry zdecydowanie przerasta. -- Wiesiaczek (dziś z DC) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ? |
||
2015-09-26 14:09 | Re: VECTRA napiszemy więcej! (c.d) | Liwiusz |
W dniu 2015-09-26 o 14:03, Wiesiaczek pisze: > W dniu 26.09.2015 o 08:43, Liwiusz pisze: > >>> Przy okazji piętnuję działanie obecnego reżimu, gdzie duża firma jest >>> praktycznie bezkarna w starciu z klientem. >>> Można tylko mile wspominać czasy, gdy po wysłaniu takiego listu do >>> sekretarza dyrektor firmy stałby już na dywaniku:) >>> (Uprzedzam - nigdy nie miałem okazji tego robić) :) >> >> I to jest właśnie pieniactwo - aby nie zapłacić 45gr zamiast po prostu >> nie płacić, to jeszcze wydasz na znaczek. > > Pozwól że zacytuję fragment wcześniejszego e-maila Vectry: > > "Nieuregulowanie zaległości spowoduje: > - naliczenie odsetek ustawowych > - podjęcie czynności procesowych zmierzających do uzyskania tytułu > wykonawczego > - naliczenie kosztów postępowania sądowego oraz kosztów egzekucji > > Informujemy, iż zgodnie z art. 509 i następne Kodeksu Cywilnego Vectra > nie chodzi S.A. posiada prawo do sprzedaży wymaganej wierzytelności wraz > z wszystkimi związanymi z nią prawami, w tym prawie do naliczenia odsetek." > > Czuję się zastraszony i tyle. Ty byś spał spokojnie? Oczywiście. > Często wyjeżdżam i jak pewnie wiesz, list polecony z sądu będzie uważany > za doręczony gdy tymczasem nawet go nie obejrzę. > Żeby nie być gołosłownym, już raz w ten sposób zostałem skazany na > grzywnę, więc mogę się spodziewać, że któregoś razu komornik zajmie moje > konto bankowe albo samochód również bez mojej wiedzy. Skoro często wyjeżdżasz, to dbaj o swoje interesy i ustanawiaj chociaż pełnomocnika, który ci będzie listy odbierał. Bo możesz stracić więcej niż w tej głupiej sprawie o 45 gr. > A mnie chodzi tylko o wyjaśnienie sprawy, a to już pracowników Vectry > zdecydowanie przerasta. Miałeś dokładnie napisane co trzeba zrobić, aby sprawę wyjaśnić. -- Liwiusz |
||
2015-09-26 14:27 | Re: VECTRA napiszemy więcej! (c.d) | Wiesiaczek |
W dniu 26.09.2015 o 14:09, Liwiusz pisze: ... > Skoro często wyjeżdżasz, to dbaj o swoje interesy i ustanawiaj chociaż > pełnomocnika, który ci będzie listy odbierał. Bo możesz stracić więcej > niż w tej głupiej sprawie o 45 gr. Zaraz lecę zakładać biuro i przyjmuję sekretarkę. 45 gr piechotą nie chodzi! >> A mnie chodzi tylko o wyjaśnienie sprawy, a to już pracowników Vectry >> zdecydowanie przerasta. > > Miałeś dokładnie napisane co trzeba zrobić, aby sprawę wyjaśnić. > Nie zauważyłem żadnej sensownej rady. -- Wiesiaczek (dziś z DC) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ? |
||
2015-09-26 14:32 | Re: Re: VECTRA napiszemy więcej! (c.d) | Gotfryd Smolik news |
On Sat, 26 Sep 2015, Liwiusz wrote: [ do Wiesiaczka ] > I to jest właśnie pieniactwo - aby nie zapłacić 45gr zamiast po prostu > nie płacić, to jeszcze wydasz na znaczek. Poproszę o jedno zastrzeżnie - nie dyskutuję o kwocie. Dyskutuję o tezie "po prostu nie płacić". IMO jest błędna. Niepłacenie *w tym przypadku* nie jest rozwiązaniem. Z prostego powodu o którym wiesz - wierzyciel, że tak powiem "uprawniony wierzyciel", ma pełne prawo potrącić z wpłat za *inne* faktury należną kwotę. W ten prosty sposób domniemany wierzyciel domniemanej należności ubocznej (odsetek) jest górą, bo domniemany dłużnik pozbawia się np. przedawnienia. A domniemany wierzyciel przeciwnie. I jak będzie się (dłużnik) bronił, kończąc np. za 10 lat umowę i dowiadując się, że zalega nie tylko 45gr, ale 45 groszy *z odsetkami*, bo przecież była to "kwota należna" forwardowana z płatności na płatność, a nie zaległe odsetki? Że 10 lat temu powstało nienależne świadczenie? "przecież to się już przedawniło", czyż nie? :P pzdr, Gotfryd |
||
2015-09-26 14:46 | Re: Re: VECTRA napiszemy więcej! (c. d) | Gotfryd Smolik news |
On Sat, 26 Sep 2015, nawrakm wrote: > Użytkownik "Liwiusz" napisał > > W dniu 2015-09-25 o 17:58, Wiesiaczek pisze: >>> VECTRA - KORESPONDENCJA Z KLIENTEM >>> (autentyk, kolejność cytatów odwrócona dla łatwiejszego czytania) > >> Jak miałbyś jaja, to byś poczekał aż dług urośnie, a po nakazie zapłaty >> wniósł sprzeciw. A tak tylko się pieklisz niepotrzebnie ;) > > Mógłby się w dupoint pocałować, przecież idiota wpłacał na niewłaściwe konto. Ale od wpłacania na niewłaściwe konto nie powstanie dług (IMVHO Liwiusz powinien napisać "dług", w cudzysłowiu :)) Zauważ, że Wiesiaczek wpłacał na "przeznaczone dla niego" konto, fakt że "stare" nic nie zmieniał - nie ma najmniejszych podstaw do uznania (ze strony Wiesiaczka) że czy to celowo czy z powodu błędu np. wpłaca za kogoś. Pieniądze nie wróciły, więc konto było aktywne. Ergo, wpłaca *za siebie* na konto wierzyciela. Tym samym z dniem kiedy pieniądze wpłynęły swój dług uregulował. Różnica między przypadkiem, kiedy wrzuciłbym należne Ci pieniądze "gdzieś" (fizycznie, w kopercie) tak że o tym nie wiesz (a więc możesz się powoływać że "nie otrzymałeś bo nie mogłeś rozporządzać") a przypadkiem kiedy przeleję je na Twoje konto jest taka, że z prawa wynika iż data wpływu oznacza iż to już Twoje pieniądze, nawet jak o tym nie wiesz. Twoje konto, sam musisz zajrzeć że są (wpłacone). Masz, dostałeś, tyle. IMHO, za "nieregulaminowy" przelew można się odgryźć tylko w ten sposób, żeby przelać zwrotnie kwotę jako "nienależne świadczenie bo nie wiem albo mam wątpliwości za co" za potrąceniem kosztów przelewu. A w tym przypadku i tak miałbym wątpliwości (jako że to było "konto przeznaczone dla klienta"). Żeby nie było - efektem korzystania z "wynalazków", takich jak konto czy karta, jest fakt, że czasami za niestaranność albo błąd drugiej strony trzeba cierpieć :> pzdr, Gotfryd |
||
2015-09-26 16:00 | Re: Re: VECTRA napiszemy więcej! (c.d) | Gotfryd Smolik news |
On Sat, 26 Sep 2015, Liwiusz wrote: > Miałeś dokładnie napisane co trzeba zrobić, aby sprawę wyjaśnić. Mi z tekstu wynika, że to było nie tylko "odsyłanie od Annasza do Kajfasza", ale do tego z teleportacją w czasie. Żądali zrobienia czegoś, o czym inna komórka informowała, że jest już zrobione. Ci drudzy twierdzili że odsetki umorzono. Co innego na to miał poradzić, niż żeby się ze sobą skontaktowali na burzy mózgów? ;) pzdr, Gotfryd |
||
2015-09-26 15:55 | Re: VECTRA napiszemy więcej! (c.d) | Gotfryd Smolik news |
On Sat, 26 Sep 2015, nawrakm wrote: > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał >> Ale od wpłacania na niewłaściwe konto nie powstanie dług > > Dług powstaje od niewpłacania na właściwe konto. Otóż nie powstaje, co usiłowałem wyjaśnić. Pieniądze są wpłacone, leżą "w kasie bankowej" wierzyciela. Tłumaczenie że "nie wie od kogo" nie przejdzie (bo to nie była wpłata na "jakieś" konto, tylko stare "konto dla klienta", które do tego jest czynne). Wierzyciel jeszcze ich nie zaksięgował bo ich nie "znalazł", równie dobrze o nich nie wie, jakby nie zaglądał na to "właściwe" konto, ale je (pieniądze) *MA*. "Postawione do dyspozycji" że tak powiem. Nie ma zmiłuj, wpływ na konto jest równoznaczny z zapłatą, niezaglądanie na swoje konto nie oznacza że dłużnik nie zapłacił. pzdr, Gotfryd |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Ile mniej więcej trwa ... |
Artur Miller | 2008-07-19 23:51 |
Zmiana regulaminu Vectra - brak informacji |
gosciu | 2014-08-08 08:00 |
komunikacja z BOK Vectra |
Wiesiaczek | 2015-09-13 22:29 |